Jak w temacie,mam zamiar na poważnie zabrać się za bieganie,ale że zawsze uciekałem od tej aktywności fizycznej moja wiedza na jej temat jest znikoma,stąd moje dwa (póki co) pytania do budo-biegaczów;]
a) ponieważ nie wiem czy sie wkręcę nie chcę kupować żadnych specjalnych butów do biegania,pytanie brzmi czy zwykłe trampki za 10 zł do biegania po bieżni z żużlu nadają się?
 może ktoś polecić jakiś program dla początkującego biegacza? Zależy mi by był sprawdzony empirycznie: )
 może ktoś polecić jakiś program dla początkującego biegacza? Zależy mi by był sprawdzony empirycznie: )
dzięki z góry za wszelaki odzew : )
                                                                           O.
Witam.
A) Wystarczą, nawet można na boso biegać (ja tak czasem biegam jak mam pewność, że nie ma żadnego szkła ani innego syfu na murawie). Z tym, że wtedy nie masz amortyzacji i musisz sobie w czasie biegu sam amortyzować ugięciem kolan i odpowiednim stawianiem stopy. Trudno to do końca wytłumaczyć przez internet, trzeba samemu spróbować i jak coś, to wtedy się o szczegóły zapytać. 

 W necie tego od groma, ale zazwyczaj wychodzi na to samo zawsze, czyli o dobranie sobie odpowiedniego dystansu, albo czasu biegu i wykonania planu. Potem wydłużaniu czasu/dystansu. Nie ma cudów 
 
  Co do mnie to jeśli mogę coś poradzić: nie biegaj na bieżni. Znajdź sobie w okolicy jakiś lasek, wał rzeki, czy boisko i biegaj na trawie. 
Dlaczego? 
Po pierwsze unikniesz monotonii i nudy, która zabija całą radość z biegania (ja po którymś kółku no bieżni przestaje, bo mi się nie chce po prostu, nudzę się).
Po drugie trawa/ziemia/glina lepiej amortyzuje, więc unikniesz problemu ze stawami, które mógłbyś mieć z połączenia braku amortyzacji i asfaltu/twardej ziemi.