Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aikido Nishio a Aikido Aikiai


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
103 odpowiedzi w tym temacie

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai
Panie Smail, daj sie poprzekomarzać :D

Prawdziwy mistrz uniku:

+- ta sama kategoria.


Gościu, nikt nie torpeduje Wam dyskusji "skutecznością" sami sobie w stopę strzelacie.

Aikido nie uczy ani ataków, ani obrony przed nimi, ani wykonywania technik na oporującym przeciwniku, ani robienia uników przed atakami. Aikido uczy ładnego synchronicznego wykonywania układów formalnych. Jest to bardzo ciekawe, ładne, bywa zabawne, przy dokręceniu śruby wymagające fizycznie i niebezpieczne dla zdrowia.
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

[
[
Widzisz, Twój problem polega na tym, że za dużo zagramanicą siedzisz. trafiłeś raz czy dwa razy w życiu na lokal gdzie ludzie próbują coś robić i do tej pory w szoku jesteś.
Po paru międzynarodowych stażach, mogę powiedzieć że im dalej na zachód, tym większe cioty na macie. Taniec z gwiazdami i serniczek. Za oceanem to w ogóle gay-party musi być.
Pewnie to masz na myśli mówiąc o "aikido ludycznym". Ja generalnie jestem z ludzi zwanych entuzjastami, lubię jak boli, lubię mieć dużo siniaków, pozdzierane kości i krew na gi. Jak następnego dnia z wyra wstać nie mogę mam satysfakcję, że coś poćwiczyłem.
(...)


Ech Randall. Tobie sie pomyliło. Piszesz o jakiejś formie uprawiania jakiegos MMA, ale na pewno nie o Aikido. W tej sztuce nie chodzi o to , zeby cos komus udowodnić. A juz na pewno miarą umiejętnosci nie jest krew na gi albo skrajne zmęczenie.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai
Zaraz zaraz, to Szczepan udowadniał że umarlibyśmy z szoku, wysiłku, bólu i strachu przed potęgą prawdziwych mistrzów i ich dojo, bo oni takie sztuki znają że hoho, a my biedne żuczki bez prawdziwego przekazu to ani be ani me i o własne nogi się zabijamy...

Mam napisane że aikido to patologia wśród MA, właśnie dlatego, że generuje najwięcej hipokrytów.
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

aikido nishio, a aikido aikikai...

Chcesz powiedziecieć, że odchodzimy od tematu? I to, że Shoji Nishio Sensei w 1976 roku został promowany przez Aikikai do stopnia 8 dan, też nic Ci nie mówi? Czy styl, szkoła, nauczyciel, w tym kontekście, mają jakieś znaczenie? Zdecydowanie nie. Ważne, że kontynuowany jest przekaz. To, że jutro będziesz miał 5 dan, pojutrze 8 - nic nie zmienia. Chwała Ci za to, że wokół siebie gromadzisz młodych ludzi i robicie ikkyo, nikyo, ... Tak trzymać. :D
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Aikido nie uczy ani ataków, ani obrony przed nimi, ani wykonywania technik na oporującym przeciwniku, ani robienia uników przed atakami.

Aikido, samo w sobie nic nie uczy, jak niedotykana książka leżąca na półce. Podobnie, w jaki sposób kontynuowany jest przekaz nie zmienia stanu rzeczy. Ważna jest motywacja uczącego się. Jaki sobie stawia cel. Pytanie, czy aikido, w utrwalonej świadomości, rzeczywiście jest nowoczesną sztuką samoobrony. Ja uważam, że tak, i nawet coś więcej. Ponownie cytuję siebie - aikido to moc na przemoc.

Chcesz się nauczyć atakować, czy unikać ataku? Co stoi na przeszkodzie? To określone formy ruchu, które mają jednak to do siebie, że aby je przyswoić do poziomu przydatności, należy je powtarzać 'w nieskończoność'. Do znudzenia. A to, zdecydowanie Cię nie interesuje, nieprawdaż? :D
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Aikido, samo w sobie nic nie uczy, jak niedotykana książka leżąca na półce. Podobnie, w jaki sposób kontynuowany jest przekaz nie zmienia stanu rzeczy. Ważna jest motywacja uczącego się. Jaki sobie stawia cel. Pytanie, czy aikido, w utrwalonej świadomości, rzeczywiście jest nowoczesną sztuką samoobrony. Ja uważam, że tak, i nawet coś więcej. Ponownie cytuję siebie - aikido to moc na przemoc.

Chcesz się nauczyć atakować, czy unikać ataku? Co stoi na przeszkodzie? To określone formy ruchu, które mają jednak to do siebie, że aby je przyswoić do poziomu przydatności, należy je powtarzać 'w nieskończoność'. Do znudzenia. A to, zdecydowanie Cię nie interesuje, nieprawdaż? :D

Ślicznie ujęte :) .

A to trzecie ktoś już tu kiedyś... od zawsze powtarza... :twisted:
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai
Kochani, co wy bierzecie, dajcie namiary na dealera.

Gościu, Ty myślisz że tylko w aikido się powtarza do znudzenia?
Poza tym to to zasugerowałeś - opanowywanie form - stoi w jawnym konflikcie ze stanowiskiem " w jaki sposób kontynuowany jest przekaz nie zmienia stanu rzeczy."
Zmienia się wam ta definicja aikido jak dobremu politykowi, w zależności od potrzeby chwili.
A poza tym, to nie kwestia opanowania form, to kwestia tego że te formy są do dupy i nic z nich nie może być po prostu, niezależnie od stopnia opanowania. Dlatego mogę sobie pozwolić na stwierdzenie "Dziadkowi tak samo nie działało jak dziś nam nie działa."

PS. w utrwalonej świadomości Aikido to taka zabawa, dla kobiet i dzieci, a praktykowanie go wzbudza tłumiony uśmiech politowania wśród adeptów normalnych SW. Nowoczesnym budo, zarówno pod względem metodologicznym, jak i genetycznym, także formalnym, jest otwarta formuła mma. Cechuje ją:
- weryfikowalność
- otwartość na nowe elementy, dołączane do systemu
- ciągła rewizja
- rozwój
Aikido nie ma nic wspólnego z nowoczesnością bo:
- jest zamkniętym systemem
- nie poddaje się go weryfikacji, rewizji
- nie poszerza się
- nie rozwija się (raczej kotłuje we własnym sosie)
- nie korzysta z metodologii nowoczesnej
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

...A poza tym, to nie kwestia opanowania form, to kwestia tego że te formy są do dupy i nic z nich nie może być po prostu, niezależnie od stopnia opanowania. Dlatego mogę sobie pozwolić na stwierdzenie "Dziadkowi tak samo nie działało jak dziś nam nie działa."

PS. w utrwalonej świadomości Aikido to taka zabawa, dla kobiet i dzieci, a praktykowanie go wzbudza tłumiony uśmiech politowania wśród adeptów normalnych SW. Nowoczesnym budo, zarówno pod względem metodologicznym, jak i genetycznym, także formalnym, jest otwarta formuła mma. Cechuje ją:
- weryfikowalność
- otwartość na nowe elementy, dołączane do systemu
- ciągła rewizja
- rozwój
Aikido nie ma nic wspólnego z nowoczesnością bo:
- jest zamkniętym systemem
- nie poddaje się go weryfikacji, rewizji
- nie poszerza się
- nie rozwija się (raczej kotłuje we własnym sosie)
- nie korzysta z metodologii nowoczesnej

Wprost się przyznajesz, że się z Ciebie śmieją...? :twisted: :twisted: :twisted:

A z tymi "formami do dupy" i cechami aikido (chyba, że podałeć cechy wyłącznie SWOJEGO aikido...?), to chyba za dużo czytasz, bo to tak samo, jak z tym, że w Paryżu rozdają samochody. To nie formy są "do dupy"...
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai
Sorry ze tak późno, ale nie było mnie przy komputerze.

Randall kurde jakie nożyce? Co jak co ale mi zamknięcia w jednej sztuce walki zarzucić nie można.

Garry, powiedz mi dlaczego zakładasz że skoro jest posunięty wiekiem nie może interesować się tym aspektem SW?

A napisał że interesuję? Bo jakoś nie zauważyłem.
A skoro przytoczył to jako argument, można zrozumieć. Że kariery MMA nie planuje.
Jak widać mierzysz ciągle własną miarą.

przecież nikt go do klatki czy na zawody nie wysyła, ma prawo jednak oczekiwać że to co robi ma taki sens.

No fakt BJJ jeśli nie chcesz ćwiczyć pod kątem zawodów to tez możesz robić je rekreacyjnie. Starsi panowie na tego typu treningach się chętnie dobieraja w takie kółka geriatryczne. Gdzie żaden nabuzowany sterydami byczek nie jest w stanie zagrozić ich zdrowiu ;) Pytanie czym wtedy taka rekreacja różni się od rekreacji aikidockiej.

A drugiej strony gdyby nie interesowała go walka i sztuki walki mógłby szukać innej formy rekreacji ruchowej nieprawdaż?

Ale pytanie zadał w dziale aikido o aikido, gdyby szukał innej formy to by zapytał gdzie indziej i o co innego.
i tu zamiast grzecznie powiedzieć: "możesz spróbować też bardziej praktycznych innych sztuk walki" walisz teksty w postaci "Da Ci podobne umiejętności walki co zwijanie origami."
gdzie autor słowem o tej walce nie wspomniał.

Czy jeśli mnie ktoś zapyta, o ćwiczenie BJJ (które notabene ćwiczyłem jakiś czas u Mirka Oknińskiego cobyś mi kompleksów nie wytykał), to też mu powinienem odpisywać:
"oczywiście zapisz się na BJJ, jesli lubisz męskie spocone ciałka"
Takim tekstem przeprowadzasz od razu wartościowanie, negetymnie nastawiając osobę pytającą. Wot taka manipulacja.

Także reasumując, szanowni współćwiczący aikido, przełamcie wreszcie ten kompleks.

Litości..


Jak już wspomniałem wyżej nie mam kompleksów, byłem na większości między-stylowych zlotów Vortalu Budo. Gdzie nie raz musiałem dowodzić jak działa aikido. Ale wyrosłem już z tego.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Pomijajc juz to wszystko, naprawde uwazasz, ze tworzac aikido latach 30tych, Dziadek nie byl swiadomy metodologii treningowej w judo?

A gdzie ja coś takiego napisałem ( dopiero o tym napiszę poniżej :wink: )?
Szczepan, ty tej pracy w ogrodzie coś za mało masz, bo strasznie nerwowy jesteś. :cry: :wink:
Napisałem, że Dziadek ok. 1911 roku najprawdopodobniej ćwiczył judo. Miał wtedy 28 lat, a jego "nauczyciel" Kiyoichi Takagi - 17. Kiedyś rozmawialiśmy na forum o zapiskach admirała Takeshita, z których wynika, że Dziadek - być może - studiował techniki judo pod kątem ich konfrontacji z technikami aikido. Mielibyśmy więc taką oto sytuację, że oficjalnie krytykował judo za rywalizację sportową, a w chałupie, po kryjomu kombinował jakby tu nalać judokę. Jego wnioski co do sportowych sztuk walki są zresztą, z punktu widzenia dzisiejszej wiedzy, całkowicie błędne.
Faktu, iż M. Ueshiba nigdy nie przekroczył progu Kodokanu nikt ( oprócz Ciebie ) nie kwestionuje. Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje na ten temat, np. że jednak przekroczył, to chętnie się zapoznam. Twoja praca w ogrodzie mi nie przeszkodzi, tym bardziej, że na te informacje cierpliwie czekam już chyba rok. :-)
Znajomość metodologi judo, a jej świadomość to zupełnie inna bajka. Np. osoba ćwicząca judo już po kilku, kilkunastu treningach będzie miała wiedzę na temat struktury treningu judo. Że najpierw jest rozgrzewka, potem nowe techniki, potem uchikomi, sparingi zadaniowe, wolne walki, rozciąganie na zakończenie, itp. Ale świadomość tego co, po co i dlaczego tak, a nie inaczej wymaga już głębokiej interdyscyplinarnej wiedzy, która wcale nie jest taka powszechna ( nawet wśród trenerów ). Najlepszym dowodem jest to, że na forum, na palcach jednej ręki można policzyć osoby rozumiejące co to jest nawyk czuciowo-ruchowy, jaka jest jego struktura i jakie metodologiczne implikacje.
Ueshiba był naturszczykiem o ciekawej osobowości i wpływach w środowiskach militarnych i politycznych. Ale nie posiadał żadnego teoretycznego przygotowania z zakresu nauczania. Aikido było dla niego formą ekspresji religijnej, a nie systemem filozoficznym. To nie jest jakiś zarzut. Takie były fakty i w związku z tym z należytym dystansem należy podchodzić do tzw. intelektualnego dorobku Założyciela.
Co do "zamiatania po macie" przez bezpośrednich uczniów dziadka lub ich uczniów z piątym kyu - to chyba Cię poniosło. Każdy widział, jak Koichi Tochei próbował zamiatać pewnym grubym amerykaninem, albo jak M. Ueshiba z trudem wykonał shiho nage na nie oporującym amerykańskim żołnierzu z MP. :-)
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Wprost się przyznajesz, że się z Ciebie śmieją...? :twisted: :twisted: :twisted:

Otwarcie przyznaje że ja się śmieję.
Nie śmieję się z ludzi ćwiczacych aikido, sam ćwicze przy okazji. Tak jak nie śmieję się z każdego innego człowieka praktykującego tai-chi, wspinaczkę skałkową czy co tam lubi.
Śmieję się z fanatycznych ignorantów broniących skuteczności aikido. Ani takiego uderzyć, ani uświadomić.

A z tymi "formami do dupy" i cechami aikido (chyba, że podałeć cechy wyłącznie SWOJEGO aikido...?), to chyba za dużo czytasz, bo to tak samo, jak z tym, że w Paryżu rozdają samochody. To nie formy są "do dupy"...

Nie, aikido jako całości. Techniki aikido są do dupy, za wolne, za słabe, pełne dziur, pozycje sa do dupy, otwarte, niestabilne, nie pozwalają na szybkie poruszanie. Garda nie jest do dupy, gardy nie ma, podobnie jak ataków/możliwości kontrowania.
Nie ważne czy będziesz to robił na lajcie, czy spinał się, efekt zawsze będzie taki sam - lepiej lub gorzej opanowany układ formalny.

A napisał że interesuję? Bo jakoś nie zauważyłem.
A skoro przytoczył to jako argument, można zrozumieć. Że kariery MMA nie planuje.
Jak widać mierzysz ciągle własną miarą.

Pytanie czym wtedy taka rekreacja różni się od rekreacji aikidockiej.

Nie napisał że interesuje, nie napisał że nie, ja nie osądzam ani w tą ani w tą.
Zawodniczej kariery w mma też nie planuje, wcale mnie ona nie interesuje.

Rekreacja nie rożni się niczym, obie są jak najbardziej OK. Technika różni się bardzo, tamta ma rzeczywiste zastosowanie, dobrze wykonaną można gościa poplątać. W aikido tego aspektu nie ma.

i tu zamiast grzecznie powiedzieć: "możesz spróbować też bardziej praktycznych innych sztuk walki" walisz teksty w postaci "Da Ci podobne umiejętności walki co zwijanie origami."
gdzie autor słowem o tej walce nie wspomniał.

"oczywiście zapisz się na BJJ, jesli lubisz męskie spocone ciałka"
Takim tekstem przeprowadzasz od razu wartościowanie, negetymnie nastawiając osobę pytającą. Wot taka manipulacja.

Nie manipulacja a informacja.
Jak sam zauważyłeś nie pytał się o skuteczny system, nie widzę zatem powodu odsyłania go do takiego. Pytał się o aikido.
W 2 prostych zdaniach dałem ważną informację o aikido:
1- aikido nishio jak każe inne nadaje się do ćwiczenia rekreacyjnego -> patrz wikipedia/rekreacja (rekreacja ruchowa/sport rekreacyjny z definicji wykluczają rywalizację)
2 - tak samo jak każdy inny styl aikido nie da umiejętności walki (choć pozwoli rozwinąć pewne cechy charakteru jak cierpliwość, opanowanie, zdolność koncentracji - podobnie jak zwijanie origami).

Uważam tą informację za istotną, bo aikido jest stawiane w złym miejscu w szeregu MA, i z tego powodu może być mylnie rozumiane przez laików - zwłaszcza w świetle wypowiedzi o domniemanej skuteczności. Najbliżej ma do Tai-chi a bardzo daleko do judo czy karate.

Informacja o męskich spoconych ciałach jest jak najbardziej na miejscu, nie każdemu pasuje wylądować głową gdzieś pod pachą spoconego dzika pod koniec treningu. Zwłaszcza że trafiają się tacy co piorą Gi odświętnie.

A bogata forma dodaje wypowiedzi wyrazistości, w pamięc zapada ;P
Normalni ludzie kwitują to usmiechem, zakompleksieni się ciskają, szukają tej szpili. :)
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Śmieję się z fanatycznych ignorantów broniących skuteczności aikido. Ani takiego uderzyć, ani uświadomić.

Już przecież niejednokrotnie mówiliśmy o tym, że nie aikido jest skuteczne, ale ten kto je stosuje. Jak z bronią. Podważanie zaś samych technik aikido, z punktu widzenia celu jaki im przyświeca, to inna sprawa. Zatem technika nie może być za wolna, ale może być sprzeczna z zasadami mechaniki. Dobrym testem poprawności technik aikido, podobnie jak i judo, jest próba ich wykonywania na biernym partnerze. Wszystkie można wykonać, choć tutaj właśnie, możemy doświadczyć różnice pomiędzy judo i aikido.

Jeżeli w judo, ażeby móc wykonać technikę, konieczne jest uchwycenie partnera i następnie uniesienie go, lub wytrącenie z równowagi, to w przypadku aikido wykorzystanie zamachu unoszonej ręki, lub zalożenie dźwigni, która powoduje oczekiwaną reakcję partnera, element siły jest wyeliminowany. W obu ostatnich wypadkach, w aikido chodzi o odwrócenie uwagi partnera, by moć poprzez upuszczenie jego rąk, po prostu wykorzystać grawitację, by osiągnąć oczekiwany efekt.

I, na Boga! Tych technik jest tylko dwanaście. To, co faktycznie pozwala postawić aikido ponad wszystkie sztuki walki, to inicjacja techniki w wyniku uniknięcia zamierzonego kontaktu, dokonanego w określonych intencjach. Zatem, z teoretycznego punktu widzenia, żaden z zawodników judo, bjj, boksu, MMA czy innych sztuk walki, nie powinien mieć żadnych szans w konfrontacji z aikidoką. Każda próba kontaktu, tak niezbędna dla kontynuowania walki, tę walkę uniemożliwia.

Taki właśnie był genialny pomysł Mistrza na nową sztukę, i tylko za to mu chwała. Nie za metodykę nauczania, sposób wyjaśniania, czy propagację. W tym problem, że jeżeli chodzi o ten światek, to nie wystarczy powiedzieć, że się coś wymyśliło. Trzeba to, niestety, wykazać na własnym przykładzie. I tego dokonał Morihei Ueshiba. Nikt, z grona mu współczesnych, wdrożenia tej idei do praktyki nie podważył.

Reasumując, sztuka zaistniała. Została rozpropagowana przez rodzinę i osoby blisko związane z Dziadkiem. Może faktycznie jest źle nauczana, bo przez te wszystkie lata nie pojawiły się indywidualności na miarę Mistrza. Trzeba mieć jednak nadzieję, że któregoś dnia się to zmieni. Ważne, że stan aktalny uprawiania aikido, pozwala zachować przekaz technk następnym pokoleniom.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Zatem, z teoretycznego punktu widzenia, żaden z zawodników judo, bjj, boksu, MMA czy innych sztuk walki, nie powinien mieć żadnych szans w konfrontacji z aikidoką.

I jak tu nie kochać aikidoków!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
  • 0

budo_kiod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 797 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zabrze

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Techniki aikido są do dupy, za wolne, za słabe, pełne dziur, pozycje sa do dupy, otwarte, niestabilne, nie pozwalają na szybkie poruszanie.

Techniki aikido są takie jak osoba je wykonująca, ale mniemam że cały czas się uczysz, więc powodzenia!Wierzę że kiedyś będzie lepiej :wink:


Garda nie jest do dupy, gardy nie ma, podobnie jak ataków/możliwości kontrowania.

Co do gardy muszę się zgodzić niestety, hmm a propos "ataków i możliwości kontrowania" cóż mogę napisać, jeżeli rzeczywiście trenujesz bez tych elementów, to Twoje podejście i ogólny stosunek w ogóle mnie nie dziwi, ale już wcześniej pisałem że bawienie się w generalizację jest mało sprytne. Równie dobrze gdzieś w Polsce mogła by powstać sekcja gejów trenująca aikido, a jeden z nich na podstawie własnych doświadczen by zaczął pisac że wszyscy aikidocy to geje :) ludzie litości...
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai
Aikido nie posiada w swojej bogatej strukturze nauki atakowania - jedyny sposób by to osiągnąć to sparingi, rywalizacja która została wykluczona. Kontrowanie, rozumiane jako wejście atakiem w atak też w aikido nie istnieje.
Ja nie przeczę, że są dojo w których się zakłada łapy, bije w worki itp. tylko że to już nie aikido - tłumaczyłem ze 2 strony temu. To po prostu ćwiczenie elementów boksu/karate/czegośtam dla uzupełniania braków w aikido.

Ale komu ja to tłumaczę, przecież robisz mordercze aikido, cytat z jednej ze stron w linku Twojej stopki:

Płynność, precyzja i skuteczność ruchów sprawia, że dobrze wyszkolony aikidoka potrafi poradzić sobie nawet z kilkoma przeciwnikami. Podstawą obrony jest zejście z linii ataku poprzez zwrot lub całkowity obrót ciała. Aikidoka nie przeciwstawia się ciosom napastnika, lecz unika ich. Umożliwia to obezwładnienie go, nagłe pozbawienie równowagi i przewagi, jaką dawał atak.

Aikido w mistrzowskim wykonaniu jest nie tylko bardzo skuteczną sztuką samoobrony, ale ma również niezwykłe wartości estetyczne. Z podziwem i zachwytem można przyglądać się finezyjnym ruchom mistrza, który odpiera najdziksze nawet ataki z niezwykłą płynnością i gracją.

Takiego guana właśnie nie trawię. Szkoda że drugi koniec Polski, bo z chęcią sprawdziłbym mistrza który z gracją ataki dzikie odpiera.

Gość, robisz z Dziadka nadczłowieka. Unikanie kontaktu... Zrozum, że to jest niemożliwe choćby z tak banalnych przyczyn jak ograniczenia ludzkiego ciała, czas potrzebny na percepcję i reakcję jest zbyt duży.
  • 0

budo_kiod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 797 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zabrze

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Ale komu ja to tłumaczę, przecież robisz mordercze aikido, cytat z jednej ze stron w linku Twojej stopki:

Płynność, precyzja i skuteczność ruchów sprawia, że dobrze wyszkolony aikidoka potrafi poradzić sobie nawet z kilkoma przeciwnikami. Podstawą obrony jest zejście z linii ataku poprzez zwrot lub całkowity obrót ciała. Aikidoka nie przeciwstawia się ciosom napastnika, lecz unika ich. Umożliwia to obezwładnienie go, nagłe pozbawienie równowagi i przewagi, jaką dawał atak.

Aikido w mistrzowskim wykonaniu jest nie tylko bardzo skuteczną sztuką samoobrony, ale ma również niezwykłe wartości estetyczne. Z podziwem i zachwytem można przyglądać się finezyjnym ruchom mistrza, który odpiera najdziksze nawet ataki z niezwykłą płynnością i gracją.

Gwoli ścisłości to stronka nie jest moja, zajęcia prowadzę w Gliwicach, w Zabrzu mieszkam. A inna drogą gdybyś Sherlocku przejrzał cały działa "artykuły" to byś zrozumiał jego charakter, a nie znalazł tylko to co może Ci posłużyć do riposty i manipulacji. A cytat który wkleiłeś powyżej, również uważam za śmieszny, ale jego obecność można wytłumaczyć prowadzeniem tej strony przez osobę która nie trenuje.

Szkoda że drugi koniec Polski...

Zapewne jesteś przed 30, w sumie tak jak ja, na pewno kiedyś będzie okazja :wink:

Kwestia tego właśnie że się ośmieliłem i ośmielam od zawsze. Robiłem już wiele sw, lałem się na różnych zasadach w różnych sportach. Zrób powyższe i sie fizycznie przekonaj jakie bzdury wypisujesz.

Cały czas odnoszę wrażenie że Tobie się wydaje, że jedynie Ty w tym dziale bawiłeś się w inne MA i że masz wyłączność bo się trochę poturlałeś, czy w stójce pobawiłeś, co w rezultacie miałby Ciebie czynić omnipotentem... Łatwiej by było gdybyś przyjął, że inne osoby również miały możliwość weryfikowania aikido w różnych formach, a ich poglądy się ugruntowały na poziomie którego i tak Twoje pisanie nie zmieni. Taka walka z wiatrakami...
Tutaj występuje jedynie "prawda subiektywna", o "prawdzie obiektywnej" możesz zapomnieć bo każdy sobie uzurpuje prawo do niej i swojego punktu widzenia.
Inna sprawa że gro osób na forum, aikido traktuje poważnie, a Ty jeżdżąc nie zważając na słowa po aikido, czasami możesz urazić kogoś dość osobiście. Mnie się to oczywiście nie tyczy, bo jak wcześniej stwierdziliśmy wali mi to co piszesz, no i z resztą vice versa. 8)
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Gość, robisz z Dziadka nadczłowieka. Unikanie kontaktu... Zrozum, że to jest niemożliwe choćby z tak banalnych przyczyn jak ograniczenia ludzkiego ciała, czas potrzebny na percepcję i reakcję jest zbyt duży.

O, i to jest temat, na który chętnie porozmawiam. Ale o argumenty proszę, a nie rzuconą mimochodem, i nie podpartą niczym opinię. Akahige, jestem gotów cofnąć Ci ignora, by przeczytać co masz w tej sprawie do powiedzenia. :D
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai
tak sobie czytam i chyba juz nie ma szans na zatrzymanie tej machiny :)

snilo mi sie dzisiaj to wszystko, bo wczoraj przed snem czytalem co tu popisaliscie...

techniki ktore robimy w aikido, w sumie niewiele roznia si eod tych robionych gdzie indziej, rozni sie tylko podejscie wiekszosci trenujacych. Poniewaz wierza oni w to iz sila aikido jest unikanie walki, nic nie robia w ta strone aby tecgniki byly bojowe, aby mialy ta mozliwosc zastosowan bojowych. Zobaczcie ze w wiekszosci systemow, techniki na poczatku nauki sa inne niz po 5, 10 latach, a w aikido niewiele sie zmienia w wiekszosci przypadkow...
Oczywiscie ktos z entym danem robi schludniej, szybciej, czasami moze nawet troszke krocej... ale co z tego kiedy wszystko jest nadal na poziomie kihonu i to w okolicach 3 kyu jak dobrze pojdzie. Na treningach nie uczy sie taktyki, strategi walki, zmian dystansu, w wiekszosci sytuacji,ludzi eodtwazaja ylko puste schematy technik, bez wiekszego zrozumienia o co w nich chodzi, a trenerzy tez nei maja pojecia wiekszego, poza banialukami z ksiazek o wielkich mistrzach. Oczywiscie ze nie uczymy si ena aikido atakowac, wiec i nie uczymy sie bronic, nie trenujemy zadnych nawykow ani w jedna ani w druga, a mto miedzy innymi dlatego ze roznorodnosc rozwiazan jest tak ogromna, ze ciezko wybrac czy cwiczyc wszystko czy czesc. Probujemy przekazac ze w roznorodnosci i niezaleznosci technik, czyli praca na zasadach a nie technikach jest przewaga aikido, i ok ale to droga dla jednostek, wybitnych jednostek ktore wszystko to co wyzej opislame maja dane od boga naturalnie. Zalozenie ze metodologia aikido jest zla do nauczenia sensownosci bojowej aikido, jest sluszne, nie uczymy sie dobrze, uczymy sie od dupy strony, nikt tego nie rozumie, nikt nie umie...
my aikidocy oficjalnie akceptujemy taki stan rzeczy, twardo stoimy na stanowisku ze tak ma byc i ze wogole to aikido jest skuteczne, tylko trzeba sie nauczyc.
Prawda to, ale nikt nigdy sie nie nauczyl... choc sa i w aikido geniusze, jak 4 letni skrzypkowie, ktorych nigdy nikt nie uczl grac, a graja...
Rozumiem Randala doskonale, on ma poprostu racej, ale rozumiem tez Goscia, bo i on ma racje... Rzecz w tym ze w sumie mowia o innych aspektach tej samej rzeczy, dlatego tak ciezko sie dogadac...
Mnie dawno temat skutecznosci aikido przestal interesowac, miedzy innymi dzieki Wam :)
ale od pewnego czasu powaznie mysle nad tym co sie dzieje, co my z tego aikido robimy, i czy tona pewno dobra droga, podazanie sciezka pustej formy bez tresci...
zastanawiam sie jak to zmienic, zeby to aikido bylo nadal jak jest, ale zeby przestalo byc jak balon, puste w srodku...
Dziwne, ale natchnal mnie do tego mistrz Issoyama, ktorego widzialem raz i pewnie wiecej nie zobacze, ktory wypatrzyl mnie przez cala sale, podszedl i powiedzial jedno zdanie zrobil namnie technike i poszedl. I bez wzgledu na to co on w aikido robi i jak to robi, powiedzial mi ze technika musi miec swoja tresc, ze nie chodzi tylko o to zeby wygladala jak technika, ale ona musi dzialac. Niby oczywiste, ale przyznam sie nastapil jakis przelom, odkrylem w sobie ze wcale nie jest tak jak mowimy, ze jestesmy ponad ta skutecznosc w aikido, tak naprawde to cierpimy z tego powodu ze dzieci w piaskownicy mowia ze aikidokom to wpier... to jest powazna rysa na naszej dumie, zwlaszcza w polskim aikio, bo jak wiadomo polak honorowy jest ponad wszystko.
zrozumialem ze aikido musi dzialac, albo zdejmujemy z niego latke SW.
Jest tao tai chi, oni od razu mowia ze aspekt zastosowan bojowych wogole ich nie interesuje, cwicza forme tai chi tylko i wylacznie w celach zdrowotnych, nawet pozmieniali wiekszosc ruchow tak , aby byly mozliwsze do wykonania i mniej obciazajace (wg nich). Prosta sprawa, nie wciskaja sie w SW i nikt nie ma do nich zadnego ale.
My wypisujemy farmazony o jaks super mozliwosciach ale niczym nie jestesmy tego w stanie poprzec, niczym poza legendai o wielkim malym dziadku co palcem gory przenosil.
i chwala mu za to tylko co z tego mam ja, Szczepan, Randal i reszta z Was?
Mamy tylko nieporozumienia i wrogow...
Popatrzcie na forum co tu sie dzieje, zawsze ten kij w mrowisko...
Ja sie bardzo powoaznie zastanawiam na duzymi zmianami, uwazam ze to co robie musi miec pelen sens, nie moge powiedziec jesli bym chcial to bym cie pokonal, albo zamilkne albo pokonam i tyle... analizowalem wiele sztuk walk, nasze aikido nie jest takie wyjatkowe jak nam sie wydaje, sami je takim robimy, dorabiamy ideologie, o ktorych nawet dziadkowi sie nie snilo pewnie, szukamy wyjasnien o ktorych on nie slyszal... bez sensu..
wezmy sie za to aikido, za solidny trening i poprostu zrobmy ze niego SW, albo zdejmijmy ten szyld...
  • 0

budo_sebol_bk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 300 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai
To raczej trza będzie zdjąć szyld bo jak zaczniesz zmieniać aikido w jakąś bojową wersję to już nie będzie aikido z całą swoją łagodnością, pięknem i współpracą.

Ot wystarczy uczciwie sprawę postawić a nie wciskać banialuk, że aikidoka potrafi obronić się przed kilkoma napastnikami czy inne bzdury...
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido Nishio a Aikido Aikiai

Ot wystarczy uczciwie sprawę postawić a nie wciskać banialuk, że aikidoka potrafi obronić się przed kilkoma napastnikami czy inne bzdury...

Myślę że statystycznie wśród aikidoków jest większy odsetek osób mających szansę obronić się przed kilkoma napastnikami niż w całości populacji. Trzeba by zrobić eksperymet ze ślepą próbą :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024