76 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shabu]

Tymniemniej był to najbardziej ekscytujący moment walki.

[budo_tomasz]

Tymniemniej był to najbardziej ekscytujący moment walki.

no nie przesadzaj

bylo pare bardziej fajnych momentow jak chocby daleko nie szukac flying knee andersona

[budo_tomasz]

fajny artykul na temat silvy (po angielsku)


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_pienia]

ja nie twierdze, ze maia mial jakas straszna przewage w koncowce, ale przynajmniej probowal cos robic poczas gdy silva poza biganiem po ringu nie robil NIC.
uwazam, ze spider jest wysmienitym zawodnikiem, ale czekam z niecierpliwoscia zeby mu ktos w koncu obil ta pyszalkowata jadaczke.

[budo_bibuk]

Frankie ma żelazne płuca Genialny game plan, sporo uderzeń doszło do celu o czym świadczy twarz Penna, do tego dwa obalenia. Zasłużone zwycięstwo.

FightMetric report

Round Penn Edgar TPM
1 94 34 10-9 Penn
2 110 28 10-9 Penn
3 55 43 10-9 Penn
4 57 55 10-10
5 63 96 10-9 Edgar
Total 373 263 49-47 Penn

mam nadzieje ze wiesz co to fightmetric :wink:

Nie zmienię swojego zdania ze Edgar wygrał ten pojedynek, na pewno nie zmieni tego raport fightmetrica . Nie znacznie ale wygrał. Moim skromnym zdaniem 48-47. Z resztą BJ najwyraźniej tez popiera ta decyzje bo po ostatniej syrenie o ile pamiętam to tylko Franek miał ręce w górze, natomiast BJ wyglądal na czlowieka pogodzonego z porazka.

[budo_corfe]

Maia - niesamowita determinacja i wola walki, należy mu się rewanż, respekt, że w pierwszych 3 rundach nie dał się znokautować, aczkolwiek trochę bezsilny był

Jak to należy mu się rewanż. Żeby znowu był poniżany przez Andersona? To była jedna z dziwniejszych walk jakie widziałem. Jestem pewien, że gdyby Silva chciał skończyć Mai`ę to by go skończył bez problemu. Poza tym to już któryś raz takie coś u niego. Nie wiem, czy on ma problemy z psychiką czy po prostu jest wariatem i mu się coś przestawia w walce. Dana White znów będzie wściekły na niego. Kompletnie tego nie rozumiem. Jednak zły jestem również na Mai`ę. Bo Spider Spiderem, ale co takiego Mai`a zrobił? W dwóch rundach zadał tylko dwa celne ciosy, no to przecież jest żenada większa od Silvy. Nie dziwię się więc, że Anderson zaczął pajacować, jak przeciwnik to dno kompletne.

[budo_fox]

Jestem pewien, że gdyby Silva chciał skończyć Mai`ę to by go skończył bez problemu.

Czasami szkoda komentować takie zdania. Co za miłosierny Silva !!!. Niby Leitesa i Cote też po prostu nie chciał za mocno obić?

[budo_corfe]

A co takiego przykrego jest w moim stwierdzeniu? Czy Ty widziałeś w ogóle walkę o której mowa? Czy jedynie czytałeś komentarze? Przez pierwsze dwie rundy robił z Mai miazgę. Złamał mu nos, rozjebał mu oko, ośmieszał, dawał mu twarz na tacy bez gardy. A co zrobił Maia? Zadał kilkanaście ciosów w powietrze i dwa ciosy które ledwo doszły do celu. Po drugie gdyby Silva walczył tak jak w drugiej rundzie czy pod koniec pierwszej to zakończyłby przed czasem. Nie wiem więc czy Ty zauważyłeś, że jednak o 3 rundy PRZESTAŁ walczyć i dawał do zrozumienia, że Maia tak samo właśnie robił przez dwie rundy, czyli nic nie robił. Skoro Maia pokazał żenujący poziom, dlaczego Spider ma go zabijać. W zamian biegał sobie po ringu czekając na JAKĄKOLWIEK reakcję Demiana. Silva się nie starał, a widać po twarzy Mai jak wielkie zniszczenia mu sporządził. Czy więc naprawdę, ale to naprawdę uważasz, że nie skończył Mai bo nie mógł? Proszę odpowiedz mi na to pytanie.

[budo_pozytywniepo***]

Pająk przegiął momentami pałę okrutnie go lubię ale mnie wkurwił powinien dać dobrą walkę chociaż dla kibiców nie każdemu podoba się fisiowanie podobne jak boksera Roya Juniora. Wydaje mi się iż Spider zakończy współpracę z Danem( a tą walką coś mi się wydaje że chciał zrobić na złość łysemu) i przeniesie się do bardziej "liberalnej" organizacji . Chciałbym go zobaczyć w z rewanżu z Hendersonem :twisted: . Dan powiedział iż nie zasługuje na walkę z Pierre , lecz jakby do niej do niej doszło będzie ciekawie. . Tego typu walki źle rzutują na zawodników.

[budo_pozytywniepo***]

a Maia stał kurwa momentami jak totalny laik. Bez przesady ale ale tak być nie powinno aby zawodnik tej klasy pozwolił sobie aby przeciwnik ukląkł przed nim na jednym kolanie :roll:

[budo_artur*]

A co takiego przykrego jest w moim stwierdzeniu? Czy Ty widziałeś w ogóle walkę o której mowa? Czy jedynie czytałeś komentarze? Przez pierwsze dwie rundy robił z Mai miazgę. Złamał mu nos, rozjebał mu oko, ośmieszał, dawał mu twarz na tacy bez gardy. A co zrobił Maia? Zadał kilkanaście ciosów w powietrze i dwa ciosy które ledwo doszły do celu. Po drugie gdyby Silva walczył tak jak w drugiej rundzie czy pod koniec pierwszej to zakończyłby przed czasem. Nie wiem więc czy Ty zauważyłeś, że jednak o 3 rundy PRZESTAŁ walczyć i dawał do zrozumienia, że Maia tak samo właśnie robił przez dwie rundy, czyli nic nie robił. Skoro Maia pokazał żenujący poziom, dlaczego Spider ma go zabijać. W zamian biegał sobie po ringu czekając na JAKĄKOLWIEK reakcję Demiana. Silva się nie starał, a widać po twarzy Mai jak wielkie zniszczenia mu sporządził. Czy więc naprawdę, ale to naprawdę uważasz, że nie skończył Mai bo nie mógł? Proszę odpowiedz mi na to pytanie.

Bał sie że jak zaatakuje to Maia go sklinczuje i wciagnie do gardy. Silva juz nie raz pokazał że potrafi "świetnie" walczyć tylko jesli dostanie zawodnika który świetnie się dopasuje do jego stylu, czyli cały czas atakuje. Jesli nie ma okazji do kontry to nie potrafi skończyć walki.

Woglóle co to za argument, więc dlaczego nie skończył walki? Szkoda mu było Mai? Wolał jeszcze w ringu poskakac jak małpa? Silva sończyłby ta walkę, gdyby udało mu sie sprowokować Maia'e, tak jak to zrobił z Griffinem....Demian nie dał się wciągnąć w jego gierki i kolejny raz pokazał że bez odpowiedniego przeciwnika Silva ma problemy z kończeniem walk.

[budo_artur*]

a Maia stał kurwa momentami jak totalny laik. Bez przesady ale ale tak być nie powinno aby zawodnik tej klasy pozwolił sobie aby przeciwnik ukląkł przed nim na jednym kolanie :roll:

Maia jest świetnym zawodnikiem BJJ w stójce jest BARDZO mizerny. Idac twoim tokiem myślenia można spytać dlaczego Silva nie atakował, jak Maia kilkakrotnie leżaał na glebie i zapraszał go do gardy?

[budo_corfe]

-artur- Może i masz rację, jednak w takim przypadku pytam, że skoro bał się wejść w klincz i podjąć walkę z Maią, to dlaczego w pierwszej i drugiej rundzie go punktował jak amatora? Da się? Najwidoczniej da się i gdyby stosował cały czas tą taktykę szybkich prostych i kopnięć to by z łatwością skończył walkę. Moim zdaniem po prostu albo chciał na złość zrobić UFC i przestał walczyć, albo wkurwił się na beznadziejnego Mai`ę, który przez pierwsze rundy ledwo zadał kilka ciosów. Więc chodził sobie po ringu ukazując żenadę Mai, że nawet nie potrafi go uderzyć jak sobie chodzi bez gardy do okoła. No jak można być w takim wypadku poważnym?

Bo zauważ, że gdy Maia unosił ręce do góry w geście bezradności, gdy Silva chodził sobie, to Silva pokazywał na niego gestykulując "Popatrz na siebie, to ty jesteś bierny"

[budo_fox]

A co takiego przykrego jest w moim stwierdzeniu? Czy Ty widziałeś w ogóle walkę o której mowa? Czy jedynie czytałeś komentarze? Przez pierwsze dwie rundy robił z Mai miazgę. Złamał mu nos, rozjebał mu oko, ośmieszał, dawał mu twarz na tacy bez gardy. A co zrobił Maia? Zadał kilkanaście ciosów w powietrze i dwa ciosy które ledwo doszły do celu. Po drugie gdyby Silva walczył tak jak w drugiej rundzie czy pod koniec pierwszej to zakończyłby przed czasem. Nie wiem więc czy Ty zauważyłeś, że jednak o 3 rundy PRZESTAŁ walczyć i dawał do zrozumienia, że Maia tak samo właśnie robił przez dwie rundy, czyli nic nie robił. Skoro Maia pokazał żenujący poziom, dlaczego Spider ma go zabijać. W zamian biegał sobie po ringu czekając na JAKĄKOLWIEK reakcję Demiana. Silva się nie starał, a widać po twarzy Mai jak wielkie zniszczenia mu sporządził. Czy więc naprawdę, ale to naprawdę uważasz, że nie skończył Mai bo nie mógł? Proszę odpowiedz mi na to pytanie.

Wiesz sorry za przekleństwa ale mój humor nie jest przez ostatni dzień na najwyższym poziomie. Pierdolisz głupoty. Silva jest z 5 razy lepszym stójkowiczem niż maia i powinien go skończyć w pierwszej rundzie. Pajacował i nie miał pojęcia jak skończyć walkę. Coś jak mam wielką pyte ale i tak ona mi nie staje. Ostatnio często mu się to zdarza .

[budo_artur*]

-artur- Może i masz rację, jednak w takim przypadku pytam, że skoro bał się wejść w klincz i podjąć walkę z Maią, to dlaczego w pierwszej i drugiej rundzie go punktował jak amatora? Da się? Najwidoczniej da się i gdyby stosował cały czas tą taktykę szybkich prostych i kopnięć to by z łatwością skończył walkę. Moim zdaniem po prostu albo chciał na złość zrobić UFC i przestał walczyć, albo wkurwił się na beznadziejnego Mai`ę, który przez pierwsze rundy ledwo zadał kilka ciosów. Więc chodził sobie po ringu ukazując żenadę Mai, że nawet nie potrafi go uderzyć jak sobie chodzi bez gardy do okoła. No jak można być w takim wypadku poważnym?

Bo zauważ, że gdy Maia unosił ręce do góry w geście bezradności, gdy Silva chodził sobie, to Silva pokazywał na niego gestykulując "Popatrz na siebie, to ty jesteś bierny"

Widzisz sprawa wygląda tak że Silva jest przez wielu ludzi uważany za najlepszego zawodnika w MMA, a o jego stójce mówi sie ze jest na poziomie zawodników z K-1. Wyobraź sobie że "taki" zawodnik nie potrafi/nie chce skończyć zawodnika który przez całe zycie trenował bjj i tak naprawde jego stójka jest co najwyżej mizerna.

Jeśli to prawda że Silva chciał się odegrać na Mai uciekając przed nim to tylko pokazuje że jest dziwny albo dziecinny. Słuchaj Corfe, ja tego wogóle nie rozumiem jestes zawodowym zawodnikiem MMA wchodząc na ring ryzykujesz swoje zdrowie/życie, nigdy nie wiadomo co sie może zdarzyć i chicaloby Ci sie ryzykować przegraną/ kontuzje żeby zrobić na złość/upokorzyć swojego przeciwnika? Pozatym zauważ że takim zachowaniem sam sobie szkodzi....sobie i firmie dla której pracuje...jaki jest w tym sens. Prawda jest że Silva i White za soba nie przepadaja ale w takim razie jak można wytłumaczyć to że Silva w tym miesiacu odnowil kontrakt z UFC na 8 nastepnych walk.

"Silva, who recently signed a new eight-fight contract with the UFC, said he hasn’t made 170 pounds in about five years. He’s not looking to campaign in the division, however, and two fights at the weight wouldn’t change that, even if he were successful."


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ogólnie Silva sam sobie szkodzi ale to jefgo sprawa.

[budo_corfe]

Fox, Aha, czyli po pierwszej i drugiej rundzie Ty uważasz, że Silva uznał, że nie jest w stanie skończyć Mai i po prostu zaprzestał jakiejkolwiek walki. Fajnie. Jesteś wielkim znawcą zatem :-) A czy nie przyszło Ci do głowy, że to było rozgoryczenie, już po raz któryś z kolei pretendent do tytułu nie może nawiązać walki z nim? Demian Maia to jest największy specjalista w MMA od BJJ, jest prawdopodobnie w top10 swojej wagi i nie potrafi nawet w najmniejszym stopniu ruszyć do ataku przez dwie rundy? Jesteś teraz Andersonem, masz pas w ręku, obijasz, łamiesz nos, niszczysz ryj przeciwnikowi, a ten dalej jak debil stoi i nic nie robi. No zajebisty pretendent. Przegrywa trzy rundy na punkty, zostały dwie i... NIC, ZERO. Ani zrywów ostatniej szansy na rzut, ani zrywy stójkowe. Czyli "wiem, że przegram, ale i tak nie podejmę walki". Po prostu zajebista postawa Mai. A Anderson po raz kolejny dostaje przeciwnika, który jak drzewo nie atakuje. Silva zrobił swoje przez trzy rundy, zdobył punkty. Reszta zależała od Mai. Nie zrobił nic żeby cokolwiek zmienić, więc do kogo Ty masz pretensję? Do Silvy, że zaczął pajacować? Silva ma specyficzne poczucie humoru, nie każdy jest zrównoważonym Fedorem, czy metodycznym GSP.

[budo_corfe]

Jeśli to prawda że Silva chciał się odegrać na Mai uciekając przed nim to tylko pokazuje że jest dziwny albo dziecinny. Słuchaj Corfe, ja tego wogóle nie rozumiem jestes zawodowym zawodnikiem MMA wchodząc na ring ryzykujesz swoje zdrowie/życie, nigdy nie wiadomo co sie może zdarzyć i chicaloby Ci sie ryzykować przegraną/ kontuzje żeby zrobić na złość/upokorzyć swojego przeciwnika? Pozatym zauważ że takim zachowaniem sam sobie szkodzi....sobie i firmie dla której pracuje...jaki jest w tym sens. Prawda jest że Silva i White za soba nie przepadaja ale w takim razie jak można wytłumaczyć to że Silva w tym miesiacu odnowil kontrakt z UFC na 8 nastepnych walk.

Tak, ja to rozumiem, ale Anderson od wielu walk z najlepszymi pokazuje, że nikt nie jest w stanie mu zagrozić. Ostatni raz zrobił to Henderson. Więc z walki na walkę dostaję coraz gorszych pretendentów, a ostatnio nawet takich, którzy nie podejmują walki. Nie byłbyś sfrustrowany? Może ma inną psychikę niż BJ Penn czy GSP i nie niszczy przeciwnika tylko się wkurwia i przekłada się to na pajacowanie i ubliżanie UFC, że jest tak dobry, że rozbija i łamie nosy w pierwszej rundzie, a w kolejnych po prostu niemiłosiernie upokarza zawodników i daje do zrozumienia, że kelnerów takich dostaje, że nawet nie musi się starać.

[budo_franek kimono]

Nie lubię pytać jak troll, ale ma ktoś linka do tej walki? I jeśli można to czy mógłbym prosić na priv o radę na przyszłość jeśli chodzi o jakieś źródła do ściągania walk po wydarzeniach (nie zależy mi na live).

[budo_mck]

to niech nokautuje kelnera :roll:

[budo_radekanto]

Szkoda BJ Pena...jakby nie był sobą wczoraj..
między Silvą a Maia..przepaść, różnica klas..wcale się nie dziwie, że tak zachowywał..każdy pretendent nie jest w stanie mu zagrozić..MUnoz ładnie..tego się spodziewałem..
dalej..stawiałem na Renzo, ale Hughes okazał się lepszy.
nie rozumiem jednego Maia i Renzo..dwaj mistrzowie parteru, ale jeżeli chodzi o sprowadzenia to cieniutko...BJJ rulez :roll: