81 odpowiedzi w tym temacie

[budo_niedziel]

Ziom, ziom. Jak karate to tylko tzunami. Tam poznasz litosciwe techniki samoobrony. Jak sie boisz, ze kogos skrzywdzisz, to tam naucza Cie 100% skutecznych technik bezpiecznych dla ciebie i dla napastnika. Mama wyslala do sklepu po proszek? Obronisz sie proszkiem! Masz przy sobie lopate? Tym lepiej dla ciebie. Jednak z golymi rekami jestes najgrozniejszy!

edit:
walic koniecie w udo. tu jest cios w oko !!!


pamietaj.. nie szotokan tylko karate tsunami u mistsza murata (6kup)

[budo_tremere]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
pamietaj.. nie szotokan tylko karate tsunami u mistsza murata (6kup)

6 kup, otóż to, kilkanaście lat walki z dysydentami i zdrajcami socjalistycznej ojczyzny (sroke M był w SB ale go wywalili) i napierdalania studentów0demonstrantów to uliczne podwaliny skuteczności i twardości systemu Tzunami

[budo_gornada]

W moim mieście jak słyszałem jest tylko: Aikido, karate kyokushin, capoaire, kung fu, zapasy i budokai niestety nie mam w czym przebierać.

[budo_szwed]

Zapisuj się na początek na zapasy i skończ żałości. Przeczytaj sobie mój drugi podpis i się zastosuj. Ave

[budo_niedziel]

Ok już serio: idź na zapasy, nie dlatego, ze jest to najskuteczniejszy i najlepszy sport walki, ale dlatego, że na pewno sa regularne treningi i dużo sparingów, które możesz wykonywać z dużą siłą bez obawy kontuzji, w przeciwieństwie do stylów uderzanych.

[budo_jet]

Nie-e, bo najlepszy na ulice jest boks z zapasami!

[budo_szwed]

Jet Jet stary budoka, a trzeba uczyć że najskuteczniejszy jest kij z..... 8)

[budo_gornada]

ale patrząc na
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
zaczynam się obawiać że się nie obronie. Ale postaram się obczaić zapasy
:-)

[budo_niedziel]

Ale co ma piernik do wiatraka? Pokazujesz tu gostak rozwalonego w klatce po ilus minutach z elita MMA. Po pierwsze Ty nie bedziesz mial czasu, zeby byc tak obitym, bo walka zazwyczaj trwa kilkanascie sekund i chyba ludzie z którymi bedziesz walczyl nie prezentuja za wysokiego poziomu, jak juz to podworkowy.

[budo_jet]

No nie wiem, ja widziałem w lo jak dwóch takich się okładało nawzajem chyba z minutę albo dłużej, stali jak wryci w miejscu i tylko machali cepami.

[budo_email]

Kung fu ćwiczę ok. 2 lata. Miałem kilka sparingów ale walka w sprzęcie na treningu to nie to samo co w szkole bez niczego.

Ona nie da mi spokoju, a nie chce się całe życie bać.

kup jej kwiaty i przestaniesz się bać, jaskiniowcu

[budo_charakterny]

nie ma jasnego sposobu na strach, trzeba go poprostu przezwyciężyć, a do tego potrzebna jest mocna psychika i charakter



"Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja."

jeśli odczuwam przed czymś strach przypominają mi się te słowa

[budo_someone]

Pokaz kurna ze masz jaja i nie zachowuj sie jak cipa. Lej w morde.

[budo_spot]

a masz wogole juz jakas bójkę za soba ?

[budo_gornada]

nie

[budo_niedziel]

a ile masz lat?

[budo_tynks]

8

[budo_gornada]

16

[budo_niedziel]

masz 16 lat i nigdy sie nie biles? nie wierze w to.

[budo_nipponson86(konto usunię)]

masz 16 lat i nigdy sie nie biles? nie wierze w to.

A co w tym dziwnego??Ja się biłem pierwszy raz w wieku 19 lat
Oczywiście jeżeli mówimy o prawdziwej bójce, a nie o machaniu łapami w podstawówce na Flinstone'a :wink: