55 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sportsport]

19 grudnia 2009 w Foshan w Chinach odbył się kolejny mecz pomiędzy chińskimi zawodnikami sanda, a tajskimi przedstawicielami muay thai, zakończony zwycięstwem Chińczyków 4:1.

Regulamin łączył zasady sanda i muay thai (z dozwolonymi uderzeniami łokciami i kolanami). Rzuty nagradzane 1 pkt. Walki trwały 5 rund x 3 minuty.

Wyniki:

60kg - Kaew Fairtex vs Xu Ji Fu – zwyciężył Xu decyzją

65kg – Big Ben Chor Praram vs Dong Wen Fei – zwyciężył Big Ben decyzją

70kg – Naruepon Fairtex vs Liu Ceng Ceng – zwyciężył Liu Ceng Ceng decyzją

75kg – Lamsongkram Chuwatana vs Zhang Kai Yin – zwyciężył Zhang przez KO w drugiej rundzie

80kg – Kaoklai vs Bian Mao Fu – zwyciężył Bian Mao Fu decyzją

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tomasz]

nie napisales ze byly ochraniacze na lokcie. poza tym kolana i lokcie mimo ze dozwolone nie byly punktowane.oraz trzeba wiedziec ze zgodnie z regulaminem sanda zaliczano tylko rzuty po ktorych rzucajacy wciaz stal na swoich nogach i nie mogl tez dotykac rekawicami ringu - w zwiazku z tym 90% rzutow wykoannych przez tajow nie bylo w ogole liczonych

tutaj dalem linki do walk: http://www.forum-kul...showtopic=94706

[budo_hera]

Jeden K.O dla reprezentacji Sanda a na reszta na punkty. Z tego co przeglądnąłem i z innych tego typów meczy Tajowie są przyblokowani przez rzuty w klinczu. W ten sposób cała moc klinczu znika ,ponieważ główny atut Tajlandczyków jest właśnie klincz. Raz Buakaw walczył to w klinczu to latał na lewo i naprawo ale w końcu dorwał w dystansie bodajże High Kick K.O. Ogółem mecze wyrównane no i duży plus z tego co przejrzałem nie było jakieś wrogiej atmosfery.

[budo_tomasz]

niestety chinczycy startuja z mysla ze beda rzucac i tyle.... chinskiej sandzie jest bardzo malo KO, na wszystkich zawodach w pekinie ktore widzialem w zeszlym roku nie zobaczylem zadnego

co do buakawa walczacego z chinczykiem to chyba inna walke ogladalismy

[budo_hera]

Mój błąd oglądałem dawno i parę walk i pochrzaniło mi się trochę .

[budo_mags]

tomasz, ale takie były ustalone zasady walki i tajowie znali je chyba, godząc się na mecz

[budo_masato]

turniej w Chinach, Chińczycy wygrywają na punkty i wszystko jasne...gdyby turniej odbył się w Polsce i werdykty byłyby na punkty, wygraliby Polacy...

teraz niech Chińczycy pojadą do Tajlandii i zawalczą z Tajami na zasadach Muay Thai bez ochraniaczy...ciekaw jestem wyniku...

Tajowie 10 do 0 przez KO ?

[budo_mags]

tak, ale zasady zostały przez tajów zaakceptowane przed wyjazdem, prawda?
takie są reguły gry. nie odpowiadają zawodnikowi- nie startuje. proste.
np na podwórku grapplerskium jest to dobrze widocznew odniesieniu do zawodów grapplingu wg FILA i PZZ, na które nie jeździ prawie nikt...

[budo_underground]

Ci zawodnicy to rzeczywiście reprezentacje obu krajów w pełnym znaczeniu tego słowa czy zawodnicy wybrani z troche niższej półki?
Masato, mam wrażenie że jednak dysproporcje nie są tak duże, gdyby rzeczywiście miało być KO, to daliby rade, szczególnie że zasady łączyły oba style :wink:

[budo_tomasz]

turniej w Chinach, Chińczycy wygrywają na punkty i wszystko jasne...gdyby turniej odbył się w Polsce i werdykty byłyby na punkty, wygraliby Polacy...

teraz niech Chińczycy pojadą do Tajlandii i zawalczą z Tajami na zasadach Muay Thai bez ochraniaczy...ciekaw jestem wyniku...

Tajowie 10 do 0 przez KO ?

Masato a widziales choc jedna z tych walk?????

jak widziales to nie powiesz mi ze tajowie sie nie starali zrobic KO

[budo_tomasz]

Ci zawodnicy to rzeczywiście reprezentacje obu krajów w pełnym znaczeniu tego słowa czy zawodnicy wybrani z troche niższej półki?
Masato, mam wrażenie że jednak dysproporcje nie są tak duże, gdyby rzeczywiście miało być KO, to daliby rade, szczególnie że zasady łączyły oba style :wink:

chinczycy to kadra narodowa sanda,
tajowie sa zawodowymi zawodnikami w Taju np Koklai jest przeciez teraz nawet mistrzem chyba WMC, Koklai to juz pare razy walczy w Chinach
nie znam wszystkich zawodnikow w Tajlandii ale mam odczucia ze zaproszeni Tajowie nie sa najwyzsza polka a moze byli ale pare last temu, zaden z nich nie jest (moge sie mylic) aktualnie w tym momencie mistrzem lumpini

rozmawialem w zeszlym roku z Tajem ktory walczyl w takim pojedynku trzy lata temu, mowil ze przegral bo Chinczyk rzucal go zaczyl czas i nie mogl sobie z tym poradzic bo byly to rzuty ktore sa niedozwolone w taju wiec nie wiedzial co robic. mimo tego ze wiedzial ze beda rzuty to nie byl to tego przygotowany bo mu sie wydawalo ze sobie poradzi, w tej chwili uwaza ze jakby mial jeszcze jedna szanse to wiedzialby jakby sie przygotowac i by wygral
dlatego tez uwazam ze Tajowie olewaja troche i wydaje im sie ze latwo im pojdzie i potem sa problemy bo nie umieja kontrolowac tych rzutow stosowanych przez chinczykow

[budo_underground]

Nie widziałem jeszcze wszystkich walk, ale miałem wrażenie że bokserke chinole mieli troche lepszą nawet od tajów. Jakieś mieszane uczucia mam z tych walk, troche jakby sandacze szli w kierunku k1, a odbiegali od sandy jako takiej.

[budo_tomasz]

Nie widziałem jeszcze wszystkich walk, ale miałem wrażenie że bokserke chinole mieli troche lepszą nawet od tajów. Jakieś mieszane uczucia mam z tych walk, troche jakby sandacze szli w kierunku k1, a odbiegali od sandy jako takiej.

w K1 jest kasa i dlugoletniosc startow, w Chinach sandziasz ktory ma 22-23 lata jest juz na emeryturze sportowej, polowa z tych co walczyli to chyba nawet 20 lat nie miala, na 100% pamietam ze ten co przegral z Tajem mial 19 lat. to sport sponsorowany przez panstwo, jak skonczysz np juz chinski awf to dupa nic nie masz, juz nie powalczysz, asystentem trenera mozesz najwyzej byc bo nie ma jako takiego zawodostwa, pieniedzy z wygranych itd.
wielu sandziarzy konczy jako kierowcy dla bogatych, ochraniarze w lokalach itd
w zeszlym roku po raz pierwszy byl turnije (tez dawalem linka do walk) gdzie dla zwyciescy byly pieniadze, nie pamietam chyba 2-3 tys dolcow

[budo_underground]

Ostatnio czytałem w jakiejś gazecie że sanda to "dobry styl przejsciowy między kickiem a mma". Może w mma powinnie spróbować, w stanach jest za to dobra kasa :wink:

[budo_tomasz]

Ostatnio czytałem w jakiejś gazecie że sanda to "dobry styl przejsciowy między kickiem a mma". Może w mma powinnie spróbować, w stanach jest za to dobra kasa :wink:

team Art of War sklada sie wlasnie z samych bylych sandziarzy, na razie nie robia specjalnej kasy ani zaden z nich nie zalapal sie do japonii czu do USA na walki

chanel: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

problemem jest chyba ich problem z bycie wszechstronnym bo maja instruktorow

[budo_masato]

Walki były z ochraniaczami na łokcie i kolana czyli pozbawiły Tajów ich najmocniejszej broni. Uważam tytuł posta za śmieszny bo żeby porównać dwa równe style to pozwólmy każdemu używać własnych technik.
Wiadomo że Tajowie zaakceptowali walki na tych warunkach ale to nie znaczy że Chińczycy są od Tajów lepsi ogólnie. Są lepsi w Sanda! Teraz niech zawalczą z Tajami w Tajlandii na zasadach Muay Thai i wszystko będzie jasne.

Można tak samo zrobić turniej Polska - Tajlandia ale...w amatorskim boksie albo zapasach! Myślę że wygralibyśmy z Tajami i to grubo a potem byśmy krzyczeli że Polacy są lepsi od Tajów...

[budo_underground]

Nie było ochraniaczy na kolana. I nie przesadzajmy, bokser w rękawicach na ręce też potrafi znokautować. W innym temacie Sally pisze że klasyczną bronią tajskiego jest low. Mecz był na mieszanych zasadach, ale nie przecze że to że był w Chinach nie wpłynęło na wynik w żaden sposób :wink: Nikt tu nie porównuje stylów, tytuł postu mówi o wyniku meczu, który faktytcznie był wygrany. Ćwiczysz tajski, prawda?

[budo_tomasz]

Walki były z ochraniaczami na łokcie i kolana czyli pozbawiły Tajów ich najmocniejszej broni. Uważam tytuł posta za śmieszny bo żeby porównać dwa równe style to pozwólmy każdemu używać własnych technik.

nie bylo zadnych ochraniaczy na kolana

Masato prosze Cie obejrzyj najpierw te walki a potem zacznij komentowac bo jak na razie udowadniasz kazdym postem ze nie raczyles nawet obejrzec tych walk i zachowujesz sie jak nawiedzony nastolatek :?

te pojedynki pomiedzy tajami a chinami sa mniej wiecej dwa razy w roku i z tego co pamietam byly tez w Tajlandii ale wiekszosc odbyla sie w Chinach i nawet te w tajlandii mialy takie same zasady jakw Chinach

[budo_tomasz]

link do walki Buakaw z Chinczykiem w 2003 roku, gdzie lokcie w ogole byly zabronione a rzuty dozwolone i widac ze Buakawowi to jakos nie przeszkodzilo

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_kikeros]

wy to macie rozkminke....lepiej zajmijcie sie rozwojem sw w polsce a nie rozkminiacie innych