49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_grzebyk90]

Wczoraj w godzinach nocnych wracam sobie z Pubu z browarkami i ktoś krzyknął ,że jadą tajniacy. Mój kolega skierował oczy na jadący samochód i nawet trochę bezczelnie się lampił. Koleś ze samochodu zjebał mojego kumpla a potem nam kazał spierdalać a ja głupi wkręciłem się w rozmowę z tamtym. Koleś mi sie pytał czy mam 18 lat, ja to potwierdziłem, potem odłożyłem browara a dalej tylko pamiętam jak mi koledzy chusteczki podawali. Potem się dowiedziałem ,że dostałem z łokcia i spłynąłem na plecy, próbując wstać przewróciłem się do przodu ślizgając twarzą o beton. Potem gdy wstałem zapytałem się kolesia jak ma na imię i podaliśmy sobie łapy.

Wyglądam masakrycznie ale cóż, stało się. Jestem bogatszy o nowe doświadczenie i więcej takiego błędu nie zrobię.

[budo_nipponson86(konto usunię)]

Trochę dziwna sytuacja dostałeś po mordzie, a potem podałeś rękę temu koleżce??No chyba, że pierwszy go "pocisnąłeś" to jeszcze ujdzie, bo dla mnie przyznać się do winy to normalna rzecz.

[budo_dealer]

Czyli to nie byli tajniacy?

[budo_wańka]

No taka dość nietypowa sytuacja w sumie. Ciesz się lepiej, że ci potem drugi raz nie lutnął, jak go o imię pytałeś, bo by było...

[budo_cabelo]

Też nie czaję tego bratania się z kimś kto przed chwilą dał ci po mordzie. Jeżeli miałbym już się z kimś prać, to potrzebuję dobrego powodu, a zaistnienie takowego wyklucza podawanie sobie ręki z taką osobą. No chyba że zaszła jakaś pomyłka, i ktoś przeprosił.

[budo_thufir hawat]

Podawanie ręki przeciwnikowi jest jednym z największych błędów jakie można zrobić na ulicy. Wystarczy że szarpnie podawaną rękę przyciągając cię do siebie, jednocześnie uderzając lewą w twoją głowę, a nie będziesz miał żadnych szans na obronę. Siła przyciągnięcia skumuluje się z siłą uderzenia, praktycznie gwarantując że zostaniesz znokautowany. Dlatego nigdy nie podawaj przeciwnikowi reki- chyba ze chcesz samemu mu wyciąć taki numer

Pozdrawiam, Thufir

[budo_niedziel]

Podawanie ręki przeciwnikowi jest jednym z największych błędów jakie można zrobić na ulicy. Wystarczy że szarpnie podawaną rękę przyciągając cię do siebie, jednocześnie uderzając lewą w twoją głowę, a nie będziesz miał żadnych szans na obronę. Siła przyciągnięcia skumuluje się z siłą uderzenia, praktycznie gwarantując że zostaniesz znokautowany. Dlatego nigdy nie podawaj przeciwnikowi reki- chyba ze chcesz samemu mu wyciąć taki numer

Pozdrawiam, Thufir

Haha przypomniałeś mi moją akcję życia. Szedłem z ziomkime kilka lat temu po ul. Karmelickiej. Przeszliśmy Aleje w stronę ul. Królewskiej (ludzie w Krk wiedzą gdzie to jest ). Tam na placu, koło parku zaczepiło nas 5 typów. Gadka, gadka szacunek itd. Graba na zgode I w tym momencie co prawda nie uderzyłem ale wciągnąłem łebka do klinczu i dałem mu 2 kolana na twarz, po ktorych nie mogl sie pozbierac z gleby, a jego koledzy straciliu caly zapal.

[budo_sniffles]

Najgorszy cios jaki mozemy dostac podawajac reke to z banki. Trudno nie trafic np w nos. A i skutecznosc jest miazdzaca

[budo_dealer]

Jeszcze łokieć zadaje duże straty. I nie ma problemu, że koleś przypadkowo odkręci głowę i sam się znokautujesz.

[budo_quelq'un]

hmm.. przyciagajac kogos wystarczy podniesc kolano troche i jego klejnoty moga byc w dziwnej formie

[budo_thufir hawat]

Nieważne czy dostaniesz z pięści, łokcia, główki, czy też zostanie ci wbity nóż pod żebro, ważne by nie dopuścić do takiej sytuacji. Co więc zrobisz, gdy przeciwnik (lub potencjalny przeciwnik) poda ci rękę na zgodę? Jak mu NIE podać ręki by nie zaognić sytuacji? Ja w takiej sytuacji wykręciłbym się grzybicą palców

Pozdrawiam, Thufir

[budo_famas]

Co to znaczy wkręciłem w rozmowę ?? Chciałeś go spytać o szanse Szmajdzińskiego w wyborach na prezydenta a on ci nagle zajebał ??

[budo_mistyk]

Coś mi się wydaje, że Grzebyk był po prostu nieżle wstawiony, bo nijak nie rozumiem tej sytuacji.

[budo_grzebyk90]

Coś mi się wydaje, że Grzebyk był po prostu nieżle wstawiony, bo nijak nie rozumiem tej sytuacji.

Masz racje byłem najebany w ch*j i to był mój błąd.
Wkręcając się w rozmowę to chodzi mi o to ,że naprawdę grzecznie zapytałem się go o co im chodzi, bo przecież nikt z nas nic nie zrobił im. A rękę podałem pewnie dlatego ,że w sumie to było uczciwe, byliśmy podobnej postury a gdy leżałem na ziemi to poczekał aż wstanę. W sumie mało pamiętam, więcej mi kumpel opowiedział. Wiem dobrze wszystko co sie działo przed i po ale jak leżałem na glebie nie pamiętam.
Może było by inaczej gdybym był trzeźwy.

[budo_loot]

Wkręcając się w rozmowę to chodzi mi o to ,że naprawdę grzecznie zapytałem się go o co im chodzi

ossssssssssssssssooooooooo choźźźźźźźźźźźźi ?????

A rękę podałem pewnie dlatego ,że w sumie to było uczciwe

uczciwie Ci zapierdolił z niemca w ryj?

[budo_szwed]

Honor i uczciwość na ulicy poszukiwany. STOP. Ktokolwiek widział ktokolwiek wie.STOP Wysoka nagroda.STOP

[budo_przemcio]

ja to jak niedostawalem w ryja to w ryja lalem.i taka prawdziwa historia mi sie przypomniala ze szedelm z przyjacielem w ciemnej zuzlowej ulicy spotkali nas mlodzi chlopcy nerwowi i szturchali nas mijajac.dobra


przyjemnosc zeby urzyc sobie i ulzyc i niepowiedzialbym zeby pozniej chcialo sie z kims takim witac.oczywiscie ich bylo z 8 a nas dwoje

[budo_dealer]

dwoje

Twój przyjaciel jest kobietą?

[budo_szwed]

A co nie wierzysz w przyjaźń damsko-męską?

[budo_dzey]

A co nie wierzysz w przyjaźń damsko-męską?

nie