Woda do picia - jaka?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Też tak kiedyś myślałem. To totalna nieprawda. Polecam lekturę etykiet butelkowych - porównaj zawartośc różnych wód. :wink:Chyba największą różnicą między wodami to cena .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Spotkałem się kiedyś z opinią, że przyswajalność minerałów z wody jest dość niska (jeśli ktoś ma inne informacje, to niech da znać - zawsze wydawało mi się, że większość minerałów bierzemy z wody, ale nigdy specjalnie nie interesowałem się tematem, więc nie wiem, jak jest naprawdę).
Mój kuzyn ma w domu filtr używający odwróconej osmozy. Woda przepuszczona przez taki filtr jest niemal całkowicie pozbawiona minerałów. Kuzyn pije taką wodę już od kilkunastu lat. Skończył lekkoatletykę na AWFie jednocześnie trenując w klubie pływackim i nigdy nie narzekał na brak minerałów.
Napisano Ponad rok temu
A btw, twój kuzyn stosował jakieś konkretne diety? Pamiętasz może?
Napisano Ponad rok temu
Zaorish i Isao, to, czy pijesz wodę źródlaną o zawartości minerałów ok 200mg/litr, czy wodę wysokozmineralizowaną o zawartości minerałów ok. 2000mg/litr ma na dłuższą metę znaczenie dla organizmu. Podobnie jak różnice w składzie wszystkiego, co jesz codziennie. :wink:
Piszesz, jakby woda była jedynym źródłem minerałów. Imo warto kupować wody mineralne jak ktoś naprawdę solidnie ćwiczy, ale tak czy siak wtedy kupuje się często suple zawierające minerały i witaminy. Imo przy odpowiedniej ilości zieleniny, warzyw i owoców w diecie zwykła woda wystarczy.
Napisano Ponad rok temu
1. Nie każdy kupuje suple, ja np. nie. Poza tym, suplementy nie są czymś, co możesz sobie brać do woli do śmierci.
2. Owszem, woda nie jest jedynym źródłem minerałów, ale jest dość ważna w naszej diecie. Polacy nie doceniają wody, piją jej zdecydowanie za mało. Mówię tutaj o wodzie, a nie związkach, w jakich występuje.
3. Oczywiście, że minerały można dostarczać z różnych źródeł/rodzajów pożywienia, ale ja akurat pytałem o wodę, bo skoro już chcę jej więcej pić dla zdrowia, to ciekaw jestem jaką najlepiej.
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem, nigdy go o to nie pytałem. Wiem tylko, że zawsze odżywiał sie zdrowo, a z odżywek widziałem u niego w mieszkaniu tylko opakowanie jakiegoś gainera i chyba ZMA.A btw, twój kuzyn stosował jakieś konkretne diety? Pamiętasz może?
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego? U mnie jest bardzo dobra woda z kranu. Pije ja cale zycie i jakos nic mi sie nie jest. Az ide sie napic
P.s Co innego np w Krakowie. Po prysznicu tam dostalem jakiejs cholernej wysypki.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli chodzi o kranówkę to jest prosty patent. Nalać sobie takową do szklanych butelek np. po mleku i zostawić niezamknięte. Ewentualne niewielkie ilości chloru odparują i woda będzie normalnie zdatna do picia.
Ja kupuje wodę delikatnie gazowaną...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kiedyś ludzie jedli tylko ziemniaki z kapustą i też żyli, ale czy to było dla nich dobre?Kiedyś dzieciaki piły tylko kranówę i żyły...
Napisano Ponad rok temu
I owszem, było. Jadło się proste produkty, mało przetworzone, niewiele doprawiane. Jadło się chleb za smalcem i piło kwaśne mleko. Matka brała berbecia, dostawał gotowanego ziemniaka do łapy, a matka szła w pole robić. Piło się wino domowej roboty, zakwas na żur robiło się samemu. Jadło się dziczyznę, a nie szynki, w których z kilograma żywca uzyskuje się 1,5 kg szynki sklepowej. Kurczaki jadły ziarno i zieleninę. Świnie do wagi rzeźnej dochodziły 7-9 miesięcy a nie 4. Dziś mleko w domu nie skwaśnieje, chleb wytrzymuje 2 dni, a potem albo robi się kruchy albo pleśnieje, z twarogu nie da się zrobić sera smażonego. Szynka zawiera całą tablice Mendelejewa i tylko cudem nie świeci. Ktoś pamięta, że pomidory miały smak i zapach?kiedyś ludzie jedli tylko ziemniaki z kapustą i też żyli, ale czy to było dla nich dobre?Kiedyś dzieciaki piły tylko kranówę i żyły...
Nie przesadzajmy ze szkodliwością kranówy, bo od tej całej sterylności wzięły się wszystkie alergie i podatność na choróbska. Jak człowiek raz czy drugi dostanie od czegoś sraczki, to mu się nic nie stanie, a organizm się trochę zahartuje.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Prostowanie przegrody, a sw
- Ponad rok temu
-
Posiłek przed bieganiem
- Ponad rok temu
-
ideał sprawności to raczej niemowle niz kulturysta
- Ponad rok temu
-
Dieta zgodna z grupą krwi
- Ponad rok temu
-
Płytki sen
- Ponad rok temu
-
Brzuch raz jeszcze...
- Ponad rok temu
-
Sauna Suit ...
- Ponad rok temu
-
kava kava
- Ponad rok temu
-
bieżnia / orbitrek / inne ustrojstwa
- Ponad rok temu
-
Obuwie sportowe - co wybrac ?
- Ponad rok temu