4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sally]

dobry artykuł
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_uluch]

to fragment jakiejs powiesci z pogranicza s-f i kryminału? :roll:

[budo_novocaine]

rotfl

tkanka miekka to nic nowego.
badanie postawy to tez nic nowego. ba - kulturysci sie na tym znaja lepiej, niz zdecydowana wiekszosc sportowcow. dlaczego? bo sportowiec patrzy na wyniki. kulturysta na idealna symetrie i postawe.

Dla wielu ludzi bycie wysportowanym oznacza podnoszenie ciężarów w celu zbudowania wielkich mięśni - dodaje Myers. - Ale w jakim aspekcie pozwala to być bardziej sprawnym? Jestem skłonny twierdzić, że... - naciska klawisz w laptopie i pokazuje slajd - to jest bardziej wysportowany człowiek niż którykolwiek kulturysta

eh. kulturysci nie sa wysportowani, bo to nie ich cel.
atleci, ktorzy wiedza co i jak cwiczyc wcale nie cwicza w celu zbudowania wielkich miesni. ot, gosciu palnal bzdure i robi z tego argument.
boli go pieta? pewnie znajda cos w dolnym odcinku plecow, albo ciasne IT bands/ dwuglowe uda, etc.

Dokonał bowiem zadziwiającego odkrycia - powięź nie jest jedynie wiązką gumowatych kabli, lecz czuciowym organem naładowanym zakończeniami nerwowymi. Jest w nie tak bogata, jak język czy oczy

nosz kurde, ja chce w tym miejscu zobaczyc zrodlo, albo fail dla calego artykulu.

Przepis na głębokie przysiady z obciążeniem nad głową - unikatowe ćwiczenie na giętkość górnej części pleców, barków, bioder i kostek - stanowi terapię dla ciała, angażującą cały system mięśniowy, a nie poszczególne mięśnie

tia, unikatowe.

typowy artykul z means health.

[budo_uluch]

Dokladnie, juz sam wstep mowi wiele za siebie. Szczególnie ostatnie zdanie - toz odkrycie :roll:

[quote]Naukowcy odkryli jak leczyć długotrwałe kontuzje, poprawić postawę oraz zbudować silniejsze, szybsze i bardziej atletycznie wyglądające ciało. Sekret jest ukryty w każdym z nas i na zawsze zmieni sposób myślenia o mięśniach.[/quote]

Niczym nie poparte info w dodatku napisane w cholernie nieprzyjemny sposob.[/quote]

[budo_nedohin]

Nie wymagajcie naukowości od artykułu napisanego dla przeciętnego zjadacza chleba. Osoby wymienione w tym artykule to faktycznie szanowani naukowcy a nie jacyś tam szamani z Brazylii czy Filipin. Sens artykułu ogólnie jest dobry, bo od kilku lat kierunki w terapii jak i sporcie idą w kierunku powięzi które są jeszcze słabo zbadane. Jedyne co irytuje w artykule to pisanie że powięź jest ważniejsza od mięśni. Są to nierozłączne struktury i obie są zależne od siebie ale to prawda że pracując na powięziach można działać cuda jeżeli chodzi o siłę i wydolność mięśni. Jednak im wyższy poziom ogólnej sprawności te cuda są coraz mniejsze. Co do unerwienia czuciowego powięzi to prawda piszą o tym w pierwszej lepszej biomechanice choćby Błaszczyka.