128 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lucekkatowice]

dlaczego tak uwazasz? przecierz ta garda to nic skomplikowanego a wydaje mi sie ze raczej skuteczne... ja troche inaczej an to patrze, bo patrze ze strony sluzb mundurowych..a jesli chodzi o kravke... to masz racje - fajny i skuteczny styl , z ktorego gdzieniegdzie zrobiono towar na sprzedaz

[budo_thufir hawat]

Garda combat 56 podobna do KFM i conbat56 nie jest towarem do handlu na "rynku cywilnym" który sobie każdy wyrywa aby zarobić jak najwięcej- jak to jest z zniesławioną kravmagą.

Też nie do końca... [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam, Thufir

[budo_obronca]

Aaa....... to teraz Combat 56 będzie się nazywał Defendu?
...........he he he eheheeeeeeeeeeeee.............

[budo_sally]

Ciekawe, potwierdzają to, co zauważyłem już jakiś czas temu: tradycyjna garda bokserska chroni przed uderzeniami tylko jeśli masz założone bokserskie rękawice. Na ulicy jest praktycznie bezużyteczna...
Kolejny zły nawyk, którego uczą sparringi?

Pozdrawiam, Thufir

tak

[budo_obronca]

Ta garda to jeden z bardzo ciekawych pomysłów i całkiem do rzeczy na ulicy.
Całkiem podobne rozwiązanie (choc w Polsce nie rozpowszechnione w żadnej federacji) widziałem w Krav Maga. Można to znaleźc w książce Davida Khana str. 70 - nazywa się to osłanianie ciała w przypadku nieoczekiwanego ataku. Z moich osobistych doświadczeń wynika że jest to całkowicie naturalna osłona która pojawia się niejako sama - a z naturą nie ma co wlaczyc, raczej trzeba szukac rzeczy jak najbardziej naturalnych.
Osłona jak osłona w pewnym dystansie i w pewnych okolicznościach się przydaje w innych nie.

[budo_thufir hawat]

Ściągnąłem sobie film promocyjny ze strony Keysi: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i stwierdziłem, że system przestaje mi się podobać. To zasłonięcie/obrona (zwane pensador) nie jest techniką ostatniej szansy, tylko podstawą systemu, standardową obroną przed uderzeniami. Taki rodzaj obrony niezbyt mi odpowiada z kilku względów:
- używa się dwóch rąk do obrony przed jedną
- obrony w których jest kąt ostry między ramieniem a przedramieniem są strukturalnie słabsze od takich w których jest kąt rozwarty ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])
- moja dłoń dotykająca mojej głowy ma bardzo dużą odległość do pokonania zanim zetknie się z twarzą przeciwnika
- odsłonięte żebra i brzuch
- jeśli przeciwnik ma nóż ( a w walce ulicznej często nie widzi się noża przeciwnika) to taka obrona jest samobójstwem.

Tak wiec raczej nie kupię filmów keysi...

Pozdrawiam, Thufir

[budo_sally]

- obrony w których jest kąt ostry między ramieniem a przedramieniem są strukturalnie słabsze od takich w których jest kąt rozwarty ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])

ale to nie jest garda, to jest sposób jak odepchnąć przeciwnika

- jeśli przeciwnik ma nóż ( a w walce ulicznej często nie widzi się noża przeciwnika) to taka obrona jest samobójstwem.

a jaka nie jest ?

[budo_sally]

Można to znaleźc w książce Davida Khana str. 70 - nazywa się to osłanianie ciała w przypadku nieoczekiwanego ataku..

nawet jak zwierze cos uderzy w głowe nieoczekiwanie to tez ją łapkami zasłoni co nie znaczy wcale ze korzystało z wyżej wymienionych materiałów szkoleniowych - to raczej naturalny odruch

nie ma gardy na uderzenia bez rekwic, trzeba uderzać bo nie da sie bronić, co najwyżej można zrobić unik

[budo_thufir hawat]

- obrony w których jest kąt ostry między ramieniem a przedramieniem są strukturalnie słabsze od takich w których jest kąt rozwarty ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])

ale to nie jest garda, to jest sposób jak odepchnąć przeciwnika

Dlatego się zdziwiłem, że pensador nie jest gardą, tylko techniką blokowania uderzeń. To co pokazuje Blauer na przytoczonym przeze mnie linku, to przejscie z naturalnej reakcji na atak (tzw. flinchu) do kontry.

- jeśli przeciwnik ma nóż ( a w walce ulicznej często nie widzi się noża przeciwnika) to taka obrona jest samobójstwem.

a jaka nie jest ?

Naturalnie obrona przed nozem jest bardzo trudna. Jeśli nie można uciec, powstrzymać przeciwnika przed wyciągnięciem noża, ani użyć własnej broni, to przed atakiem okrężnym najsensowniejszą obroną wydaje się byc obrona 360 z Kravki. Jest prosta, naturalna i połączona z jednoczesnym kontratakiem drugą ręką, który może zakłócić ciągłość ataku przeciwnika. Jesli uda się chwycic za ręke z nożem zanim przeciwnik zada uderzenie i zastosowac rozwiazania z Red Zone, to tym lepiej

Pozdrawiam, Thufir

[budo_sally]

był kiedys taki filmik (niestety już od dawna nie mogę do znaleźć, jak ktoś by znalazł to please wrzućcie) na którym nożownik rani (lub zabija nie pamiętam) trzech policjantów którzy w kolejno jak cielęta podchodzą do niego próbując wykonać przechwyt noża, wkońcu ktoś inteligentny do niego strzela.
Tak się kończą takie szkolenia , broń boże przed uczeniem czegoś takiego kogokolwiek, bo to nawet nie jest zabawna rekreacja tylko zagrożenie życia kogos kto uwierzy że w ten sposób się przed nożem można obronić.
A co zrobić na ulicy kiedy ktos wyciągnie nóż- po pierwsze uciekać a skoro absolutnie już się nie da to tylko kopać (oczywiście trzeba umieć a nie a la kravka majtniecie w krocze..) , trzymając na dystans, można fartem trafic jeśli będzie jedna osoba ale jesli więcej to marne szanse.

[budo_anjin]

A co zrobić na ulicy kiedy ktos wyciągnie nóż- po pierwsze uciekać a skoro absolutnie już się nie da to tylko kopać (oczywiście trzeba umieć a nie a la kravka majtniecie w krocze..) , trzymając na dystans, można fartem trafic jeśli będzie jedna osoba ale jesli więcej to marne szanse.

8O próbowałaś kiedyś...? (treningowo, z atrapą?)

[budo_thufir hawat]

Ćwiczylismy kiedyś obronę przed nożem. Przeciwnik miał nóz ćwiczebny, obaj byliśmy na ograniczonej przestrzeni z której nie było ucieczki. Podchodził do mnie powoli, czekając na dogodny moment by mi go wbić. Niespodzianie plunąłem mu w twarz, co wywołało w nim reakcje totalnego zaskoczenia, umożliwiajacą mi przechwycenie ręki z nożem, a potem akcję w stylu Red Zone.

Pozdrawiam, Thufir

[budo_sally]

8O próbowałaś kiedyś...? (treningowo, z atrapą?)

ufam autorytetom w tej dziedzinie

[budo_thufir hawat]

Wszystkie znane mi autorytety odradzają kopanie przeciwnika z nożem. Na jakie autorytety się powołujesz?

Pozdrawiam, Thufir

[budo_sally]

ludzi którzy mają do czynienia z nożami w praktyce (na ulicy) a nie bawią się gumowymi na treningu

[budo_kajtek]

ludzi którzy mają do czynienia z nożami w praktyce (na ulicy) a nie bawią się gumowymi na treningu

Sally! wygląda na to, że masz do czynienia z prawdziwymi autorytetami.
Czy mógłbyś napisać coś więcej?
Co to znaczy,że ci ludzie mają do czynienia z nożami w praktyce(na ulicy)?
Czy ci ludzie byli atakowani przez nożowników?bronili się z marnym skutkiem(byli pocięci nożami?)może sami są nożownikami i ciukają innych?

[budo_kajtek]

Ciekawe, potwierdzają to, co zauważyłem już jakiś czas temu: tradycyjna garda bokserska chroni przed uderzeniami tylko jeśli masz założone bokserskie rękawice. Na ulicy jest praktycznie bezużyteczna...
Kolejny zły nawyk, którego uczą sparringi?

Pozdrawiam, Thufir

tak

Uważasz ,że bokser ze swoją "niepraktyczną i bezużyteczną" gardą nie poradzi sobie na ulicy? Powiedz to jakiemuś bokserowi (sugerując mu ostry sparring bez rękawic:D )
Życzę powodzenia

[budo_kajtek]

Ta garda to jeden z bardzo ciekawych pomysłów i całkiem do rzeczy na ulicy.
Całkiem podobne rozwiązanie (choc w Polsce nie rozpowszechnione w żadnej federacji) widziałem w Krav Maga. Można to znaleźc w książce Davida Khana str. 70 - nazywa się to osłanianie ciała w przypadku nieoczekiwanego ataku. Z moich osobistych doświadczeń wynika że jest to całkowicie naturalna osłona która pojawia się niejako sama - a z naturą nie ma co wlaczyc, raczej trzeba szukac rzeczy jak najbardziej naturalnych.
Osłona jak osłona w pewnym dystansie i w pewnych okolicznościach się przydaje w innych nie.

prawdziwa "naturalność" w walce występuje na małomiasteczkowych festynach,wiejskich weselach tudzież innych imprezach tegoż rodzaju

[budo_kajtek]

Można to znaleźc w książce Davida Khana str. 70 - nazywa się to osłanianie ciała w przypadku nieoczekiwanego ataku..

nawet jak zwierze cos uderzy w głowe nieoczekiwanie to tez ją łapkami zasłoni co nie znaczy wcale ze korzystało z wyżej wymienionych materiałów szkoleniowych - to raczej naturalny odruch

nie ma gardy na uderzenia bez rekwic, trzeba uderzać bo nie da sie bronić, co najwyżej można zrobić unik

Sally,garda nie służy do obrony.Z gardy wykonuje się obrony-zbicia czy bloki.Dziwne ,że tego nie wiesz.Ale zdaje się że techniki bokserskie (i kickboxerskie ) nie są twoją najmocniejszą stroną

[budo_kajtek]

A propos obrony przed nożem-skoro żadna obrona przed nożem nie jesat skuteczna,a wręcz niebezpieczna -jak sugeruje Sally,to czemu we wszystkich armiach świata i we wszystkich jednostkach specjanych świata(m.in.Delta,Alfa,SAS itp.)jest nauczana obrona przed atakiem i szantażem nożem? Czy w celach rekreacyjnych jest to robione? Przecież można trenować szybkie wyciąganie broni i strzelanie do przeciwnika z nożem.Czyżby we wszystkich jednostkach specjalnych na świecie są ludzie którzy nie mają pojęcia o tym co robią?!