Obuwie sportowe - co wybrac ?
Napisano Ponad rok temu
Chodzi mi o buty nadajace sie do biegania, treningu boksu, do podrzucania ciezarow na silowni i do rekreacyjnego pogrania np. w koszykowke. Wazne jest takze zeby byly wytrzymale i zebym nie musial ich zaraz zmieniac.
Czym mam sie kierowac w wyborze takiego obuwia Moze jakies sugestie
Z gory dziekuje
Pozdrawiam
Itosu
PS. wiem ze tematow o obuwiu bylo duzo ale niezbyt moge je odnalezc.
Napisano Ponad rok temu
najdluzej ci wytrzymaja, jak do wszystkiego bedziesz mial osobne.
do boksu buty do boksu (doh)
na silka trampki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
acha i jeszcze jendo. na boksie duzo skakanki trener kaze robic. skaczemy bezposrednio na parkiecie. moze lepiej zeby buty mialy amortyzacje
Napisano Ponad rok temu
PS. Do skakanki buty do biegania to dobry pomysl
Napisano Ponad rok temu
a skaczesz na pietach?acha i jeszcze jendo. na boksie duzo skakanki trener kaze robic. skaczemy bezposrednio na parkiecie. moze lepiej zeby buty mialy amortyzacje
ja ostatnio w zwiazku z jednym kursem na uni mialem biegi, kosza, hokej, etc i wszystko robilem w conversach.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Albo jakieś buty koszykarskie
Za miękka podeszwa do biegów po asfaltach i betonach.
Napisano Ponad rok temu
Na MA jak nie trenujemy na macie, tylko na śliskim parkiecie zakładam wypas halówki za 15zł
Napisano Ponad rok temu
Każda dyscyplina rządzi się inną biomechaniką stopy. Nie ma zatem butów uniwersalnych. Kiedyś używałem do biegania, tenisa, siatkówki... zwykłych pepegów. Skręcenia kostki, bóle mięśnia piszczelowego, bóle stóp... mnie wystarczyło sygnałów ostrzegawczych. Dziękuję, na zdrowiu nie oszczędzam.
Jeśli ktoś biega raz w miesiącu, gdy mu się przypomni, że jest biegaczem, to mu ASICS KAYANO nie są potrzebne. Wystarczą decathlonowe Kalenji. Jeśli robi się w tygodniu 25-40km, to już niestety kiepski but wcześniej czy później odpłaci nam stosownym urazem.
Oszczędzanie używając "buta uniwersalnego" jest też pozorne z innego punktu widzenia: używanie buta nie do tego, do czego został stworzony przyspiesza jego zgon.
Lubie właściwie każdy sport (poza łyżwiarstwem figurowym ). Mam buty do każdej z dyscyplin które uprawiam (niektóre okazjonalnie, inne permanentnie), więc mam buty do biegania (3-4x w tygodniu), do siatkówki (1 x w tygodniu), do tenisa (1 raz na ruski rok - tani model), do piłki na halę i na trawę (tak samo - tanie modele), a wymieniać muszę tylko biegowe, bo te po tysiącu kilometrów muszą zdecydowanie przejść na emeryturę. Reszta nie jest tak obciążana, więc używane zgodnie z przeznaczeniem mogą służyć długie lata. Osobiście po latach uprawiania różnych rzeczy nie polecam nikomu szukania buta uniwersalnego. Aparat ruchu jest na całe życie, a nic tak nie irytuje, jak konieczność siedzenia w domu, bo kontuzja wyeliminowała nas z kolejnych treningów...
Napisano Ponad rok temu
Na MA jak nie trenujemy na macie, tylko na śliskim parkiecie zakładam wypas halówki za 15zł
tez tak mam na boksie i kiedy trener kaze zrobic sprint do polowy sali i z powrotem to na 50% urwe w nowych halowkach podeszwe przy nawrocie.
Hm...
Każda dyscyplina (...) kolejnych treningów...
Irimi Reborn nie biegam tyle ile Ty. w ogole nie biegam poza interwalami na boksie. potrzebuje czegos uniwersalnego bo trening SW jest bardzo przekrojowy
sprobuje z tymi do tenisa. kumpel mi polecal jeszcze buty do pilki recznej.
Napisano Ponad rok temu
to moze bardziej taki komentarz filozoficzny niz inny, ale ile twoim zdaniem jest biomechanik stopy? 8OHm...
Każda dyscyplina rządzi się inną biomechaniką stopy. Nie ma zatem butów uniwersalnych.
bo jak dla mnie to stopa juz ewoluowala tak jak pasowala, i biomechanika jest jedna. wiec najlepiej jest boso, ew VFF jak warunki temu odpowiadaja.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W tym roku, od stycznia nabiegałem jakieś 1150km. Po tysiącu czyli po ok. 8 miesiącach. zmieniłem buty na ten sam model, tylko nowszą wersję. Nie biegam w sumie dużo, bo 25-40km tygodniowo, pojedyncze tygodnie zdarzało się do 50km. Mam silną pronację i raczej jestem ciężki, wiec muszę mieć dobry but wspierający i dobrze amortyzowany. Za mniej niż 300zł takiego nie kupię. To jest niestety cena za bezpieczne, bezkontuzyjne bieganie. Niektórzy moi koledzy biegacze biegają 80-110km tygodniowo. Buty muszą zmieniać po 2, 3 miesiącach...
Do siatki też mam dość dobre buty, ale wystarczą mi do końca moich dni, bo grywam raz w tygodniu. Do tenisa jakieś najtańsze kupiłem, za jakieś 80zł. Generalnie butów i ciuchów sportowych mam chyba więcej niż zwykłych Tak już mam że zamiast nowej koszuli do gajerku wolę kupić dobrą bluzę Przynajmniej nie będzie zakładana od okazji, do okazji, tylko często wykorzystywana.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Do Karka (Novocaine)
- Ponad rok temu
-
Nutrend
- Ponad rok temu
-
Do kogo z bólem głowy?
- Ponad rok temu
-
Timer do interwałów na komórkę
- Ponad rok temu
-
Brzuski Jandy
- Ponad rok temu
-
Kalkulator predyspozycji treningowych
- Ponad rok temu
-
potrzebna pomoc w ułożeniu treningu
- Ponad rok temu
-
Jak to w końcu jest niskowęglowodanową dietą?
- Ponad rok temu
-
trening-cel wytrzymałość
- Ponad rok temu
-
Przysiad - Przysiad techniczny
- Ponad rok temu