52 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jaśko f.]

Doszły mnie słuchy, że podobno Romek H. zrezygnował z piastowanej w zarządzie PFA przez siebie funkcji i zawiesił udział w komisji egzaminacyjnej!?
Fama mówi, że chce wstąpić do PSA!? A u nich akurat wybory... :wink:

[budo_leone re]

Fama mówi, że chce wstąpić do PSA!? A u nich akurat wybory... :wink:

Powiedz Famie, że kłamie... :wink:

[budo_shawnee]

Doszły mnie słuchy, że podobno .... Fama mówi, że chce wstąpić do PSA!?

Rada jest prosta - zapytaj zainteresowanego. Dopóki informacja jest niepotwierdzona to jest to szukanie sensacji. Swoją drogą - w PFA też są akurat wybory, w przyszłą sobotę :wink:

[budo_akahige]

Jakie tam szukanie sensacji. Wybory w PFA - to dopiero by była sensacja!

[budo_jaśko f.]

Powiedz Famie, że kłamie... :wink:

Sam Roman w Krakowie na stażu głosił ten fakt wszem i wobec...

[budo_irimi reborn]

Byłem na tym stażu. Chyba "wszem i wobec" znaczy dla nas co innego.
Jaśko, może na 'pudelku' szukaj info?

PS. Za mało intensywnie niektórzy chyba ćwiczą... Cóż... :?

[budo_akahige]

Nie trzeba na pudelku. Informacja o zawieszeniu członkostwa w komisji technicznej przez Romana H. znajduje się na stronie PFA.

[budo_jaśko f.]

PS. Za mało intensywnie niektórzy chyba ćwiczą... Cóż... :?

To miało miejsce między ćwiczeniami... :wink:

A tak poza tym, to był obecny na stażu w Wałbrzychu (i to nie dlatego, że z stamtąd pochodzi) w trakcie którego miał miejsce zjazd PSA. Zresztą obecność jego była komentowana właśnie w takim kontekście przez niektórych instruktorów. Myślę, że miło by było zobaczyć znowu w jednym szeregu panów R.H. i P.B. Może idzie ku jedności, jak za starych czasów... :wink:

[budo_irimi reborn]

Nie wiem czy idzie ku jedności czy też nie. Wiem, że jutro jest keiko i po jutro, i zaś, i zaś po jutro, i jutro po zaś zaś, i po jutro zaś po jutro... i tylko keiko ma znaczenie :wink:

[budo_nazgul]

Nie wiem czy idzie ku jedności czy też nie. Wiem, że jutro jest keiko i po jutro, i zaś, i zaś po jutro, i jutro po zaś zaś, i po jutro zaś po jutro... i tylko keiko ma znaczenie :wink:

a to ... keiko ... to smaczne jest?

[budo_ronin bastard]

Nie wiem czy idzie ku jedności czy też nie. Wiem, że jutro jest keiko i po jutro, i zaś, i zaś po jutro, i jutro po zaś zaś, i po jutro zaś po jutro... i tylko keiko ma znaczenie :wink:

"Jedności" (cokolwiek by miała oznaczać) to pewnie nigdy nie będzie , bo już następują wtórne podziały. Organizacje są po to aby spełniać zadania zlecone im przez swoich członków - to teoria oczywiście. W praktyce organizacje (ich wierchuszki) w pewnym momencie zaczynają funkcjonować same dla siebie, część członków ma poczucie niedowartościowania i niespełnienia i tworzą nową organizację. Po pewnym czasie historia lubi się powtarzać...
Co do keiko jest ono dla mnie w AIKIDO najważniejsze, zwłaszcza że jestem ostatnio po przejściach zdrowotnych...
Jeśli tylko keiko miało by znaczenie to po co uczestniczyć w zjazdach stowarzyszeń czy federacji...?
Uważam, że tak jak mata jest do ćwiczeń, tak forum jest do dyskusji nawet na mało przyjemne i trudne dla wielu osób tematy...
Ważne aby faktycznie była to rozmowa czyli wysłuchanie czyichś poglądów i próba ich zrozumienia oraz przedstawienia swoich bez obrzucania kogoś błotem...

P.S.
Moje spostrzeżenia mają charakter ogólny bez odniesień personalnych.

POZDRAWIAM :-)

[budo_irimi reborn]

Tak, wszytko prawda, tylko dyskusja o osobach, które w niej nie uczestniczą to tak nieco nieładnie mi pachnie. I nie powiem że wymiocinami... :wink:

[budo_ronin bastard]

Tak, wszytko prawda, tylko dyskusja o osobach, które w niej nie uczestniczą to tak nieco nieładnie mi pachnie. I nie powiem że wymiocinami... :wink:

Jeśli twierdzisz że nigdy nie rozmawiałeś o innych ludziach bez ich udziału, to faktycznie może to dziwnie trącić...
Powiem Ci , że w rzeczywistości niewirtualnej jakoś lepiej-sensowniej się z Tobą rozmiawia...

Do zobaczenia na keiko...

[budo_irimi reborn]

Nie Ronin. Można sobie zawsze pogadać twarzą w twarz. Ale nie na forum publicznym wymieniając nazwiska, samemu pozostając pod nickiem. Pmasz ładnie skwitował jakiś czas temu tego typu poczynania...

[budo_mr smail]

a co stoi na przeszkodzie zeby wystepowac pod swoim wlasnym imieniem i nazwiskiem?

[budo_irimi reborn]

No nic. Więc albo rybka, albo pipka :wink:

[budo_ronin bastard]

Nie Ronin. Można sobie zawsze pogadać twarzą w twarz. Ale nie na forum publicznym wymieniając nazwiska, samemu pozostając pod nickiem. Pmasz ładnie skwitował jakiś czas temu tego typu poczynania...

Osoby, które stanęły do wyborów i zostały wybrane np w organizacjach aikidockich do zarządów, komisji technicznych, rewizyjnych, itp. stają się w pewien sposób osobami publicznymi. W związku z tym ich działalność na płaszczyźnie aikidockiej może być oceniana i komentowana. Forum jest jednym z narzędzi komunikacji publicznej więc wypowiedzi dotyczące działań czy postępowań takich osób na gruncie aikidockim są jak najbardziej na miejscu.

Innym problemem jest kwestia stylu i języka wypowiedzi.
Określenie "Romcio" i nazwanie tym zdrobnieniem tematu uważam za duży nietakt i zbytnie spoufalanie wobec człowieka który większą część swojego życia przyczyniał się do rozwoju AIKIDO w Polsce (niezależnie od tego czy nam się takie AIKIDO podoba czy nie).

Niedopuszczalne byłoby również omawianie życia prywatnego takich osób.

Natomiast komentarze, nawet z lekka złośliwe, wobec działań aikidockich naszych wybrańców są chyba vis vitalis tego forum :wink:

[budo_ronin bastard]

No nic. Więc albo rybka, albo pipka :wink:

Jakby się dobrze wczytać w posty Mr Smaila to masz i jedno i drugie

[budo_mr smail]

zawsze ma sie pelna opcje, czasami tylko sie tego nie widzi, a czasami nie chce widziec

[budo_redakcja budojo]

Nie Ronin. Można sobie zawsze pogadać twarzą w twarz. Ale nie na forum publicznym wymieniając nazwiska, samemu pozostając pod nickiem. Pmasz ładnie skwitował jakiś czas temu tego typu poczynania...

Osoby, które stanęły do wyborów i zostały wybrane np w organizacjach aikidockich do zarządów, komisji technicznych, rewizyjnych, itp. stają się w pewien sposób osobami publicznymi. W związku z tym ich działalność na płaszczyźnie aikidockiej może być oceniana i komentowana. Forum jest jednym z narzędzi komunikacji publicznej więc wypowiedzi dotyczące działań czy postępowań takich osób na gruncie aikidockim są jak najbardziej na miejscu.



Niedopuszczalne byłoby również omawianie życia prywatnego takich osób.

Natomiast komentarze, nawet z lekka złośliwe, wobec działań aikidockich naszych wybrańców są chyba vis vitalis tego forum :wink:

W moim odczuciu Ronin bardzo dobrze definiuje problem prowadzenia dyskusji o ludziach pełniących "ważne" funkcje w aikidockim światku. Jeśli dwie największe organizacje aikido w Polsce przeprowadzają swoje Statutowe Walne Zjazdy w odstepie tygodnia i nasuwa to komentarze lub oceny to gdzie jak nie na forum powinny się one pokazać.
Ponieważ na zjazdach się "gada" i na forum się też "gada" są to zatem aktywności w sposób naturalny powiązane i równorzędne. W przeciwieństwie do "gadania" o tym jak się robi nikyo lub czyje nikyo jest bardziej. :roll:
A zatem obywatele światka aikido używajcie sobie na nas i wypowiadajcie się.