Na początek mała prywata - pozdrowienia dla sensei Pawła od mojego senseia - Adama Sochana.
Co bedzie jezeli ktos pobije Badr-a
Ależ on już obrywał od karateków. Tak jak mówisz, każdy jest najlepszy dopóki nie trafi na lepszego. A jeszcze mówiąc o A. Hugu, on nie żyje - jak wiadomo - od 11 lat. Niepoważnym jest zakładanie (pomijając kwestię wieku), że przez 11 lat zawodnik tej klasy technicznie stałby w miejscu. W ten sposób rozumując możemy powiedzieć, że Hug zabiłby Badra, bo 11 lat temu Hari miał 16 lat.
0
budo_kubuś puchatek
Użytkownik
4530 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Skadinad
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
Nie chodzi o brak szacunku... To nie jest rozmowa o dokonaniach. Tylko o to, ze sie realia zmieniaja. Ze dawni mistrzowie niewiele umieli do np. konfrontacji k1. Po prostu zamiast kimona zakladali majtki, a na rece rekawice bokserskie i wtedy czasami starczalo. Dzis nie.
Czego by sie jeszcze mogl nauczyc przez te nastepnych 11 lat? Czego mozna sie uczyc w kyokushin dluzej niz 2-3 lata? Bez zartow.
Ale nie o to, w tym watku chodzi... Chodzilo o konfrontacje i przewagi ludzi kykokushin, w nie swojej formule, bo to niby taki uniwersalny system. A tu ktos mi zapodaje goscia z poprzedniego stulecia.
K_P
0
budo_romanowicz
Użytkownik
1485 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Radom
Zainteresowania:Karate
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
Nie chodzi o brak szacunku... ? Czego mozna sie uczyc w kyokushin dluzej niz 2-3 lata? K_P
No właśnie szacunku można się uczyć dłużej. Dla wielu i to za mało. A i techniki można uczyć się dłużej. Zrozumienia własnego organizmu, który z wiekiem się zmienia i zmusza do odkrywania w sobie nowych rozwiązań, żeby jak najdłużej pozostać na "topie".
0
budo_kogan
Użytkownik
1008 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
Czego mozna sie uczyc w kyokushin dluzej niz 2-3 lata?
Masz szczęście jeśli jesteś tak zdolny.
Mnie się wydaje, że 2-3 lata to normalnie zajmuje samo fizyczne przygotowanie do treningu, bo w Polsce kultura fizyczna jest na poziomie jaskiniowców: przerzucanie węgla/beli siana/paczek w magazynie to jest podstawa treningu fizycznego, a schabowy+piwo to podstawa zdrowej diety.
To nie są pieszczochy trenera, schwytane za młodu, tresowane codziennie i karmione surowym mięsem już w kołysce. Większość ludzi zaczyna od zera, w późniejszym wieku i w dodatku nie każdy ma warunki. Przeciwnie - do sekcji przychodzi masa dzieciaków, które mają dość strachu i zbierania wpierdolu na ulicy. A boją się i zbierają wpierdol, bo nie są wielkimi, silnymi klocami, ani nie biegają szybko i nie potrafią daleko uciec jak ich ktoś goni. To są łamagi i nie wiedzą nawet jak się zmienić, bo w szkołach uczy się albo totalnych bzdur albo przeterminowanych teorii albo bezużytecznych faktów.
Jeśli dzieciak był zapuszczony w imię "edukacji" przez kilkanaście lat i zadasz mu trening zawodowca to się połamie/pochoruje. Sam brak znajomości techniki wykonywania ćwiczeń i niski poziom koordynacji ruchowej sprawia, że przeciętne ćwiczenia są dla nich wyczerpujące. Spędzisz masę czasu ucząc ich po prostu jak trenować.
Ludzie oglądają filmiki z tej serii i mówią: ale niedorozwoje z tych Arabów, pajacyków nie potrafią wykonać. Ja takie scenki widzę na każdym treningu. Grupa zaawansowana. To jest małe piwo. Naprawdę dzieje się jak rozdasz skakanki.
Zgadzam się, że kyokushin nie jest szczytem finezji ale to jest dobra szkoła, a dla niektórych nawet całe życie i warto to uszanować.
0
budo_mort
Użytkownik
1215 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Warszawa
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
mpim zdanie m karate kyokushin jest bardzo złym rozwiązaniem dla kogoś opisanego przez ciebie Kogan. Wiem bo sam byłem taka włąsnie osobą.
Podejście w kyoku to ciąglę i wielokrotne powtarzenie ćwiczeń aż do totalnego zmęczenia.
Ten model ma szanse dać progres tylko mocnym fizycznie kolesiom , którzy sa w stanie adaptować się do takiego procesu.
U słabego fizycznie, kondycyjnie, z nieprawidłową postawą i nieprawidłowym napięciem mięśniowym kolesia sposób prowadzenia treningu karate prowadzi do przemęczenia układów nerwowego , mięsniowego, kostnego itd. To powoduje nie tylko spowolnienie progresu ( ok u młodego chłopaka progres w kondycji w końcu nastąpi ale znacznie wolniejszy niz przy prawidłowym rozkładzie obciązeń i regeneracji)
jesli dany osobnik szybko się męczy to zmuszanie go do forsownych ćwiczeń spowoduje, ze wiekszość czasu bęzie spędzał na wykonywaniu technik w fazie gdy z uwagi na zmęczeni będą one wykonywane niechlujnie i niestarannie- a wiec nietechnicznie
to prowadzi do utrwalania złych nawyków, kompensacji w miesniach i niefizjologicznego ruchu
słabi , zapiszczenie kolesie naukę SW powinni zaczynać od nauki technik zupełnie bez obciążeń lub z bardzo krótkimi obciążeniami ( ponizej 1 minuty w serii), długich okresów odpoczynku. Na początku trening powinen skupiac sie na poprawnym ale totalnie lużnym ( bez podnoszenia tętna) opanowaniu poszczególnych elementów ruchu. dopiero później moga byc one łączone w większa całość ( kombinacje ciosów, kata)
gdy ruch stanie się odruchowy i automatyczny dopiero wtedy można wprowadzić element zmęczenia
Na swoim przykładzie powiem, że do dziś moją koronna techniką jest ruch, który opracowałem sam w domu ćwicząc go na sucho przez kilka minut dziennie przez kilka tygodni, - to lewy krzyzowy z kontry z zamarkowaniem ciosu i zejściem w bok a więc technika wymagająca idealnego timingu. wykonywałem ja z powodzeniem na medalistach MP w Kick boksu podczas sparingów z nimi.
wiem ,ze mojego dzieciaka na pewno nie wyślę na treningi karate dopóki sam nie nauczę go zadawania ciosów kopnięc w taki bezobciążeniowy sposób i jestem niemal pewien, że gdy się zjawi na trenigu karate lub innego sportu uderzanego będzie na poziomie zaawansowanym.
0
budo_sake5
Użytkownik
277 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:U.K.
Zainteresowania:Kyokushin
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
Podejście w kyoku to ciąglę i wielokrotne powtarzenie ćwiczeń aż do totalnego zmęczenia.
Niewiem skad u Ciebie takie negatywne odczucia na temat sposobu treningu kyokushin, niewiem takze skad posiadles taka wiedze na temat treningu w klubach kyokushin. Czytajac Twoj post mozna by dojsc do wniosku iz nowy adept przychodzacy do klubu ustawiany jest w szeregu a instruktor wymaga od niego setek powtorzen danej techniki w duzym tempie itd. Przeciez w pierwszej kolejnosci nalezy nauczyc danego ruchu, sprawdzic czy dana osoba potrafi go sama wykonac i czy go rozumie. Oczywiscie jedni zalapuja szybciej inni wolniej. Piszesz o zmeczeniu, oczywiscie technike nalezy wykonac prawidlowao "na zmeczeniu" kazdy porusza sie kopie i uderza lepiej kiedy jest swiezy, ale na ile wystarczy ci swiezosci w walce.
Coz kiedy sie zmeczysz podczas walki mozesz zawsze powiedzec przeciwnikowi aby poczekal bo sie zmeczyles i nie mozesz narazie tak szybko i wysoko kopac, bloki jakies takie mniej skuteczne na zmeczeniu no i terece same jakos tak opadaja. Twoj przeciwnik napewno poczeka a po wygranej walce bedziesz mogl powrocic do treningu, tylko uwazaj abys sie nie zmeczyl albo co gorsza nie spocil, bo nic dobrego z takiego treningu przrciez nie wyniknie. :razz:
0
budo_sandokan100
Użytkownik
425 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:W-wa
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
dobre dobre
0
budo_kubuś puchatek
Użytkownik
4530 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Skadinad
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
"do sekcji przychodzi masa dzieciaków, które mają dość strachu i zbierania wpierdolu na ulicy. A boją się i zbierają wpierdol, bo nie są wielkimi, silnymi klocami, ani nie biegają szybko i nie potrafią daleko uciec jak ich ktoś goni".
I co? jak ze dwa lata i porobia np. tuski i gedan bari - to bedzie ok.
Metodyka w kk jest legendarnie kiepska, nie ma co juz nawet gadac. Wierze, ze dorasta nowe pokolenie instruktorow, ktore to zmieni.
Mowiac o 2-3 latach myslalem o sobie, przyszedlem na kyokushin jako czlowiek dosyc sprawny fizycznie. Spedzilem z tym stylem okolo 10 lat. Jakies 7-8 za dlugo. I zawsze mi szkoda tego czasu - moglbym sie wczesniej wziac za boks i grappling i byc naprawde kompletnym wojownikiem, bedac w wieku kiedy to jeszcze mialo sens.
K_P
0
budo_mort
Użytkownik
1215 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Warszawa
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
Podejście w kyoku to ciąglę i wielokrotne powtarzenie ćwiczeń aż do totalnego zmęczenia.
Niewiem skad u Ciebie takie negatywne odczucia na temat sposobu treningu kyokushin, niewiem takze skad posiadles taka wiedze na temat treningu w klubach kyokushin. Czytajac Twoj post mozna by dojsc do wniosku iz nowy adept przychodzacy do klubu ustawiany jest w szeregu a instruktor wymaga od niego setek powtorzen danej techniki w duzym tempie itd. Przeciez w pierwszej kolejnosci nalezy nauczyc danego ruchu, sprawdzic czy dana osoba potrafi go sama wykonac i czy go rozumie. Oczywiscie jedni zalapuja szybciej inni wolniej. Piszesz o zmeczeniu, oczywiscie technike nalezy wykonac prawidlowao "na zmeczeniu" kazdy porusza sie kopie i uderza lepiej kiedy jest swiezy, ale na ile wystarczy ci swiezosci w walce.
Coz kiedy sie zmeczysz podczas walki mozesz zawsze powiedzec przeciwnikowi aby poczekal bo sie zmeczyles i nie mozesz narazie tak szybko i wysoko kopac, bloki jakies takie mniej skuteczne na zmeczeniu no i terece same jakos tak opadaja. Twoj przeciwnik napewno poczeka a po wygranej walce bedziesz mogl powrocic do treningu, tylko uwazaj abys sie nie zmeczyl albo co gorsza nie spocil, bo nic dobrego z takiego treningu przrciez nie wyniknie. :razz:
to są doświadczenia z ok 2,5 roku treningu. Z tego co czytam u innych było podobnie to ja sie tobie dziwię ;P- najwyraźniej nie dość uwaznie przeczytałes mój post
stanie wiele minut w rżędach w różnych kiba dachi lub w szerokich wykrokach i zadawania do znudzenia mae geri- to u mnie na sekscji był standard
Coz kiedy sie zmeczysz podczas walki mozesz zawsze powiedzec przeciwnikowi aby poczekal bo sie zmeczyles i nie mozesz narazie tak szybko i wysoko kopac, bloki jakies takie mniej skuteczne na zmeczeniu no i terece same jakos tak opadaja. Twoj przeciwnik napewno poczeka a po wygranej walce bedziesz mogl powrocic do treningu, tylko uwazaj abys sie nie zmeczyl albo co gorsza nie spocil, bo nic dobrego z takiego treningu przrciez nie wyniknie. :razz
to zdanie oddaje filozofię, która najdelikatniej mówiąc jest nielogiczna i nierozsądna ;P
trening zwłaszcza początkującego to nie walka i totalnie bzdurnym sloganem jest zdanie zacytowane powyżej
trening jest po to abyś dzięki odpowiednio dobranym i stopniowanym bodźcom na końcu procesu treningowego był najlepiej przygotowany do walki
jesli od razu wrzucisz poczatkujacemu wszystkie albo prawie wszystkie bodźce wysępujace w 100 % walce to jest oczywista oczywistością, ze zadanie go przerośnie, zarówno fizycznie jak i psychicznie- chyba, że na trening przyszedł kiler, ktory już umie sie bić.
no i to jest włąsnie problem, ze niektorzy tego nie rozumieją- bodźce działają na układ nerwowy w okreslony sposób. W warunkach zmęczenia nauka odbywa się znacznie wolniej i trudniej lub jest w ogóle niemożliwa
0
budo_sake5
Użytkownik
277 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:U.K.
Zainteresowania:Kyokushin
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
Podejście w kyoku to ciąglę i wielokrotne powtarzenie ćwiczeń aż do totalnego zmęczenia.
Otoz wlasnie z powodu takich dyskusji coraz rzadziej zagladam na to forum, w cytowanym zdaniu zakladasz iz techniki w kyokushin powtarzane sa poto aby zmeczyc cwiczacych. Wychodzac z tego zalozenia wyprowadzasz swoj dlugi wywod na temat lichosci kyokushin i znikomej wiedzy jaka posiadam na temat kyokushin ktorym sie zajmuje od wielu lat, a moje opinie sa delikatnie mowiac nielogiczne a napewno nierozsadne a tak naprawde to bzdurne.
Wyglaszasz zdanie-opinie, nastepnie przypisujesz ja mnie a nastepnie twierdzisz iz ja mowie bzdety. Do czego odnosi sie ponizsze zdanie i o ktorym sloganie mowisz. trening zwłaszcza początkującego to nie walka i totalnie bzdurnym sloganem jest zdanie zacytowane powyżej
No chyba ze lubisz pisac i potem czytac swoje posty bez wzgledu na tresc sens itd.itp. duza zdrowia i radosci z treningow rzycze. :twisted:
0
budo_mort
Użytkownik
1215 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Warszawa
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
wybacz ale naprawdę mówię to bez złośliwości- twoja nieumiejętnośc rozumienia słowa pisanego przy jednoczesnej umiejętności wysławiania może świadczyc o poważnych zaburzeniach neurologicznych.
0
budo_kogan
Użytkownik
1008 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
A Ty mort jesteś akurat kompetentny żeby taką diagnozę stawiać?
Wydaje mi się, że jest różnica między metodyką treningową charakterystyczną dla danego stylu, a sposobem prowadzenia treningów przez indywidualnego trenera. Nie jestem pewien czy zachowujemy tutaj to rozróżnienie.
Wydaje mi się też, że karate zakłada stopniową zmianę człowieka, tak żeby dać mu dobrą bazę do walki z rozmaitymi trudnościami życiowymi - w dojo i poza nim, no i nie tylko w sporcie. Wydaje mi się, że skoro K_P jest takim dobrym i kompetentnym fighterem, to jego trening kk nie poszedł na marne i nie był aż taką stratą czasu, tym bardziej, że mogłeś się przekonać dzięki temu, że poszukujesz innej drogi. Jeśli wydaje Ci się, że pewne decyzje podjąłeś za późno, to pomyśl o tym w jaki sposób możesz (i pewnie to robisz) pomóc innym ćwiczącym, np. przez dobrą radę, wartościowe spostrzeżenia - nigdy nie słyszałem o człowieku, który sam w życiu osiągnął wszystko.
To prawda, że w kk jest duży nacisk na zawody i rywalizację, promuje się najsilniejszych i obiecujących, lekceważy się pozostałych, odchodzi od karate-do na rzecz poszukiwania doraźnych i przemijających zwycięstw, przywiązuje się do przedmiotów a nie do ludzi... To nie znaczy, że gdzie indziej jest inaczej - po prostu w kk to bardziej widać, bo (zgadzam się tutaj z mortem), pułap początkowych wymagań jest zazwyczaj wyższy niż gdzie indziej (np. mity o "Ręce Boga"). Jednak ja zawsze powtarzam są trenerzy i Nauczyciele...
0
budo_romanowicz
Użytkownik
1485 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Radom
Zainteresowania:Karate
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
mort, Kubuś, nakreśliliście obraz Kyokushin, który znam z przed ponad 20 lat. Taki trening to rzeczywiście pustynia metodyczna i techniczna - wtedy tak nie myślałem . Ja powrót do Kyoka zawdzięczam człowiekowi, który takiej metodyki nigdy nie robił. Nie wyobrażam sobie osobiście żebym teraz treningiem, w którym tłuczemy 100 tsuki, 100 age-uke, 100 gedan-barai, 100 hiza-geri, 100 kin-geri, 100 mae-geri a na koniec 100 mae-keage zachęcił kogoś do pozostania w klubie. Natomiast zdaję sobie sprawę, że takie kluby z "instruktorami", którzy się zatrzymali się w rozwoju ciągle funkcjonują.
0
budo_kubuś puchatek
Użytkownik
4530 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Skadinad
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
"Wydaje mi się też, że karate zakłada stopniową zmianę człowieka, tak żeby dać mu dobrą bazę do walki z rozmaitymi trudnościami życiowymi - w dojo i poza nim, no i nie tylko w sporcie".
tak... tak... chodzicie i to wciaz opowiadacie... slysze to w kazdej sekcji. macie na to monopol. Slowem - szkolka moralnosci. A rzeczywistosc troche inna - na samej gorce - walka o wladze, pieniadze, zarzuty prokuratorskie wobec prominentnego trenera.
"Wydaje mi się, że skoro K_P jest takim dobrym i kompetentnym fighterem, to jego trening kk nie poszedł na marne i nie był aż taką stratą czasu, tym bardziej, że mogłeś się przekonać dzięki temu, że poszukujesz innej drogi".
Nie jestem juz dobrym fajterem. Moj czas przeminal. Lepiej walczyc nauczylbym sie w trzy lata w jakiejs dobrej sekcji tajskiego, z ktorym sie zetknalem wiele lat pozniej.
Pozdrawiam
K_P
0
budo_romanowicz
Użytkownik
1485 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Radom
Zainteresowania:Karate
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
tak... tak... chodzicie i to wciaz opowiadacie... slysze to w kazdej sekcji. macie na to monopol. Slowem - szkolka moralnosci. A rzeczywistosc troche inna - na samej gorce - walka o wladze, pieniadze, zarzuty prokuratorskie wobec prominentnego trenera. K_P
Wszędzie tam gdzie ludzie walczą o pieniądze jest taki sam schemat. Chociaż co do tych zarzutów to mnóstwo ludzi już nie daje się nabierać i widzą kto co sobą reprezentuje. O ilość danów coraz mniej ludzi pyta a co raz więcej obserwuje co sobą reprezentujesz jako trener i jako człowiek.
A co do MT to masz rację, metodyka jest nastawiona na jak najszybsze wychowanie zawodnika.
0
budo_sake5
Użytkownik
277 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:U.K.
Zainteresowania:Kyokushin
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
wybacz ale naprawdę mówię to bez złośliwości- twoja nieumiejętnośc rozumienia słowa pisanego przy jednoczesnej umiejętności wysławiania może świadczyc o poważnych zaburzeniach neurologicznych.
Nie potrafie sensownie odpowiedziec na Twoj post (pomowienie, obraze obelge, naruszenie dobr osobistych, zarzut) nie potrafie tak bardzo obnizyc poziomu, bardzo mi przykro.
0
budo_kogan
Użytkownik
1008 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
tak... tak... chodzicie i to wciaz opowiadacie... slysze to w kazdej sekcji. macie na to monopol. Slowem - szkolka moralnosci.
E tam...
0
budo_death-wish
Użytkownik
2867 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:UK
Zainteresowania:Karate
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
mort
Złośliwe to może nie było ale na pewno chamskie. Na razie ostrzeżenie.
0
budo_mort
Użytkownik
1215 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Lokalizacja:Warszawa
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
ok, racja
prosze użytkowników, a w szczególności Sake 5 o wybaczenie
0
budo_inhetos
Użytkownik
584 postów
Pomógł: 0
0 Neutralna
Zainteresowania:MMA
Napisano Ponad rok temu
Re: Karate (kyokushin) co to jest?
dla mnie to podstawa trening do wielokrotnego zmęczenia ..... inny mnie nie rajcuje ;-) ma on wiele plusów kształtuje wytrzymałość , sylwetke atlety herkulesa ;-) minus BJJ to jest brak takiego treningu .....dla tego osoby słabsze fizycznie często wybierają BJJ niż np. Sei-Budokai , Muaythai ......osoby trenujące BJJ , Judo nie są przyzwyczajone na ból spowodawany uderzeniem ....... do bólu można się przyzwyczaić , stać się takim małym barbarzyńcą może to mieć też duże znaczenie w walce na ulicy.....