900 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sally]

znam, ale te sa akurat najbardziej odpowiednie

[budo_jan111]

Wystarczajacy jest najbardziej podstawowy sprzet: mata,rekawice, worek,kilka hantli, pilka lekarska,pileczki tenisowe,skakanka i partnerzy. I z takim zapleczem mozna zrobic juz wszystko. Bez jeczenia,zebrania i skamlenia.

chyba wszystko w zakresie osiągnięcia mistrzostwa podwórka.
Nie zdajesz sobie jakie koszty to wyjazdy, starty zawodników, opłaty związków inne haracze. Poza tym czas, dodatkowe treningi dla zawodników.A bez tego nikt niczego poważnego nie osiągnie
to sa ogromne pieniądze, których nie ma

Widzisz Sally, tak to juz jest ze najpierw musza byc osiagniecia a potem dopiero pieniadze. Naiwnym.jest myslec ze gdzies jest inaczej. Z tego wlasnies zdaje sobie sprawe doskonale,najwyrazniej w przeciwienstwie do ciebie. Za dobre checi nikt nie placi i im predzej zrozumieja koledzy trenerzy tym lepiej bedzie dla nich i ich podopiecznych. Znam sytuacje w Holandii,Niemczech,Rosji. Nikt nie skamle tylko wszyscy zapieprzaja i za to dostaja kase. Ale.najpierw jest zycie na trzech etatach: szkola/studia/praca+trening+praca dodatkowa. Przez ten etap przechodza wszyscy zawodnicy. Otworz oczy i przestan marzyc.
Watek dotyczyl zreszta metodyki treningu, motywacji i ewentualnie sprzetu, i tu nie potrzeba zadnych cudow oprocz pasji, gotowosci do poswiecen, ciezkiej pracy, mnostwa doswiadczenia i mnostwa wiedzy

[budo_jan111]

jan111 a wlasciwe odzywianie? Odnowa biologiczna?

K_P

Tak, trzeba znalezc czas zeby sie wysypiac!!! Prowadzic regularny tryb zycia, duzo jesc,do tego troche mineralow, i trener musi nauczyc zawodnika technik relaksacyjnych, jesli je zna i umie. A poza tym na etapie profesjonalnym i polprofesjonalnym wszyscy koksuja - niestety,czego nie popieram,nie polecam i jestem zdecydowanie przeciwny.

[budo_wyborowa]

Wystarczajacy jest najbardziej podstawowy sprzet: mata,rekawice, worek,kilka hantli, pilka lekarska,pileczki tenisowe,skakanka i partnerzy. I z takim zapleczem mozna zrobic juz wszystko. Bez jeczenia,zebrania i skamlenia.

chyba wszystko w zakresie osiągnięcia mistrzostwa podwórka.
Nie zdajesz sobie jakie koszty to wyjazdy, starty zawodników, opłaty związków inne haracze. Poza tym czas, dodatkowe treningi dla zawodników.A bez tego nikt niczego poważnego nie osiągnie
to sa ogromne pieniądze, których nie ma

Widzisz Sally, tak to juz jest ze najpierw musza byc osiagniecia a potem dopiero pieniadze. Naiwnym.jest myslec ze gdzies jest inaczej. Z tego wlasnies zdaje sobie sprawe doskonale,najwyrazniej w przeciwienstwie do ciebie. Za dobre checi nikt nie placi i im predzej zrozumieja koledzy trenerzy tym lepiej bedzie dla nich i ich podopiecznych. Znam sytuacje w Holandii,Niemczech,Rosji. Nikt nie skamle tylko wszyscy zapieprzaja i za to dostaja kase. Ale.najpierw jest zycie na trzech etatach: szkola/studia/praca+trening+praca dodatkowa. Przez ten etap przechodza wszyscy zawodnicy. Otworz oczy i przestan marzyc.
Watek dotyczyl zreszta metodyki treningu, motywacji i ewentualnie sprzetu, i tu nie potrzeba zadnych cudow oprocz pasji, gotowosci do poswiecen, ciezkiej pracy, mnostwa doswiadczenia i mnostwa wiedzy

jesli polskim pilkarzykom z dnia na dzien podniesc pensje o 10 milionow euro na miesiac, to i tak nie zmieni to faktu ze w Lidze Mistrzow nic nie zdzialaja.
Mozna przebiec maraton ponizej 3 i pol godziny, ale trzeba zrobic do tego specjalistyczy trening, do ktorego nie sa potrzebne wielkie pieniadze.

[budo_kubuś puchatek]

"Tak, trzeba znalezc czas zeby sie wysypiac!!! Prowadzic regularny tryb zycia, duzo jesc etc."

To jest dla Ciebie odnowa biologiczna? Duzo jesc?

Sport w wielu krajach nie jest dotowany. Mistrzowie olimpijscy w UK, zapieprzaja do roboty, jak nie znajda prywatnych sponsorow, o co w niektorych dyscyplinach nie jest latwo.

K_P

[budo_benny hill]

"Tak, trzeba znalezc czas zeby sie wysypiac!!! Prowadzic regularny tryb zycia, duzo jesc etc."

To jest dla Ciebie odnowa biologiczna? Duzo jesc?

Sport w wielu krajach nie jest dotowany. Mistrzowie olimpijscy w UK, zapieprzaja do roboty, jak nie znajda prywatnych sponsorow, o co w niektorych dyscyplinach nie jest latwo.

K_P

Więc da się robić wyniki bez pieniędzy z zewnątrz? Da się. Trzeba tylko odpowiednio podejść do treningu, zajeżdzając się do upadłego codziennie na sali nie ma szans robic dodatkowych treningow, przynajmniej na dluzsza mete by to nie mialo prawa dzialac. Ale jesli sie ma odpowiednia wiedze i zapal do pracy to wiele sie da zrobic.

[budo_kubuś puchatek]

Przceceniacie zdaje sie role "ciezkiego treningu". Wielu wybitnych zawodnikow, co jest zaskakujace - cwiczy.... malo i sie nigdy nie zajezdza. Ja wiem... to poklosie myslenia kyokushinkowskiego "maksymalna ilosc powtorzen uczyni z ciebie mistrza". To jest nieprawda. Po wzieciu ostatecznego rozbratu z kyokushin wiele lata zajelo mi zrozumienie, ze zeby sie rozwijac nie trzeba sie "zajezdzac". Trzeba trenowac z glowa.

K_P

[budo_poul sepek]

Kancho J. Ninomiya mawia " Nie cwicz ciezko, wszyscy tak cwicza, cwicz madrze!!!!!"

[budo_inhetos]

Przceceniacie zdaje sie role "ciezkiego treningu". Wielu wybitnych zawodnikow, co jest zaskakujace - cwiczy.... malo i sie nigdy nie zajezdza. Ja wiem... to poklosie myslenia kyokushinkowskiego "maksymalna ilosc powtorzen uczyni z ciebie mistrza". To jest nieprawda. Po wzieciu ostatecznego rozbratu z kyokushin wiele lata zajelo mi zrozumienie, ze zeby sie rozwijac nie trzeba sie "zajezdzac". Trzeba trenowac z glowa.

K_P

nie ma możliwości żeby ktoś z czołówki światowej K 1 , MMA , Kyokushin WKO Midori ćwiczył mało .....rywalizacja jest tam bardzo duża .....jeśli chce się tam osiągnąć wynik trzeba ćwiczyć bardzo , bardzo dużo.....inna sprawa że nie każdy trening musi być zajezdnia ....trenując 2 x tygodniu to można coś ździałać w trzeciożędnych zawodach.

[budo_benny hill]

inhetos:
właśnie nie chodzi o to żeby ćwiczyć mało a nie na maksa. Lepiej ćwiczyć częściej a luźniej niż dwa razy w tygodniu do porzygu

[budo_jan111]

"Tak, trzeba znalezc czas zeby sie wysypiac!!! Prowadzic regularny tryb zycia, duzo jesc etc."

To jest dla Ciebie odnowa biologiczna? Duzo jesc?

Sport w wielu krajach nie jest dotowany. Mistrzowie olimpijscy w UK, zapieprzaja do roboty, jak nie znajda prywatnych sponsorow, o co w niektorych dyscyplinach nie jest latwo.

K_P

Troche mnie bawi twoje zacietrzewienie, tak to przynajmniej odbieram. Swiadomie pisze o spaniu i jedzeniu bo to jest podstawa regeneracji. Wspomnialem tez o relaksacji ale jakos ci to umknelo, moze nie wiesz co ztym sie robi? W czasach kiedy z jednej strony nawet cwiczacy typowa rekreacje siegaja po sterydy, a odzywki, uzywki itp to oczywista koniecznosc, z drugiej strony zas wszyscy skamla ze brak im kasy zwracam po prostu uwage ze da sie tez prostymi/tanimi metodami osiagnac duzo.Warunkiem jest wiedza,i literatura taka jak np nowa ksiazka Wyborowej jest niezwykle cenna i pomocna.
Zwracam tez uwage ze w drodze do zawodostwa, sukcesu itd wszyscy trenuja bardzo duzo, za darmo i bez sponsorow. Tak juz jest a wyjatki sa b. zadkie. Kwestia jak duzo jak czesto i jak ciezko przestala byc dla mnie zagadka juz dawno:).

[budo_cogwheel]

Ciezko zreszta pokazac jak kyokushin walczy z innymi stylami, bo malo kto z tego stylu probowal swoich mozliwosci w walce wolnej, czy nawet w konfrontacji w formule zblizonej do wlasnej, z tajami.

[budo_kubuś puchatek]

To jest wlasnie to "malo". Egzemplifilkacja sprzed wieku.
Dzis np. taki Badr Hari, to by go zabil w I rundzie.
K_P

[budo_cogwheel]

To jest wlasnie to "malo". Egzemplifilkacja sprzed wieku.
Dzis np. taki Badr Hari, to by go zabil w I rundzie.
K_P

Zważywszy, że Hug miałby prawie pięćdziesiątkę, to wielkie byłoby osiągnięcie 27-letniego byczka.

[budo_kubuś puchatek]

Porownuje poziomy nie wiek.

K_P

[budo_kogan]

Shieeet. Andy? To leszcz był! Ja sam wklepałbym mu z rękoma założonymi za pas i drapiąc się pod dupie przy każdym kopnięciu.

Lubię to forum, bo jesteśmy tacy skoncentrowani na faktach. :roll:

[budo_kubuś puchatek]

Nie ironizuj. Mial slaba prace rak, jak na dzisiejsze realia i to smieszne kakato geri.

K_P

[budo_romanowicz]

... i to smieszne kakato geri.
K_P

... o którym wszyscy wiedzieli, że będzie kopał i na które się bardzo wielu nadziało ...

[budo_sake5]

Nie ironizuj. Mial slaba prace rak, jak na dzisiejsze realia i to smieszne kakato geri.

K_P

Zawsze ktos jest najlepszy wydawaloby sie ze Shilt jest nie do pobicia, az do momentu gdy ktos go polozyl na deski w kilka sekund, czy to znaczy ze Shilt zawsze byl do d..y. Co bedzie jezeli ktos pobije Badr-a, tez bedziesz sie na nim pastwil, jaki to on byl leszcz i rzucal sie na kazdego bez opamietania.
Tak to juz zawsze bylo i bedzie, po jednym wydawaloby sie niepokonanym, najlepszym przychodzi nastepny.
Wszyscy jednak ucza sie od swoich poprzednikow i im w pewien sposob zawdzieczaja swoja pozycje.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Troche szacunku dla bylych mistrzow by sie przydalo.
(Ale, takie glupoty jak: szacunek, respekt itp. nie sa teraz w modzie)

[budo_kogan]

Ironizuję, bo virtualne porównanie zawodników jest trudne. Może gdyby Andy walczył dzisiaj, to by walczył inaczej.

"może"... "gdyby"... sam widzisz