Skocz do zawartości


Zdjęcie

Intelektualizacja w aikido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Intelektualizacja w aikido

Aikido nie ma NIC wspolnego z intelektualna wiedza. Powiedzialbym nawet, ze taka wiedza to zbedny balast.

No to jest właśnie klasyczny przykład manipulacji! Gdybym przyszedł zapisać się na aikido i taką deklarację usłyszałbym z ust pana trenera, natychmiast poszedłbym szukać innego nauczyciela. Powyższe zdanie jest zresztą nieprawdziwe w kontekście nauczania zarówno podstaw jak i zaawansowanego aikido ( cokolwiek to znaczy ). Łatwiej jest też wciskać kit intelektualnym matołom. Tym samym potwierdził mi się punkt 4 w powiązaniu z punktami 1-3 mojej listy cech dobrego trenera.

Relacja Mistrz - uczen to nie jest wytwor wylacznie japonski.

Teraz, Szczepan, to dopiero zrobiłeś odkrycie. Przecież tego nie zanegował chyba nikt z uczestników tej dyskusji!
Ja napisałem wyraźnie o tradycyjnej, japońskiej relacji mistrz - uczeń, która jest niemożliwa do przeniesienia w warunki europejskie. Ściśle powiedziawszy: relacja japoński mistrz - japoński uczeń nie jest możliwa w układzie japoński mistrz - europejski uczeń oraz europejski mistrz - europejski uczeń. A tak właśnie próbuje się czynić powołując się chociażby na pochodzenie i duchowe podstawy aikido. Twoje pytanie do mnie - dlaczego tak uważam, dotyczyło przecież właśnie tego problemu. Napisałeś też:

Mam powazne podejrzenie ze to jest glowna przeszkoda ktora jest przyczyna takiej sytuacji aikido w Europie. Jakis taki straszny strach, zeby sie w nic osobiscie nie angazowac. Bo moze wtedy by sie odkrylo na swiatlo dzienne wlasne slabosci? I praktycznie nikt nie jest w stanie sie na to zdobyc.... strach przed publicznym osmieszeniem sie? dosc ciekawa postawa jak na 'wojownikow'

Przy okazji mógłbyś wyjaśnić - jaka jest sytuacja aikido w Europie?
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

to nie prawda- jest wielu, którzy nie mają namaszczeń a papiery federacyjne. a złośliwy to kolega jest boleśnie

Ani grama we mnie złośliwości - to tylko takie życzliwe przyszłowidzenie, które bardziej mogło być odebrane jako próba podlizania się 8)
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
aikido jest dosc specyficzna dziedziną. nie jest sportem i poza kontrowersyjnymi egzaminami nie ma absolutnie objektywnej oceny wyniku czyjejś pracy.
Moje wyjaśnienie tego co pisał Szczepan:
-w modelu jaki istnieje 90% pracy z uczniem to tak zwana motywacja pozytywna. większośc osób nie jest przyzwyczajona do krytyki i im wyżej stopniami tym gorzej ją znosi. jeśli wogóle kiedykolwiek było się na nią wystawionym.
Przy dość skrajnym modelu masowym - np do stopnia w polskich warunkach 3,4 dan dochodząc ucząc sie na anonimowych 300 osobowychstazach - nigdy do takiej krytyki sie nie jest przyzwyczajonym.
to tworzy kadry nauczycieli, którym nikt nigdy nie powiedział,ze coś chrzanią i tego nie są w stanie znieść. wielu z nas było na setkach takich stazy gdzie przeciez student jest anonimowy i moze robic co chce. nauczycielom od lat nikt nie zwraca uwagi.
w dyscyplinie sportowej to nie do pomyslenia - wynik jest jak wyrok - przegrywasz albo masz słabe osiągi dlatego ,ze cos chrzanisz, jestes leniwy niepracujesz dość. jak ktos nie słyszał wiązki od trenera to nie rozumie o co chodzi.
u nas jest to nie do pomyślenia. kto słyszał żeby instruktor opieprzał ucznia za nieobecnosci albo powtarzany 100 razy błąd?
od razu mamy atak - że japoński model, że oderwanie od rzeczywistości... zapytajcie
Muhy:
w Gdańsku przed dojo przy babci trener łoi pasem dzieciaka po dupie. babcia płacze. trener drże się:
- jak się gnojku jeszcze raz tak do własnej babci odezwiesz to cie z dojo wywale!
babcia płacze ze szczęścia.

Co to jest? japoński oderwany od życia model? czy coś co jest uniwersalnym modelem wychowywania?
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
to był trener judo oczywiscie nie Muha :) :) :) :)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
Skoro w aikido nie ma absolutnie objektywnej oceny wyniku czyjejś pracy to w relacji do czego jest ten opieprz?
Ponownie przywołujesz tu sport, a to nie ma absolutnie nic do rzeczy. To tak, jakbyś napisał, że aikido nie jest tańcem, malarstwem, robótkami na drutach. I co z tego? Wszyscy to wiedzą. Mimo, że wymienione dyscypliny też nie są sportami istnieją kryteria pozwalające je oceniać.
Mylisz się też co do tego, że ludzie nie są przyzwyczajani do opieprzu. Opieprz jest jedną z form oddziaływania pedagogicznego. Tylko, że - jak wszystko - musi być sensowny. To, że wyższe stopnie trudniej znoszą opieprz ma bardzo różne przyczyny. Jednym z nich jest asymetria polegająca na tym, że durny trener może cię opieprzyć ty zaś jego nie, bo taka jest hierarchia.
Moim obecnym mistrzem jest trener brazylijskiego jiu jitsu, facet młodszy ode mnie o kilka lat. Wyjaśniam, że nie startuję w zawodach więc nie uprawiam sportu tylko sztukę walki. Otóż mój trener potrafi wszystko to, czego mnie uczy bo ja tego nie potrafię. Jego starsi uczniowie z kolorowymi pasami umieją mniej niż on, ale dalej więcej niż ja i inne kolorowe pasy, więc regularnie nas leją. Białe pasy z kolei leją całkiem początkujących niezależnie od tego czy są duzi czy mali, silni czy słabi.
Dopiero na takim fundamencie można budować relacje nauczyciel - uczeń. Na mojej liście cech dobrego trenera są to punkty od czwartego w górę. Budowanie takich relacji obok tego fundamentu nie da w efekcie nauczyciela aikido a np. jakiegoś ogólnożyciowego mentora. On też jest pożyteczny ale nie jest nauczycielem aikido. Budowanie zaś bez takiego fundamentu nie da nauczyciela w ogóle. W jakiejkolwiek dziedzinie.

Co to jest? japoński oderwany od życia model? czy coś co jest uniwersalnym modelem wychowywania?

Nie ma czegoś takiego jak uniwersalny ( japońsko-polski) model nauczania.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
...tfu, wychowania.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

No to jest właśnie klasyczny przykład manipulacji! .

To co pisze to nie jest zadna manipulacja. Aikido mozna wycwiczyc wylacznie poprzec cwiczenie fizyczne. Wiedza teoretyczna jest balastem z wielu powodow. Po pierwsze powoduje powstanie roznorodnych filtrow w umysle cwiczacego, co skutecznie uniemozliwia jakikolwiek przekaz wiedzy. Dzieje sie tak, bowiem cwiczacy wytwarza roznego rodzaju uprzedzenia i preferencje nie oparte o doswiadczenia na tatami ale o wiedze teoretyczna. Dzieki temu odrzuca a priori wszystko co mu nie pasuje wg swojego widzimisie.

Tymczasem w aikido to cwiczenie technik ma wyksztalcic rozumienie co to jest aikido, a nie ksiazki czy wyklady naukowe.Nie na prozno Dziadek nie pozostawil po sobie zadnych dysertacji naukowych, a jedynie krotkie opisy scisle techniczne co do poszczegolnych technik i poematy alegoryczne o znaczeniu bardziej ogolnym. Zrobil to nie bez przyczyny. Tylko w ten sposob mozna uniknac blednej nadinterpretacji jego slow. Co rowniez wskazuje na nie-intelektualne podejscie Zalozyciela do aikido.

Zreszta wystarczy obserwowac rozwoj uczniow Dziadka. Wszyscy zaczynali od szerokich, dlugich ruchow i wykonywania technik w skomplikowany sposob. W miare cwiczenia, ich ruchy stawaly sie coraz krotsze, liniowe i uproszczone. Przykladem dosc jaskrawym moze byc Arikawa sensei czy tez Nishio sensei, H.Kobayashi sensei itd...Wzrastajace wyrafinowanie powoduje coraz wieksza prostote wykonania. Jednakowoz, nie mozna tego wytlumaczyc intelektualnie w zaden sposob tak, zeby poczatkujacy tez tak mogli cwiczyc. Musza oni odcwiczyc swoje zanim beda mogli robic wyrafinowane rzeczy w tak prosty sposob.

Na wysokim poziomie niemozliwa jest intelektualizacja, bo wszystko polega na wewnetrznych odczuciach.

Relacja Mistrz - uczen to nie jest wytwor wylacznie japonski.

Teraz, Szczepan, to dopiero zrobiłeś odkrycie. Przecież tego nie zanegował chyba nikt z uczestników tej dyskusji!
Ja napisałem wyraźnie o tradycyjnej, japońskiej relacji mistrz - uczeń, która jest niemożliwa do przeniesienia w warunki europejskie.


Kategoryzowanie relacji (japonska, tradycyjna, europejska itd) jest zupelnie bezsensowne, aczkolwiek wynika z twojego przeintelektualizowania LOL. To mistrz decyduje jaka to bedzie relacja. Jak mistrz pochodzi z Rosji, to uczen musi sie przystosowac do rosyjskiej mentalnosci. Jak z puszczy amazonskiej, to musi przyjac ichniejsze zwyczaje. Inaczej nic sie nie nauczy. To oczywiscie oznacza brak jakichkolwiek filtrow w umysle ucznia.


Napisałeś też:

Mam powazne podejrzenie ze to jest glowna przeszkoda ktora jest przyczyna takiej sytuacji aikido w Europie. Jakis taki straszny strach, zeby sie w nic osobiscie nie angazowac. Bo moze wtedy by sie odkrylo na swiatlo dzienne wlasne slabosci? I praktycznie nikt nie jest w stanie sie na to zdobyc.... strach przed publicznym osmieszeniem sie? dosc ciekawa postawa jak na 'wojownikow'

Przy okazji mógłbyś wyjaśnić - jaka jest sytuacja aikido w Europie?

Ludzie chca sie wspiac na najwyzszy poziom aikido bez zbytniego osobistego zaangazowania. Nie potrafia odrzucic posiadanych filtrow i uprzedzen, nie potrafia wyjsc z wygodnej dla nich sytuacji. Strach przed Nieznanym jest tak duzy, ze zakladaja pancerz swojego systemu wartosci(vide twoja lista cech trenera) w ktorym nie ma zadnego otwrcia na cos Innego. Co ma jako konswkwencje fakt, ze nie sa w stanie zaufac mistrzowi. Wiec przekaz jest niemozliwy.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

Strach przed Nieznanym jest tak duzy, ze zakladaja pancerz swojego systemu wartosci(vide twoja lista cech trenera) w ktorym nie ma zadnego otwrcia na cos Innego.

Szczepan,
My już mieliśmy przecież "coś innego" np. w 1933 roku naród, który wydał na świat Goethe'go, Brechta, Hauptmana, Plancka i Einsteina postanowił się pozbyć pancerza swojego systemu wartości i w demokratycznych wyborach wybrał na przywódcę niejakiego Adolfa Hitlera - człowieka bardzo otwartego na świat. :D

Zanim napiszę, że mylisz się od początku do końca swojego ostatniego posta, chciałem Ci podziękować za wydzielenie nowego tematu. :wink:
  • 0

budo_niedźwiedź
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 106 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:shin-dojo

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
Szczepan manipulujesz!
takie tezy każdy może stawiać. Dorabiasz tekst do zastanych faktów. Dziadek nie zostawił żadnych przekazów intelektualnych bo był prosty jak przecinak: ukończył szkołę pdstawową, próbował nauko w liceum, a tę przerwał, bo jakoś lepiej mu było ćwiczyć się w zawodzie (Instytu Rachunkowości w Yoshida). Jedną z niewielu działalności intelektualnych była wycena gruntów, którą zajmował się w Tanabe, którą to pracę zresztą przerwał, żeby się zaangażować w jakieś burdy przeciwko ustawie o rybołóstwie. Spółka, którą próbował założyć, splajtowała. Został przygarnięty przez armię, a potem przez sekciarzy. Nie był po prostu stworzony do wysiłku intelektualnego, ale to nie powód, ani dowód, ża biegłość w nauce aikido zarezerwowana jest dla lekko otumanionych debilków. Cóż to za wyzwanie którym określasz strach przed nieznanym? W aikido? Gdzie nikt nie stawia realnych zagrożeń, i praktycznie w każdej chwili możesz przerwać jakąkolwiek zagrażającą Ci sytuację? Toż małżeństow jawi się przy tym jak prawdziwe wyzwanie. Nie mogący inaczej zakozaczyć niemłodzi już niektórzy instruktorzy aikido piszą peany, jacy to oni nie są dzielni, bo chciało im się zaangażować, i przełamują swój strach przed nieznanym. Przy takich wyzwaniach decyzja o kolejnym dziecku w dobie kryzysu to prawdziwa jazda na krawędzi, bo tylko śmierć wykręci Cię od ponoszenia konsekwencji pozytywnego skutku tej decyzji.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

Szczepan manipulujesz!
takie tezy każdy może stawiać. Dorabiasz tekst do zastanych faktów. Dziadek nie zostawił żadnych przekazów intelektualnych bo był prosty jak przecinak.

Czyzbys ocenial Dziadka z punktu widzenia dzisiejszych osiagniec naukowych jesli chodzi o proces treningowy mistrzow sportu? To by byla niezla manipulacja w twoim wydaniu - w owym czasie nic takiego nie istnialo. Na przyklad: zaledwie bodajze jeden judoka z Kodokanu zaczal robic trening silowy - a i to w lesie, uzywajac drzew jako narzedzi do tego bo nie istnialy silownie LOL

Poza tym zdajesz sie celowo pomijac fakt(znow manipulacja faktami!!!), ze Dziadek posiadal zaawansowana wiedze z Kojiki (ktore licza 50 grubych tomow) - miales okazje zeby przeczytac tego choc jeden rozdzial? hehehehehehe

Tak ze zanim zaczniesz mi zarzucac manipulacje, przeczytaj dwa razy co piszesz przez wyslaniem. Twoje argumenty po prostu nie istnieja.
  • 0

budo_mags
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2359 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mayaxatl

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
żaden styl nie jest przeznaczony wylącznie dla jajoglowych lub przecinaków, ale już studia nad praktycznymi (nie filozoficznymi) aspektami, które to studia pozwalają lepiej go zrozumieć - jak najbardziej dla ludzi inteligentnych i wykształconych..
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
Niedźwiedziu...jesteś Wielki! :wink:
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
Szczepan zaczyna już zmyślać! :D

Poza tym zdajesz sie celowo pomijac fakt(znow manipulacja faktami!!!), ze Dziadek posiadal zaawansowana wiedze z Kojiki (ktore licza 50 grubych tomow) - miales okazje zeby przeczytac tego choc jeden rozdzial? hehehehehehe

Zaawansowana wiedza z Kojiki!!!! Pięćdziesiąt tomów!!! Hehehehehe!
Szczepan, na oczy nie widziałeś Kojiki! O przeczytaniu nie mówiąc. Rozumiem więc teraz dlaczego wiedza teoretyczna jest dla Ciebie balastem. :D

P.S. Polski przekład Kojiki czyli Księgi Dawnych Wydarzeń wraz z analizą autorstwa prof. Wiesława Kotańskiego ukazał się w Polsce w 1986 nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego w Warszawie. Niestety przeczytałem.
  • 0

budo_soulfly
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kanie

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

Aikido mozna wycwiczyc wylacznie poprzec cwiczenie fizyczne. Wiedza teoretyczna jest balastem z wielu powodow.


konkluzja:
1) spalić wszystkie publikacje o aikido
2) zamknąć forum

poza tym albo się mylę albo przez parę lat istnienia tego forum sam żeś Szczepanie drogi sporo tutaj teoretyzował :wink:
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
Jaki temat - taka dyskusja.
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

...2) zamknąć forum

:idea: :) :) :)

No co Ty! Paru by tu skisło z nudów w domu. :)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

No co Ty! Paru by tu skisło z nudów w domu.

W domu, jak w domu ale w robocie! :D
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

Szczepan zaczyna już zmyślać! :D

Poza tym zdajesz sie celowo pomijac fakt(znow manipulacja faktami!!!), ze Dziadek posiadal zaawansowana wiedze z Kojiki (ktore licza 50 grubych tomow) - miales okazje zeby przeczytac tego choc jeden rozdzial? hehehehehehe

Zaawansowana wiedza z Kojiki!!!! Pięćdziesiąt tomów!!! Hehehehehe!
Szczepan, na oczy nie widziałeś Kojiki! O przeczytaniu nie mówiąc. Rozumiem więc teraz dlaczego wiedza teoretyczna jest dla Ciebie balastem. :D

P.S. Polski przekład Kojiki czyli Księgi Dawnych Wydarzeń wraz z analizą autorstwa prof. Wiesława Kotańskiego ukazał się w Polsce w 1986 nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego w Warszawie. Niestety przeczytałem.

taaaaa... piatek, po calym tygodniu pracy nie sprzyja dokladnosci pisania...
Naturalnie chodzilo mi o Reikai Monogatari ktore napisal O.Deguchi(nawet w 81 tomach) oraz Kojiki. Dzieki za zwrocenie uwagi na blad. :)
  • 0

budo_niedźwiedź
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 106 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:shin-dojo

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido
Czyli prosty nie był, bo dwie grube książki przeczytał. Tak... Moje argumenty nie istnieją :D . Udzielił Ci się amerykański styl prowadzenia dyskusji? Na wyborców zażerających się hot-dogami może coś takiego działa.
Mam nadzieję, że nie będziesz w kolejności wyliczał, że musiał znać regulamin wojskowy, który jest ciężki do pojęcia, oraz tabele z cenami gruntów, bo przecież byle Zdzisiu spod knajpy nie wie jak się takim czymś posłużyć :?: . Nie wkładaj proszę nadinterpretacji, ani słowem nie odniosłem się do czegoś co byłes łaskaw określić jako :"osiagnięcia naukowe jesli chodzi o proces treningowy mistrzow sportu".
Natomiast cieszę się, że zgadzasz się z tym, że całe gadanie o pujściu w nieznane i strachu w aikido jest kozaczeniem starszych panów, które nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Dlaczego się zgadzasz? Bo milczenie oznacza zgodę. :D
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Intelektualizacja w aikido

Dlaczego się zgadzasz? Bo milczenie oznacza zgodę.

Niekoniecznie. Mój pies (owczarek niemiecki), kiedy polecałem mu przeskoczyć przez wysoki płot, robił to. Jednakże, w drodze powrotnej zawsze znalazł łatwiejsze rozwiązanie. Tak więc, był kompromis, który sprzyjał naszej 17 letniej koogzystencji. Wstydzę się za siebie za ignora dla Akahige, ale na usprawiedliwienie mam to, że nigdy nie podjął on wyzwania, co robił zawsze mój nieodżałowany czworonogi przyjaciel.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024