Ocena wykonania kata, tradycyjni a sportowi
Napisano Ponad rok temu
Czy w zawodach sprawdzać umiejętność przekazywania, charakterystyczną dla stylu, czy punktować pewne elementy wspólne dla wszystkich (i wtedy jest to tylko dyscyplina sportowa, jak WKF)?
Napisano Ponad rok temu
W kung fu to ładnie rozwiązali, mają formy tradycyjne i formy sportowe.
Napisano Ponad rok temu
na 0.38 jest facet, który idealnie (moim zdaniem) zrozumiał zasade treningu i wykonania kata zalecaną przez twórce stylu (jakiś talent lub niesamowita dbałość o przekaz). Na żadnych znanych mi zawodach shotokanu (tradycyjny lub nowoczesny) by nie przeszedł ze względu na dynamike ruchu i timing
Ci z was z ktorymi juz nieraz sie klocilismy :wink: wiedza ze jestem przeciwnikiem zawodow kata. Nie chce tez za dugo zabierac czasu i zmieniac tok waszej dyskusji. Temat jednak bardzo mnie zainteresowal gdyz uzmyslawia roznice miedzy tym co w kata "osobiste" - czute przez wykonujacego a ocena zewnetrzna. Z waszej dyskusji wynika ze aby odniesc sukces sportowy nalezy wykonywac "pod sedziego". To troche tak jak sprzedawanie wlasnej duszy :wink:
Prawdziwy problem pojawia sie gdy poziom wykonujacego przewyzsza poziom sedziego. Bo wychodze z zalozenia ze mistrzowskie wykonanie odbiega zawsze od szkolnego standartowego wykonania na piatke.
Oczywiscie, opisywana przeze mnie sytuacja w praktyce wystepuje pewnie b. rzadko, uzmyslawia jednak "plytkosc" calej koncepcji zawodow kata. Serdecznie pozdrawiam!
100 racji.
w roznych organizacjach katae rozna wage sie do kata przyklada.
W IFK Kyokushin, Sedziowie na mistrzostwach swiata przechodza kilkugodzinny test i szkolenie, ktore zaklada uczesnitwo w formie treningu i prezentacje form ze zrozumieniem. komisja sedziwska kwalifikuje sedziow na podstawie ich znajomosci kata - musza je przed komisja wykonac. oczywiscie nikt nie bedzie wymagal od 50 letniego chlopa yoko geri na poziom 2 pietra, chodzi i znajomosc i rozumienie. w dalszej czesci - testu kandydaci oceniaja innych kandydatow, ktorzy kata wykonuja i tlumacza sie ze swoich ocen komisji. wielokrotnie sie zdaza ze wykonujacy kata robia umyslne bledy na polecenie komisji, po to zeby sprawdzic czy kandydaci potrafia niuanse w wykonaniu wylapac.
w 2003 roku, podczas MS w Polsce sedziowie przed zawodami wykonali kata seienchin dajac dowod tego ze znaja i potrafia wykonywac kata na poziomie. to daje zawodnikom wieksza pewnocs ze ci co oceniaja to fachowcy wyselekcjonowani a nie goscie z lapanki. zeby byc sedzia miedzynarodowym kata w IFK Kyokushin trzeba miec min 3 dan.
czyli egzaminem udowodnic ze zna sie wszystkie kata. nie zostaje sie dzieki temu sedzia kata automatycznie.
zeby byc dobry sedzia kata trzeba cwiczyc ta samo jak nie ciezej jak bedac dobrym zawodnikiem.
z tego wynika tylko jedna rzecz. nie da sie sprowadzic do wspolnego mianownika kata roznych szkol , o stylach nie wspomne. to tak jakby oceniac Dziela Leonarda da Vinci i Salvadore Dali na podstawie kolorow, nie baczac na tresc, historie i kontekst do ktorych dziela sie odnosza.
hata to przede wszystkim zapis historii, nie w sensie przeszlosci ktora kiedys zaistniala, tylko opowiadania, o walce. jak sie od tego ostrahuje to robi sie makdonalds karate.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zróbcie na chwilę założenie, że sędziowie są idealni... Bo przecież nie to rozważamy czy da się ich oszukać tylko czy da się zrobić taki turniej. Jeśli sędziowie są nieidealni to ja też wolę zawody stylowe....były nadal pod sędziów a nie pod styl, czy ich sens...
Albo weźmy pierwszy z brzegu w miarę dobry przykład i spróbujmy go ocenić. Zobaczymy czy oceniamy to samo i tak samo. Spróbujmy podać ogólne pozytywy i negatywy.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście gdyby nawet ktoś dopatrzył się czegoś, bóg wie czego (zgięty palec u nogi itp), to po przeczytaniu opisu na wszelki wypadek zamilknie. Nikt się na mine nie chce wpier... . Ten przykład miał nas zapewne skłonić ku twierdzeniu o istnieniu absolutu, czegoś poza krytyką. Czy istnieje zapis tego kata w wykonaniu tego pana normalnie, w dojo, bez oceniania według reguł WKF? Chętnie porównam i wtedy skrytykuje wszelkie różnice
Teraz trochę przewrotnie dam taki właśnie przykład (wszyscy znają kata tekki?), będzie absolut również, ale nie według reguł na zawody
Napisano Ponad rok temu
Ocena a krytyka nie musi oznaczać tego samego. To dyskusja a nie anonimowa jazda po czyichś osiągnięciach. To znalazłemMy jako naród ...
Ten przykład miał nas zapewne skłonić ku twierdzeniu o istnieniu absolutu, czegoś poza krytyką.
A dlaczego nie? To moja teza więc ją stawiam. Niepotrzebny sarkazm.
Teraz trochę przewrotnie dam taki właśnie przykład (wszyscy znają kata tekki?), będzie absolut również, ale nie według reguł na zawody
Przecież o to dokładnie chodzi, żeby tak właśnie było.
A gdybyś mógł wyjaśnić dlaczego w tym przykładzie jest tyle ruchów bioder, które często są wsteczne w stosunku do ruchu techniki. Niektórzy pewnie nazwą to wibracją. Jaki jest ich sens? Tylko nie mówcie proszę, że wzmacniają cios.
Mnie to zagadnienie bardzo interesuje.
Napisano Ponad rok temu
I szczerze powiem, nie wiem po co te ruchy 8O , ale muszą mieć jakieś sensowne wytłumaczenie
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Boże znowu o sarkazm... ja wcale nie jestem sarkastyczny tylko myślałem, że rozmawiając z Tobą nie musze używać znaczków , bo rozumiesz moją intencje.
Chyba słabo czasem
No to szkoda, ja niestety uważam, że są bez znaczenia czyli są niewłaściwe. I to może być częśc kanonu moim zdaniemI szczerze powiem, nie wiem po co te ruchy 8O , ale muszą mieć jakieś sensowne wytłumaczenie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Faktem jest, że to rózne kata, ale myślę, że na drugim filmie się mniej starał. A sądząc po tym co Sakumoto mówi w wywiadach to do zawodów się specjalnie nie szykuje tylko wykonuje tak jak ćwiczy. Może jedynie motywację ma wtedy chwilowo większą.Jest różnica między pierwszym adrugim filmem ,podanym przez Ciebie. Inny sposób poruszania, stopy są przesuwane a nie są to prawie kroki jak w pierwszym. Inna dynamika kopnięcia i na drugim pan jest jakiś bardziej "sprężony".
Tu też nie ma zawodniczej ekscytacji a jest ok: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Chinto kiepskie
Naihanchi takie se, bez wyrazu ale tak się robi w shorin-ryu
i ostatni przykład
Fukazawa niestety poszedł w złą strone, absolutnie karateckie i zupełnie nie wado, uważam, że zafascynował się kyokushin karate (ale jest to dozwolone w naszym stylu i bardzo negowane przez wado-kai :wink: )Niestylowo, żle, nieznalazł harmonii
Napisano Ponad rok temu
A gdybyś mógł wyjaśnić dlaczego w tym przykładzie jest tyle ruchów bioder, które często są wsteczne w stosunku do ruchu techniki. Niektórzy pewnie nazwą to wibracją. Jaki jest ich sens? Tylko nie mówcie proszę, że wzmacniają cios.
Proponowałbym przeanalizowanie mechaniki uderzenia biczem. Tam podstawa (uchwyt) bicza w końcówce ruchy przemieszcza się odwrotnie do końca (czubka) bicza. Tenże czubek osiąga prędkość ponaddźwiękową, co zostało zbadane doświadczalnie.
Ludzkie ciało nie jest biczem, ale...
Wiele chińskich systemów opiera się na takiej mechanice. Osiągane szybkości ruchu są większe niż w typowym karate.
Różne chińskie systemy opierają się na różnych sposobach generowania siły. Nawet w różnych szkołach jednego stylu (systemu) spotyka się różnice. I nie da się ustalić który jest optymalny. W każdym przypadku ma to swoje uzasadnienia, i jest związane z innymi elementami.
Nie można za bardzo upraszczać, wierząc, że istnieje jeden ideał. Chińczycy mówią o takiej postawie "być jak żaba w studni, która myśli, że to co widzi ponad sobą, to całe niebo"
Napisano Ponad rok temu
Daj znać dlaczego?Chinto kiepskie
Co to znaczy bez wyrazu?Naihanchi takie se, bez wyrazu ale tak się robi w shorin-ryu
Mnie właśnie taka argumentacja nie przekonuje. Ale nie szkodzi.Niestylowo,
Natomiast mnie interesuje co jest tutaj źle? Powstanie kanon wtedy.żle,
Ale teraz już rozumiem chyba co chcesz oglądać w kata. Mam nadzieję, że uda ci się to jeszcze jakoś opowiedzieć.
Napisano Ponad rok temu
I zapraszaliście go na seminarium.Sakumoto jest kapitalny
Napisano Ponad rok temu
Tyle, że jest to ruch względem powietrza. A tu potrzeba względem ciała przeciwnika. I wtedy osiągniesz raczej prędkość wsteczną czyli niekorzystną. No i jeszcze ludzkie stawy usierpią.Proponowałbym przeanalizowanie mechaniki uderzenia biczem.
Napisano Ponad rok temu
Tęgie głowy ujednolicają fundamentalne oddziaływania w przyrodzie i skoro to można robić to można także uogólniać karate (moim zdaniem). Jak się zagłębia w szczególy to czasem sens właśnie umyka. Myślę, że to wtedy jest gorsze rozwiązanie.Nie można za bardzo upraszczać, wierząc, że istnieje jeden ideał.
PS
Dziś już więcej nie przeczytam. Cześć.
Napisano Ponad rok temu
Jest wielki finał, pan Sakumoto (perfekcyjny :-) ) staje przeciwko...Luce z jego gankaku.
Obaj są oceniani według tych samych reguł WKF, który według Ciebie jest lepszy? Czym się sugerujesz?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Shorin Ryu Zgrupowanie
- Ponad rok temu
-
my tu gadu gadu a dziś walczy Machida
- Ponad rok temu
-
KARATE - jak zdefiniować co jest karate a co nie
- Ponad rok temu
-
Puchar Europy Oyama Karate Bydgoszcz 2009
- Ponad rok temu
-
Projekt nowej ustawy o sporcie
- Ponad rok temu
-
Potrzebuję pomocy
- Ponad rok temu
-
SEMI KNOCK-DOWN dla dorosłych, szukam informacji
- Ponad rok temu
-
Turniej Enshin Karate - Sabaki Challenge
- Ponad rok temu
-
sosai,kancho, renshi itd
- Ponad rok temu
-
Jaka formuła zawodów w okinawskim GoJu-ryu?
- Ponad rok temu