budo_Szczepan napisał
Na forum internetu nie wystarczy napisac ze sie cwiczy 30 lat. Trzeba jeszcze przytoczyc jakas teze i dodac do niej argumenty ktore by ja potwierdzaly. Ty nie tylko nie przytoczyles jakiejkolwiek tezy (w stylu : wg mnie kokyu nage wykonuje sie w ten i w ten sposob) ale i w zwiazku z tym, jakichkolwiek argumentow brak. Logiczne jest wiec, ze racjonalna dyskusja jest niemozliwa.
W języku polskim funkcjonują takie pojęcia jak: sens wyrazowy i sens typiczny zdania.
Pisząc wprawdzie w formie żartu mówiłem, żebyś poradził się małżonki. Co znaczy, że rzuty tylko w takiej formie jak występują w judo, mają jakąkolwiek rację bytu! To samo dotyczy uderzeń. Stawianie różnic między stylami jest polemiką wynikającą i dotyczącą historii powstania. W sztukach i sportach walki obowiązuje ścisły pragmatyzm. Rzut to rzut, a uderzenie, to uderzenie. Zarówno w jednym przypadku jak i w drugim chodzi o to, żeby uke leżał na deskach przede mną. Liczy się skutek, a nie fakt, czy ja uderzając, uderzam jak w karate czy dajto ryu.
Co do mojego doświadczenia, to argumentem jest fakt, że w tym momęcie ponawiam zaproszenie. Ty pokażesz mi swoje rzuty i uderzenia a ja swoje. Myślę, że to będzie z pożytkiem dla nas obu. A już po wymianie doświadczeń, jak będziemy wstanie, to pogadamy przy dobrym winku o historii dajto ryu, aikido, etc. :wink: