Poniżanie
Napisano Ponad rok temu
zapierdalać
zapierdalać
trenować
i jeszcze raz
i spać
potem
od nowa to samo
jak będą wiedzieli, to będą chcieli sprawdzić umiejetności
więc zamiast sie chwalić
musisz dużo trenować
jak bedziesz dużo umiał
to się możesz pochwalić
Napisano Ponad rok temu
To od dziś powinna być typa mantra...Człowieku idź na trening i przestań pierdolić przez internet.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No to zmien dyscyplinę. Proste i logiczne. Nie ma kary śmierci za odejście z TKD.Własnie że nie mam zadnych. Nie jest to przyjemne lać się po mordach ale mi by się przydało bo kształtuję odporność. Przydało by sie coś trenować ze sparingami.
A jakbyś pytał co wybrać to polecam boks i/lub zapasy.
Napisano Ponad rok temu
Psychika przychodzi z czasem,nie każdy jest kiler na 1 wszym treningu.Piszesz że nie możesz pokonać strachu ale potem piszesz że byś chciał coś gdzie jest więcej sparingów...To na sparingu nie będziesz się bał "ciosów"???Jak myślisz?Daj sobie spokój z TKD idź na boks trochę cie chłopaki obiją na treningu i ci strach minie.Zresztą przeczytaj swój post i się nad sobą zastanów sorry ale robisz z siebie taką "ofiarę losu" że aż żal czasami czytać, kurwa bądź mężczyzną,zaciśni zęby i przyjmij na treningu z 1 cios i zobacz co się dzieje...nic?Właśnie nic bo co się może stać, nikt zwłaszcza na pierwszych treningach na tobie skręcania karku nie będzie ćwiczył,zamiast pisać "o ja biedny,nieszczęśliwy,tak się boje weź się w garść!!!Trenuje te teakwondo ale jakos wcale nie moge pokonać strachu, nie jestem odporny na ciosy. Jak się trenuje to powinna być psychika odporna ale wcale tak nie jest. Nie wiem juz jak robić i tak już mam nerwicę ciągły stres.
Napisano Ponad rok temu
Doszedłem do wniosku że tobie to nie SW by się przydało, tylko wojsko i to nie takie o kant dupy rozbić jak jest teraz,tylko takie jak było kiedyś,jak by na ciebie zaczeli mordę piłować i cię ganiać to może by się w tobie obudził wewnętrzny skurwysyn,mi trener zawsze mówi że jak już musisz się z kimś bić to powinieneś być jak dzikie zwierzę wypuszczone z klatki to też radzę tobie.Własnie że nie mam zadnych. Nie jest to przyjemne lać się po mordach ale mi by się przydało bo kształtuję odporność. Przydało by sie coś trenować ze sparingami.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Flak dobrze napisał. To nie jest problem sparingów. Mnie jakby ktoś (jak jeszcze chodziłem) w LO zaczepił, to bym w niego rzucił krzesłem, albo zrobił cokolwiek innego, żeby go dojechać.Własnie że nie mam zadnych. Nie jest to przyjemne lać się po mordach ale mi by się przydało bo kształtuję odporność. Przydało by sie coś trenować ze sparingami.
Jak nie masz sparingów, to pogadaj z trenerem czy możesz przyjść na grupę zaawansowaną, tam na pewno jest walka. Zacznij ćwiczyć i nie wpadaj w paranoje. Zawsze jest tak, że w jakimś miejscu jest ktoś kto rządzi. W pracy to może być dyrektor, w szkole najsilniejszy i najstarszy chłopak itd. Takie jest życie. Nie masz szans już być najsilniejszy, więc chociaż stań się nieatrakcyjną 'ofiarą' dla niego (dla nich).
Przede wszystkim się ogarnij. Nie można całe życie uciekać, bo jeśli w kilku miejscach masz ten sam problem, to znaczy, że problem jest w Tobie a nie w tych miejscach. Albo się dostosujesz do reguł, albo nie.
Napisano Ponad rok temu
Potrenujesz parę lat to ci się spodobaNie jest to przyjemne lać się po mordach.
Napisano Ponad rok temu
zresztą lać się a lać kogoś to jest różnica!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zdjęcia
- Ponad rok temu
-
W jaki punkt ciała przeciwnika kierować wzrok podczas walki?
- Ponad rok temu
-
Zwiekszenie sily kopniec i udzerzen
- Ponad rok temu
-
Jak dbacie o ochraniacz na zęby.
- Ponad rok temu
-
Czy to ten Piotr?
- Ponad rok temu
-
Kurs Samoobrony
- Ponad rok temu
-
Jak zabezpieczyć lustra?
- Ponad rok temu
-
Metodyka nauczania MMA a nauka gry w szachy.
- Ponad rok temu
-
gry/zabawy z elementami SW
- Ponad rok temu
-
ANKIETA
- Ponad rok temu