Myślę że każdy zawodnik może zgłosić się sam, ale musi się liczyć z represjami ze strony swojego mistrza, więc bierze odpowiedzialność za to co robi. Myslę też że każdy sensei powinien być otwarty na tego typu działanie, ale sami wiecie jak u nas jest. Uważam że nie może to być rozegrane w stylu(nie powinno) ten sensei przyjeżdża do tego z grupą i organizują walki. od samego początku trzeba to reklamować ligą, więc w każdym województwie należy rozegrać turniej(oficjalny) Ludzie jak i zawodnicy muszą dowiedzieć się, że to jest liga, że będzie wielki finał itp. Jeżeli nie zadbamy o odpowiednią promocję, nie bedzie zainteresowania. Każdy reporter który pomyśli ..."zrobię art o lidze", przyjedzie na któreś spotkanie w dojo i co zobaczy dwa kluby walczące na sali. Turnieje nawet najmniejszej rangi można fajnie zorganizować, bez oprawy jak na Mistrzostwach Polski, ale na poziomie. Reporter widząc że wszystko się klei, bedzie czekał na ligę. Nikt tez nie zarzuci nam(chodzi mi o liderów), że to podwórkowy turniej i nie ma się nim co interesować, bo próby tego bedą, jestem pewien