105 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wecus]

Kiedyś rozmawiałem ze swoim sensei na temat ligi karate, czyli polskiej ligi, gdzie wszystkie style mogły, by sie konfrontować bez ograniczeń. Liga ta mogła by sie odbywać raz dwa razy w miesiacu za każdym razem w innym miescie. Wtedy można by było sie spotykać powalczyć bez żadnych złośliwości czysto sportowe spotkanie. Moim zdaniem było by to ciekawe doświadczenie i możliwość do obycia na ringu i nabrania doświadczenia w walce sportowej co później pewnie by zaowocowało:)
Chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat
pozdrawiam wecus:)[/center]

[budo_zapas]

Pomysł ligi ciągnie sie od 1990 roku i niestety wiekszosc z shihanów nie moze sie dogadać.
Bylo sporo rozmów na ten temat jednak jak widac nic sie nie urodzilo a szkoda może kiedys.

[budo_wecus]

Moim zdaniem była by to fajna alternatywa dla takich sportów jak piłka nożna itp..

[budo_shalom]

Ale o jakich zasadach my tu mówimy? O jakimś semi-contact czy o knockdown?

[budo_wecus]

Raczej knockdown

[budo_ignashov]

Ciekawy pomysl z tą ligą karate. Skoro to ma byc konfrontacja dla wszystkich styli karate to dlaczego knockdown? Napisałeś na ringu, bez ograniczen... Nie lepiej coś na zasadach k1 czyli full? Zróbcie tak żeby dla wszystkich było sprawiedliwie bo inaczej przyjadą sami kyokushinkowcy.

[budo_łyba]

W większości styli karate kontaktowego knockdown jest główną formułą zarówno turniejów jak i treningów więc trudno organizować ligę na zasadach k1 bo poza sei budokai, oyama i shidokan zdaje się że full nie występuje. A z drugiej strony chyba w każdym stylu karate kont. w którym jest formuła z face contact obok niej jest i knockdown. Wychodzi na to że najsprawiedliwiej byłoby to zorganizować w knockdown albo w kilku formułach.

[budo_shalom]

Łyba, ale chyba pominąłes w ogóle karate tradycjne, WKF i ITKF czy jak one sie tam zwą. Tego tez jest bardzo duzo, a z knockdown niewiele maja wspólnego.

[budo_ignashov]

Jest tylko pytanie czy przedstawiciele bezkontaktowych styli zgodziliby sie na walke kontaktową . Dziwi mnie trosze że niby najsprawiedliwiej dla WSZYSTKICH karateków zrobić zawody knockdown. Wiele osób z tego forum twierdziło że macie to samo co w kickboxingu czy muay thai a na dodatek często robicie sparringi na full ( tak jak w taju czy kicku) więc w czym problem?? Moim zdaniem tylko full a najlepiej zasady k1 będą najsprawiedliwsze żeby sie skonfrontować, oczywiscie w sportowej atmosferze

[budo_zapas]

Jak dla mnie to powinno byc cos w stylu Kudo, jesli ktos chce brac udzaiał prosze bardzo.
Jedne przejzyste zasady pełno kontaktowe z uderzeniami na twarz, rzutami i walka w parterze Kudu chyba jest najbardziej zblizone do mojej wizji ligi.

[budo_jersey]

Ignashov, a które karate TY reprezentujesz? Po co pancerze jak w MT? Tatami czy ring?

[budo_mtklub]

moim marzeniem jest zobaczyć jak walczą ci z shotokanu , tradycyjnego , fudokanu czy tsunami z oyama karate to by była jazda

[budo_mma maniac]

I am back. Pokażcie jak bardzo sie cieszycie :twisted: Z tego co sie orientuje karate to głownie stójka, fakt że od dłuższego czasu kombinujecie z parterem że to też wasz... ale jednak karate to głownie styl uderzany. Istnieje masa styli od Shotokan do Kyokushin i jeszcze nie wiadomo co. Jedyną drogą fair play byłyby zawody z kontaktem na twarz jak kolega wyżej napisał K-1.Knock-down to głownie domena kyokushinkowców i byłoby niesprawiedliwie. Niektórzy wolą realniejszą walkę o wiele twardszą i wymagającą od knocka a taką jest kickboxing, muay thai, boks czy k-1. Zrobicie jak chcecie, o ile kiedykolwiek zrobicie. Modle sie tylko żeby to nie bylo ani semi ani knock. Zastanawiam się też czego mieliby tam szukać bezkontaktowcy 8)

[budo_jersey]

Modli się 8O i sam do siebie pisze 8O 8O 8O

[budo_zapas]

MMAmaniac ma racje w karate nigdy nie bedzie ligi bo kazdy ciagnie w swoja strone i w zaden sposób nie idzie sie dogadać miedzy Shihanami. Jeśli nie pojawi się sponsor ktory powie organizuje lige kazdy może startowac oto moje zasady i cheja to nic z tego nie bedzie. Szkoda że nie stac mnie na taki ruch.

[budo_mma maniac]

Pozwolisz jersey że odp na pyt. Walczyłeś kiedyś w MT? Zróbcie walki na zasadach k1 bez tego ochraniacza na brzuszek, skoro tak będzie lepiej do tego bez kasków i ochraniaczy na piszczele, jak w zawodostwie. Jeśli nigdy nie walczyliście w kickboxingu czy tajboxingu
u to odp wam tylko że knockdown przy tym to jakby porównać ratlerka do pit bulla ( ratlerek to knock) i myśle że osoby mające spore doświadczenie w wyżej wymienionych się ze mną zgodzą. Dodam jeszcze że bałbym sie na takie zawody puścić bezkontaktowca, zresztą znając życie jeżeli powstanie ta liga z takimi zasadami jak pisze wyżej to można sie spodziewać tylko zawodników kyokushin i podobnych...Nie zobaczy się tam z pewnością wielu przedstawicieli stylów karate, więc nie będzie to wiarygodna konfrontacja

[budo_mma maniac]

jersey poćwicz lepiej kata, tylko uważaj nie zrób sobie przy nich krzywdy, wiem wiem dla ciebie to prawdziwy hardcor ( taki żarcik) Raczej nie dojdzie nigdy do porozumienia, może sie bowiem okazać że wyjdą na jaw błędy szkoleniowe i to co ma być samoobroną okaże się zwykłym oszustwem...Po co ryzykować

[budo_jersey]

Używasz dwóch nicków, ale Ci odpowiem brałem.Chcesz walczyć na maxa? Zgłoś się do Jana, ja nie mam już nic do wygrania a też lubie sparrować. Takich jak ja jest wielu, może zawody (podkreślam zawody) dla wszystkich, a nie garstki hardcorowej.

[budo_zapas]

Tak Tak wiemy jedyni prawdziwi hardcorowcy i fighterzy sa w Muay Thai (bo tak sie to pisze ) w karate sa tylko kata i nie ma walki wiec jesli juz jestes usatysfakcjonowany to prosze cie nie zasmiecaj tematu i wróć do działu Muay Thai i Kikboxingu.

[budo_mma maniac]

Prawdziwi wojownicy są w muay thai boksie kickboxingu k1 to najtwardsze formuły w stójce czy chcecie tego czy nie. Nie zrozumieliśmy się, albo po prostu nie chcecie zrozumiec bo tak jest wam wygodniej. Wystawilibyscie zawodnika trenującego bezkontaktowy styl karate na zawody muay thai, boksu lub kickboxingu low kick? Ja nie, dlaczego? Chyba nie musze tłumaczyć? Wojownicy są i w karate i to również często bardzo konkretni, ale to logiczne że typowi przedstawiciele "pustej ręki" w wiekszosci przypadków nie poradzą sobie w bardziej kontaktowych co wynika z metodyki stylu :roll: . Nie jest tajemicą że knockdown nie jest formułą pełnokontaktową ( w stójce) a tylko w takiej konfrontacja bedzie sprawiedliwa, może zle pisze? Pewno tak OK wracam na forum uderzanych Możecie świetować