Kontrowersje związane z K 1
Napisano Ponad rok temu
Czy jest to tylko formuła, czy może styl
Co sądzicie o tym sporcie,jakie są jego perspektywy rozwojowe i dlaczego o dobrych zawodnikach Muay thai dowiadujemy się dopiero kiedy wygrywają w K 1 :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K1 to organizacja o której można poczytać choćby [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - nie wiem jak to wygląda teraz prawnie że wiele federacji czy różni organizatorzy robią zawody "K1" nie mającą licencji czy nic wspólnego z organizacją K1. Jest tego tak pełno teraz, sa przecież już "zawodowi mistrzowie Polski w K1" z rożnych "gal"...
K1 organizacja i K1 używana nazwa potocznie chyba już jako formuła - tak ja to widzę obecnie, chociaż nawet uznałbym, że dzisiaj spokojnie można powiedzieć, że K1 jest nawet stylem walki - nie jest to MT i nie jest to KB na pewno
gale K1 są popularniejsze, są tam większe pieniądze niż w MT, dlatego propagandowo słychać więcej o zawodnikach którzy juz są w K1 a wcześniej walczyli "tylko" w MTCo sądzicie o tym sporcie,jakie są jego perspektywy rozwojowe i dlaczego o dobrych zawodnikach Muay thai dowiadujemy się dopiero kiedy wygrywają w K 1 Wink
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nazwa kickboxing - wymyślona była przez japonczyków i by ła to rywalizactrochja z low
W USA nazywało się to full-contact karate ( nawet największa organizacja amerykańska początkowo w nazwie miala karate)
I tak jak w europie początkowo przyjeły sie najbardziej formuły amerykańskie, to cały świat zaczął szybko używać nazwy kickboxing do wszystkiego. Formułę z low- nazwano oriental w której walczył np Marek Piotrowski , jeśli dobrze pamietam i Różalski.
Low trochę zapomniany przy rywalizacji sportowej, nadal był trenowany. Pamietajcie że low i kolan są techniką używaną np przez najbardziej popularne karate pełnokontaktowe kyokushinkai. Lata 90 to odkrycie MT i powrót do łask low. Jednak i samo MT przeżyło duże zmiany. Przykładem może byc wprowadzenie ochraniaczy na tłów do walk amatorskich.
Sally twoja wypowiedź na temat różnicy MT i KB dotycząca kopnięć jest wynikiem nieznajomości historii i kickboxingu. Kb wywodzi się, ze styli które przede wszystkim kopały. Tak naprawde ręce bokserskie zostały zaadoptowane później i to w niektórych formułach walki. Japoński kickboxing, opierał sie na bardzo silnych low. Jeśli chcesz poczuć silny low, to pójdź na trening Jarosza zawodnika z Krakowa, który znany jest z destrukcyjnych low. W Polsc nie znam żadnego zawodnika o tak silnym low. Nawet Różalski, który nie jest byle jakim zawodnikiem , musiał uznać ich wyższość, chociaz jako zaowdnik był niezle wyszkolony. Jeśli dla Ciebie za ciężki, polecam low Cieślińskiego ważącego 60 kg a kopiącego jak koń. Nie ma w Polsce zawodnika z MT a i mało na świecie , który by im się oparł. W średnich wagach zwróć uwagę na siłę Głogowskiego, której nie powstydziłby się żaden czołowy zawodnik MT Świata.
Co do kopnięcia kolanem w K1. To ze względu na brak klinczu, jest trochę inne niż w MT. Przede wszystkim opiera się na kolanach z wypadem lub stopujące ( w MT najwięcej kolana używa się w klinczu)
Co do rąk to już wogóle MT odbiega,gdyż praktycznie nie punktuje się rąk. Przykładem jest walka Jędrzejczaka w Tajlandii, gdzie obijał rekoma Taja i przegrał. Zarówno W k1 jak i KB ręce są taką samą bronią jak nogi.
Sally zapraszam na imprezy PZKb będziesz wtedy mogła ocenić kopnięcia w KB.
Co do wypowiedzi Roughboy - 100% racji, tylko mam nadzieję, że imprezy w Płocku zostanął zuważone przez japońską organizację i zobaczymy i tam ORGINAL K1.
Napisano Ponad rok temu
Jarosz nie kojarzy mi się z kickboxingiem, wywodzi się z karate i lowkicka kopał zawsze. Głogowski i Cieśliński, tak to dobrzy zawodnicy.
Co do tego ze zapraszasz mnie na imprezy Kicka, to mnie rozbawiłeś a jak myślisz skad ja czerpie moją opinie na temat Kicka który uważam za bardzo mało atrakcyjny sport (co tez uważam za przyczynę małej popularności sportów walki wśród sponsorów, mediów itp ) . Od kiedy pojawiło się K 1 jest szansa na zmianę , ale jak nogami kopać to na pewno nie będą uczyć kickbokserzy. Technika kopnięc wywodzi się z Muay Thai i jest to jedyny poprawny styl pod tym względem, dlatego uważam że K 1 z niego się wywodzi, a że wyrzucono klincz musiały zniknąc i łokcie.
Klincz wyrzucono bo on hamuje akcję, jak nie można ratowac się przytulanką walka staje się z konieczności bardziej dynamiczna i ciekawa.
Pozatym przez kopnięcia nie mam na myśli tylko lowkicka (chociaż oczywiście jest on bardzo istotny) ale też całą resztę kopnięć których może nie używa się tak często jak lowa, ale żeby walka wyglądała jak walka a nie jak chała w postaci boksu w dystansie nóg urozmaicanego obowiązkową ilością 7 wierzgnięć na runde (czyli popularny kickboxing), to muszą w niej być używane.
Napisano Ponad rok temu
Jarosz z Karate. OK a Symonides z Kung-Fu to znaczy że KUNG-FU jest super.
Marek Piotrowski był MP Kyokushinkai. Oczywiście to Kyokushinkai go Ukształtowało.
Pmietam jak Jarosz pierwsze MP przegrał z Puchaczem, wcale nie najlepszym zawodnmikiem (aczkolwiek niezłym). Dopiero rok później dał mu łomot. Ale to na pewno nie zasługa Tomka Mamulskiego. A Ugue 11 lat grał w piłke n9żną dlatego ma takiego kop:)
Napisano Ponad rok temu
Co do mnie to po poł roku treningów w beznadziejnym klubie kicka po kilku startach w fulu, mam jakies medale , na które to zawody jeżdzilismy za własne pieniądze, stad startów było maks po jednym w roku bo nikogo nie było na to stać.Klub beznadziejny bo właśnie to czego nas uczono a raczej czego nie uczono obrzydziło mi kicka na dobre (chociaz ten styl wogóle mnie nie zachwyca nawet w lepszej wersji). Potem w skutek nieprawidłowych treningów i debilnego przygotowania do zawodów (o czym nawet mi sie nie chce pisac) kontuzja kolana uniemożliwiała mi jakiekolwiek starty przez 3 lata. Ten czas był poświęcony na włóczenie sie po wszelkich możliwych klubach w krakowie i szukanie trenera który nauczył by mnie techniki. I każdy czegos mnie nauczył Szlachta lowkicka, Ochniowski okręznego i paru innych kopnięć, Taekwondo obrotówek, najgorzej było z boksem , technike prawdziwego boksu udało mi sie dopiero poznac na kursie instruktorskim u Dudy, pozno trochę ale dzięki temu teraz mogę wyszkolić zawodników. Teraz startujemy w MT bo mam gdzieś kicka i naprawdę nie lubie tego stylu.
Wogole chyba się wypiszemy za jakiś czas z PZKB bo mnie to juz wkurwia, żeby zawodnicy moi początkujący mogli powalczyć to musimy jeździć do Kalisza (bo tu się nic nie dzieje a nawet Szlachta który nie jest jakas rewelacją ale poćwiczyć tez tam mogli, złośliwie imprezy zamknął), a ze chcieli sobie treningowo (młodzi) wystartować w laicie, to musieli płacić jeszcze haracz za jakies śmieszne pasy na co ich nie stać więc nie pojechali. Jedyną osoba która nas w tym trzyma jest Janek, bo wiem ze tam zawsze możemy pojechac i bedzie z kim posparować. Ale tez zastanawiam się za co ja wogole płace ta składkę, jak w K 1 i MT sa po jednej imprezie w roku.
Napisano Ponad rok temu
W zeszłym roku było 9 lig K1/MT W TYM 3 WE WROCŁAWIU DO KTÓREGO MASZ DOBRY DOJAZD - AUTOSTRADA!!!!) w PZKb. Odbyły sie 1 MP w K1. w lOW MP POLSKI I PUCHAR POLSKI. W MT OPRÓCZ LIG MISTRZOSTWA POLSKI. TO RAZEM KILKANAŚCIE IMPREZ. i TO JAKICH. w PIOTRKOWIE NA LIDZE PONAD 1000 PUBLICZNOŚCI, W POZNANIU OKOŁO 700. Jesli dobrze pamiętam to pod koniec 2007 liga MT/K1 byla w Katowicach(masz chyba 70 km). Naprawdę fajna liga. Są imprezy zagraniczne ( np aktualnie dwóch moich zawodników jest na Łotwie w Rydze, jeden dzisiaj ma finał informacja o mozliwości startu była na mailu dla klubów) Jeśli do tego dodać walki zawodowe to kalendarz startów jest zapchany. Oczywiście imprezy ISKA POLAND też mi sie podobają i dla kontroli wytrenowania zawodników sam też skorzystałem). Za 2 tygodnie MP Młodzieżowców i Juniorów Full-contact. 17-18.04 Międzynrodowy Puchar Polski Węgrów semi, light, low. Zresztą wejdź na kalendarz
A teraz do OZZ - we wszystkich tych imprezach możesz i mogłeś startować jako niezrzeszony, jedynie płacisz droższą licencję.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K1 jestesn stworzył karateka , uczeń legendarnego masutatsu Oyamy , który nauczyał kyokushinkaikan. Dzięki wykorzystaniu nabytych technik i wprowadzeniu rękawić dostsował kyokushin do takiej walki i powstało K1Czy jest to bardziej Kickboxing czy bardziej Muay thai.
Czy jest to tylko formuła, czy może styl
Co sądzicie o tym sporcie,jakie są jego perspektywy rozwojowe i dlaczego o dobrych zawodnikach Muay thai dowiadujemy się dopiero kiedy wygrywają w K 1 :wink:
Napisano Ponad rok temu
K1 jestesn stworzył karateka , uczeń legendarnego masutatsu Oyamy , który nauczyał kyokushinkaikan. Dzięki wykorzystaniu nabytych technik i wprowadzeniu rękawić dostsował kyokushin do takiej walki i powstało K1
z całym szacunkiem ale pieprzysz głupoty...Kazuyoshi Ishi odszedł z Kyokushin-kaikan w 1979 roku a pierwszy turniej K1 rozegrał się w 1993 roku. Został zorganizowany przez Ishi po to aby zawodnicy seidokaikan mogli rywalizować z zawodnikami innych styli i szkół walki...legendarny M.Oyama na którego się powołujesz był zaciekłym wrogiem K1. Kyokushin nie miał wpływu na powstanie K1, na rozwój K1 a zawodnicy kyokushin tacy jak Filho i Feitosa na początku kariery w K1 dostawali po dupie aż się patrzy (brak wyszkolenia bokserskiego)...pozatym zaden z przedstawicieli tej "najlepszej na świecie szkoły karate" nie wygrał nigdy w finale K1.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
(...).pozatym zaden z przedstawicieli tej "najlepszej na świecie szkoły karate" nie wygrał nigdy w finale K1.[/quote][/quote]
Andy Hug???
co prawda wywalony już wówczas przez Oyamę, ale jakby nie było...
Napisano Ponad rok temu
Man, good joke!
Napisano Ponad rok temu
idąc takim tokiem rozumowania można traktować np. Marka Piotrowskiego jako zawodnika kk.
co do legendarnych walk z zawodnikami muay-thai- co było (30 czy 40 lat temu) a nie jest nie pisze się w rejestr...
Napisano Ponad rok temu
Kilku zawodników z czołówki K1 wywodzących się z kyoka też jest: Feitosa, Pitchkunov, Teixeira i jeszcze pewnie ktoś się znajdzie. Nie ma to większego znaczenia bo i takby walczyć w K-1 musieli się dostroić do reguł w K-1 panujących (podobnie jak thaiboxerzy, bokserzy itd).
wiec nie widze potrzeby szydzenia z kyoka, bo potrafi on byc widowiskowy (wystarczy popatrzec na Lechi Kurbanova) i jest twardy. A całą tę dyskusję o najtwardszym z twardych mozna se wsadzić wiadomo gdzie...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kryzys a gale w Polsce?
- Ponad rok temu
-
Michal Glogowski w Fairtex Bangplee przygotowania do k1 MAX
- Ponad rok temu
-
Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Muaythai IFMA-PZMT
- Ponad rok temu
-
Adamek vs Hopkins
- Ponad rok temu
-
odporność na lowkick
- Ponad rok temu
-
Joanna Jędrzejczyk wygrywa kolejną walkę !!!
- Ponad rok temu
-
napinanie partii miesni przy uderzeniu
- Ponad rok temu
-
MISTRZOSTWA ŚWIATA MUAY THAI -18-26.03 BANGKOK
- Ponad rok temu
-
6 EDYCJA LIGI "A1" 28.03.2009 KALISZ
- Ponad rok temu
-
SPARTANWEAR: Gala K-1 Rules - 21.03.2009, Mysłowice
- Ponad rok temu