GrafRamolo napisał :
No właśnie, fizyka się kłania... Proponuję prosty eksperyment.
weź dwa kartoniki jeden zwykły do drugiego do grzbietu doklej
inny kawałek kartonika tak by powstała dłyga literka T zegnij oba
i podziel się wrażeniami.
Zaproponowane przez GrafaRamolo doświadczenie jest już na starcie wielkim
nieporozumieniem . To sytuacj taka jak porównanie sztywności dwóch mieczy gdy
w jednym dospawano do mune płaskownik.
Nie wolno porównywać przedmiotów o tak różnym przekrojowym obrysie zewnętrznym ,bo
prowadzi to do zupełnie mylnych wniosków.
Właściwym porównaniem , nie obarczonym błędem metodycznym , będzie sytuacja gdy
GrafRamolo weżmie dwa jednakowe "kartoniki" , a w jednym z nich powycina rowki z obu
stron - im więcej tym lepiej- doswiadczenie będzie bardziej czytelne.
Po takim zabiegu, chyba nikt nie będzie miał wątpliwości że "kartonik" poharatany
przez GrafaRamolo złamie się łatwiej.
W obiegowych opiniach zbrocza klasyfikuje się jako element usztywniajacy , ale to
całkiem mylny pogląd , przeczący prawom fizyki. Jest faktem że rowkowania powodują
bardzo minimalne osłabienie konstrukcji, można przyjąć że wartość ta zbliża się do
zera. Nigdy jednak tcen proces nie przebiega w odwrotnym kierunku.
Wartosci te są całkowicie mierzalne , lecz są dość skomplikowane i upierdliwe.
Nie ulega wątpliwości że rowkowania powodują : a) obniżenie masy głowni
b)wydawanie charakterystycznego świstu
c) zmiany dekoracyjne
Spotyka się też poglądy, które są słabo podparte dowodami, że zbrocza służą do:
właśnie usztywniania , odprowadzania krwi , lepszej penetracji , zapowietrzania
rany , łatwiejszego (szybszego ) wycofania z zadanej rany itp.
Ten tekst jest moją tezą na to że GrafowiRamolo , mającemu wewnętrzne przekonanie
o własnej nieomylnosci, zdarza się mijać z prawdą, choć w tym przypadku pewnie
nie świadomie.
Nazwałeś mnie jak nazwałeś i niech Ci świeci, nie będę się rewanżował.
-pundit- według Ciebie pisze bzdury ,robi błędy merytoryczne i mało wie o mieczu.
A ja powiem ći że już dawno nie czytałem tak sensownej i logicznej argumentacji.
Sebastian zamiast się droczyć i szukać dziury w całym , pokaż jakieś ostrza
i przy okazji warsztat pracy. W czym problem to w końcu darmowa reklama.