73 odpowiedzi w tym temacie

[budo_paul.ko]

u mnie na treningach nie widzialem nikogo z suspensorem, a szczeke ma tylko 1 osoba

[budo_sally]

co do szczeki to jest konieczna jeżeli walki sa agresywne, jak to są spokojne techniczne przytulanki to faktycznie nie trzeba. szczeka tylko na górne zęby
odnośnie picia wody, powinno być parę razy taka możliwość w czasie treningu,ale raczej nie wiecej niż dwa, samodzielne robienie sobie przerw na picie rozwala trening

[budo_paul.ko]

sobie kupie ale ja jestem poczatkujacy zeby nie bylo ze mnie zwaly(smiech) ze juz ze szczeka latam ;]

[budo_cran]

Ze szczęki nikt się smiał nie będzie, wierz mi. W Koszalinie była kiedyś taka sytuacja że kumpel pół zęba stracił po przypadkowej "główce". Szczęka więc śmieszna nie jest. No chyba że będziesz nosił jednocześnie szczekę i opaskę "ninja" na czole:D

[budo_paul.ko]

opaske juz nosze ale nie ninja tylko "UFC FIGHTER" nie no zartuje oczywiscie,
w Koszalinie sa normalni ludzie wiec tylko teraz trzeba pojechac i kupic.

[budo_loot]

więcej dobrych kolanek w palnik dostałem na BJJ niż na MT
do parteru wkładam szczękę w gębę jako jeden z niewielu w klubie, bo mi to daje komfort psychiczny i bezpieczeństwo.
a jak ktoś nie chce to niech nie zakłada, przecież przymusu nie ma...

[budo_cim]

Ja wode piłem litrami na trenigu jak zaczynałem bjj i nie zawsze było po tym fajnie Ale teraz na trenigu w ogule nie pije chyba że latem bo zimom to mi się nie chce. Polecam natomiast z godzine prze treningiem tak chociaż z 0,5 litra skou najlepiej. A pije po trenigu w domu już i to dużo albo wody albo sok. Najlepiej to jednak polecam izotonki przed i po bo jest różnica na dłuszą mete.
Warto się przyzwyczajić do szczęki od początku bo jak ci dolna warga pęknie na pół od mata leo to nie będzie fajnie. Mi się tak zdarzyło ale nie moge się do niej przyzwyczaji i nie noszę w bjj, jak jestem na boksie albo mma to zawsze mam.

[budo_paul.ko]

kupilem sobie na trening ta szczeke podwojna do boxu(a na bjj kupie sobie pojedyncza) teraz tylko wyparzyc ja w goracej wodzie i dopasowac do zebow

[budo_charly]

Do boksu tez pojedyncza wystarczy.

[budo_sally]

W zupełności wystarczy, ale z podwójną przynajmniej nie gadają na treningu :wink:

[budo_fantasista]

nie pić, przyzwyczajać się do walk wyczerpujących, pić po treningu.

[budo_mags]

... i się osłabiać odwadnianiem, łapać skurcze.

[budo_sos]

Jeśli poleca się pić między walkami nieznaczne ilości to i tak raczej nie zrobi to różnicy poza psychicznym komfortem, że nie suszy. Na skurcze nie wpłynie bo taka mała ilość wody nie ma znaczenia.
Więc raczej lepiej zapewnić odpowiednie nawodnienie przed treningiem i po treningu a w trakcie mały łyczek tylko jak "suszy".

Nie żebym był znawcą ale to tak na chłopski rozum.

[budo_fantasista]

Jeśli poleca się pić między walkami nieznaczne ilości to i tak raczej nie zrobi to różnicy poza psychicznym komfortem, że nie suszy. Na skurcze nie wpłynie bo taka mała ilość wody nie ma znaczenia.
Więc raczej lepiej zapewnić odpowiednie nawodnienie przed treningiem i po treningu a w trakcie mały łyczek tylko jak "suszy".

Nie żebym był znawcą ale to tak na chłopski rozum.

nic dodać, nic ująć.