63 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fox]

ale moge smialo powiedziec ze cola ma duzo lepszy smak od pepsi.

Kwestia gustu

Masz spaczony gust

[budo_vicek]

Pepsi ma bardziej wyrazisty smak a Cola jest przeslodzona ale ogolnie bardzo zadko pijam te syfki only mineralna

[budo_isao]

Zwałę mam z ludzi twierdzących, że cola jest zajo, a pepsi z dupy, albo odwrotnie. Zamieniłbym Wam butelki i chuja byście poznali

[budo_krvavy]

Zastanawia mnie ten rzekomy zły wpływ coli na zęby. Myślę, że to może być prawda w polączeniu z tradycyjną polską niechęcią do mycia zębów. W stanach na litry tego żłopią do każdego posiłku, a zęby mają naprawdę ładne.

[budo_vicek]

Musza dbac o zęby bo tam klopoty z nimi oznacza zarzniecie sie finansowo...

[budo_dxa]

Sprawdzilem dzis i jak sie okazalo lekko sie oszukiwalem myslac ze 7UP jest duzo lepszy od Pepsi pod wzgledem cukrow/kalorii.

Zawartosc cukru w 100 ml :
Pepsi - 11g
7UP - 10,6g

[budo_redactor]

Zastanawia mnie ten rzekomy zły wpływ coli na zęby. Myślę, że to może być prawda w polączeniu z tradycyjną polską niechęcią do mycia zębów. W stanach na litry tego żłopią do każdego posiłku, a zęby mają naprawdę ładne.

To po prostu jeden z wielu mitów na temat coli. Może szkodzić jak się jej pije za dużo i nie myje zębów, ale tak działa każdy słodki napój. Cola ma właściwości - nazwijmy to - "odrdzewiające", ale żeby rozpuściła nam plomby w zębach, jak to niektórzy mówią, to trzeba by jej pić niewiarygodne ilości.

[budo_sniffles]

Moze dlatego ma zly wply na zeby bo zawiera tak duzo cukru?
Najbardziej mi sie chce smiac z ludzi ktorzy w mc zamawiaja po Bog wie ile hamburgerow, niewyobrazalnie wielkie zestawy frytek i do tego... dietetyczna cole bo sa na diecie

[budo_itosu]

Mnie w McShicie najbardziej śmieszą te informacje na burgerach: tyle a tyle białka, tyle węglowodanów tyle tłuszczów. Zupełnie jakby chcieli pokazać, że to normalne zdrowe żarcie i można sobie nim zastąpić obiad

[budo_isao]

Mnie w McShicie najbardziej śmieszą te informacje na burgerach

Loool, jest takie coś?? Dobre
Chłyt marketindody xD

btw już w żadnych fast foodzie nie jadłem od lat i jestem z tego dumny. Co najwyżej czasem kebs na mieście ;]

[budo_itosu]

ja jadlem jakis miesiac temu pierwszy raz od 12 lat i tez sie usmialem

[budo_sos]

osz k... 10 zł wtopione w bigmaca, nigdy więcej, wole już chyba jabłko kupić.

[budo_sniffles]

Jeden bigmac kosztuje 10 zl?!

Zeby nie bylo offtopa to zadam pytanie
Jest wogole cos co warto pic z tych napoi ?

[budo_novocaine]

Jest w ogole cos co warto pic z tych napoi ?

nie

[budo_jerz]

osz k... 10 zł wtopione w bigmaca, nigdy więcej, wole już chyba jabłko kupić.

Gdzie w końcu pojechaliście do MCShita?

(Ja wydałem 12 i mogło być gorzej, do mcshita wrócę po następnych zawodach gdyż jest to że tak powiem tradycja świecka )

[budo_sos]

No najszybciej było, trochę czas nas gonił ale w sumie i tak zajechaliśmy 20 minut przed treningiem na miejsce
Wzięliśmy mcszity, zaparkowaliśmy na przeciwko po drugiej strony ulicy, siedzimy w aucie i jemy a ktoś nagle patrzy za okno i "oo tu spożywczy jest"
Ciekawe czy te "mięso" w macu robią na tej samej zasadzie co parówki
U nas tradycja to Coffee Heaven

[budo_charly]

(Ja wydałem 12 i mogło być gorzej, do mcshita wrócę po następnych zawodach gdyż jest to że tak powiem tradycja świecka )

Dokladnie, mimo ze nie lubie mcshita to tez zawsze po zawodach tradycyjnie idziemy Zawsze polowa zawodnikow z zawodow juz tam jest :wink:

[budo_delta]

Widzę że niezależnie od klubu, każdy świętuje w ten sam sposób...

[budo_mystic]

Macus i Cola po zawodach to podstawa 8)

Ciagle nikt tak naprawde nie powiedzial co takiego zlego jest w Coli

Pepsi to shittt....btw. mam znajoma ktorej ojciec jest przedstawicielem coca-coli, bardzo oddany pracownik ,zawsze ma caly bagaznik produktow od coli...ale przejdzmy do szczegolow, kazdy jej facet ma pierwsze pytanie ,czy pije cole czy pepsi...a druga sprawa ,to ona raz mu nalala pepsi zamiast coli ,zeby go sprawdzic...pozniej miala tak przejebane ,ze prawie ja z domu wyrzucil :twisted:

[budo_khunag]

Lol, w moich okolicach to się nazywa psychol, a nie "oddany pracownik"