37 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marcin954]

Nadal nikt nie odbiera, moze nie chce odbierac nieznanych numerów a moze juz siedzi w pace?

[budo_sniffles]

Pewnie trafil na grupe bardziej doswiadczona w treningach ulicznych i juz nie ma komorki

[budo_skylark1987]

Ktoś dzwonił pod ten numer ?

[budo_pogromca z lbn]

Przecież ciągle piszą, że próbowali się dodzwonić

[budo_marcin954]

No jak wynika z postów powyzej pewnie tak...

[budo_skylark1987]

Ups...

[budo_-chudy-]

Sporty walki schodzą całkiem na psy… czy na treningi się chodzi po to żeby się potem pokazywać swoje umiejętności na ulicy?? wiadomo czasem trzeba…ale to ma być ostateczność a nie kozaczenie na każdym kroku…takie jest moje zdanie na temat tego ogłoszenia

[budo_silver]

chudy, nie sporty walki, tylko ludzie. I nie obrażaj psów. :wink:

[budo_-chudy-]

No tak psy to porządne zwierzęta…ja tak od dłuższego czasu obserwuje to i zastanawiam się po co niektórzy przychodzą na treningi??…bo chyba o walkę czysto sportowa im nie chodzi. :?

[budo_user_usunięty]

a ja wam mowie żę to chwyt reklamowy

[budo_jet]

Raczej słaba reklama.

[budo_user_usunięty]

no właśne że bardzo dobra...na zwykle ogłoszenia nikt nie zwraca uwagi

[budo_jet]

Na to zwróci i wyśmieje, a ci co nie wyśmieją tylko wezmą na poważnie to będą trenowali maks 2 miesiące, po czym stwierdzą, że już się nauczyli i klub upadnie. To jest po prostu przyciąganie niewłaściwego typu klientów.

[budo_silver]

jet, ja bym się zapisał do takiej odskoczni od standardowych SW

[budo_bongolud]

chudy, chyba nie doczytałeś nagłówka ogłoszenia... czas filozofii i fikołków się... skończył...

[budo_bogumil]

Płace 1500zł za ustawke z tym instruktorem, ale jak dostanie wpierdol od tradycyjnego Sportowca ze SW to musi zapłacić 3000tyś....

Zrzucili byście się jakby co, żeby coś takiego zobaczyć ? takie realia ulicy w "sali gimnastycznej" (oczywiście jakby, "agresywyny-atakujący z zaskocznia", nie miał kasy żeby wybecalować)

[budo_blt]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

no comment

Stare w necie pojawiło się już z jakieś trzy lata temu... Już wtedy się nikt dodzwonić nie mógł, więcnależy wnioskować, ze ktoś se jaja robił :wink:

[budo_lonthar]

a ja myślę ze sobie jaj nie robił, tylko wpadł pewnie jakiś pan co bardzo filozofie lubił i rozjechał tego "trenera" :twisted: