91 odpowiedzi w tym temacie

[budo_soulfly]

...

Widze, ze jeszcze nigdy nie cwiczyles naprawde ostro. Nie mamy zatem plaszczyzny porozumienia. I do tego przekrecasz swoimi zapewne slicznymi oczetami czytane slowa. Specjalnie czy nieuwaznie? Bo w obu przypadkach jakakolwiek dyskusja nie ma sensu...

dalsze reagowanie na Twoje posty to strata mojego czasu.

[budo_soulfly]

Myślę, że dobrym porównaniem jest oczekiwanie na przejęcie piłki przez siatkarza.

to pytanie jest takie: czy można nauczyć się przyjmować bardzo mocne zagrywki gdy partner na treningu wykonuje tylko lekkie zagrywki, czy też - aby nauczyć się odbierać mocne zagrywki - partner powinien zagrywać "na maksa".
dla mnie odpowiedź jest oczywista.

[budo_hódy]

@soulfly

czy do Twojej sekcji sa zapraszani zawodnicy sportow uderzanych ? ( w koncu jak zagrywac "na maksa" to przydalo by sie to jeszcze robic umiejetnie )
jesli tak to mozesz wymienic jacy i z jakich klubow ?

swoja droga ktos zna zawodnikow boksu / KB / MT ktorzy sparuja "na maksa" ?

[budo_mistyk]

Juz pisałem że można aikido traktować jako sztukę dla sztuki. Można tez ćwiczyć dla zabawy, dla zdrowia, dla towarzystwa itp. Mnie aikido interesuje jako budo. Jeśli ktoś zna japoński to niech to przetłumaczy. Jeśli zaś aikido powstało na bazie japońskich sztuk walki i zawiera w sobie tradycyjne, typowo japońskie ataki, to czas aby to zmodyfikować i uzupełnić o ataki współczesne.

O jakie ataki ci chodzi, których nie ma w Bujutsu, a które występują współcześnie?
W Tenshin Shoden Katori Shinto Ryu, który jest stylem jak najbardziej japońskim i
Bujutsu, występują ataki zarówno omote, ura, zwykłe proste, sierpy są to
oczywiście uderzenia z nożem, ale można je robić i bez noża, są ataki łokciem, głową,
wejścia w nogi, uderzenia nogami ( głównie na kolana ), kolanem, różne ataki od tyłu, próby duszeń, obalenia, podcięcia, walka na ziemi, i wiele, wiele więcej. To jest
spuścizna Bujutsu, czy wspócześnie ludzie inaczej atakują, jakie to są dla ciebie
współczesne ataki, to, że nie ma ich w Aikido, nie oznacza, że nie ma ich w japońskich
sztukach walki.

[budo_dar75]

...

swoja droga ktos zna zawodnikow boksu / KB / MT ktorzy sparuja "na maksa" ?

od walki na maksa maksymalnie maksymalnego są zawody

choć przed zawodami są także mocne sparringi, tyle że zazwyczaj w ochraniaczach

[budo_hódy]

...

swoja droga ktos zna zawodnikow boksu / KB / MT ktorzy sparuja "na maksa" ?

od walki na maksa maksymalnie maksymalnego są zawody

choć przed zawodami są także mocne sparringi, tyle że zazwyczaj w ochraniaczach

to bylo akurat pytanie retoryczne :-)

ogromnie kontuzjogenne? (raz jeszcze)
nas się to nie zdaża się, ktoś czasem w palnik dostanie i tyle.... ale ...ale ... fakt! są kontuzje mentalne ...

czyli zadnych wybitych zebow, polamanych rak, zlamanych nosow, nokautow itp itd
i to przy solidnym ataku ?
trenujesz w takim razie chyba w sekcji anorektykow co biora na klate te 30 kilo maks

[budo_soulfly]

@soulfly

czy do Twojej sekcji sa zapraszani zawodnicy sportow uderzanych ? ( w koncu jak zagrywac "na maksa" to przydalo by sie to jeszcze robic umiejetnie )
jesli tak to mozesz wymienic jacy i z jakich klubow ?

swoja droga ktos zna zawodnikow boksu / KB / MT ktorzy sparuja "na maksa" ?

zapraszani w sensie, żeby przyjść i nauczać uderzać?
nie ma takiej praktyki.
uczy nas nasz szeryf, moim zdaniem on dobrze to robi.
poświecamy czas na treningach na naukę ataku jako takiego -samego w sobie, zawsze powtarza, że ma dochodzić i trafić, nawet jak jest on jeszcze wolny i słaby bo np. ćwiczą osoby początkujące.

swoją drogą zaprosić jakiegoś karatekę, żeby takie zajęcia z ataków poprowadził to nie byłby zły pomysł ponaprawiałby nas technicznie - pewnie miałby z tym sporo roboty.

natomiast każdy może przyjść poćwiczyć, wtedy osoby z doświadczeniem w sztukach uderzanych są szczególnie cenne. jest parę takich u nas i jest parę które po prostu nie boją się dać ataku i starają się rzeczywiście w niego zaangażować.

najbardziej tęsknimy za jednym takim, który niestety się przeprowadził na drugi skraj RP i zjawia się tylko przejazdem ... trenował KM (prowadził chyba nawet swoją grupę kiedyś o ile dobrze pamiętam) i on rzeczywiście uderza. to jest bezcenne bo jak coś na nim wychodziło to człowiek miał wrażenie, że technika ma sens :wink:
no i parę razy gdzieś mnie tam trafił - jakoś żyję i nie miałem z tego tytułu poważnej i trwałej kontuzji.

[budo_soulfly]

czyli zadnych wybitych zebow, polamanych rak, zlamanych nosow, nokautow itp itd
i to przy solidnym ataku ?
trenujesz w takim razie chyba w sekcji anorektykow co biora na klate te 30 kilo maks

wypraszam sobie, raz wziąłem na klatę 40 ... długo potem do siebie dochodziłem ale udało się

anorektyków ...nie wydaje mi się.
były jakieś obicia twarzy, krew z nosa ale złamań, nokautów nie ...

ja uważam, że to wcale nie jest takie niebezpieczne dla tori bo on wie jaki będzie atak, więc nawet jak tori coś zepsuje to nie losuje czystego trafienia.
jak pisałem - gorzej ma moim zdaniem uke, bo jak atakuje rzetelnie to musi się liczyć z tym że obrona też będzie rzetelna .... i trzeba ją będzie przyjąć. jakoś. najlepiej bezpiecznie dla niego :wink:

[budo_hódy]

nie chodzilo mi o nauczanie uderzania, tylko o zaproszenie takiej osoby by poukowala
no i wiesz, atakowala na maksa
chcialbym to zobaczyc
no i do tego ten brak powaznych kontuzji
normalnie ludzie z marmuru

[budo_leone re]

...Przyklad dobitny mialem ostatnio na naszym stazu... Goscie, ktorzy uwazaja siebie za killerow i combatantow zeszli z maty PRZED rozpoczeciem treningu, kiedy uslyszeli, co bedziemy cwiczyc...

Domyślam się... :wink:
-Ja też bym zszedł z maty - WIDZIAŁEM ZDJĘCIA Z HULA-HOP
Wyglądało jak zajęcia z fitness. :wink:

[budo_jaśko f.]

...

Widze, ze jeszcze nigdy nie cwiczyles naprawde ostro...

Ostro kojarzy mu się tylko z chili :wink:

[budo_szary_wilk]

Apropos realnego ataku- realny atak w Aikido nie musi polegac na tym ze uke ma za wszelka cene np uderzyc piescia w brzuch nage. Realny atak w Aikido wiaze sie z dynamika. Aby technika obronna zostala wykonana prawidlowo nage musi wykorzystac dynamike uke i fakt ze w czasie ruchu jest on niezdolny do reagowania w kierunkach do ruchu prostopadlych (oczywiscie niezdolnosc uke jest proporcjonalna do dynamiki jego ruchu). Kazda statycznie wykonywana technika ma to do siebie ze uke (w mniejszym czy wiekszym stopniu) jest w stanie stawiac opor we wszystkich kierunkach (oczywiscie jedne z kierunkow sa jego mocna strona, inne slaba, niemniej jednak opor zalezy od sily jego miesni). Podczas dynamicznego ruchu uke jest bezsilny w pewnych kierunkach, niezaleznie od tego jak bylby silny- jego sila jest skierowana w danej chwili w czase tylko w jednym kierunku. Dlatego wg mnie dobry atak to taki, ktory jest w pelni dynamiczny ale tez i kontrolowany- moge wykonac uderzenie tsuki na korpus z pelna dynamika i zatrzymac piesc 2 cm od celu lub blizej co nage, jezeli nie wykona obrony odczuje jako lekkie pacniecie, dotkniecie lub wcale nie odczuje. Takie ataki sa na porzadku dziennym w karate- w Aikido mozna atakowac podobnie. Poza tym techniki ataku – tsuki, shomeny czy mae geri maja ta zalete ze mozna je cwiczyc samemu po treningu- (technik Aikido tak sie niestety nie da .