69 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jajoine]

walka Łukasza Jarosza z Łukaszem Jurkowskim:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

może jakość nie jest idealna ale da się obejrzeć

[budo_partyzant]

Juras się porwał z motyką na słońce.

[budo_mradu]

Juras się porwał z motyką na słońce.

http://pl.youtube.com/watch?v=W2mox6UNpTg?

[budo_wookash]

Mnie zwyczajnie dziwi, że Juras zgodził się na tą walkę.

Po 1) całkiem inna formuła walki
po 2) przeciwnik z bardzo wysokiej półki
po 3) przeciwnik o dobrych 10 (?) kg cięższy
po 4) słaba forma, zwłaszcza ta psychiczna po ostatnich przegranych Jurkowskiego
po 5) stosunkowo krótki okres czasu by przygotować się do tej walki

Analizując te czynniki można było się spodziewać takie wyniku walki.

Mam nadzieję, że Łukasz da sobie chwilę odpoczynku, ale niebawem wróci na areny MMA w dużo lepszej formie.

PZDR

[budo_dealer]

Skoro negocjowali walkę kilka miesięcy to może chociaż wynagrodzenie "się zgadza".

[budo_heawy]

Z góry było wiadomo że Juras jest skazany raczej na porazke ale że aż tak szybko to sam się zdziwiłem.Jedno wysokie kopnięcie i po walce.Powinien sobie troszke dłuzej odpocząc od jakich kolwiek walk.

[budo_dealer]

Generalnie po K.O. się odpoczywa

[budo_heawy]

Generalnie po K.O. się odpoczywa

Jurasowi nalezy sie bardziej dłuzszy odpoczynek...

[budo_hellfire]

Jeżeli chodzi o samą galę - wydaje mi się, że samo przetarcie szlaku dla nowej marki jaką jest MaxxxFight było udane. Parę niedociągnięć zapewne można znaleźć, ale jak porównuję UFC 1 i UFC z dalszymi numerkami to różnice są kolosalne. Lepiej dać szansę marce i zrobić z rynku sportów walki rynek kilku gal niż pozostawać przy rynku monopolistycznym.

Jeżeli chodzi o samą galę i poziom walk - generalnie było bardzo fajnie. Super pomysłem było pokazanie walk stylowych, bowiem karatecy wzbudzili podziw(w każdym razie świadczyły o tym komentarze tej części widowni, którą słyszałem typu "ale chłopaki wytrzymują uderzeń gołą pięścią na korpus..." , "mocni są"), podobnie jak zawodnicy wu shu, których walka zaczęła się już od obalenia(a ktoś mówił, że publiczność nie odróżni sandy od K-1).

Fajna była walka Tadasa Rimkievicusa - podnieśli rękawice - odwróciłem się na moment i już zobaczyłem g'n'p.

Walka wieczoru - szkoda, że zakończyła się tak szybko, niemniej jednak Juras zaczął naprawdę ładnie. Trochę niefortunnie nadział się na kopnięcie, jednak uważam, że w stójce też jest w stanie sobie ładnie radzić. A za przeciwnika miał nie byle kogo, Duży szacunek, że przyjął wyzwanie na nie swoim(jednak)terytorium. Liczę na rewanż w mma.

[budo_tomsonik]

Mnie zwyczajnie dziwi, że Juras zgodził się na tą walkę.

Po 1) całkiem inna formuła walki
po 2) przeciwnik z bardzo wysokiej półki
po 3) przeciwnik o dobrych 10 (?) kg cięższy
po 4) słaba forma, zwłaszcza ta psychiczna po ostatnich przegranych Jurkowskiego
po 5) stosunkowo krótki okres czasu by przygotować się do tej walki

Analizując te czynniki można było się spodziewać takie wyniku walki.

Mam nadzieję, że Łukasz da sobie chwilę odpoczynku, ale niebawem wróci na areny MMA w dużo lepszej formie.

PZDR

Z ty 10 kg to przesadziłeś!!!. Nie byłes chyba na ważeniu przed galą. Jarosz 101 kg a Juras 100 Kg. Wizualnie Jarosz jest większy , ale waga nie kłamie. Takie są fakty. Nie to co na plakatach. Nie mam nic do Twojej wypowiedzi, aczkolwiek wszyscy rozpisują się na temat wagi Jarosza. Waga JArosza od lat to 98-102 kg, a Juras jakoś niesamowicie szybko przytył w ostatnim czasie. Ważył 100 KG na ważeniu przed Galą!! Chyba właśnie to go zgubiło. Był za ciężki!!