144 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jan111]

No a w takim razie wyobraźmy sobie turniej full kontaktowy, gdzie dozwolone jest nukite na szyję, szuto na tętnice szyjne, hiji na twarz czy inne techniki, których w knock down nie ma. Jakoś nie wydaje mi się, żeby było bardzo dużo chętnych do startu w takich zawodach.

To prawie jak jakas apokaliptyczna wizja wyjeta z horroru! Nie popadajmy w sktajnosci! Wystarcza uderzenia rekami w glowe, rzuty i ewentualnie parter np w helmach jak jest to u nas w Sei-Budokai. Wtedy dopiero jest frajda a do tego swietnie przygotowanie do realnej walki ( jesli dodac tak jak to jest u nas uderzenia atama ate i hiji).
Dodam ze dzieki Bogu nikomu nic sie nie stalo i oby tak dalej!

Ps. nawet w realnej walce w ktorej szlo by o wiele nie zdecydowal bym sie uderzyc kogos w oczy ani shuto w szyje a ty?

[budo_jan111]

Wild Animal
Gorski jest swietnym zawodnikiem, jesli widziales jego ostatnie walki w Dabrowie Gorniczej to z pewnoscia sie zgodzisz. Zapraszam na Jego treningi, (adres znajdziesz na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ) albo na nasze zawody 25 10 w Kedzierzynie-Kozlu lub ktores z seminariow.

Shindojo
Zawsze bardzo szanowalem ludzi nieszablonowych, o szerokich choryzontach i wlasnym zdaniu ale takim nie jest zazwyczaj latwo (wieczny sandan) :wink:

Nie do konca zgadzam sie z toba, moim zdaniem uczciwa reklama polega na promowaniu wlasnego "produktu" takim jakim on jest a nie poprzez modne dodatki ktore uczone sa tylko marginalnie albo (z braku kwalifikacji) na marnym poziomie. Nie pisze oczywiscie o twoim dojo bo go nieznam ale wiem ze tak ogolnie jest. Wszyscy ucza parteru i Muay Thai ale to czysta improwizacja :wink:

[budo_wild_animal]

Wild Animal
Gorski jest swietnym zawodnikiem, jesli widziales jego ostatnie walki w Dabrowie Gorniczej to z pewnoscia sie zgodzisz. Zapraszam na Jego treningi, (adres znajdziesz na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ) albo na nasze zawody 25 10 w Kedzierzynie-Kozlu lub ktores z seminariow.

Nigdy tego nie podważałem, tylko się trochę ździwiłem... cieszę się za to że pamięć mnie nie zawiodła 8)

[budo_raphael]

Ps. nawet w realnej walce w ktorej szlo by o wiele nie zdecydowal bym sie uderzyc kogos w oczy ani shuto w szyje a ty?

No oczywiście, że nie. jednak moja myśl była taka: gdzie kończy się sportowa walka a gdzie zaczyna ta "realna"? Przecież nawet ta sportowa może być realną. Kwestia tylko okoliczności.

A wracając do tematu, to uważam, że karate jest jak najbardziej realne. Wydaje mi się, że realnośc to kwestia nie tyle samego systemu, co studentów i ich podejścia do tematu. Jeżeli się analizuje techniki, które ćwiczysz, różne kombinacje tychże to wiesz gdzie i po co się uderza oraz kopie itp. Znam takich, którzy twierdzą że ta lub inna technika jest głupia bo nie realna. Fajnie jest obserwować ich miny gdy złapię ich na tą "nierealną" technikę, która powoduje całkiem realne efekty. To wszystko to subiektywna ocena i podejście do tematu.

Pozdrawiam.

[budo_jan111]

Raphael
Zgadzam sie... Dobry kierowca nawet ze starego grata potrafi wykrzesac to i owo, co nie zmienia faktu ze grat pozostaje gratem. To tylko przedstawiciele handlowi tlumacza ze ich produkt jest dobry :wink:

Analogicznie w karate, przepisy sportowe knocdown i semi sa zle, a metodyka szkolenia dopasowana do tych przepisow przynosi szkode karate jako takiemu.

Nie sprzeczam sie tez o jakies wybrane techniki bo to rzecz niejako wtorna i ...dosc zmienna :wink: Przyklad: Lowkick lub wysokie kopniecia

Nie probuje tu atakowac zadnego konkretnego stylu, lub tez gloryfikowac "nowoczesnosc", w pewnym sensie, wyzej wymienione przepisy sportowe to tez "nowoczesnosc"
Pozdrawiam