115 odpowiedzi w tym temacie

[budo_affictor]

Sztuka teatralna w jednym akcie w czterech przedpokojach i mokra bardzo padajcymi bez ustanku Hadronami.
Postancie.
Nieokreslone.

Scena udekorowana bardzo skromnie laserowym chybotliwym strasznie mostem Gjallarbru a pod niem Styx spiewa glosem Dennis DeYoung´a Baby.

Odyn goni z krozocymi mu nad glowa krukami Huginn (Mysl) i Muninn (Pamiec) ktore to imiona moaja kurki wytatulowane po oswiecimsku na wygolonych czolach swych, miedzy rzedami widzow ktorzy kolysza na hamakach Mimira ktory w jednym reku trzyma wiellkie oko i z drugim kropi widzow teczowymi farbami niepodwazalnej madrosci jeszcze z zapasow Gdanskich roku pamietnego.

Tysiace virtualnych motyli w powietrzu (ze wzgledu na ochrone srodowiska trza ochronic kilka tysiecy motyli zanieczyszczajac te srodowisko energia potrzebna do virtualnej techniki ktore zabija kilka millionow tychze owadow- symbol takowy) - Slepmir z siatka na motyle probuje tanczac na linie wysoko nad glowami lezacych na hamakach widzow motyle lapac .

Loki bijac glowa w czaszke wagnera pruszy iskrami wywolujac trzask co brzmi : Ragnarok, Ragnarok, Ragnarok ....- Zeus i Jezus stoja obok dyskutujac Platona.

Muzyka milknie postacie znikaja.

Scene wypelnia swiatlo oslepiajace z ktorego wylania sie cien .

Cien: Ach gdzie nasza zdolnosc sacrum - od profanum odruznic.
Chor: Mein Kampf, Mein Kampf
Cien: Zadowalamy sie ino roznicami mierzonymi w gramach i ulamkach sekund.
Chor: Mein Kampf, Mein Kampf.
Cien.Od kiedy zesmy Bogow z olimpu i piekla dantejskiego dusze przeklete precz wygonili - nie zyjemy by szczesliwymi byc czy wybawic ducha naszego ino poto co by rekordy jakowes zyciowe powodzenie uskutecznic - ot nasza niesmiertelnosc.
Chor: Mein Kampf, Mein Kampf
Cien: Ciemno wszedzie glucho wszedzie i skrzydel nima co by w strony swiata uderzyc.

W 1/1000000000000 .0000000000 Sekundy pojawia sie postac kobieca.
Kobieta : pomocy, pomocy.
Cien na stronie: wreszcie pozywienie dla mej duszy glodnej.
Cien do kobiety: Czego?
Kobieta : jam nadwage mam i schodnac kcem.
Cien: jak cie zwa?
Kobieta: Verena.
Cien na stronie: Wstydliwa.
Kobieta: A ty kto?
Cien : Affictor.
Kobieta : Coza durne takie?
Cien : Affictor w martwej juz mowie : niszczyciel i profanator znaczy.
Kobieta: uhu ... gdziem ja biedna tutaj zablakana.
Cien: Boisz sie?
Kobieta: Strasznie.
Cien: ni ma czego - niszcze ino zludzenia i profanuje swietosci.
Kobieta: To boli .
Cien: kogo?
Kobieta : niszczonych i profanowanych chyba?
Cien: nie tak bardzo : co prawda ukuje tego czy tamtom kolcem ale u mnie specjalnie ostrzone kolce - ostre z dwuch stron - jak ukuje to boli ale najbardziej mnie.
Kobieta: OK - jak cie bedzie bardziej bolalo jak mnie - akceptuje!
Cien: co akceptujesz?
Kobieta : Twoja pomoc.
Cien: Praw Kobieto!
Kobieta: schudnac kcem ale nie wiem jak?
Cien: Sluchaj : ino slow prawdy: odchudzic sie nie taka prosta sprawa - tu trza metody.
Kobieta: alem ja czytala co przez diete truskawkowa mozna i siedem funtuw w tydzien stracic.
Cien: jaki przedmiot najmilszy byl w liceum u ciebie.
Kobieta: Matematyka.
Cien : wiec matematycznie :co by Ci w mozgach nie macic obliczaniem przemiany podstawowej przyjmnijmy (z hakiem duzym na twoja korzysc) , ze potrzebujesz by wyjsc na zero w ciagu 24 godzin 2000 kcal.
Jeden Gram Tluszczu zawiera okolo 9 kcal.
Ty czytalas , ze przez diete truskawkowom mozna stracic w tydzien 3.5 kilo tluszczu.

Cien : na stronie - tom gazete tyz kcem mniec i dziennikarza tyz.
Cien do kobiety: no wiec zakladajac ze trza trzy i pol kilo tlusszczu spalic wiec trza spalic 31 500 kcal. tak?
Znaczy sie kilo ma tysiac gram . Tysiac razy 9 kcal rowna sie 9000 kcal.
Tak?
trzy i pol razy 9000 rowna sie 31 500 kilokalori.

Znaczy sie jakbys wogole nie jadla przez siedem dni to siedem razy 2000 rowna sie 14 000 kcal - czyli glodujac dni siedem stracilabys ledwo troche wiecej jak poltorakilo tluszczu.

Powiedzmy, ze oprocz glodowki bedziesz cwiczyc codziennie godzine z umiarkowanom intensywnoscia tracac na minute :5 kcal - co rowna sie 300 kcal.
300kcal razy siedem rowna sie 2100 kcal.
Wiec nie jedzac przez caly tydzien (pijac tylko bezkaloryczna wode) i cwiczac umiarkowanie stracisz co najwyzej 33 600 kcal co rowna sie prawie diecie truskawkowej - tylko pytanie jest czy dasz rade przezyc ten tydzien.

Do tego organizm Twoj nie wie , ze sie odchudzasz i w momencie jak zaczynasz diete zwalnia przemiane materi co znaczy , ze z dnia na dzien spalasz coraz mniej .

Wiesz droga Kobieto ...hm... yo .... problemem jest nie samo schudniecie ale utrzymanie wagi - zgodzisz sie ze mnom?

Kobieta: ....`?
Cien: ... zastanow sie i jak masz pytania tom tutaj na tej scenie dni trzy na Ciebie czekac bede - jak nie rozplyne sie w nicosci.


dcn ....mam nadzieje.

[budo_novocaine]

aleee o sssooo chozzziiii? 8O

[budo_xox22]

dieta z kosmosu

[budo_mirka1961]

Kobieta: - Cieniu, spraw żeby truskawki w mojej strefie klimatycznej dostępne były przez
cały rok. Taka dieta miła byłaby sercu memu...
Ale - odrobina rozsądku w głowie mojej mówi, że nie tędy droga - z żalu za
mięskiem płacz byłby ogromny...

[budo_mirka1961]

Kobieta: to co robić Cieniu? Truskawki - nie, woda - nie... A co tak???

[budo_affictor]

I patrzta mondrale - zaden z was matematycznego bledu nie wykryl .
Jakze to tak 8O ?

Znaczy idioci?

Ja tu z wami dyput nie bede uskutecznial dopuki Verenka sie nie ujawni w postaci.

Jedyne czym orgazm muj zaklucic mozeta to bledy w akcie wykryc i skorygowac .

Affictor - bardzo kolczasty jak trza .

[budo_affictor]

Hu, hu Veronka ,

fajnie , ze jestes.
Cien materialuzuje sie i na stronie : co za BABA.

Wiec co by z miejsca ruszyc trza troche anonimowo o tobie.

Bo jak wiesz temat tylko i tylko tobie poswiecony - jam tu tylko Leon i wierny pies tobie - kazdemu co Ci krzywde zrobic kciec bedzie harlo przegryzie i dokonczy strzalem w potylice co by meki ukrucic.

Tera do Ciebie.
Co mnie trzeba : wiek?
Waga?
Wzrost?
Siedzaca paraca czy ruchliwa - jak ruchliwa to co?
Dalej.

Robilas systematycznie sport w ostanim roku - czy trza od poczatku zaczac?

Dalej.

Jakie aspiracje - ile kcesz schudnac - dokladnie - i to do konca roku?


Masz mozliwosc wstapienia do jakies grupy cwiczacej : kometka, aerobik?
Czy wolisz sama?

Zwyczaje zywnosciowe?
Kiedy najwiecej jesz (chodzi o kalorie) - rano?, wieczorem? w pracy? - ile posilkow dziennie - napisz mnie prosze szczerze - jesz tyz snykersy w miedzyczasie czy cos takiego?

Lubisz bardziej slodkie czy tluste - a moze obydwa?

Daj tak duzo informacji co bysmy mogli tu Tobie pomuc.

Affictor - bardzo wdzieczny .

[budo_prorock]

Cos takiego bardziej nadaje sie do knajpy niz do forum tematycznego.

Znaczy sie jakbys wogole nie jadla przez siedem dni to siedem razy 2000 rowna sie 14 000 kcal - czyli glodujac dni siedem stracilabys ledwo troche wiecej jak poltorakilo tluszczu.

Juz po jednym dniu braku jedzenia organizm bardzo skutecznie przestawia sie na tryb oszczednosciowy i z szybkiego spalania tluszczu nici.

[budo_crejzy]

WTF?

[budo_perun srogi]

i tak sie drodzy budowicze konczy nasmiewanie z karate tsunami, wibrujaca reka ricardo murata dosiegnie nawet najzagorzalszych przeciwnikow

pzdr

[budo_sos]

ostry kwas...

[budo_affictor]

Cos takiego bardziej nadaje sie do knajpy niz do forum tematycznego.
(...Juz po jednym dniu braku jedzenia organizm bardzo skutecznie przestawia sie na tryb oszczednosciowy i z szybkiego spalania tluszczu nici.

Drogi Proroku byc moze nie dostrzegasz sensu na razie - ale prosze uwierz mi temat naprawde nie nadaja sie do knajpy.

Troche Cierpliwosci - ja nie pisze nigdy bez sensu - a co do procesow przystosowawczych organizmu to dojdziemy do tego ale powoli.

Widzisz my tu mamy temat indywidualny - bo oglne gadanie o odchudzaniu zostaje tematem oglolnym - my go tu kcemy zindywidualizowac troche - przystosowac do odpowiedniego profilu - bo to ma najwieksze szanse powodzenia.

Bede wdzieczny jak wezmiesz udzial w dyskusji - ktora byc moze bedzie bezpardonowa - tym lepiej .

Pozdrowienia - Affictor.

PS.

Byc moze cie troche wstep zaniepokoi czy oburzyl ale to chyba nie jest zle?
Ma sens - poczekaj chwile i zobaczysz.

[budo_affictor]

i tak sie drodzy budowicze konczy nasmiewanie z karate tsunami, wibrujaca reka ricardo murata dosiegnie nawet najzagorzalszych przeciwnikow

pzdr

yo .... a tak sie zaczyna: (...) mysle z to (...) zalezy od rozwoju spolecznego, kulturowego i tak dalej niz od uwarunkowan rasowoych czy ktos seryjny morderca, czy biedak i zlodziej, a co do tego ze czarni to sie wyzynaja, a biali posuwaja swiat do przodu, to wierutna nieprawda, tym bardziej ze teraz swiat do przodu posuwaja żółci, a biali kombinuja tylko jak zarobic i sie nie narobic

:roll:

Prosilbym bys na przyszlosc ustosunkowywal sie do naszych argumentow i bral udzial rzeczowo w dyskusji powaznej dla wszystkich ras - nawet tych zielonych.

Z powazaniem - Affictor.

[budo_mirka1961]

I patrzta mondrale - zaden z was matematycznego bledu nie wykryl .
Jakze to tak 8O ?

Znaczy idioci?

Mądrala ani idiotka ze mnie nie jest; ale może argumentem będzie to, że onegdaj byłam szatynką a teraz blondynką???

[budo_mirka1961]

Hu, hu Veronka ,

fajnie , ze jestes.

Wiec co by z miejsca ruszyc trza troche anonimowo o tobie.

No dobra, niech będzie że to anonimowe dane... (ha, ha, ha)

Wiek: 47
Waga: 95
Wzrost: 167
Praca: siedząca
Sport: dość regularnie gimnastyka rozciągająca (2x w tygodniu); rowerowe wycieczki.
Ile schudnąć: - do końca roku parę kilogramów, np 7; generalnie pozbyć się ze 20...
Wstąpienie do grupy ćwiczącej: trudna sprawa, napewno odpada aerobic - stawy biodrowe i kolanowe bunt podnoszą; nt innej - muszę się zorientować. Ale problem - bo pracuję na zmiany (I i II) i dojeżdżam. Brak mi czasu...
Zwyczaje żywnościowe: żadnych... Nieregularnie i byle co; ale dość często przegryzam słodyczami (we wszelkiej postaci). Od dwóch tygodni nie miałam NIC SŁODKIEGO W BUZI!!!
NIE ZNOSZĘ TŁUSTYCH POTRAW!!! Słodycze wolę, ale j.w. napisałam - zaprzestałam je jeść.

zachwycona swoją ksywą - jędza Veronka

[budo_affictor]

OK - dzieki Veronko - jedzo,

tera musze spac ale zastanowie sie i jutro rano dalej pojdziemy - krok po kroku.

Dziekuje za Twoje dane - mysle, ze te trzy kilo do konca roku napewno stracisz - jak bedzie wiecej postawisz mi sete.

Do Jutra - Affictor .

[budo_mirka1961]

A kto mi postawi setę (niedrogo wyjdzie, bo pijam tylko czerwone wytrawne)???
Przez niecałe trzy tygodnie straciłam 2kg...

[budo_administrator]

Ktoś tu zwariował? Ja?

[budo_mirka1961]

Czesławie - a skąd my nieboraki mamy wiedzieć, czy Ty nie zwariowałeś???

[budo_delta]

Shiittt... Dobra proza nie jest zła...
Po prostu walnąłeś pierwszego post'a tak zajebistego że nikt cię z forumowiczów nie zrozumiał.

Stary, bardziej przystępnym językiem proszę.