RAFAł SZLACHTA MUSI ODEJść
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a tak serio to nasz klub nie jest zrzeszony w PZMT i w sumie mało kogo tam znam więc nie znam tez specyfiki sytuacji. Ale jak będzie juz nowe kierownictwo to chętnie nawiążemy współprace.
kraków
Napisano Ponad rok temu
Jakub Rafalski byly zawodnik Raczadam(może pamiętacie z ringu)
sory szlachta mam jush poprostu dość.
Artur FCK Krakowiak po tych informacjach nie wiem czy mnie zaprosisz ale wiedz jedno pomimo że jeden z twoich zawodników mnie powalil na kolana na turnieju Muay Thai Bygdoszczy (Listopad 2006) czyli Igor Byliński to i tak chce żebyś ty byl Prezesem PZMT .
Od dzis nie jestem jush niewolnikiem szlachty, oddaje sie w ręce PZKB albo innych promotorow takich jak Arkadiusz Wełna albo ty Artur FCK a jak sie będe mógl uwas ćwiczyc to rzuce Muay Thai i ide na Kickboxing.
Napisano Ponad rok temu
I ja trenowałem u niego ale jeno przez rok
Napisano Ponad rok temu
Otoż zacząłem trenować Muay Thai w klubie Raczadam od września 2003 roku z nadzieją że osiągne sukces i że zaprzyjaźnie sie ze szlachtą,simonidesem i wszystkimi czlonkami klubu.
Pierwsze co zrobil szlachta to oszukal mnie z walką pokazową na turnieju o puchar prezesa pzmt 2003 .
Sam mi walke zaproponowal a nic nie zrobil żeby do tej walki doszlo czyli wciskal mi farmazony że nikt sie nie zglosil.
Druga rzecz to na turnieju o którym mówilem wcześniej ,jako mlody 15 latek wystartowalem w konkurencji Wai Kru i żona szlachty czyli Dorota byla tam jako sędzia i w mojej konkurencji startowaly 2 dziewczyny i pomimo że moim tańcem porwalem calą widownie to mnie udupiono na 3 miejsce a laski ktore wogule nie mialy pojęcia o tym tańcu i wogule tańczyć wai kru nie umialy mialy wyższe miejsca i mnie ośmieszono na turnieju.
Trzecia rzecz , na obozie w Czarnym Dunjajcu 2004 roku rozmawialem ze szlachtą o moich startach w zawodach czyli w walkach i ustalilem z nim że po wakacjach zaczynam walczyć w Juniorach na turniejach i po obozie podczas wakacji wynajmowalem sale "Olimp" za wlasną kase i trenowalem sam żeby sie świetnie przygotować do walk po wakacjach i wszyscy czekali na moje walki i po wakacjach okazalo sie że szlachta mnie oszukal i w 2004 roku roku nie mialem żadnej walki pomimo że na juniora spelnialem warunki i bylem świetnie przygotowany i kiedy nadszedl turniej na ktorym powinienem mieć 1szą walke musialem świecić oczmi przed Danielem Adamczykiem(Camel Olsztyn)że nie wiem czemu nie walcze a wszyscy ode mnie z klubu myśleli że od września 2004 roku będe walczyl na ringu i żeby mieć te walke na tym turnieju to speclajnie szybko robilem badania sportowe. I co z tego mialem?Gówno.
Kolejny numer jaki mi wywinął byl po sylwestrze czyli w styczniu 2005 roku otoż przed sylwestrem zapytalem szlachte czy byla by możliwość o walke pokazową na Pucharze Polski w Łodzi i powiedzial że nie ma problemu i jak zwykle nie znalazl mi przeciwnika i mnie olal ale to nie wszystko.
Podczas przygotowywań szlachta mi powiedzial że nie moge mówić na ty z moim bylym przyjacielem simim .Co za idiotym ,jak inni mówili to bylo wszystko oki.
Wracając do tematu czyli podczas sparingu niechący uderzylem łokciem w glowe kolegei szlachta kazal mi wyjść z sali i powiedzial że nie jestem żadnym zawodnikiem i nikt mi w klubie nie chcial pomoc,zostalem z tym problemem sam i szlachta namówil mistrza Salida żeby mnie nie dopuścil do tej walki i nie mialem tej walki ale pomimo tego co sie stalo i tak przyjechalem na Puchar Polski do Łodzi.
Kolejne oszustwo jakie mnie spotkalo przez szlachte to mialem walczyc na Pucharze Prezesa PZMT w lutym 2005 roku czyli w Juniorach .
Moim przeciwnikiem mial być zawodnik z Camela Olsztyn(tak mi mówil szlachta) i okazalo sie na miejscu że Paweł Paczkowski nie wiedzial nic o naszej walce i szlachta zrobil ze mnie wała.
Kiedy sie doczekalem wkońcu mojej pierwszej walki to wogule do niej nie bylem przygotowany bo nie chodzilem na treningi przez problemy ze szkolą i bez kondycji wyszedlem na ring a szlachcie nie zabraklo tupetu żeby mi przy linach powiedzieć: jeśli przegrasz walke to nie wypuszcze cie więcej na ring.
Walczylem z calych sil co sprawilo że wygralem ale przez to wszystko co sie stalo nie cieszylem sie zabardzo zwycięztwem.
Kolejna rzecz jaka mnie spotkala przez szlachte to szlachta mnie wygonil z wieczorka tajskiego o 22.00 tlumacząc że nie mam 18 lat a prawda jest taka że tam byly osoby w moim wieku i do tego młodsze ,więc oco kurwa chodzi?
Nadszedl czas Mistrzostw Polski(Maj 2005) i mialem być jedynym juniorem z klubu i podczas przygotowan inni zawodnicy nie byli dla mnie mili wręcz agresywni i za to że źle zrobilem ćwiczenie to jeden z zawodników potrafil mi przypierdolić w splot sloneczny pomimo że mialem dola przed mistrzoswtami to i tak mi nie chcial z klubu nikt pomoc tylko tym bardziej mi zaszkodzili.
I szlachta żeby mi uniemożliwić zdobycie mistrzoswta wpierdolil Tomasza Kaczanowakiego czyli pelnoletniego zawodnika do juniorow i stalo sie. przegralem walke przez K.O i tym numerem mnie szlachta ośmieszyl przed kolegami z klubu i szlachta byl tym numerem zadowolony a nawet szczęsliwy że zrobil z Kaczana wielką gwiazde klubową a ze mnie zawodnika ze zlamanym nosem i przez tą walke mialem 2 operacje przegrody nosa co dużo mnie oczywiście mnie kosztowalo zdrowia i nerwów.
I podzas wakacji padlo kolejne oszustwo tym razem szlachta mial czelność oszukać moją matke.
Chcialem pojechać na oboz trenigowy Muay Thai z Salidem to szlachta powiedzial że nie ma mowy o takim obozie i chcial żebym pojechal z gówniarzami do Golejowa.
Więc postanowilm pojechać na oboz Muay Thai z Alfitem Hakov i mama mi pozwolila pojechać i mialem następnego dnia jechać tylko żeby sie upewnić zadzwonila do szlachty po to żeby sie dowiedzieć o tym czegoś a co szlachta zrobil?Oklamal moją matke że on o tym obozie nic nie wie i że ten oboz organizuje niezrzeszony klub z Białegostoku .Od kiedy niezrzeszone kluby mogą starować w Mistrzostwach Polski?
I skończylo sie na tym że nie pojechalem na ten oboz a to byla dla mnie szansa poznać jak to jest trenować z Białorusinami.
Musialem pojechać z Golejowa gdzie bylo mi naprawde chujowoi gorzej być nie moglo.
Kolejny numer jaki mi wyciał to powiedzial tylko gówniarzom z raczadamu o wylocie Salida do Tajladnia a mi i innim zawodnikom nic nie mówil i nie pożegnalem sie z instruktorem ktory mnie swietnie wyszkolil.
Koleny numer jaki mi wyciął to byl wyjazd na Puchar Europy Do Singen i pojechaly 3 osoby z raczadamu ktore nie spelnialy warunkow szlachty żeby tam walczyc a ja spelnialem i mi nawet nic nie powiedzial i nawet nie zapytal czy nie chcialbym wystartować nawet nie pytalem bo pewnie by mnie wysmial.I przeszedlem przez to zalamanie nerwowe.
Ciągle milczalem w cierpieniu z myślą czemu szlachty do tej pory nie spotkala kara ale sami widzicie że najlepsze kluby nie chcą go z w PZMT.
I apeluje do innych federacji nie przyjmujcie szlachty do siebie bo on zrobi burdel tak jak zrobil w PZMT.
I gdyby nie szlachta to bylbym zawodowcem a nawet mistrzem świata.
i kilka słow do :
chlopaki z raczadamu przepraszam was że wlączylem sie do tematu Szlachta musi odejść i że moją historią kompromituje szlachte i przy okazji siebie.
I jeszcze coś jeśli mi sie coś stanie to wiadomo że będzie na was jush poinformowalem specjalnych ludzi żeby wam coś zrobili jak ktoś od was będzie probowal za ten post mi coś zrobić.
szlachta wiesz cdo czego ja jestem zdolny i będe dążyl do tego ze wszystkich sil żebyś stracil to na co ty nie pracowaleś
Napisano Ponad rok temu
pisalem to w chwili uniesienia i bardzoi tego żałuje
Jeszcze raz przepraszam i cofam to co napisalem
Jakub Rafalski
Napisano Ponad rok temu
ale nie denerwuj sie zachowujesz sie tak jak wiekrzosc klubów z PZMT
ale ja wierze w ciebie i wiem ze kiedyś zostaniesz zawodowcem po tych przeprosinach napewno !!!! BUDYŃ JESTEM TWOIM FANEM
AREK WEŁNA
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wyślij Mi swoje CV sportowe oraz zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
BUDYŃ JESTEŚ NADZIEJĄ BIAŁYCH!!!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Marcin Parcheta na Prince's Cup w Bangkoku
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenia na wzmocnienie kopnięć
- Ponad rok temu
-
Uderzanie w worek a zdrowie
- Ponad rok temu
-
Nagolenniki, jakie marki?
- Ponad rok temu
-
rękawice Raja
- Ponad rok temu
-
K-1 World GP 2008 na Hawajach - walczy Słowiński
- Ponad rok temu
-
spartakus szczecin
- Ponad rok temu
-
Kadra Polski walczy w Tajlandii !!!
- Ponad rok temu
-
Klub boksu lub kickboxingu w Poznaniu
- Ponad rok temu
-
Boks w Warszawie
- Ponad rok temu