282 odpowiedzi w tym temacie

[budo_popo]

I stawiam kazdy hajs, ze Nastek na zasadach judo by wygrał z Legarto.

Ja tez

Za dobry ? Ze znajomoscia kendo ?

[budo_sos]

[budo_jerz]

[budo_daryo king]

a kto powiedział ze trenuje kendo? 8O

[budo_bosy0]

Znam duzo gosci z białymi pasami co po roku treningu walczą z niebieskimi czy tez z purpurowymi pasami jak równy z równym.

co to za nadludzie?

z jakiego klubu?

[budo_bogumil]

No chyba ze jest to na zasadzie "kurcze jestem dobry, rok nauki bjj nie poszedł na marne w koncu jestem nic nieumiej±cym mistrzem Polski w kategori nic nieumiej±cych"

Taki cwaniak z ciebie to wystartuj przynajmniej w tej kategorii "nic nieumiejacych", zobaczymy czy wygrasz :wink:
Czy tylko mi sie wydaje ze odkad pisze w tym temacie daryo king, siegnal on jeszcze wiekszego dna? :roll:

Nie no Panowie :? Pan Daryo nie co przesadza- nawet jak dla mnie.

Nastek zaprosił gościa od BJJ nie po nic innego jak skonfrontować swoją wiedze z wiedzą której nie ma.

W BJJ jest cała masa technik których jakby sportowe Judo nie obejmuje materiałem.
Choćby dźwignie na nogi.

Po za tym w walkach parterowych Judo najczęściej sytuacja do akcji w parterze jest otwarta po rzucie. Jeśli nie ma takiej czystej sytuacji lub rokującej na szybka akceje to Judoka sam dąży do przerwania parteru.
Bo po co tracić siły na szarpanie się jeśli sędzia i tak zaraz przerwie.

Stąd też wszytko co nastawione na dłuższą walkę w parterze jest (teoretycznie Judodze obce) Stąd też Nastek zaprosił speca od parteru żeby zobaczyc jak to jest. Pewnie się od niego sporo nauczył.

Czy by Nastek go zmielił ?Jak by się uparł to Pewnie tak.
Tyle, że wiedze teoretyczną o technikach w parterze ma spec od BJJ i Nastka interesowała właśnie ta wiedza a nie to czy mu da rade złoić dupe czy nie.

Ale jak sam mówi na treningu nie ma znaczenia kto kogo ile razy podda czy kto z kim wygra.

Trening jest po to żeby się uczyć i uczymy się dzięki uprzejmości naszego treningowego-partnera.

[budo_bogumil]

Znam duzo gosci z białymi pasami co po roku treningu walczą z niebieskimi czy tez z purpurowymi pasami jak równy z równym.

co to za nadludzie?

z jakiego klubu?

To np zapaśnicy którzy trenowali 10lat zapasy i się teraz przebranżawiają.

Mam takie jednego w grupie. Koordynacje i motoryke ma tak dobrą że w zasadzie pokazujesz mu i od razu robi to w walce.

[budo_daryo king]

twierdzisz ze trzeba byc nadczłowiekiem zeby pokonac osobe trenującą bjj posiadającą purpurowy pas?
zadufanie i slepa wiara w skutecznosc bjj niektórych forumowiczów mnie poraża..
Jezeli ktos chce porozmawiac na temat skutecznosci to troche nie na temat.
Kiedys załoze taki oddzielny temat po tym jak odwiedze z kumplami zawody bjj w których wystartujemy w kazdej kategori. Wtedy zapraszam do rozmowy.
Prosze trzymajmy sie tematu bo zaczyna sie tworzyc bezsensowna rozmowa :wink:

[budo_charly]

po tym jak odwiedze z kumplami zawody bjj w których wystartujemy w kazdej kategori.

Oj czekamy czekamy

[budo_daryo king]

Nie no Panowie :? Pan Daryo nie co przesadza- nawet jak dla mnie.

a w której to wypowiedzi przesadziłem bo nie bardzo moge to wyczytac z twojego postu

[budo_charly]

Po za tym w walkach parterowych Judo najczęściej sytuacja do akcji w parterze jest otwarta po rzucie. Jeśli nie ma takiej czystej sytuacji lub rokującej na szybka akceje to Judoka sam dąży do przerwania parteru.
Bo po co tracić siły na szarpanie się jeśli sędzia i tak zaraz przerwie.

I to jest podstawowa roznica miedzy bjj a judo, bo zawodnik bjj odpoczywa w parterze a meczy sie w stojce i w zwiazku z tym dazy do parteru, a jak napisales zawodnik judo meczy sie w parterze i woli wracac do stojki

[budo_popo]

Daryo king robi mma i jest najlepszy we wszystki, lacznie z bjj, w koncu to tylko parter...

[budo_bogumil]

Mimo wszystko chyba przyznasz Bogumil, ze czepiasz sie za bardzo.
Niech sobie BJJ robi zawody jak chce, co to kogo obchodzi?
Jak dla mnie to każdy BJJ-owiec może sobie z medalem chodzić, nawet i złotym ...

W judo rozgrywane są takie zawody dla białych pasów, do 4kyu i normalne.
Nikt nie robi tragedii, a rzeczywiście przyznasz że konfrontacja białasa po 3 miesiącach treningu z czarnym pasem to chyba jakieś nieporozumienie, nie mówiąc o możliwych kontuzjach ...

Zgadzam się i przyznaje szczerze, że nie co zminiliście mi pogląd na problem.

Ale dalej uważam, że wszelkiego rodzaju Mistrzotwa powinny odbywać się bez takich podziałów.
Już pisze dla czego....


Napisałem ten temat po tym jak jakoś ostanimi czasy dowiedziałęm się mimowolnie, że jakis gość z BJJ (OD razu odżegnuje się, że nie znam nazwiska ani gościa i nic o nim nie wiem) wyparował z pismem do mnistersta o Stypendium Sportowe po tym jak zajął na jakiś Europejskich zawodach niewiadomego pochodzenia, zdaje się trzecie miejsce w jakiejś właśnie kategori pasów niebieskich czy pururowych. Argumentując przy tym, że to bardzo wysokie Sportowo-Światowe osiągnięcie itp...

No i to skłoniło mnie do rozważań.

Tak se mysle, że np w Ju jitsu żeby dostać stypendium z Ministerstrwa to trzeba zdobć Medal ME lub MŚ z obwarowaniem że w wadze musi być conajmniej 12 rywali do medalu.

Ponadto, żeby na takie Mistrzostwa pojechac ( dostać powołanie jako reprezentant kraju. )
to trzeba zrobić kfalifikacje (wygrać najwięcej możliwie zawodów w sezonie).

W Polsce są np w sezonie: Mitrzostwa Polski, Miedzynarodowy Puchar Polski , i jedn lub dwa Ogólno Polskie Turnieje Kfalifikacyjne. Do tego jest jeszcze ładne kilka startów międzynarodowych. Takich jak Puchar Francji, Swedish Open, German Open itp..
Na te zwodny mimo że Open nie może pojechac sobie byle kto tylko też dostaje powołanie do wzięcia udziału ( zazwyczaj jest to +/- dwóch najlepszych Polskich Zawodników w wadze)

I dopiero jak zawodnik wygra odpowiednią ilość zawdów to dostajhe powołanie na ME czy MŚ.

Na ME są zawodnicy podobnie wyselekcjonowani - na Swiata Tym bardziej.
Zawodnik który zdobywa Medal Mistrzostw Świata musi na turnieju stoczyć 5-8 walk i wygrać z zawodnikami najlepszymi z najlepszych w dyscyplinie na Świecie czy w Europie.
( z Brazylijczykami też - Brazylia miała być gospodarzem MŚ w 2010 ale się wycofała ze wzgledów fonansowych-niestety )

Dopiero jak Polski Zawodnik spełni te wszytkie powyższe warunki, może otrzymać stypendium. W tej chwili jest to ok 1800zł za medal ( i to chyba złoty )
Stypendium dostaje się do czasu nastepnych Mistrzostw Europy lub Świata.

No i bedąc świadomym tego wszystkiego.

Sobie myśle, że goscia chyba pojebało.
W pierwszym odruchu mówie sobie No co... gość próbuje wyrwać kase i co z tego...

Ale potem sobie uświadomiłem, że Pwenie na serio myśli (lub udaje) że jest jakiejś niebywałej klasy sportowcem bo wywalczył brązowy medal na jakiejś kameralnej imprezie w której pewnie było trzech w wadze.
I pewnie się ma z tego tytułu za jakiegoś Mistrza

A wszedzie gdzie pojawiają się wątpliwi Mistrzowie od razu pojawiam się i Ja z moim Pierdolnięciem Tysiąca Prawd

Chociaż z drugiej strony jak ktoś tam powiedział: ..."Jeden idiota wiosny nie czyni"

Pozdrawiam.

[budo_bosy0]

Znam duzo gosci z białymi pasami co po roku treningu walczą z niebieskimi czy tez z purpurowymi pasami jak równy z równym.

co to za nadludzie?

z jakiego klubu?

To np zapaśnicy którzy trenowali 10lat zapasy i się teraz przebranżawiają.

Mam takie jednego w grupie. Koordynacje i motoryke ma tak dobrą że w zasadzie pokazujesz mu i od razu robi to w walce.

z tego co kolega pisze to sa to osoby co przed bjj nic nie trenowały i ja tak to odbieram.

twierdzisz ze trzeba byc nadczłowiekiem zeby pokonac osobe trenującą bjj posiadającą purpurowy pas?
zadufanie i slepa wiara w skutecznosc bjj niektórych forumowiczów mnie poraża..
Jezeli ktos chce porozmawiac na temat skutecznosci to troche nie na temat.
Kiedys załoze taki oddzielny temat po tym jak odwiedze z kumplami zawody bjj w których wystartujemy w kazdej kategori. Wtedy zapraszam do rozmowy.
Prosze trzymajmy sie tematu bo zaczyna sie tworzyc bezsensowna rozmowa :wink:

to wleć z tymi kumplami najpierw do bastionu w tychach lub katowicach i powalcz z chłopakami.

wg mnie w BJJ wymiatacze to właśnie od purpurowego pasa się zaczynają, mam kilku takich w klubie i na pewno trenując rok BJJ im nie zagrozisz, trenując nawet 2 lata nic nie zdziałasz.

[budo_bogumil]

Po za tym w walkach parterowych Judo najczęściej sytuacja do akcji w parterze jest otwarta po rzucie. Jeśli nie ma takiej czystej sytuacji lub rokującej na szybka akceje to Judoka sam dąży do przerwania parteru.
Bo po co tracić siły na szarpanie się jeśli sędzia i tak zaraz przerwie.

I to jest podstawowa roznica miedzy bjj a judo, bo zawodnik bjj odpoczywa w parterze a meczy sie w stojce i w zwiazku z tym dazy do parteru, a jak napisales zawodnik judo meczy sie w parterze i woli wracac do stojki

Eh.. :roll: Wszytko przerobisz na swoją modłe...

Zawodnik Judo nie męczy się w parterze bardziej niż zawodnik BJJ.
Nie walczy na zawodach na siłe w parterze bo to nie na sensu, bo sędzia jak nie ma jakiejś obiecującej akcji przerywa walke i podnosi do stójki po 15sekundach.

Pokazał bym Ci Judoków którzy w Parterze potrafią walczyć przez 1,5godziny bez przerwy i to ze zmianami partnera na świeżego

[budo_bogumil]

A sorry to chyba nie było do mnie to z edytowałem.

[budo_daryo king]

widze Popo ze jestes jednym z tych idelanych osobników do prowadzenia bezsensownych dialogów :? prosze spraw zebym myslał inaczej.

[budo_sos]

Pokazał bym Ci Judoków którzy w Parterze potrafią walczyć przez 1,5godziny bez przerwy i to ze zmianami partnera na świeżego

ok, kamera w ruch, nagraj,wrzuć na jakiś serwer darmowy i pokaż.

[budo_daryo king]

z tego co kolega pisze to sa to osoby co przed bjj nic nie trenowały i ja tak to odbieram.

to zle to odbierasz bo akurat w moim srodowisku prawie kazdy cos trenował albo trenuje :wink: a bjj traktują jako rozszerzenie umiejętnosci a nie baze.

A cóz to takiego ten bastion - jakas grota mistrzów?

[budo_charly]

A cóz to takiego ten bastion - jakas grota mistrzów?

Poprostu klub bjj w twoich okolicach.