282 odpowiedzi w tym temacie

[budo_daryo king]

uuu.. to nieomieszkam zajrzec tam na trening w przypływie wolnego czasu 8)

[budo_charly]

No przejdz sie i posparuj z kims kto nie ma bialego pasa, bo jak pisales jestes na to za dobry i wtedy podziel sie z nami swoimi wrazeniami 8)

[budo_bosy0]

uuu.. to nieomieszkam zajrzec tam na trening w przypływie wolnego czasu 8)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_daryo king]

no fajnie ze stronke mają. A co ciekawe wchodze na strone i co czytam?.......

"Tomek Kamiński w kat 82 kg białe pasy zajął znowu I miejsce, wszystkie walki kończąc przed czasem. potwierdzając tym samym, że jego poziom techniczny jest równy niebieskim pasom." - to tak apropos tej wypowiedzi

Znam duzo gosci z białymi pasami co po roku treningu walczą z niebieskimi czy tez z purpurowymi pasami jak równy z równym.

co to za nadludzie?

z jakiego klubu?

[budo_bosy0]

nie rozumiem Ciebie

on nadal nie ma niebieskiego - teraz rehabilitacja po kontuzji.
chłopak trochę trenował na swoje sukcesy.

polecam się z nim pokulać skoro jesteś za dobry na białe pasy.

[budo_popo]

prosze spraw zebym myslał inaczej.

Wystarczy zebys sie przeszedl do bastionu jak napisal wyzej Bosy...

[budo_daryo king]

Bosy0 nie rozumiesz mnie? o rany....
temat na którym piszesz jest "sens podziału na kategorie względem pasów"
jak juz sami zauwazyliscie wczesniej napisałem ze taki podział jest bez sensu bo są goscie z białymi pasami którzy byliby wstanie zawalczyc jak równy z równym z gosciami z niebieskim pasem za co mnie wysmialisie......
Teraz cytuje ten tekst ze strony bjj, po którym twierdzisz ze gosciowi sie sukcesy w białych pasach nalezą bo jest tak dobry jak goscie z niebieskich i ciezko na to pracował.
I teraz ja pytam ponownie jaki jest sens podziału na pasy na zawodach skoro znajdzie sie wiecej takich "ciezko trenujących zawodników". Gdyby nie było podziału mógłby walczyc z równymi sobie a nie z gosciami którzy zaczynają przygode z bjj. A moze powinien byc podział na białe pasy cwiczące do roku czasu i na białe pasy ciwczace powyzej roku?

[budo_pinczer]

Jeźeli ktoś chce może sobie wystartować w wyższychh pasach wyższej wadze więc nie wiem w czym problem (tym bardziej że większośc negujących podziały nie startuje). Tym bardziej dziwne jest dywagowanie na ten temat z jakimś daryo kingiem który ma zerowe pojęcie o bjj, albo z Bogumilem który słynie z dywagacji internetowych i opowieści o sparingach z mistrzami.

[budo_bosy0]

kończę, nie mam siły

przyjedz na zawody i wyraź się na macie

[budo_bogumil]

prosze spraw zebym myslał inaczej.

Wystarczy zebys sie przeszedl do bastionu jak napisal wyzej Bosy...

Popo nie wiedziałem, że kiedyś wezme twoją strone

Myśle, że to najlepsze i jedyne rozwiazanie.

[budo_bogumil]

...z Bogumilem który słynie z dywagacji internetowych i opowieści o sparingach z mistrzami.

To akurat prawda Mam takie szczęście potrenować z prawdziwymi mistrzami.
Stąd płynie 95% moich internetowych dywagacji :wink: .

[budo_perkosz]

...z Bogumilem który słynie z dywagacji internetowych i opowieści o sparingach z mistrzami.

To akurat prawda Mam takie szczęście potrenować z prawdziwymi mistrzami.
Stąd płynie 95% moich internetowych dywagacji :wink: .

Wcale bym się nie zdziwił jeśli większosc tego co piszesz to zwykle klamstewka :wink:

[budo_bogumil]

Bosy0 nie rozumiesz mnie? o rany....
temat na którym piszesz jest "sens podziału na kategorie względem pasów"
jak juz sami zauwazyliscie wczesniej napisałem ze taki podział jest bez sensu bo są goscie z białymi pasami którzy byliby wstanie zawalczyc jak równy z równym z gosciami z niebieskim pasem za co mnie wysmialisie......
Teraz cytuje ten tekst ze strony bjj, po którym twierdzisz ze gosciowi sie sukcesy w białych pasach nalezą bo jest tak dobry jak goscie z niebieskich i ciezko na to pracował.
I teraz ja pytam ponownie jaki jest sens podziału na pasy na zawodach skoro znajdzie sie wiecej takich "ciezko trenujących zawodników". Gdyby nie było podziału mógłby walczyc z równymi sobie a nie z gosciami którzy zaczynają przygode z bjj. A moze powinien byc podział na białe pasy cwiczące do roku czasu i na białe pasy ciwczace powyzej roku?

No w tym przypadku zgadzam się z Daryjem.

To jest to co mówie że taki "Mistrz" zawsze bedzie budził kontrowersje i bedzie piętnowany z tej prostej przyczyny, że jest nazwany najlepszym mimo, iż ewidentnie najlepszy nie jest.

Celem każdej rywalizacji jest wyłonienie najlepszego.
Zasady organizacji zawodów w BJJ wywracają (jak już pisałem) wszytko do góry nogami.

A jedynym powdem dla których takie chore kategorie istnieją jest ....Ponad te wszytkie piekne słowa.....KASA
-dla organizatowrów i NIC po za tym nie stoi.

Nie mam nic przeciw zarabianiu kasy.
Ale nie wtety kiedy stare dobre wartości są zartracane czy poświęcane na poczet...

[budo_bogumil]

Wcale bym się nie zdziwił jeśli większosc tego co piszesz to zwykle klamstewka :wink:

Dla czego i po czym wnosisz ...

[budo_perkosz]

Czytałem wszystkie Twoje posty , może się myle :wink:

[budo_bogumil]

Wszytkie moje 683 posty WOW -mnie by się nie chciało.

Mylisz się. Pisze, że mam szczęście potrenować z najlepszymi. Bo mam szczęście potrenować z najepszymi.

Nie pisze, że sam jestem Mistrzem SW choć niektórzy tak to odbierają bo napisze że jestem w stanie wygrać z tym czy z tamtym.
To działa na zasadzie ...Bogumil mówi, że złoi dupe jakiemuś tam 5 danowi. Mojemu nauczycielowi czyli musi być Arcymistrzem. Tym czasem w życiu tak bywa, że w praktyce 5dan jest o dupe rozbić w stosunku do Bogumila... co wcale nie czyni z Bogumila nadczłowieka.

Mam dokładnie Mistrzostwo zdefinowane i dobrze wiem na czym Ono polega... i wiem - jestem świadomy ile mi do niego brakuje.

[budo_charly]

Ale czy wy nie mozecie zrozumiec ze taki zawodnik jako bialy startuje w bialych, wygrawa, walczy na poziomie niebieskiego i w zwiazku z tym przy najblizszej okazji (wizycie brazola) dostaje niebieski pas i na nastepnych zawodach startuje w niebieskich. Pewnie odrazu nie wygra, ale jak w kilku kolejnych zawodach bedzie mu dobrze szlo, potrzenuje i postartuje ze dwa lata to dostanie purpure, itd. Tak wyglada rozwoj w bjj, trenujesz, zwiekszasz umiejetnosci, walczysz z ludzmi na swoim poziomie (kolor paska), jak juz jestes od nich lepszy dostajesz kolejny pas i znowu trenujesz i startujesz, z czasem zaczynasz wygrywac i zaslugujesz na kolejny pas...
Gdyby nie bylo tego podzialu to nie mialby taki zawodnik mozliwosci skonfrontowania umiejetnosci na zawodach z zawodnikami z tego samego poziomu. Kazdy kto trenuje bjj wie ze roznica umiejetnosci miedzy pasami to przepasc i bialy czy niebieski pas nie mialby po co startowac, bo nie mialby szans z purpura a tym bardziej z wyzszym pasem.
Moze dla was ten podzial to patologia, ale wole taka patologie, bo dzieki temu pasy odzwierciedlaja umiejetnosci, niz taka patologie jak w innych stylach gdzie pas nie swiadczy o umiejetnosciach.

[budo_maciex81]

Wszytkie moje 683 posty WOW -mnie by się nie chciało.

Mylisz się. Pisze, że mam szczęście potrenować z najlepszymi. Bo mam szczęście potrenować z najepszymi.

Nie pisze, że sam jestem Mistrzem SW choć niektórzy tak to odbierają bo napisze że jestem w stanie wygrać z tym czy z tamtym.
To działa na zasadzie ...Bogumil mówi, że złoi dupe jakiemuś tam 5 danowi. Mojemu nauczycielowi czyli musi być Arcymistrzem. Tym czasem w życiu tak bywa, że w praktyce 5dan jest o dupe rozbić w stosunku do Bogumila... co wcale nie czyni z Bogumila nadczłowieka.

Mam dokładnie Mistrzostwo zdefinowane i dobrze wiem na czym Ono polega... i wiem - jestem świadomy ile mi do niego brakuje.

czyli konkretnie z kim ćwiczysz??

[budo_maciex81]

uuu.. to nieomieszkam zajrzec tam na trening w przypływie wolnego czasu 8)

a Ty gdzie ćwiczysz?? pochwal się... piwnica pod baranami??

[budo_pienia]

"byles kiedys w stanach? a ja znam kogos kto byl"