282 odpowiedzi w tym temacie

[budo_xox22]

hehe, właśnie dostałem pogróżki na gg

ciekawe od kogo 8O

hahaha gangsterka a co ktoś pisał ?

[budo_jerz]

ok starczy tego dobrego.

[edyta]
Wątek otwieram na prośbę użytkowników. Proszę o zaniechanie oftopu i nie prowadzenie wojen internetowych gdyż będę zmuszony ponownie zamknąć temat a jak będzie trzeba podeprę się paroma ostrzeżeniami.
[/edyta]

[budo_boidae]

Drogi Bogumile!
W zasadzie większość aspektów problemu zostało już poruszonych, aczkolwiek chciałbym dodać jeszcze jedną rzecz od siebie, której zasadność bardzo ciężko by Ci było chyba obalić. W każdym razie zobaczymy.
Sport spełnia wiele ról społecznych jak np.: rola wychowawcza, integracyjna, rekreacyjna, czy też wyłonienie najlepszego zawodnika/ drużyny. Można spotkać również wiele dyscyplin uprawianych zarówno w formie rekreacji, jak i wyczynu. Jest na świecie wiele organizacji, jak np. największa z nich jak MKOL, które promują filozofię olimpijską, zdrowotne aspekty i wiele innych społecznie ważnych wartości. Ogólnie można powiedzieć, że sport powinien odgrywać ważną rolę w życiu każdego człowieka, a korzyści jakie on ze sobą niesie są olbrzymie. Idąc tym tropem należy stwierdzić, iż wszelkie mniejsze i większe „twory” zajmujące się tym zjawiskiem powinny zachęcać ludzi do jego uprawiania. Dzieje się to oczywiście na wiele sposobów.
Odwołując się do najlepszych z najlepszych o jakich Bogumił wspominał, należy zauważyć, iż pełnią oni niezmiernie ważną rolę w procesie propagowania kultury fizycznej. Zarówno w dzisiejszych jak i starożytnych czasach mistrzowie sportu cieszyli się dużą renomą społeczną, często kojarzono ich z pewnymi cennymi wartościami. Dlatego też czasem chętnie są zatrudniani w reklamach jak np.; Korzeniowski czy Otylia. To często bohaterowie dla młodych i nie tylko, którzy to pragną ich naśladować i rozpoczynają swoją przygodę ze sportem. Ale wiadomo, że Otylią czy Korzeniowskim będzie jedna osoba na 1000. Zaznaczam, więc że wyłonienie najlepszego sportowca to jedynie jeden z wielu elementów tej całej machiny sportowej. I tutaj pojawia się istotny problem. Trzeba zrobić coś żeby utrzymać te pozostałe 999 osoby przy tym w czym nigdy nie będą mistrzami nad mistrzami.
Nasuwają się kolejne często propagowane hasła jak np.; „sport dla wszystkich”. No i tutaj niestety koncepcja Bogumiła się wykłada. Ponieważ oczywistym jest, jak już niejeden zauważył, że dla większości startujących niewielką motywacja jest szybka przegrana w pierwszej walce z czarnym pasem. Oczywiście dla jednego na 100 będzie to mocna motywacja ale dla pozostałych raczej wręcz odwrotnie. Słyszy się gdzieniegdzie takiej koncepcji, żeby każdy startujący otrzymał nagrodę. Zachęca ona do uczestnictwa w rywalizacji sportowej.
Starczy tej ładnej teorii. Teraz jak to się ma do naszego Bjj. Odwołując się do sportów lekkoatletycznych, o których wspominał Bogumił to czy widzieliście grupę 40latków, którzy rekreacyjnie sobie rzucają młotem, oszczepem czy skaczą przez płotki? Chodzi o takich 40latków, którzy nie byli wcześniej zawodnikami. Ja nie. Jeżeli tak jest to na znikomą skalę, choć wątpię. I tutaj właśnie takie dyscypliny leżą, ponieważ tam nie ma miejsca dla wszystkich. Należy zauważyć, że mają oni doskonale rozwinięty system szkoleniowy dla dzieciaków.
Teraz najważniejsze. Bogumił!!! BJJ to jest sport dla wszystkich. Chodzi przede wszystkim o wspaniałą zabawę, o to żeby sport przyciągał jak najwięcej ćwiczących. Ilość kategorii jest ogromna, ale uważam, że doskonale spełnia swoje zadanie. Do każdej kategorii jest przypisana odpowiednia nazwa, żeby każdy mógł sobie przeczytać np., białe pasy, purpury do 40lat, itp. i wtedy wiadomo kto co wygrał, a jak szukasz najlepszego to patrzysz na kategorie adultów czarnych pasów i już wszystko wiesz kto jest najlepszy, co i jak. Bjj ma taką przewagę nad wieloma innymi sportami walki, że gromadzi ludzi w każdym wieku i na różnym poziomie zaawansowania. I taki stan rzeczy spełnia najważniejszą rolę sportu. Dużo ważniejszą od wyłonienia najlepszego z najlepszych Bogumile.
Pozdrawiam
sorry za nudy

[budo_brat pit]

helou,

myślę, że tak naprawdę wszyscy zdają sobie sprawę, że sport masowy to jest super sprawa i ludzie o różnym poziomie chcą uczestniczyć w rywalizacji na zawodach.

Jestem jednak zdania, że powinno to być realizowane na zawodach regionalnych i ogólnokrajowych niższej rangi, a nie na MP, ME czy MŚ. Ilość medali do zdobycia na takich ME BJJ to patologia, szczególnie, że czasem wystarczy przegrać jedną walkę by zostać wicemistrzem albo zostać mistrzem nie tocząc żadnej (choć w ten sposób się pewnie realizuje ideały aikido ).

Poza tym model zawodów BJJ niekoniecznie sprawia, że w takich ME rywalizują najlepsi - brak eliminacji krajowych to raz, a dwa to czynnik ekonomiczny - lepszy może zostać w domu, bo nie ma za co jechać. W tej sytuacji medal wywalczony na silnie obsadzonych MP może mieć dużo wyższą wartość niż medal na ME BJJ w kategorii jakichś tam pasków -67kg w wieku Chrystusowym.

Przychylam się do opinii, że ilość kategorii na ME czy MŚ to po prostu "skok na kasę" ze startowego w wykonaniu IBJJF (a potem jeszcze brakuje medali ).

W odróżnieniu od sytuacji w bjj podoba mi się to, co jest w submission fighting - btw uważam, że to właśnie SF a nie BJJ ma przed sobą wiekszą przyszłość na rozwój i dotarcie do świadomości ludzi spoza środowiska sportów walki. Właśnie między innymi ze względu na taki a nie inny model zawodów - bo będąc laikiem chciałbym wiedzieć kto jest naprawdę mistrzem a nie zginąć w chaosie kategorii. Podobnie będą rozumowali sponsorzy.

pozdrawiam

Piotr

[budo_gonzo]

Czy może ktoś wymienić ile w Polsce mamy zawodów niższej rangi, regionalnych itp?

pzdr gnz

[budo_maciex81]

a ktos wie od kiedy w BJJ na zawodach jest podział na takie kategorie?? do do SF to w USA gdzie ludzie znaja sie na promocjisportu i na budowaniu dobrych zawodnikow jest wiele zawodow gdzie są rózne kategorie zaawansowania (chocby cala seria NAGA).

pozdro

[budo_xox22]

Czy może ktoś wymienić ile w Polsce mamy zawodów niższej rangi, regionalnych itp?

pzdr gnz

niestety mało, czasem organizowane są zawody wewnątrzklubowe, jak np. Puchar Berserkerów ale ogólnie takie małe regionalne trochę u nas leżą, ale i tak biorąc pod uwagę ogólną ilość to bjj naprawdę rozwija się i to bardzo prężnie, co na pewno cieszy i jeszcze bardziej dopinguje do pracy nad swoim skillem

[budo_gonzo]

To może teraz inne pytanie: Ile w ogóle mamy zwodów bjj w ciągu roku w Polsce (nie licząc zamkniętych klubowych)?

pzdr gnz

[budo_jerz]

Znalazłem 4 na kosiorze ale myślę że odbywa się tak około 7-8 otwartych zawodów.

[budo_mags]

w tym roku zdążyły się odbyć zawody w:
Koźminie
Poznaniu
Skale
Koninie
Pile
na jesień planowane są
Gniezno
Wrocław (w oparciu o słowa Atalli)
MP, pewnie w Łodzi

Kobyłki nie liczę

na Kosiorze w sprawach bjj bym się nie opierał ostatnimi czasy. i to nie jest zarzut, sam BPitt o tym jakiś czas temu pisał.

wprowadzenie zawodów zamkniętych, regionalnych nie miałoby sensu, bo do czego miałyby być eliminacjami?
a otwarte tak czy siak są ogólnopolskimi, jak choćby ostatnie Mistrzostwa Mazowsza w sf, bo każdy chce sobie postartować; zawodów jest za mało żeby je zamykać

[budo_gonzo]

Mags ale jakieś szczegóły mogę, pliss.
Troche zardzewiałem z zawodami i nie wiem co było w Koźminie a co w Poznaniu,
sorry , poprostu same nazwy miast nic mi nie mówią
Chodzi mi o to żeby dowiedzieć sie ile konkretnie i jakich zawodów mamy pomiędzy jednymi a drugimi MP

pzdr gnz

[budo_dar75]

jeśli wyjdzie to na jesienii Nazeem zmajstruje cos na kształ Mistrzostw Mazowsza w Kulaniu w Szmatach - termin w każdym bądż obgadał z Bagim

[budo_graciu]

Z tego co mi wiadomo to Puchar Berserkerow nie jest wewnatrzklubowy mimo ze walcza tam glownie Berserkerzy (sam walczylem z chlopakiem z Linke Gold Team i z jeszcze jednym z innego klubu). O ile sie nie myle to Bagi zawsze zamieszcza ogloszenie o Pucharze Berserkerow na forach internetowych takich to.

[budo_nazeem]

Chcemy zrobić duże zawody ogólnopolskie w GI , z dużymi nagrodami i dużą oprawą- na miarę możliwosci stolicy.
Termin będzie uzależniony od terminu MP w Łodzi- albo początek grudnia, albo jakoś w styczniu. A o terminie gadał z Bagim Badpfacio

[budo_maly16]

super wiadomość

[budo_mags]

nareszcie nie trzeba będzie po wioskach jeździć :wink:

[budo_macc]

nareszcie nie trzeba będzie po wioskach jeździć :wink:

heh co uważasz za wioski?

jesli chodzi o zawody to odbywaja sie cyklicznie:

copa posnania - poznan - luty/marzec
liga bjj - krakow - marzec
puchar polski - konin - maj
bad boy cup - piła - czerwiec - w tym roku pierwszy raz
no problem - gniezno - pazdziernik chyba
MP bjj - listopad - lodz
no i perfect harmony cup chyba w lutym - tez pierwszy raz w tym roku - kozmin

wszystkie w gi i ogolnopolskie

[budo_mystic]

chodzilo mu o wielkosc miast , dla kogos ze stolicy kazde inne miasto to wiocha :twisted:

[budo_khunag]

chodzilo mu o wielkosc miast , dla kogos ze stolicy kazde inne miasto to wiocha :twisted:

Nie wiedziałem, że z Krakowa jesteś

[budo_baddog]

Drogi Bogumile!
W zasadzie większość aspektów problemu zostało już poruszonych, aczkolwiek chciałbym dodać jeszcze jedną rzecz od siebie

Trochę późno się zreflektowałem, ale również chciałbym wyrazić opinie.

Jak pojedzie na Mistrzostwa Europy zawodnik i złoi dupy najlepszym z najlepszych i wywalczy tytuł to kogo będzie obchodziło jaki ma pas ?

Otóż to: nie złoi. Zwyczajnie nie da rady. No, chyba że sam będzie jednym z najlepszych, ale wówczas dawno już będzie miał czarny pas.

Shabu z twojej wypowiedzi wynika, że profesjonalny zawodnik np Judo czy Zapaśnik nie sprosta-nie da rady
- w Ne Waza np Mariuszowi Linke - który notabene jest Judoką- chyba, że będzie miał czarny pas w Bjj.

Co do tematu to zgadzam się z Bogumiłem, że sztuczne mnożenie kategori na zawdoach to wypaczenie i zabieg czysto komercyjny.

Wydaje mi sie, że problem z zawodami i ilością medalistów tkwi w braku jednej 'oficjalnej federacji' która by jednoczyła w sobie wszytkie ogólno-polskie kluby, regulując przy tym
wszelkie nieścisłości statutowo.