Sens podziału na kategorie względem pasów.
Napisano Ponad rok temu
Z mojego punktu widzenia zawody jak i kategorie maja różną rangę i mogą spełniać różny cel. Dla białych choćby jako sposób przetarcia się i motywacja do treningów, wdrożenia do rywalizacji, dla wyższych pasów okazja do spotkania na macie z zawodnikami z którymi na co dzień nie walczą, w końcu jako sposób zdobywania kolejnych stopni bo w bjj dostaje sie paski za umiejętności praktyczne - więc kwestia że ktoś jest za dobry na swój pasek nie stanowi aż tak wielkiego problemu (pomijając wieloletnich judoków którzy stawiają sie do walki z początkującymi) Nie mam nic przeciwko temu że ktoś chcąc sprawdzić swoje umiejętności niebieskiego paska walczy z niebieskimi i dzięki temu widzi w którym jest miejscu albo czując sie pewniej próbuje porównać umiejętności z zawodnikami elity. W bjj pasy są raczej miarodajne i mogą wskazywać stopień rozwoju zawodnika.
Napisano Ponad rok temu
Dobra sprobuje :wink:Charly jak odpowiesz na to pytanie w sposób zadawalający to dla mnie temat sie zakonczy .......hehe :wink:
Zawodow lokalnych w bjj nie ma, albo prawie nie ma, zdecydowana wiekszosc jest ogolnopolska. W bjj nie ma kwalifikacji, wystarczy posiadac odpowiedni pas i wage, dzieki czemu wystartowac w kazdych zawodach moze kazdy. To jest wlasnie idea bjj, ze zawody nie sa tylko dla najlepszych, ale dla kazdego.
Jak juz pisalem roznica poziomow miedzy pasami w bjj to przepasc, dlatego nie ma sensu startowac do wyzszych pasow, bo nawet nie mozna nawiazac walki. Spowodowane jest to tym (tez dzieki zawodom) ze pasy w zdecydowanej wiekszosci odpowiadaja prawdziwym umiejetnosciom.
Na zawodach rangi mistrzowskiej tez jest podzial na pasy, ale niebieski pas nie powie ze jest mistrzem europy, tylko ze jest mistrzem europy niebieskich pasow, a prawdziwym mistrzem europy jest mistrz europy czarnych pasow. Proste.
Ale jako ze ten z niebieskim pasem tez powinien miec mozliwosc startowania, to ma swoja kategorie, gdyz z czarnym pasem to by nawet nie wiedzial przez co klepal po tych 10 sekundach walki.
Czemu odbierac takim zawodnikom mozliwosc startu w zawodach? Powiesz niech czeka az bedzie mial czarny pas? W bjj w naszych warunkach jest to czesto kilkanascie lat, juz nie wspominajac ze dzieki tym startom dochodzi do tego pasa i odpowiada on jego wiedzy, oraz zdobywa tak potrzebne doswiadczenie zawodnicze.
Napisano Ponad rok temu
Na zawodach rangi mistrzowskiej tez jest podzial na pasy, ale niebieski pas nie powie ze jest mistrzem europy, tylko ze jest mistrzem europy niebieskich pasow, a prawdziwym mistrzem europy jest mistrz europy czarnych pasow. Proste.
no właśnie że nie takie proste dla kogoś z zewnątrz, kto nie wnika w podziały
dlatego imo ME czy MŚ powinny być dla elity (jedna kategoria - w domyśle czarny pas bjj) a dla całej reszty powinien być osobny turniej w innym terminie i tyle. W Polsce ze względu na logistykę tytuł MP powinien dostawać zwycięzca elity (w której mogą przecież startować niższe stopnie, jeśli chcą) a kategorie dla niższych stopni powinny mieć status turnieju towarzyszącego i tyle, żadnych "mistrzów Polski białych pasów" czy "mistrzów Polski niebieskich pasów".
Napisano Ponad rok temu
Tytuł "M" tylko dla zwycięzcy elity.
Napisano Ponad rok temu
Zwłaszcza argumentem o nabieraniu od początku zawodniczego doświadczenia po przez stary i awanse przez sukcesy do o kolejnych "Lig"
Jeśli chodzi o mnie to w takim układzie jedyne w tym systemie co mnie mierzi to nazwenictwo.
Mistrz Europy Niebieskich Pasów - sam z siebie brzmi (jak dla mnie) durnie.
Tym bardziej drażni mnie fakt produkcji gości z tyułami w takiej ilości rocznie.
Kończy się to tak że ktoś na jakimś turnieju w Niemczech zajmie 3miejsce na jakiejś kameralnej imprezie i wraca do domu niby z klasą mistrzowską. Podczas gdy tak jak już pisałem nie utyułowany Judoka wysłał by go do diabła z jego tytułem.
Ale jest to temat rzeka i widze że was do swoich ideałów nie przekonam.
Nawet jeśli funkcjonuje taki podział jako 1 2 3 liga itp to proponował bym (aby uniknąć kontrowersji i podnieść range tytułów) zrezygnować z szastania Pseudo Tytułami zimieniając nazewnicto z Mistrzostw na Turniej Kwalifikacyjny.
W każdym sezonie powinny być organizowane JEDNE Zawody Rangi Mistrzowskiej (BEZ PODZIAŁU NA PASY) i ewentualnie Jeden Otwarty Międzynarodowy Puchar Polski(BEZ PODZIAŁU NA PASY).
Ponadto powinien w każdym sezonie być prowadzony oficjalny ranking w któym każdy startujący miał by swoje punkty i miejsca.
Na koniec sezonu powinno się wybierać w oparciu o Oficjalny Ranking zawodników w kat wagowych i tytułować jednego np MVP sezonu.
I w takim układzie zasady "LIGi" były by czyste i klarowne. A zawodnicy z największą ilością zwycięstw w sezonie byli by słusznie i należycie Prestiżowo wyróżnieni.
I nie było by wątpliwości kto jest najlepszy i kto jest Mistrzem Polski.
Prawdziwy problem tylko faktycznie z tym, że nie ma jednej organizacji która by te zasady regulowała i zrzeszała was w jedno.
Napisano Ponad rok temu
Bywa na forum to może się wypowie jak postępy.
Napisano Ponad rok temu
Choć BP zrobił mi wczoraj takiego sweepa, że do dziś nie wiem co to było, to napisał to co i mi przyszło do głowy:
Tytuł "M" tylko dla zwycięzcy elity.
He ...a ja swoje pisałem zanim BP to napisał ale pisze tak na raty bo jestem jeszcze zajęty czym innym no i wreszcie puściłem i patrze, że gość napisał w zasadzie to co ja napisałem....Czyli to jednak prawda .... MYŚL KRĄŻY
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli bjj bediz ekiedyś sportem olimpijskim,czy jakoś się ' zoficjalizuje" to prawdopodobnie będą tylko "mistrzowie bezwzględni".
Do tego czasu będzie produkcja "mistrzów takich i śmakich".
Napisano Ponad rok temu
O ile wiem Bagi nad "jednolitacją" pracuje (i zakłada balachy wszystkim stosownym urzednikom po koleji)
Bywa na forum to może się wypowie jak postępy.
Problem w tym, że honorowany przez Ministerstwo Oficjalny Związek Ju-jitsu może być tylko jeden i taki juz jest. Jestem jego członkiem.
Dla mnie idealnie by było jakby Bagi swoją Amatorską Lige BJJ przyłączył od PZJJ wówczas oficjalnie przekształciła by się w Oficjalną Polską Lige. :wink:
Pisałem, że chicałbym zorganizować takie zawody w przyszłym roku pod patronatem PZJJ w formule BJJ.
Tyle, że zastanawiam się nad sensem Organizacji takich zawodów.
Bo pytanie brzmi Co z tego, że będą do wywalczenia oficjalne tytuły honorowane przez Polskie Ministerstwo Sportu jeśli zawody nie bedą lub na ile będą ? honorowane przez Was-Bjj-owców z krwi i kości.
Pondato nie chciał bym, żeby okazało się że zorganizowałem kolejne zawody rangi Mistrzostw Polski wydłużając tym samym liste Mistrzów Poslki o kolejnych pseudo Mistrzów w sytuacji gdy na zawodach będzie 15osób z tego połowa odemnie.
Napisano Ponad rok temu
wnioskuje o zamkniecie tematu :twisted: :twisted: :twisted:
Napisano Ponad rok temu
no i sam sie zautonalizowales i odpowiedziales na swoje pytanie szkoda ze ja musialem to czytac.
wnioskuje o zamkniecie tematu :twisted: :twisted: :twisted:
Nie rozumiem z czym ?
Myślisz, że chiałbym przejąć Lige BJJ dla korzyci majątkowych albo coś ?
Jeśli tak to jesteś w błędzie. Nie jestem jakimś dupiatym działaczem tylko zawodnikiem.
Ponadto brzydze się polityką... a tym bardziej w Sporcie-budzi we mnie szczególną odraze.
Ponadto nie mógł bym w żaden sposób "zarządzać" taką ligą bo nie mam o BJJ jako tako zielonego pojęcia.
To tylko Moja wolna myśl, czy pomysł który rozaważam od czasu tematu kiedy z czytej ciekawości zapytałem o Oficjalne Mistrzostwa Polski w BJJ.
Ponadto uważam że taki obrót sprawy przyniósł by same korzyści po przez prznikanie się i wzajemby kontakt pokrewnych dysyplin. Zawodnicy Judo zawodnicy JJ zawodnicy BJJ mieli by ze sobą bezpośredni kontak w wyniku którego jak uważam podniósł by się poziom wszytkim.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ktoś, chyba Martius, opowiadał w dziale JJ o jakichś zawodach w Kanadzie, podczas których na około 60% startująych (o ile mnie skleroza nie myli) przywiozło jakiś medal lub inne wyróżnienie. i to mimo braku podziału na pasy. tak, że nie tylko jeden baran czarny w stadzie. a na temat tego co się dzieje w krajowym/światowym środowisku JJ można tomy pisać, każdy coraz mniej zachęcający do pchania się w ten cyrk dętych shihanów z pięknymi certyfikatami.
odnośnie sparingów kubańskich po 1,5 h to jest pierniczenie o znanym ze słyszenia Szopenie, bo po pewnym czasie zawodnik może się już tylko bronić (parter) albo już tylko odruchowo miękko padać. mówił o tym Nastula w którymś z wywiadów za śp Pride, a to, że się normalnie walczy 1,5 h to już sobie sam dośpiewałeś, daryo king. normalnie bić się mozna taki czas tylko wtedy, gdy przeciwnicy są równie zmęczeni i takie 1-2 godzinne randori po zakończonym treningu zasadniczym się faktycznie praktykuje np w Kodokanie.
inna sprawa, że kawał chama z ciebie wyszedł, gdy zacząłes mówić o Bastionie. jakieś minimum szacunku dla przeciwników w walce by się zdało, prawda?
wreszcie - rusz dupę na zawody bjj i dopiero gdy tam coś zdziałasz, powiedzmy, w niebieskich pasach lub wyżej, to wykłócaj się o swoje teorie.
to nie dział aikido, gdzie jeden shihan się kłóci z drugim soke, o coś, co i tak nie działa, tylko ładnie wygląda. jeśli piszesz tu coś, to bądź gotowy że cię zapytają o osiągnięcia. a wykręty sobie schowaj dla naiwnych. gdybyś napisał: za młodu zdobyłem 2 czy 3 miejsce na MP czy OTK juniorów czy na Lidze Akademickiej - byłoby OK. ale nie, ty tylko genialnie rezonujesz zza monitora na gruncie teoretycznym, że brak doświadczenia nic nie znaczy, bo bla bla bla.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że znajdziesz multum osób, które po wygraniu kategorii będą nazywani "pseudo-mistrzami". Takie coś na dyplomach i medalach przewidujesz?
Niczego nie przewiduje. Bo rozmawiamy na płaszczyźnie czysto teoretycznej.
Pomyślałem tylko, że fajnie by było w końcu pobratać wszytkich i zjednoczyć się ponad podziałami... i tyle.
Napisano Ponad rok temu
Za "leśnych dziadków" w zarządzie dziękujemy, poradzimy sobie sami.
No tu masz racje i jakoś wcale się niedziwe :?
To jest właśnie w Sporcie najgorsze GÓWNO i ZARAZA... te wszytkie zarządy działacze którzy bardzo często gówno wiedzą o dysyplinie którą zarządzają itp.
Napisano Ponad rok temu
tylko że generalnie czniamy, co sobie pomyślą inni ;-)no właśnie że nie takie proste dla kogoś z zewnątrz, kto nie wnika w podziały
a to jest właśnie bardzo proste. ja gdy przywoziłem medale z białych pasów, to pytającym mnie o nie kolegom spoza środowiska bjj mówiłem, że z kategorii początkujących są i koniec. i judocy z krwi i kości nie mieli problemów ze zrozumieniem zasady podziału na kategorie zaawansowania.
tylko czemu mamy naginać praktyczny, wygodny i powszechnie przyjęty na świecie system do zasad obowiązujacych np w submission czy judo? mamy swoją specyfikę i tyle.dlatego imo ME czy MŚ powinny być dla elity (jedna kategoria - w domyśle czarny pas bjj) a dla całej reszty powinien być osobny turniej w innym terminie i tyle. W Polsce ze względu na logistykę tytuł MP powinien dostawać zwycięzca elity (w której mogą przecież startować niższe stopnie, jeśli chcą) a kategorie dla niższych stopni powinny mieć status turnieju towarzyszącego i tyle, żadnych "mistrzów Polski białych pasów" czy "mistrzów Polski niebieskich pasów".
urawniłowki nie ma sensu robić, po co każdy ma mieć takie same gatki...? ;-)
Napisano Ponad rok temu
inna sprawa, że kawał chama z ciebie wyszedł, gdy zacząłes mówić o Bastionie. jakieś minimum szacunku dla przeciwników w walce by się zdało, prawda? .
Widziałm kilku kiedyś zdaje się na JJ Full Kontakcie w Bytomiu czy w Czeladzi ?
Chłopaki... nie udają tylko potrafią się ładnie bić.
Także do nich nie należy się przypierdalać bez sensu, bo nie jednemu jak by trzeba było (min.za takie gadanie) by napierdolili sęków bo jakiś poziom prezentują.
Rozumiem, że próbujesz obśmiać ślepe zapatrzenie i zaurocznie co poniektórych w cudowność BJJ i Arcymistrzotwo ( z ponad wszytkich) jego Brazylijskich nauczycieli.
Ale bez przesady.
W każdej SW są tacy którzy po zapisaniu się na... uważają że to co robią jest naj i jedyne...
Są to zazwyczaj ludzie o niewielkim stażu,nie majacy styczności z "innem"... którym nawet należy się od czasu do czasu pstryczek w nos a czasem solidny kop w dupe.(sam często praktykuje)
Nie oznacza to jednak żeby od razu można pluć i gnoić wszytkich na ślepo.
Agresja musi być ukierunkowna.
Napisano Ponad rok temu
Poza tym sa ludzie którzy trenują i startują w zawodach, a sa tacy którzy robią to tylko rekreacyjnie(rekreacyjnie też może znaczyć 5 razy w tygodniu) i mimo, że umiejetności techniczne maja na porównywalnym poziomie, to jednak przeważnie Ci trenujący pod zawody górują jeśli chodzi o siłę, kondycję, czy motorykę.
Napisano Ponad rok temu
dlatego imo ME czy MŚ powinny być dla elity (jedna kategoria - w domyśle czarny pas bjj) a dla całej reszty powinien być osobny turniej w innym terminie i tyle. W Polsce ze względu na logistykę tytuł MP powinien dostawać zwycięzca elity (w której mogą przecież startować niższe stopnie, jeśli chcą) a kategorie dla niższych stopni powinny mieć status turnieju towarzyszącego i tyle, żadnych "mistrzów Polski białych pasów" czy "mistrzów Polski niebieskich pasów".
Całkiem ciekawe....popieram
Poza tym sa ludzie którzy trenują i startują w zawodach, a sa tacy którzy robią to tylko rekreacyjnie(rekreacyjnie też może znaczyć 5 razy w tygodniu) i mimo, że umiejetności techniczne maja na porównywalnym poziomie, to jednak przeważnie Ci trenujący pod zawody górują jeśli chodzi o siłę, kondycję, czy motorykę.
ta wypowiedz tez mi sie bardzo podoba
No nie teraz musze przyznac ze jednak jest tu pare osób które pisza sensownie i mozna z nimi normalnie rozmawiac.
Aha i jeszcze jedno...
Jeźeli ktoś chce może sobie wystartować w wyższychh pasach wyższej wadze więc nie wiem w czym problem (tym bardziej że większośc negujących podziały nie startuje).
z tego wynika ze w srodowisku bjj jest duzo takich osób które uwazają ten podział za beznsensowny. Tak mam to rozumiec?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
spis graficzny technik
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa w Rio- lista obecnosci
- Ponad rok temu
-
Czy można trenować BJJ w lęborku
- Ponad rok temu
-
technika
- Ponad rok temu
-
Pytanie do ludzi ze Strefy Walki Poznań
- Ponad rok temu
-
Letni obóz w Kołobrzegu
- Ponad rok temu
-
Mario Reis London Grappling Club
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Roberto Atalla 13 czerwca
- Ponad rok temu
-
Preussen Cup Berlin
- Ponad rok temu
-
Brazylijskie Jiu Jitsu w Ostrowie Wlkp
- Ponad rok temu