Karate jest jedno, a pas służy do trzymania portek
no tutaj Khunaq - jak wydawać by się mogło, znasz się na rzeczy - po prostu dałeś ciała.
pas podtrzymuje portki - podobno tak mistrzowie z okinawy wmawiają początkującym.
Już średnio zaawansowanym mówią inaczej: pas (dobrze zawiązany) pozwala na "zobaczenie" swojej pracy bioder (ich ustawienia) w trakcie uderzeń lub wykonywania kata (chociażby Naichanchi).
Nie piszę tego by Cie krytykować, tylko po prostu nie uogólniaj ;-)
A wziąłeś pod uwagę, że gi i pas doń jest stosunkowo nowym, "odgapionym" z judo dodatkiem do karate? Nie trzeba pasów, strojów i naszywek, żeby ćwiczyć dobre karate, to tylko dodatki :-)
(zresztą to było tak pół-żartem, stąd emotka)
masz racje, cos mi sie zamotalo, przkonany bylem ze po 50 sie ceni za plytke
O Chryste, to by było lekkie przegięcie
kolor paska malo mnie rusza, pojde obadam niedlugo, przeczytalem dopiero ksiazke (prowadzacego klub o ktory mi chodzi) Mulhollanda - Four Shades Of Black, zreszta ze wstepem Abernethyego, i mam coraz wieksza ochote na to jego goju. tym badziej ze ma do tego w programie sporo graplingu i... parter. bedzie wiec czego sie uczyc, bo moj ostatni parter byl wiele lat temu
Też bym chętnie spróbował Goju, ćwiczę teraz Wado, niestety nie w tak pragmatycznym klubie jakbym chciał, ale co zrobić (nadrabiam na JJ i Judo )
W ostatnim combacie (albo wcześniejszym? z chłopakiem w stroju mnicha shaolin na okładce) był wywiad z dobrze sobie radzącym zawodnikiem MMA, ćwiczącym właśnie Goju Ryu.
EDIT: a propos Goju - przypomniał mi się ten filmik:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]