29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kubuś puchatek]

Wolalbym, zeby wzorcem dla mlodziezy w Polsce byl np. ktos typu David Beckham. Ale trudno - z barku innych sukcesow, w powaznych sportach, mamy mistrzow i idoli, takich jakich mamy.
Pozdrawiam
K_P

[budo_wookash]

Ale dlaczego wg Ciebie Beckham byłby lepszym autorytetem?

[budo_jet]

Pudzianowski to jest spoko człowiek. Nie jest to żaden napakowany koks-gbur, który odburknie tobie na siłce "spier** z mojej ławeczki", tylko pożartuje, umie sam z siebie się śmiać, potańczy . A to, że jest strongmanem to już jego wybór, jego sprawa. Myślę, że tylko spaczeni ludzie sięgaliby po sterydy, żeby być takim jak on.

[budo_lukaassz]

Co to za proporcje 2 treningi bjj w tygodniu i 3 silka?

Nie żadna propozycja tylko fakt, mam 2 treningi bjj w tygodniu i 3 razy siłownia.

Nie chcę wyglądać jak Pudzianowski, chce łądna sportową sylwetke jak np. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Jesli dla Ciebie ktoś z sportową sylwetka nie moze być zawodnikiem bjj czy mma to nie wiem.

[budo_jet]

Jesli dla Ciebie ktoś z sportową sylwetka nie moze być zawodnikiem bjj czy mma to nie wiem.

Nie chodzi o ilość siłki, tylko o ilośc treningów BJJ. Przy 2 treningach tygodniowo dużo się nie nauczysz :wink: .

[budo_wookash]

Zastanów się co jest dla Ciebie priorytem - BJJ czy siłka?

Jeśli BJJ to przy takiej ilości treningów nie osiągniesz zbyt wiele - to po prostu za mało.

Jeśli celem jest sylwetka/siła to 3 treningi na siłowni spokojnie wystarczą.

[budo_lukaassz]

Jesli dla Ciebie ktoś z sportową sylwetka nie moze być zawodnikiem bjj czy mma to nie wiem.

Nie chodzi o ilość siłki, tylko o ilośc treningów BJJ. Przy 2 treningach tygodniowo dużo się nie nauczysz :wink: .

Co ja na to poradze ze tylko 2 razy w tygodniu są treningi ?

[budo_kubuś puchatek]

Dlatego D.B., ze pilka nozna to zdrowszy sport od np. kulturystyki. Przynajmnej w wymiarze amatorkim. Dlatego, ze D.B. ma piekna sportowa sylwetke, o wlasciwyh proporcjach, ktore wlasnie mozna nazwac "sportowymi". Sylwetke, ktora moze byc udzialem takze mlodziezy. Dlatego, ze ta sylwetka jest jakby produktem ubocznym, a nie celem samym w sobie. Dlatego, ze pilka nozna, to nie jest niszowa dyscyplina.

(Pan Pudzianowski i jego zycie, to co on uprawia - w ogole mnie zajmuje. Prywatnie mu zycze dlugiego zycia i zdrowia. I to mile, ze jest kulturalny. Ale nie chcialbym, zeby nasza rozmowa zostala zredukowna do jego osoby. Dla mnie jest tylko ikona pewnego zjawiska i nic ponadto).
Z drugiej strony ciezko miec pretensje do takich jak on, ze mlodziez bezmyslnie nasladuje jego wyczyny, tak jak do np. Kubicy nie mozna miec pretensji, ze jakis domorosly kierowa rajdowy, zawinie sie wokol drzewa za swoja wsia, czy miastem, z szostka kolegow i kolezanek.
Pozdrawiam
K_P

[budo_wookash]

Dlatego D.B., ze pilka nozna to zdrowszy sport od np. kulturystyki. Przynajmnej w wymiarze amatorkim. Dlatego, ze D.B. ma piekna sportowa sylwetke, o wlasciwyh proporcjach, ktore wlasnie mozna nazwac "sportowymi". Sylwetke, ktora moze byc udzialem takze mlodziezy. Dlatego, ze ta sylwetka jest jakby produktem ubocznym, a nie celem samym w sobie. Dlatego, ze pilka nozna, to nie jest niszowa dyscyplina.

Czy zdrowszy? Kulturyści mogą się obyć bez koksu na poziomie amatorskim i mieć świetne efekty. Sam mam kumpla zajmującego się tą dyscypliną parę lat, wiem, że jest "czysty", a sylwetkę ma do pozazdroszczenia. Podobnie jak piłkarze amatorscy tak jak i oni śmiało mogą trenować bez wspomagaczy.

Słyszałem opinie, że bycie wielkim klocem również jest niezdrowe np. dla serca- ok zgadzam się. Ale w kulturystyce też są kategorie wagowe. Zresztą "wielkimi dzikami" znanymi ze zdjęć z w necie są z reguły zawodowcy.

Dodać należy fakt, że jak ktoś bawi się w kulturystykę na poważnie przechodzi na zdrowe odżywianie, odstawia alkohol i inne używki - dzięki temu kulturystyka amatorska jest uznawana przynajmniej w teorii za jeden z najzdrowszy sportów (to nie tylko moje zdanie, ale jest dość dużo publikacji na ten temat).

Zdrowa, estetyczyna sylwetka? Kwestia gustu. Mnie np sylwetka piłkarzy w ogóle nie interesuje :wink: Zresztą (wiem, że nie opieramy się tylko na nim, ale tak mi się nasuneło) celem Pudziana nie jest sylwetka (nie jest przecież kulturystą) tylko siła. Sylwetka to taki efekt uboczny :wink: Podobny przykład- chociażby Agata Wróbel czy większość ciężarowców, trójboistów wyższych wag- czy można mieć do nich pretensje, że jako autorytety sportu są poprostu... grubi? Takie koszta niosą za sobą niektóre gałęzie sportu.

Strongman rzeczywiście jest niepopularnym sportem (przynajmniej nie w skali piłki). Ale czy to w czymś przeszkadza? Autorytet w mało popularnym sporcie to tylko plus - bo umożliwia rozwój nowej dyscypliny, a przy okazji stanowi dla młodzieży możliwość obrania nowej drogi - "a może akurat w tym się sprawdzę?"

Z drugiej strony ciezko miec pretensje do takich jak on, ze mlodziez bezmyslnie nasladuje jego wyczyny, tak jak do np. Kubicy nie mozna miec pretensji, ze jakis domorosly kierowa rajdowy, zawinie sie wokol drzewa za swoja wsia, czy miastem, z szostka kolegow i kolezanek.
Pozdrawiam
K_P

Też tak uważam :wink:

PZDR

[budo_matkd]

w kazdym razie skup sie na diecie + dodaj trening, i do tego treningu dorzuc tez cos stricte co moze pomoc Twojemu sportowi..."dobre" cwiczenia podciaganie, nie ograniczaj sie tylko do ciezarow, zrob sobie 2 treningi siłki + dwa bjj + jeden kondycja i juz troche idziesz w kierunku Twojego sportu;) pobaw sie, zreszta..zawsze po czasie chce sie byc lepszym wiec napewno skierujesz swoje kroki ku treningu bardziej pod bjj;)