André Cognard sensei - prawdziwe znaczenie upadku w aikido
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Z wielu interesujacych rzeczy na pierwszy ogien ta. Moze uczniowie sensei'a wytlumacza?
J'y découvris grâce à Asai Senseï, que la chute était un des points essentiels pour progresser en aikido (même si encore une fois, rencontrant Kobayashi Senseï, je compris que nous n'avions jamais chuté vraiment jusque là, que la plupart des aïkidoka, ne m'en veuillez pas de ma franchise, ne savent pas chuter, pire, répugnent à la chute car ils en ignorent le vrai sens).
W skrocie: Upadek w aikido jest zasadniczym punktem aby robic jakikolwiek postep - i to dzieki Asai sensei odkryl on to. Co wiecej, dopiero spotkanie z H.Kobayashi sensei pozwolilo mu stwierdzic ze tak naprawde do tej pory nigdy nie upadl, wiekszosc aikidokow nie umie padac poniewaz nie znaja prawdziwego sensu upadku.
Jaki jest wiec ten tajemniczy sens?
Uprzejmie prosze nie odbiegac od tematu. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale sens upadku i powstania z niego jest chyba dosc jasny i czytelny jako aspekt pewnej filozofii - najprosciej - dopiero od dna mozna sie odbic i wyskoczyc nad powiezchnie
metody upadku stosuje sie tez w roznych terapiach antyuzaleznieniowych
w aikido oczywisci epoza aspektem filozoficznym istniej jeden podstawowy aspekt fizyczny -poprostu AC pierwszy raz zostal pozadnie glebniety o mate przez HK sensei
a ze chlop z mistrza AC jest spory to dalo mu do myslenia
na ym bardzo prostym aspekcie fizycznym mozna zbudowac wlasnie dosc rozbudowany aspekt mentalny i przypisac mu wiele tresci filozoficznej
Akurat w aikido i jego roli jako drogi rozwoju mentalnego jest to metoda wprowadzalna i mysle ze zdaje egzamin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tekst dotyczy padów.
pozdr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W calym artykule nie ma ten temat nic wiecej.
Ja sie ogolnie spotkalem z dwoma podejsciami -
1.padasz bo musisz.
2.padasz wspolpracujac w technice z nage.
Zdaje sie ze w artykule chodzi o podejscie numer 2. Zaciekawilo mnie teoretyczne podloze akurat u tego nauczyciela, stad moje pytanie.
Co do ciepniecia pierwszy raz w zyciu, to w tamtych heroicznych czasach autor artykulu mial 19 lat i byl chudzina niemozebna, co widac na zdjeciach z tamtej epoki. Wiec nie wymagalo to zadnych nadzwyczajnych zdolnosci, aby takiego ciepnac o glebe...
Napisano Ponad rok temu
Warto zaznaczyć że autor tuż przed spotkaniem Kobayashi Hirokazu sensei był bliski porzucenia Aikido.w aikido oczywisci epoza aspektem filozoficznym istniej jeden podstawowy aspekt fizyczny -poprostu AC pierwszy raz zostal pozadnie glebniety o mate przez HK sensei
Napisano Ponad rok temu
A nie mogliśmy od tego zacząć?? Było by o wiele prościej
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wydaj mi się , że trzeba to rozumieć dwojako w aspekcie fizycznym i psychologicznym.
Napisano Ponad rok temu
Konkluzje po przebrnięciu przez artykuł przy pomocy translatora. Dla chętnych polecam, dość dobrze oddaje budowę zdań i styl tekstu. Przy przyzwoitej znajomości języka angielskiego można sobie poradzić.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Szczepanie, zachowujesz się jak Świadkowie Jechowy. Wycinasz wyrwany z kontekstu fragment i chcesz dyskusji. Nie ładnie. Przecież nie to zdanie jest ideą tego artykułu.
Wracając do tematu, po kilku przemyśleniach powiem tak. Tak! bez ukemi nie ma progresu. Precyzyjna, dynamiczna praktyka (oceniam wg siebie), zarówno jako seme jak i jako uke, wiąże się z dobrym ukemi.
Ciekawe mój nauczyciel trąbi o tym od kilku lat a dopiero do mnie to dotarło ... Zaiste głusi jesteśmy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wręcz przeciwnie, to bardzo ciekawy temat :wink:(...)dywagacje na temat dlaczego nie ma jednosci wsrod aikidokow. Ale ten temat nas tutaj nie interesuje.
Napisano Ponad rok temu
i wbrew pozorom bardzo powaznie napisalem...
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie ze artykul nie traktuje wylacznie o ukemi, raczej sa to dywagacje na temat dlaczego nie ma jednosci wsrod aikidokow. Ale ten temat nas tutaj nie interesuje. A ukemi - owszem, to ciekawy temat.
Tutaj ... nas ... na forum, czy w tym temacie... a może Ciebie nie interesuje ...
Nie będę roztrząsać ...
hmm jak poczytamy wypowiedzi różnych aikidoków na tym forum to też jedności nie ma ... nawet co do ukemi
Napisano Ponad rok temu
Szczepanie, zachowujesz się jak Świadkowie Jechowy. Wycinasz wyrwany z kontekstu fragment i chcesz dyskusji. Nie ładnie. Przecież nie to zdanie jest ideą tego artykułu.
Szczepan to mistrz manipulacji i wciskania kitu. Ale to tylko dlatego że czuje się bezpiecznie w tej swojej kanadyjskiej tundrze
Pozostaje Ci tylko, albo się do tego przyzwyczaić albo tu nie zaglądać Ja caoraz częście j wybieram to drugie bo nie mam ochoty się denerwować na jego ignorancję :?
Napisano Ponad rok temu
Szczepan to mistrz manipulacji i wciskania kitu. Ale to tylko dlatego że czuje się bezpiecznie w tej swojej kanadyjskiej tundrze
Pozostaje Ci tylko, albo się do tego przyzwyczaić albo tu nie zaglądać Ja caoraz częście j wybieram to drugie bo nie mam ochoty się denerwować na jego ignorancję :?
Mam niewielki staż na tym forum, aczkolwiek czytać potrafię Odzywam się jedynie gdy zainteresuje mnie jakiś temat lub mama wrażenie że następuje pewna nadinterpretacja (moim znaniem).
Dyskusja nad całym artykułem byłaby niezmiernie ciekawa, ale obawiam sie, że Szczepan nie pozwoli na to. Wszak w artykule sie dostało niektórym ... osobo-organizacjom ...
Mistrz Cognard ma dobre oko i wielką wiedzę i bardzo często trafne konkluzję (aczkolwiek dla niektórych niezbyt przychylne).
Napisano Ponad rok temu
Szczepanie, zachowujesz się jak Świadkowie
On jest "świadkiem" :wink:
Napisano Ponad rok temu
Hi Achula,Mam niewielki staż na tym forum, aczkolwiek czytać potrafię Odzywam się jedynie gdy zainteresuje mnie jakiś temat lub mama wrażenie że następuje pewna nadinterpretacja (moim znaniem).
Dyskusja nad całym artykułem byłaby niezmiernie ciekawa, ale obawiam sie, że Szczepan nie pozwoli na to. Wszak w artykule sie dostało niektórym ... osobo-organizacjom ...
Mistrz Cognard ma dobre oko i wielką wiedzę i bardzo często trafne konkluzje (aczkolwiek dla niektórych niezbyt przychylne).
To ciekawe, co piszesz, skoro umiesz czytać i w dodatku czytać też teksty, które nie przy mnie były pisane :wink: to weź i roztłumacz mnie/nam o czym pisze mistrz Cognard.
Myślę, że O'Mod nie będzie miał nic przeciwko temu, chyba, że mistrz Cognard koncentruje się na skuteczności i możliwości obrony na ulicy przed serią ciosów bokserskich :wink:
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
h-k :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Aikido czy BJJ
- Ponad rok temu
-
Staż z G.Savegnago 8 Dan Kobayashi Ryu (28.03-29.03.2008)
- Ponad rok temu
-
Dzień Kobiet !
- Ponad rok temu
-
Davinder Bath sensei we Wrocławiu, 8-9 marca
- Ponad rok temu
-
Staż z senseiem Orban- 1-2 marzec 2008
- Ponad rok temu
-
KIMONO !!!! :>
- Ponad rok temu
-
A może staż w Eire?
- Ponad rok temu
-
Pytanie o staż z Hiroshi Isoyam'ą
- Ponad rok temu
-
Seminarium treningowe z Ando Tsuneo Shihana (8 DAN IYAF).
- Ponad rok temu
-
Certyfikat Shodan Aikido Hombu Dojo
- Ponad rok temu