gdy mundurowego strach obleciał...
Napisano Ponad rok temu
sytuacja z bliskiego memu sercu miasta...
co o tym sądzicie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
skoro nie maja zamiaru wykonywac obowiazkow to po co szli do policji ?
z takim podejsciem do pracy to i tak zarabiaja kilka razy za duzo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co o tym sądzicie?
a to jest wiarygodna, czy tendencyjna informacja?
Ps. ta galeria zdjęć z p. Jolą pod artykułem budzi wątpliwości
Napisano Ponad rok temu
Też zauważyłem . Czyżby jakiś dowcip?Ps. ta galeria zdjęć z p. Jolą pod artykułem budzi wątpliwości
A co do tematu. Czy panowie policjanci właśnie w takiej sytuacji nie mogą pomachać klamkami (no i ewentualnie użyć ich)? Poza tym, jeśli było zgłoszenie o zadymie, nie powinni byli przysłać więcej jak tylko dwóch łebków? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Dziwne - wysłali ich na zdarzenie, a oni nakłamali oficerowi dyżurnemu że niby wszystko spokojnie i sfałszowali zapis w notatnikach? To maja przechlapane...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czyli każdy może coś tam maznąć.Nacisnij przycisk publikacji tylko raz! Artykuł pojawi sie na stronie głównej w ciągu kilku minut. W razie problemów technicznych może to potrwać dłużej.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pani Jola kocha Asa
A tak serio to miałem podobna sytuację w Toruniu. Teraz żałuję, że po zdarzeniu nie wpadlismy na to aby pociagnać tych nierobów w mundurach do odpowiedzialności..
Piąta nad ranem, wracamy z klubu, wchodzimy do nocnego po piwko. Zanim weszlismy zarejestrowałem 2 blokersów siedzących na parapecie na zewnątrz sklepu, jeden bawił się motylkiem. Nie było raczej sensu o tym fakcie informować reszty bo można było wyczuć, ze juz jest za poźno. Kolesie wchodzą za nami do sklepu, jedno nieopatrzne spojrzenie mojego kolegi i się zaczęło. Gościu pod pretekstem zaczepki z naszej strony podlatuje do kumpla i przykłada mu nóż do gardła... Zaczynają sie dyskusje. Ja stojac nieco na uboczu zadzwoniłem po pOLICJĘ. Mowię im jak się sprawy mają, oni odpowiadają ze kogoś wyślą.
Cała akcja przenosi sie w międzyczasie na zewnatrz sklepu, tam stoimy jeszcze z 10min i dyskutujemy - tamten cały czas macha nam przed twarzami nożem.
pOLICJA stoi sobie wtedy tak z 700m od miejsca zdarzenia z wyłaczonym swiatełkiem na dachu zeby czasem nikt nie rozpoznał ze to oni i czeka na rozwój wypadków... Ich przyjazd poskutkował tym, że napastnik ich zoabczył i jak juz mielismy sie rozejsc to zaczał sie irytowac ze ma juz zawiasy i nas zajebie jak bedzie miał kłopoty przez nas co wcale nam nie pomagało w uspokojeniu sytuacji.
No i powiedzcie mi po co oni w ogole tam przyjechali? Ktos napisał, że płacą im 1400 czy iles to nie bedą ryzykować. Myślicie, że za 2000 by pomogli? Ja nie sądze. A potem sie dziwią, że nie ma szacunku do policji w społeczeństwie. Widziałem kilka podobnych interwencji i powiem Wam ze za grosz we mnie tego nie ma.
(oczywiście jestem świadom generalizacji jakiej poddałem policję w tym poście. Znam kilku funkcjonariuszy, którzy są w porządku i pewnie wykonują swoje obowiązki rzetelnie jednak niestety jak potrzeba to przeważnie pojawią sie ci lamerzy o których pisałem...)
pzdr
Napisano Ponad rok temu
…miałem podobna sytuację w Toruniu. Teraz żałuję, że po zdarzeniu nie wpadlismy na to aby pociagnać tych nierobów w mundurach do odpowiedzialności….
(…)
... Gościu pod pretekstem zaczepki z naszej strony podlatuje do kumpla i przykłada mu nóż do gardła... Zaczynają sie dyskusje. Ja stojac nieco na uboczu zadzwoniłem po pOLICJĘ. Mowię im jak się sprawy mają, oni odpowiadają ze kogoś wyślą.
Cała akcja przenosi sie w międzyczasie na zewnatrz sklepu, tam stoimy jeszcze z 10min i dyskutujemy - tamten cały czas macha nam przed twarzami nożem.
pOLICJA stoi sobie wtedy tak z 700m od miejsca zdarzenia z wyłaczonym swiatełkiem na dachu zeby czasem nikt nie rozpoznał ze to oni i czeka na rozwój wypadków... Ich przyjazd poskutkował tym, że napastnik ich zoabczył i jak juz mielismy sie rozejsc to zaczał sie irytowac ze ma juz zawiasy i nas zajebie jak bedzie miał kłopoty przez nas co wcale nam nie pomagało w uspokojeniu sytuacji...
Czy popełniono przestępstwo, lub usiłowano je popełnić? A może wykroczenie?
Więc jakie działania powinni podjąć funkcjonariusze i na jakiej podstawie prawnej?
Podejść i wylegitymować wszystkich uczestników zdarzenia???
(na podstawie art. 15 ust 1 pkt 1 Ustawy o Policji)
Napisano Ponad rok temu
…miałem podobna sytuację w Toruniu. Teraz żałuję, że po zdarzeniu nie wpadlismy na to aby pociagnać tych nierobów w mundurach do odpowiedzialności….
(…)
... Gościu pod pretekstem zaczepki z naszej strony podlatuje do kumpla i przykłada mu nóż do gardła... Zaczynają sie dyskusje. Ja stojac nieco na uboczu zadzwoniłem po pOLICJĘ. Mowię im jak się sprawy mają, oni odpowiadają ze kogoś wyślą.
Cała akcja przenosi sie w międzyczasie na zewnatrz sklepu, tam stoimy jeszcze z 10min i dyskutujemy - tamten cały czas macha nam przed twarzami nożem.
pOLICJA stoi sobie wtedy tak z 700m od miejsca zdarzenia z wyłaczonym swiatełkiem na dachu zeby czasem nikt nie rozpoznał ze to oni i czeka na rozwój wypadków... Ich przyjazd poskutkował tym, że napastnik ich zoabczył i jak juz mielismy sie rozejsc to zaczał sie irytowac ze ma juz zawiasy i nas zajebie jak bedzie miał kłopoty przez nas co wcale nam nie pomagało w uspokojeniu sytuacji...
Czy popełniono przestępstwo, lub usiłowano je popełnić? A może wykroczenie?
Więc jakie działania powinni podjąć funkcjonariusze i na jakiej podstawie prawnej?
Podejść i wylegitymować wszystkich uczestników zdarzenia???
(na podstawie art. 15 ust 1 pkt 1 Ustawy o Policji)
a przylozenie noza do gardla nie jest przestepstwem ?
Napisano Ponad rok temu
od okoliczności zdarzenia,
po co on tym nożem machał, jaki skutek chciał uzyskać...
może to być:
-żart, zabawa, szpanowanie (co nie jest karalne)
-usiłowanie zabójstwa, usiłowanie naruszenia czynności narządu ciała, groźba karalna, usiłowanie rozboju... (jeżeli zachodzą dodatkowe przesłanki)
trudno ocenić z boku
pewnie widać było jak stoi grupka i rozmawia, krzyczy, gestykuluje, jeden kręci nożem młynki w powietrzu...
Napisano Ponad rok temu
Więc jakie działania powinni podjąć funkcjonariusze i na jakiej podstawie prawnej?
Podejść i wylegitymować wszystkich uczestników zdarzenia???
(na podstawie art. 15 ust 1 pkt 1 Ustawy o Policji)[/quote]
yyyyy Stary to jest ironia czy Ty poważnie to napisałes???
Bo jeśli poważnie to: zrobili co powinni, poczekali aż zostanie popełnione przestępstwo, aby potem pozwolić zbiec sprawcom (takie akcje tez widywałem) i spisać lub nie protokół z umorzeniem. Brawo
pzdr
Napisano Ponad rok temu
od okoliczności zdarzenia,
po co on tym nożem machał, jaki skutek chciał uzyskać...
może to być:
-żart, zabawa, szpanowanie (co nie jest karalne)
Ty chyba nie przeczytałes mojego posta w całości. Sądzisz, że zadzwoniłem na policję i powiedziałem im, że mają przyjechać bo ktoś się chce z nami pobawić i niech nam zrobią wspólne zdjęcie? Powiadomiłem ich, że koleś w sklepie nocnym grozi mojemu koledze nożem przykładając mu go do gardła. Ewidentnie bali się podjechać stojac na następnym skrzyżowaniu i się przyglądając (lub odwrócili wzrok na wszelki wypadek). Ignorując tym samym zagrożenie naszemu życiu i zdrowiu. Na serio nie rozumiem Twojego toku rozumowania.
Swoja drogą to znajomy mowił mi, że aby mieć pewnosc ze zainterweniują to trzeba w zgłoszeniu wyrecytować "obawiam się o swoje zdrowie i życie" bo rozmowy są rejestrowane i wtedy będą mieli kłopoty jak coś sie stanie wiec bojąc się o swoją odpowiedzialność dyscyplinarną "chętniej" podejmą akcję. Nie wiem ile w tym jest prawdy.
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co chwila swego czasu się do mnie milicja przypierdalała jak sobie szedłem po ulicy albo jechałem na rowerze, a jak po nocy ktoś dzwoni, że go napadają to jeszcze potrzeba podstawy? podstawy do podstawy? nie rozumiem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
sabre red magnum
- Ponad rok temu
-
pouczenie policyjne?!
- Ponad rok temu
-
Koleś z sherdoga pociety przez meksyków
- Ponad rok temu
-
Jak RZECZYWIŚCIE się bić, gdy trzeba się bić?
- Ponad rok temu
-
Szukam Filmiku z (prawdopdobnie) ESDS
- Ponad rok temu
-
co Proponujecie???
- Ponad rok temu
-
akcja z gornoslaskiej w wawie
- Ponad rok temu
-
Pomuszcie!!!
- Ponad rok temu
-
Zastraszenie-> Polowanie na ludzi...
- Ponad rok temu
-
sylwestrowa śmierć
- Ponad rok temu