15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_feniks]

No właśnie jak z tym jest, ilu jest maniaków dwuśladów i ilu jedno :-)
Moje pytanko bardziej oscyluje przy grupie wiekowej....mianowicie czy jest jakaś granica wieku (dobrego smaku) do nauki jazdy na desce? Nigdy nie próbowałem, a jakoś do nart mnie nie ciągnie i chciałbym spróbować na snowboardzie. Sęk w tym, że utarło się to, iż jest to raczej sport dla młodych, aniżeli dla starych tetryków, którzy mogą jedynie pozwolić sobie na narty i kijki :-)
Ile w tym prawdy, a ile mitu? Niech się wypowie jakiś praktykant i maniak tej śnieżnej zabawy :twisted:

[budo_liczmistrz]

Ja najpierw smigalem na nartach, a potem przesiadlem sie na deske. Pare dni temu, jak bylem na Slowacji widzialem malzenstwo, oboje po jakies 35 lat, uczace sie jazdy na snowboardzie. Gdzies tam mignal mi tez na stoku facet kolo czterdziestki kiedy jechalem wyciagiem.
Nie zastanawiaj sie czy wypada czy co tylko po prostu sie naucz i juz. Powodzenia!

[budo_perun srogi]

narty chyba sa poprostu latwiejsze w nauce, jednak bardziej kontuzyjne (no moze w snowboardzie to strasznie dupsko boli od upadkow:D) ja w tym roku na feriach swiantecznych sprobowalem, byla naprawde fajnie pomimo tego ze dopiero sie uczylem:D

pzdr

[budo_derin]

Przez kilka ładnych lat jezdziłem na nartach pozniej przesiadłem sie na deske i według mnie łatwiej doskonali sie jazde na desce. A co do wieku to faktycznie czesciej widzi sie młodych ludzi na desce, ale osobiscie znam faceta, który sprobował snowboardu wieku 45lat. Ostatnio w ogole jakos wiecej widzi sie "starszych ludzi" na desce:) Ubierzesz kask, gogle, kominiarke to nikt nie bedzie widział ile masz lat.

[budo_mck]

narty chyba sa poprostu latwiejsze w nauce,

mi się zawsze wydawało na odwrót :roll:

a co do odpowiedniego wieku: każdy wiek bez względu czy to są narty, czy snowboard jest dobry na naukę. Na desce utarło sie, że jeżdżą młodzi bo to bardziej trendi, elo i można lepiej się lansować. Jak tu np. chodzi dostojnie z nartami pod stokiem w burtach narciarskich?! W snowboardzie od razu to lepiej wygląda Zresztą sport tez nowy, więc nic dziwnego że młodzi próbują. Narty, jak to określiła jakaś babką z którą jechałem gondolą, są dostojniejsze i lepsze na stare lata

ps. Na pohybel deskarzom, niech gryzą śnieg!! :twisted:

[budo_montesi]

decha jest fajniejsza, wiek nie ma znaczenia - kliny na początku takie same niezależnie od wieku.. hihi

[budo_liczmistrz]

Na nartach IMHO latwiej sie nauczyc. Mamy dwie nogi wiec dwa niezalezne punkty podporowe. Narty sa dwie, wiec mamy dwa razy dluzsza krawedz do hamowania i manewrowania. Przy snowboardzie jednak, jezeli jezdzi sie w miekkich butach, odpada problem noszenia dwoch par, bo po prostu wszedzie smiga sie w tychze butach snowboardowych, ktore sa calkiem wygodne. Jedyny minus to to ze trza odpinac tylna noge przed wsiasciem na krzeselka/orczyk, a potem przypinac z powrotem. No chyba ze ktos "na zajaca" przesuwa sie w kolejce i lubi siedziec na krzeselkach w dziwnej pozycji. Jezdzilem i na nartach i na snowboardzie. Snowboard daje mi wieksza frajde, ale ostatnio mam ochote znowu na chwilke wrocic do nart. Nie ma to jak wszechstronnosc

[budo_sadzio]

Na nartach jezdze niecałe 30 lat i na deske bym się nie zamienił ale chciałbym spróbować jak się na tym jeżdzi.
Co do wieku- nie ma znaczenia- chcesz to śmigasz nikt Ci nie zabroni ani nie będzie się śmiał.
Co łatwiejsze? ludzie, którzy jeździli na nartach i przesiedli się na deskę mówią, że deska. Dla mnie jedno i drugie ma mocne i słabe strony.
Do zobaczenia na stoku

[budo_partyzant]

narty vs snowboard ?

snowboardem bardziej boli

[budo_perun srogi]

nie jestem ekspertem, ale sadze ze narty sa latwiejsze, na stoku rownolegle koles w starszym wieku ok 50-55 lat i na nartach nauczyl sie w godz i potem na stoku se tylko skrety sam doskonalil pod instruktorem, a ja wespol z dwoma bracmi 3 godz z instruktorem i 2 jeszcze samemu na stoku i skretow nadal nie opanowalem w stopniu zadowalajacym (zeby nie bylo prostopadle do stoku i te takie latwe skrety umiem )

pzdr

[budo_feniks]

A możecie polecić jakieś zaufane stronki, gdzie można poczytać, wybrać i kupić sprzęt snowboardowy dobrej jakości dla totalnego laika?

[budo_scorpioneq]

tez chętnie poczytam wasze opinie

Nigdy nie próbowałem, a jakoś do nart mnie nie ciągnie i chciałbym spróbować na snowboardzie.

mam dokładnie to samo, z tym że ja z wiekiem nie mam problemów ;p

ze znajomych, to ci co jeżdżą na nartach, chwalą narty, a ci co na desce, to chwalą deskę

[budo_iskierka1]

ja jeździłam na nartach 7 sezonów (klasyczne), ale od 4 sezonów śmigam na desce,
moze to co powiem nie jest zbyt obiektywne ale chyba nikt nie jest w 100% obiektywny bo na czymś musial zacząć jeździc wcześniej
może nie mam porównania bo jeźdzłam tylko na klasycznych nartach ale
dużo łatwiej jeździ mi sie na desce niz na nartach a i wrażenia z jazdy też nie są do porównania,
na desce jest sie zawsze bliżej śniegu i stoku i niekoniecznie chodzi mi o wywalanie się czy gleby, i predkość odczuwa sie inaczej
na desce świetnie jeździ sie po lesie
na hopkach też według mnie jest duzo ciekawiej
według mnie wiek nie ma z wyborem nic wspólnego
kwestia wyboru deski to przeżycie pierwszych 5-6 dni obolałego tyłka i zakwasów w tricepsie (przynajmniej u mnie - od wstawania )
według mnie każdy powinien spróbować jednego i drugiego a potem pozostać przy tym co mu bardziej pasuje
nie wszystko jest dla wszystkich
pozdr

[budo_saygon]

Wiele ciekawych wypowiedzi i co najbardziej dziwi nikt nikogo nie chce na siłę przekonywać.
Według mnie , jeżdżę już wiele lat i na nartach i na desce wszystko ma swoje złe i dobre strony.
Na nartach zaczynamy jeździć w wieku ok. 2 lat , a na desce najwcześniej ok. 12 lat i to pod warunkiem, że jesteśmy odpowiednio rozwinięci. Chodzi tu o minimalny rozmiar deski i prawidłowy rozwój organizmu.
Ja osobiście deskę polecałbym od 15 - 16 roku życia właśnie ze względu na prawidłowy rozwój organizmu.
Dlatego dla pierwszych lat nie ma wątpliwości.
Na desce mamy nienaturalne ustawienie względem jazdy i bardzo przesunięty środek ciężkości co nie jest bez znaczenia dla prawidłowego ustawienia stawów biodrowych.
Dlatego nie za wcześnie. :roll:
Później już jak kto woli :roll: :roll:
Deska jest bardziej niebezpieczna przy upadkach, przy dużej prędkości. Piszecie tu o zbiciu tyłka...... zgoda ale jak wolno jedziecie.
Spróbujcie upaść po skoku przy dużej prędkości z podkręceniem ciała to problem z niemożnością pozbycia się deski gdyż jest przymocowana na stałe może spowodować połamanie kolan ( widziałem dokładnie taki przypadek ).
Deska to jeszcze sposób życia ( ubranie , luzik , rap ), a narty jak to się mówi dla wapniaków.
Podsumowując ........osobiście uwielbiam narty gdyż takiej zabawy i najważniejsze szybkości na desce nie mam możliwości osiągnąć. :twisted: :roll: :roll:

[budo_mck]

podpisuje się pod tym co napisał saygon

ps. jazda klasyczna, a carvingowa to dwie różne bajki, styl jazdy na nartach baaaaaaaaaaaaaaaardzo się zmienił przez ostanie 10 lat, między innymi właśnie dzięki desce, ale jak to mówią uczeń przerósł mistrza. W nartach zalety taliowiania deski i jazdy na krawędziach są dużo bardziej wykorzystane niż na snowboardzie.

[Agagg2]

To fakt, w Austrii są świetne trasy!

Co do wyboru, ja osobiście wolę snowboard. Choć jeździłam na nartach 6 lat. Później mi się znudziło, więc zmieniłam na deskę i teraz nie wyobrażam sobie powrotu do nart. Snowboard to zupełnie inna bajka!