Re: sparingi - nóż vs bat, kij vs palka itd. Warszawa
Rozgrzewka
Koledzy biczownicy po swojemu
Potem pozowanie
dystans, dystans
skrócenie, skrócenie
Roma też się nie wahał, dystans, dystans
I po nogach, po nogach
Jednak się zrehabilitował
Guliwer i Kiścień. Dystans, dystans
I z byka, i z byka
- tak naprawdę to był przewrót
znowu męczyłem Kiścienia. Daleko, daleko
I coraz bliżej (mam maskę ale ręka dla zasady chroni oczy)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] przeszczep podnosił poziom decybeli
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] a ja tym czasem coraz bliżej
. Odległość tym razem typowo nożowa.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] zdjęcie z pogromcą
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Zdjęcie z pogromcami. Wybatożony ale szczęśliwy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Przeszczep, masz prawe przedramię tak ze 2 razy większe od lewego
pokazy wizualno-wokalne
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] I teraz Rafał się uparł, że walnie z baranka
. Nikt nie sfotografował wyniesienia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] myślicie, że biczownicy mogli odpocząć? Otóż nie!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Napalonych na wybatożenie nam nie brakuje!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Ci którzy dotrwali do końca zajęć
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Tu w naszym normalnym stanie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Dodam, że namówiliśmy naszych oprawców na zajęcia i sparingi nożowo-palkowo-kijowe.
YO!