sparingi - nóż vs bat, kij vs palka itd. Warszawa
Napisano Ponad rok temu
O rany, taka imprezka beze mnie :twisted: Żal chudą dupcię ściska :wink:
Zabawa na pewno będzie dobra.
Kriss - tak sobie myślę, będziesz 26.01 w Krakowie ? na imprezie organizowanej przez Washidojo - Jurka Wójcika ?! Może tam powtórzymy chociaż część tych sparingów ?
Baciarze w Kraku też są, Kooniowy - syn :wink: Kajo ze swoją ekipą !
Może jakiegoś rycerza namówię, kendokę i koguś jeszcze!
Nie róbcie takich imprez beze mnie bo fotki nie ukoją mego bólu a tylko go pogłębią :wink:
Miłej zabawy, pozdrawiam 8)
Napisano Ponad rok temu
a Kriss sie zapowiadal ze bedzie
mysle ze wygospodarujemy dla was chwilke na spraingi, w trakcie trwania seminarium
Napisano Ponad rok temu
ps. tez wrzucé temat i przekazé zaproszenie Kajowi i jego ekipie
Napisano Ponad rok temu
Aniol jak zawsze jestes wspanialym gospodarzem -strasznie zalujé ze mnie nie ma w kraju
ps. tez wrzucé temat i przekazé zaproszenie Kajowi i jego ekipie
nie chwal dnia przed zachodem itd. poczekajmy z ocenami jak juz bedzie po noworocznym seminarium
cholernie zle sie organizuje tak duza imprezke na odleglosc, dobrze ze Robocook zajal sie strona logistyczna w Krakowie bo sam bym sie nie podjal zrobiena tego stazu przez pol Polski :wink:
Napisano Ponad rok temu
O rany, taka imprezka beze mnie :twisted: Żal chudą dupcię ściska :wink:
Zabawa na pewno będzie dobra.
Nie róbcie takich imprez beze mnie bo fotki nie ukoją mego bólu a tylko go pogłębią :wink:
Miłej zabawy, pozdrawiam 8)
O nie Panowie , stolyca pierwsza. U nas jest kultura. My się elegancko baty vs noże napierdalamy.
Zresztą przyjedź, też sobie powalczysz. Myślę, że jak koledzy biczownicy zobaczą jak przyjemnie lać nożowników, to i następnych "potraktują"
ps. Oczywiście potem będę chciał poćwiczyć palka vs bat itd.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No a teraz bat. 8) będzie grany
Poproszę o potwierdzenie kto będzie lub się wybiera i z jaką bronią.
ja - nóż, palka, kij jestem do dyspozycji (nuny są rozwalone)
potwierdzajcie proszę, żebym wiedział kto będzie
zobaczcie też jak my się ruszamy [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jesteśmy gdzieś w środku materialu
Napisano Ponad rok temu
Proszę o potwierdzenie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No i fajnie
Kriss, jeżeli masz w planie przyjechać 26.01 do Krakowa to ja załatwiam rycerzy i kendoków. Mam nadzieję że im termin spasuje.
No to jestem troszkę uspokojony, nie przyjadę do Wawy bo nie dam rady ale mam nadzieję że uda się w Kraku powtórzyć chociaż część Waszej imprezy.
Zdjęcia już są coooo 8O jeszcze nie ma
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
sprawdzi sie na ulicy, ale nie w lesie, także w pociągu trudno bata używać,
Cholera, ja bym zwariował, gdyby oponent na ulicy bat wyciągnął. Przeciętny człowiek (czyli ja w tym wypadku) kompletnie nie wiedziałby czego się spodziewać i jak to ugryźć :wink:
Napisano Ponad rok temu
sprawdzi sie na ulicy, ale nie w lesie, także w pociągu trudno bata używać,
kurcze, Kooniu czy aby nie ty wlasnie batem w pociagu kogos trzaskales?
Napisano Ponad rok temu
ps. kaj ma sie z tobą skontaktować
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cholera, ja bym zwariował, gdyby oponent na ulicy bat wyciągnął. Przeciętny człowiek (czyli ja w tym wypadku) kompletnie nie wiedziałby czego się spodziewać i jak to ugryźć :wink:
Na twoim miejscu raczej nie próbowałbym ugryźć bata... Mogłoby się to dla ciebie boleśnie skończyć I uśmiech poszerzyć
Napisano Ponad rok temu
Trochę było zamieszania, ale sympatycznie.
Szybkostrzelność obu kolegów była zatrważająca. I ten efekt dźwiękowy 8)
Miarodajnej oceny sparingów nie ma. Ja będąc w masce i kurtce bylem bezpieczny. A kolegom kończyła się sala.
Starałem się wbiegać pomiędzy uderzeniami. Natomiast tu, wspomniana szybkostrzelność baaardzo to utrudniała. Koledzy to naprawdę kozaki
Miałem to szczęście, że nie dostałem nic bezpośrednio na oczy (maskę). Natomiast było kilka uderzeń/owinięć na maskę więc potylicę mam lekko obitą.
Do tego oczywiście dostałem strzały na ciało. starałem się wbiegać nie po prostej, żeby nie być za łatwym celem, wspominałem już o szybkostrzelności? No więc nie zawsze się udawało :?
Potem biczownicy chwycili za noże, kije i palki. I tyle.
Fotki wrzucimy jak je Marecki udostępni.
To był mój pogląd.
Dajcie swoje opisy.
Napisano Ponad rok temu
Ważne właśnie jest poznanie słabych i mocnych stron danej broni cokolwiek by to nie bylo- takich jak konieczność trzymania dystansu i to żeby nie mieć ściany za plecami ( a jak jest ściana to żeby był nóż w lewej ręce 8) )
Miarodajną ocenę mogło by dać jedynie życie - więc lepiej nigdy jej nie poznawajmy .....
Napisano Ponad rok temu
Probowaliście może bat vs. palka?
Napisano Ponad rok temu
z palka byloby o tyle latwiej, ze po wejsciu w zasieg mozna nia rzucic i zyskac pare cennych ms coby dobrego kopa w jajca zasadzic
osobiscie mnie ciekawi jakie sa skutki uderzen bata przez powiedzmy bluze - na cialo i partie umiesnione, czy ma to wystarczajaca moc stopujaca
duzo uderzen bylo "zawinietych", ktore chyba strasznie grozne nie sa
pytam, bo kselos nie chcial dac na sobie sprawdzic
Napisano Ponad rok temu
Bat vs nóż? Ciężka sprawa, można się kilku odruchów nauczyć - i baciarz i nożownik. Ale walka skończy się tak samo szybko jak nóż vs nóż tongue
Każdy nożownik zawsze będzie dążył do skrócenia dystansu, a każdy baciarz do wydłużenia go, jednak wydłużając dystans idziemy do tyłu czego za dobrze nie jesteśmy w stanie kontrolować (przeszkody, drzewa, ściana, górka itp.). Następna sprawa, bat nie jest jednak śmiercionośnym narzędziem, owszem możemy trafić w oko, krtań lub jąderko, ale w ruchu jest raczej ciężko tak przycelować.
Moim zdaniem na wygranej pozycji zawsze będzie nożownik, oczywiście jeżeli ma odpowiednią odporność na ból - będzie po prostu na nas biegł i w końcu dopadnie.
Jest jeszcze jedna szansa - Dywagowaliśmy z Krissem co by zrobił gdyby nie miał maski a same okulary albo nawet nie... Odpowiedział, że na ból jest odporny i pewnie by biegł z zamkniętymi oczami... A naszą szansą jest to że zawsze możemy zrobić unik/zejść z linii i jebnąć w łeb...
Sam sparing bardzo mi się podobał. Trochę się nauczyłem jak działają nożownicy, jakie mają techniki, jak się poruszają i takie tam smile
Obie strony również stwierdziły, że trzeba to powtórzyć na świeżym powietrzu, bo salka jest trochę niska i mała. Każda walka kończyła się na ścianie, bez wyjątku smile
Podsumowując, trza to koniecznie powtórzyć smile
Edzia:
Jeszcze jedno...
Podczas spotkania nieproszonych gości, jak ktoś wyjmie bat to ten drugi i tak spierdoli tongue
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
jak NALEZY bronic sie przed nozem
- Ponad rok temu
-
testy aniola z mieczem pod komenda
- Ponad rok temu
-
jak NIE nalezy bronic sie przed nozem
- Ponad rok temu
-
wracajac do spraw do ktorych sie nie powinno wracac
- Ponad rok temu
-
Skuteczność Nunchaku jako broni Kobudo w walce
- Ponad rok temu
-
Obrona przed nożem - Kravka - shocked
- Ponad rok temu
-
Kupno lub zrobienie nunchaku
- Ponad rok temu
-
Triki teleskopem
- Ponad rok temu
-
Kubotan z tępy czy szpikulec?
- Ponad rok temu
-
Walka Nożem
- Ponad rok temu