Skocz do zawartości


Zdjęcie

ZNIECZULICA SPOŁECZNA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

budo_cheetah
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 869 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA

... na psychologi mielismy o tym ...

a ludzie patrząc na mnie szli dalej - obojetnie przeszło z 5 osób i nawet nie spytali tylko zatrzymali sie pare metrów dalej i oglądali - dopiero jeden chłopaczek wyleciał ze sklepu z naprzeciwka i pomógł mi ją ułozyć.


Dobrze zrobiłeś, ale na tej psychologii powinni nauczyć jesze paru innych rzeczy. Pomagając obejmij dowodzenie. Wybierz osoby do pomocy (zasada podobieństwa tu obowiązuje) i wskaż im zadania. Pokaż palcem i powiedz "Proszę zadzwonić po karetkę, a pan pomoże mi ją ułożyć" itp.


Tak tak o tym tez miałem wspomnieć ... by nie ,,prosić,, tylko ,,żądać,, ... np. ,,TY [wskazując palcem] pomożesz mi,, a nie ,,czy może mi pan pomóc,,

Wiem, wiem o tym ...
  • 0

budo_ivan2k5
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
To może tak nie o pierwszej pomocy ...
...mianowicie rok temu ( w październiku ) byłem świadkiem kradzieży na ulicy ok godz. 16 - dość dużo ludzi. Napastników było dwóch zaczęli uciekać zareagowałem tylko ja z ojcem ( bynajmniej nie Rodzynkiem :) ) Panowie się rozbiegli lewo\prawo ja pogoniłem pana z prawej, nagle pan sie zatrzymuje podnosi kamień i rusza w moją stronę. Zamach - na szczęście udaje mi się Kote-gaeshi pan leży ale że lama okrutna jestem pan wyciąga gaz. Całe godziny treningów samokontroli poszły w siną dal i wpadając w DELIKATNY berserk (po tym gaziku) zacząłem panu wykładać co Bozia na rączki / nóżki przyniosła. Po akcji nie pozwalając panu wstać (zresztą i tak nie miał ochoty z dźwignią na łokciu) poprosiłem przechodnia (GŁUPI BYŁEM oj GŁUPI) o telefon na Policję. Panowie przyjechali pełna kultura, panu napastnikowi jeszcze co nieco pokazali w delikatny sposób ( nie wiedziałem że przy dźwigniach mogą tak kości trzeszczeć 8O ) podziękowali i spytali czy złoże zeznania. Złożyłem - efektem tego sprawa w której jestem\byłem oskarżonym zakończyła się na początku grudnia tego roku. Na całe szczęście wyrokiem uniewinniającym ( za słaba obdukcja czy cuś - nie straciłem łba na tyle żeby walić w punkty witalne na szczęście )

Morał : opłacało się czy nie opłacało ale wydaje mi się że w podobnej sytuacji zareagowałbym jeszcze raz.
  • 0

budo_puent
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław-kosmos

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
nie składaj zeznań,najlepiej się dogadać z pałkersami że Ty nic nie robiłeś ;-) Zdrowiej i przyjemniej.
  • 0

budo_ivan2k5
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Teraz jestem o rok rozpraw starszy ( mądrzejszy :lol: ) więc troszkę inaczej bym sprawę załatwił ...
:twisted:
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Cheetah –

DO RAZU LEPIEJ SIĘ CZUJĘ ŻE SĄ JESZCZE TACY LUDZIE JAK TY !!!

Ja też staram się pomagać innym ( mam tzw. syndrom społecznego mściciela :) ) no zwyczajnie trzeba o tym pisać, rozmawiać, trąbić tylko tak można spowodować retrospekcje danego zagadnienia w ludzkich mózgach inaczej zatracimy LUDZOKŚĆ cokolwiek to nie znaczy.

Im więcej potrafię im więcej mam sprzętu ze sobą tym konfliktowe sytuacje zwyczajnie mnie omijają ?! kiedyś było tego więcej ale jakby ostatnio zupełnie NIC ( podkreślę że nie szukam konfrontacji z innymi – gdyby sami chcieli to owszem ze mną znajdą :) ale ja NIE SZUKAM Z NIKIM ZWADY !!! )

Apeluje i proszę WAS WSZYSTKICH tych co mnie czytają – w miarę możliwości starajmy się sobie pomagać nie bądźmy obojętni na cudzą krzywdę lub nieszczęście zwyczajnie czasem wystarczy jeden telefon na numer 112 chyba nie proszę o zbyt wiele .........


Cizzia

Dziękuje również za wypowiedzi

Dzey , Xies , Sally, BatmanHQ ( co za zdrowe podejście do tematu – sam mam takie ), Pashunio, Famas, ViCeK i wszystkim innym logicznie myślącym zwyczajnie jesteśmy ludźmi a nie zwierzętami .......
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
dokladnie - nikt nie wymaga zeby sie samemu z piesciami na innych rzucac ale jeden telefon na 112 nic nie kosztuje a moze komus uratowac zdrowie/zycie..

a poza tym pelna zgoda z tym ze im sie wiecej umie i ma sprzetu tym sie czlowiek pewniej czuje i tym go mniej dziwnych sytuacji spotyka..
  • 0

budo_dawiata
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Toruń
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
"w tym wypadku RACZEJ NIKT LUB PRAWIE NIKT TEGO NIE ROBI !!!!!
No oczywiście poza służbami do tego powołanymi..."

proooszę... co Ty piszesz? Byłem swiadkiem kilku "akcji" tych służb w sytuacjach, o których piszesz, a nawet w dwóch uczestniczyłem (jako potrzebujący tej pomocy) i niestety musze napisać, że bawi mnie Twój komentarz do tego...
Jeden przykład: blokers grozi koledze nożem w sklepie nocnym, przyciskając mu ostrze do gardła. Ja stojąc parę kroków dalej wzywam pOLICJĘ, a ci przyjezdzają, stają poł kilometra od miejsca zdarzenia z wyłączonym światełkiem na dachu i czekają aż sie pozabijamy...

To tyle


Pzdr
Dawiata
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Hmmm, ja tez dodam swoje 3 grosze.
O pijanym do nieprzytomnosci i dlawiacym sie rzygami ubranym w markowy garnitur maturzyscie opowiadal nie bede. Opowiem o tym jak to kiedys postanowilem zostac rycerzem i stanac w obronie cnej bialoglowy. Otoz, pewnego pieknego letniego dnia, stoje sobie i oczekuje na dylizans, rowniez w pewnych kregach autobusem zwany. Na przystanku gawiedzi sporo, lecz uwage ma przykula para pewna. Niewiasta wrecz olsniewajaca, ubrana zgodnie z obowiazujaca na owczesne czasy moda byla eufemistycznie mowiac poszturchiwana przez roslego i barczystego pana, zupelnie bez szyi acz z porzadnym zlotym kajdanem. W tymze momencie, Liczmistrz postanowil zareagowac. Kiedy ow pan popchnal swoja wybranke stanalem mu przed obliczem i stwierdzilem niezbyt donosnie, lecz stanowczo "Moze mnie popchniesz?". Pan popchnac chcial i popchnal. Wtedy wasz sluga unizony ustapil miejsca silniejszemu, lecz nie zdazyl zabrac nogi z drogi rozwscieczonego mezczyzny. Naturalnie, ow mezczyzna przewrocil sie o ta noge, podstawiona zupelnie nieumyslnie, gdyz mam nadzieje ze nie podejrzewacie mnie o taka zlosliwosc. Nie zdazylem dobrze sie do niego zblizyc, kiedym poczul na swoich plecach uderzenia piastek drobnych acz bijacych wcale zapamietale. Zaskoczony odwracam sie majac na oku gramolacego sie z chodnika pana i coz widze? Niewiaste, przed chwila lzona i popychana wykrzykujaca wnieboglosy slowa nastepujace "Nie bedziesz chuju zlamany mojego misia bil, bandyto jebany". Coz mialem biedny uczynic? Poszedlem sobie do domu piechota :)
Moral z tej historii taki: pomagajmy kiedy mozemy, bo jak sie zdarzy cos nieprzewidywanego to przynajmniej bedzie o czym opowiadac :)
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Powiem Ci Liczmistrz, ze z moja pania zyje w burzliwym zwiazku i ciezkie slowa czy rekoczyny (prosze mnie nie zjesc- delikatne, spokojnie ;) ) sa u nas na porzadku dziennym... No dobra, ona jest brutalniejsza i robi to czesciej :) . Ale nie chcialbym zeby ktos nam sie w to kiedys na ulicy wpieprzyl - ona tez by nie chciala :) .

Czasami pozory myla i cos co sie widzi moze byc czyms zupelnie innym ;)
  • 0

budo_of10
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Hehe Liczmisztrz mialem sytuacje prawie identyczna z ta mala roznica ze nie doszlo do rekoczynow...faktycznie czasem pozory myla ale przynajmniej mialem spokojne sumienie ze zareagowalem..
  • 0

budo_franticc
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 125 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Byłem dzisiaj swiadkiem niesympatycznej sytuacji.
Stoje sobie na przystanku, a jakies 20 metrów odemnie, pod wejsciem do sklepu jakiś menelowato wygladający typ szarpie kulawego dziadka. Stał tam akurat obok nich koles, zaregowal, zdjał swoj plecak, złapał menela za szmaty, odciagnał od dziadka, tamten cos sie burzyl to go koles popchnał poprostu.... Menel pogubil nogi, majgnął się do tyłu i potylicą przywalił o zderzak samochodu w wyniku czego zaliczyl natychmiastowe KO-przynajmniej taką mam nadzieje bo lezał w całkowitym bezruchu 15 minut, ludzie sie zbiegli, tykali go ale zero reakcji z jego strony. popychający ewaukowal sie odrazu, a co sie w koncu z menelem stalo niestety nie wiem bo musialem jechac.
W kazdym razie, poruszyla mnie ta sytuacja, i dała do myslenia... niby taka niegroznie wyglądająca a z ,cholera wie, jakim finałem.. cos takiego moze budzic w ludziach wątpliwosci co do kwesti czy pomóc, nie sądzicie :?:
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
niepotrzebnie go facet pchal - szczegolnie ze jesli koles sie przez to wywrocil i uderzyl w samochod za soba to widac ze pchniecie delikatne nie bylo.. :?
  • 0

budo_ziemniak47
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:znienacka

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Nie no, pomóc trzeba (zwłaszcza w takich sytuacjach, bo jak się bić będą dwie grupy dresiwa to się do walki nie przyłączysz tylko dlatego, że jedni przegrywają, nie? ;) )... Tylko najważniejsza kwestia to jak to zrobić. Metoda chyba powinna zależeć od "klasy" przeciwnika ;) Na typowego menela ( dwa stany świadomości: kac lub bania) powinno wystarczyć jak zajdziesz go od tyłu, złapiesz za kołnierz i położysz gościa na ziemi (nie powinno być problemu jak będzie bez kolegów). Jak się będzie rzucał to przetrzymać go trochę na brzuchu, powinien się uspokoić... Tacy goście nie są groźni tylko mają kisiel zamiast mózgu.
  • 0

budo_grand12
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 212 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
tak tylko ze wlasni tacy ludzie co maja kisiel w mozgu chodza w grupkach 3-4 osobowych ;]
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Równie dobrze ten dziadek mogł zostać popchnięty przez menela gdyby tamten koleś nie zareagował i zrobić sobie krzywdę. A pchnięcie wcale nie musiało być silne, może menel był pijany i sam się potknał o swoje nogi... Na pewne sytuacje nie mamy dużego wpływu, grunt, żeby reagować tak, jak sytuacja wymaga w najlepszy sposób. A zwykłe popchnięcie to był jeden z najstosowniejszych wariantów. Miał mu dać klapsa na tyłek?
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
odsunac go jedna reka - a jakby sie rzucal to dzwignia na nadgarstek..?
proste - bezpieczne - skuteczne..
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
Dzey, to podobno lubisz swoje zęby :wink: . Ja bym się bał, że bym z drugiej jego ręki dostał... Z resztą stanął w obronie poszkodowanego. Użył środków prostych, lecz nie brutalnych... W świetle prawa chyba jest niewinny?
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: ZNIECZULICA SPOŁECZNA
z tytulu pomocy dziadkowi nie mialby problemow - ale jesli jego interwencja wywowala by ciezkie uszkodzenie ciala czy smierc napastnika to jednak byly by z tego duze problemy...

co do dzwigni - mowimy o menelu z ulicy ktory szarpal sie z dziadkiem a nie zawodnikiem MMA ;) nawet nie potrzeba tu wielkiej przewagi umiejetnosci - wystarcza roznica w szybkosci reakcji...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024