85 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sally]

czas edycji mi się skończył a jeszcze chce o dwit dodac, ze kopią go nawet bokserzy, którzy żadnego innego kopnięcia nie sa w stanie wykonać.

[budo_matkd]

hah ja pisałem tylko o tora yop:) gdzie nastepuje pełny obrót, dwit to sztandarowa technika

[budo_email]

czyli jednak doszedłeś do tego Sally, że chirugi można skontrować. :wink: zamiast się pytać na forum sprawdź sam :wink:

[budo_sally]

czyli jednak doszedłeś do tego Sally, że chirugi można skontrować. :wink: zamiast się pytać na forum sprawdź sam :wink:

co to jest chirugi?

[budo_email]

zależy, kto pyta. dowiesz się po 3 roku.

[budo_sally]

zależy, kto pyta. dowiesz się po 3 roku.

super a kiedy ty się dowiesz?
dobra oszczedze ci trudu zdobywania tej wiedzy przez 3 lata :wink:
pisze się: jirugi - jest to uderzenie, i co istotne, ja nigdzie nie pytam czym sie je kontruje

[budo_email]

dzięki, ale oryginalnie pisze się czcionką koreańska. poza tym chodzi o uderzenie ręką, zapomniałeś dodać...
w każdym razie jako kontra jirugi/chirugi jest skuteczne, o czym ja pisałem z praktyki a ty chyba z teorii.również na neryo.
Pzdr.

[budo_sally]

w każdym razie jako kontra jirugi/chirugi jest skuteczne, o czym ja pisałem z praktyki a ty chyba z teorii.również na neryo.
Pzdr.

zapraszam na sparing i od razu składam kondolencje rodzinie, po kontrze ręcznej na neryo

[budo_email]

zabawny jesteś nawet.
nie zapomnij złożyć swojej rodzinie również ode mnie 8)
a co do sparingu, dlaczego nie. jeśli będziesz w wawie, odezwij się.

[budo_sally]

to nie jest zabawne tylko żałosne, ze wymądrzasz się nie mając o czymś zielonego pojęcia. Kontra ręczna na nerio opadające byłaby szczytem debilizmu, dostałbyś w łeb zwyczajnie, bo uderzając, odsłonił byś się (a to kopniecie nie idzie z boku, tak żeby można je osłonić , tylko z góry pionowo), stojąc akurat w odległości idealnej na trafienie z nogi. W przeciwnika i tak nie trafisz jeżeli kopiąc trzyma gardę, a nawet jeżeli trafisz swoim śmiesznym "chirugi", to nic specjalnego mu się nie stanie, za to ty napewno poczujesz złamany nos, szczeke lub inne części ciała. Nawet zakładając że go wyprzedzisz , to opadająca noga rozwali ci łeb, technika taka jest ryzykowna i niebezpieczna i nie ma żadnego sensu żeby ja wykonywać, dlatego nie otwieraj gęby niepotrzebnie, zwłaszcza jeżeli twoja wypowiedź nie wnosi niczego konkretnego a ma charakter głupio wpieprzajacy się w dyskusję.

napisz na priva adres klubu i godziny zajec

[budo_email]

kontra na neryo ma taki sam sens jak na yopa. Jeśli ktoś pieprzy, to wyłącznie ty. jak ktoś wcześniej napisał, albo się uda, albo nie. Opiszę ci sytuację, teoretyku: na zawodach w walce z wyższym ode mnie gościem, gdy on zakładał neryo i wyraźnie opuszczał gardę (typowe w tkd), wychodziłem od razu do przodu. Nie mógł mnie trafić więc, bo skracałm dystans. Robił się półkontakt więc. W efekcie jego noga (stopa) była za mną, opadając jego udo wchodziło mi na bark, ale w tym momencie ja uderzałem prostym w twarz i on leciał na plecy. Trwało to tyle, że w momencie opuszczania nogi leciał do tyłu - rozumiesz, co to stabilność?
2 x to zrobiłem, bo dwa razy była okazja. Gdybym był wolniejszy / on szybszy - nie wyszło by i tyle. Teraz łapiesz? Aa, żeby było jasne, dostawałem za to ostrzeżenia (za brutalną walkę). Więc to może nie w stylu tkd, ale skuteczne.
Gdyby trzymał szczelną gardę, nie próbowałby tego i już.
Teraz co do zamykania i otwierania gęby - na priwie masz namiary, więc kończę tą idiotyczną pyskówkę.
Do siego roku.

[budo_sally]

on był dupa. przy tak kopanym nerio równie dobrze mógł się sam wywrócic i tez byś twierdził że to twoja zasługa
do siego NY

[budo_bonku5]

Ja się dołączę do tej dyskusji.

Otóż mało tego że podczas dobrze zrobionej jirugi nic ci sie nie stanie a jeszcze przeciwnik zdrowo to odczuje. A do tego wszystkiego to całe neryo nic ci nie zrobi nawet jesli opuscisz garde (zakładając że przeciwnik nie uderzy rekami) poniewaz gdy w momencie wyprowadzania neryo przeciwnik zblizy sie calkowicie to nie jestes w stanie zadac mu tego kopniecia..

Jesli nie wierzysz ustaw sie z partnerem barkiem w bark i sprobuj zrobic neryo.. jak ci sie uda to jestes mistrzem

[budo_sally]

A do tego wszystkiego to całe neryo nic ci nie zrobi nawet jesli opuscisz garde (zakładając że przeciwnik nie uderzy rekami) poniewaz gdy w momencie wyprowadzania neryo przeciwnik zblizy sie calkowicie to nie jestes w stanie zadac mu tego kopniecia..
Jesli nie wierzysz ustaw sie z partnerem barkiem w bark i sprobuj zrobic neryo.. jak ci sie uda to jestes mistrzem

piszesz o zwarciu. Jeżeli zbliży się całkowicie, nie uderzy też ręką

[budo_bonku5]

Oj kolego jest kilka technik ręcznych, które można wykorzystać w zwarciu choćby krotko bity sierpowy..

A wspomnialem o zwarciu dlatego że stosujac jiruge na glowe musisz sie zblizyc do przeciwnika zeby zadac cios.. wiec w momencie zwarcia automatycznie wykluczasz wiekszac technik noznych.

[budo_sally]

Oj kolego jest kilka technik ręcznych, które można wykorzystać w zwarciu choćby krotko bity sierpowy.. .

niestety w zwarciu nie da się wykonac sierpowego, bo od sierpowych to jest półdystans. A własne w półdystansie najłatwiej dostac tym kopnięciem.
Oczywiscie że teoretycznie wszystko jest możliwe i moze się zdarzyć ze akurat wykonasz jakoś tam tą technikę i poskutkuje, ale geralnie nie uwazam jej za zbyt rozsądną.

[budo_email]

w momencie zadawania uderzenia (chirugi/jirugi:D ) rękę masz przy brodzie. Gdy w tym momencie wchodzisz w niemal zwarcie (właściwie półdystans) i dopiero wyprowadzasz cios, wystarczy tak naprawdę siła twojego wejscia + niestabilność przeciwnika, który po prostu stoi na jednej nodze + dopiero wyprowadzana siła z barku. Nie każdy na tkd ma słabe ręcę :wink:

[budo_sally]

wystarczy tak naprawdę siła twojego wejscia + niestabilność przeciwnika, który po prostu stoi na jednej nodze + dopiero wyprowadzana siła z barku. Nie każdy na tkd ma słabe ręcę :wink:

ale albo pchasz albo uderzasz. Uderzenie to nie jest pchanie i vice wersa, pchnięcie przewróci ale nie może być mocne. Co do pchania tak, jak najbardziej możliwe, poprostu wchodzisz ciałem w zwarcie. Ale uderzanie w takim dystansie to nie jest uderzenie (uderzenie to nie jest poprostu wyciągnięcie ręki w przód w ten ruch wchodzi wiele innych znacznie istotniejszych elementów których nie da sie wykonac znajdując się w zwarciu, ani tym bardziej wpadając w przeciwnika)

[budo_email]

pisałem o czymś pomiędzy - i w odniesieniu do tego neryo - czyli zaczynasz uderzenie ręką / wchodzisz / plus niestabilność. Nie piszę o pchaniu. Znowu teoretyzujesz. Ćwiczyłeś boks, tak? Więc czego tu nie rozumiesz? Bokser w zwarciu nie ma problemu z wyprowadzeniem mocnego ciosu.

[budo_bonku5]

Sally ale głupoty piszesz..

Nie widziałeś nigdy walki bokserów jak "stykaja się głowami" i bija sierpy "krótkie" i podbrodkowe? Wiec nie mów że w zwarciu sie nie da, lub popros trenera zeby ci pokazal