Walki bezkontaktowe.
Napisano Ponad rok temu
W sobotę mam startować w turnieju bezkontaktowym organizowanym przez jakiś klub karate Kyokushin. W związku z tym mam pytanie. Jak wygląda walka bezkontaktowa?
z góry wielkie dzięki za informacje
pozdrawiam
ADeM
Napisano Ponad rok temu
Nawet mój sensei nie wie jak to wygląda...
Napisano Ponad rok temu
Chyba że znów jakiegoś szytego kjokuszina .
Ty nie wiesz na co jedziesz , Twój sensei nie wie na co jedziecie , no nic nie pojmuje. 8O
Napisano Ponad rok temu
ha ha ha jestem z kyokushin PZK i sam starowałem w największej głupocie shihan Drewniaka czyli clikersie z czegpo smiała sie cała europa ,a po drugie kluby PZK kyokushin abyś nie zarzucił mi jakieś czary były zachęcane ( delikatnie pisząc) do statów w WKF co było chore , gdyz KK nie jest ujęte w systemie światowego WKF ponieważ jest prywatna federacją karate.Co Ty bredzisz . W KK zawody bezkontaktowe ?
Chyba że znów jakiegoś szytego kjokuszina .
Ty nie wiesz na co jedziesz , Twój sensei nie wie na co jedziecie , no nic nie pojmuje. 8O
Napisano Ponad rok temu
Nie tylko TY skakałeś
Ale nikt tego nie zazywał Kyokushin.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wytłumaczcie mi, czy to znaczy, że w takiej formule nawet nie jest dopuszczalny lekki kontakt (no, zamiast dać w ryj z tsuki (nie jestem z KK) albo w splot z yoko, tylko klepniesz kolesia po żebrach)? Czy to znaczy, że jak wracasz po turniejowym kumite do domu, to nie masz bólów obitych mięśni, nie bolą ciebie żebra przez tydzień, nie czekasz, aż zagoi się rozcięcie wargi, nie piecze ciebie w czasie kąpieli obtarte przedramię lub piszczel?
Rycerze Jedi... a nie, ku*wa fizyczni, jak ja.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czy aby na pewno kyokushin? :wink:
wszak w pewnej rodzimej odmianie karate, ktorej nazwy nie wymienie jako ze jest to zle widziane, pojawil sie wynalazek pt bezkontaktowe kumite :wink:
soke M nawet ladnie toto opisywal w swym dziele
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Znalazłem na coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
...
Może być ciekawie.
Ma ktoś może jakieś zasady albo coś?
Napisano Ponad rok temu
Napisz koniecznie relację oraz te zasady.
N lat temu widziałem coś co może być wskazówką - aczkolwiek jeżeli moja pamięć starego człowieka jest dobra, było to karate tradycyjne.
Jedna konkurencja polegała na tym, że zawodnik robił oi zuki, a drugii schodził i musiał szybko wykonać blok(bez kontaktu) oraz kontruderzenie na twarz, które zatrzymywało się tuż przy twarzy przeciwnika. Oceniana była szybkość(czyli wg sędziów zdążył lub nie), technika oraz kontrola(pamiętam tą sytuację, bo pokazywali faul, bo zawodnik nie wyhamował uderzenia).
Na podobnej zasadzie były "walki" czyli wygrywał ten, który pokazał, że uderzyłby przeciwnika(też zatrzymując pięść tuż przed celem)...
Widziałem dawno, więc mogą być przekłamania :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale ja bym zaproponowal inna, lepsza konkurencje- kto ladniej medytuje czyli wygrywa ten ktory zrobil na sedziach lepsze wrazenie i lepiej kontrolowal swoje emocje
Chuba to opatentuje 8O
Napisano Ponad rok temu
W sobotę postaram się napisać jak to wyglądało
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Turniej w Andrychowie
- Ponad rok temu
-
shihan Tokujun Ishi (1963 - 2007)
- Ponad rok temu
-
Hakama a karate tradycyjne
- Ponad rok temu
-
Kuro-obi
- Ponad rok temu
-
Czarny Pas
- Ponad rok temu
-
warszawa - semi-kontakt turnieje
- Ponad rok temu
-
ME Gosoku ryu - warszawa 2 grudnia
- Ponad rok temu
-
Budowa ciala a styl
- Ponad rok temu
-
Pierwsza ksiązka o kyokushin po 35 latach
- Ponad rok temu
-
Kudo w Polsce
- Ponad rok temu