4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_piotr85]

witam, mam pytanie do doswiadczonych karatekow, czy nie jest tak ze dane style byly dostosowane do roznej budowy ciala?? przeczytalem gdzies ze style shuri te byly dostosowane do szczuplejszych i nizszych osob, a naha te do osob silniejszych i bardziej krepych, jak to sie przeklada na dzien dzisiejszy, wiadomo ze europejczycy jak i amerykanie posiadaja rozne budowy ciala( chudzi, grubi, umiesnieni, szczupli, wysocy, niscy), japonczycy i okinawanczycy raczej nie zmienili sie w stosunku do swych przodkow, ogolnie w tym temacie chodzi mi o to, czy nie lepiej wybierac styl karate bioraca pod uwage wlasna budowe ciala, wybrac styl ktory bardziej odpowiada dla danej osoby niz inny, czy ma to w ogole jakiekolwiek znaczenie?? przepraszam za chaotyzm w moim poscie, ale jakos tak wyszlo , mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi

[budo_garreciq]

Kazdy styl odpowiada do kazdej osoby. Wszystko zalezy od zaangazowania. Budowa ciala nie ma tu duzo do rzeczy. Zawsze znajdziesz sobie miejsce. Wszędzie sa kategorie wagowe więc ze starem w zawodach też nie ma problemu. Azjaci w większosci byli szczupli i mali ale to nie znaczy że azjatyckie sztuki walki są dla szczupłych i małych xD

Nie ma czegoś takiego jak dopasowanie stylu do budowy ciała. Jesteś drobnej budowy to będziesz szybki. Jesteś potężnej budowy to będziesz silny.

[budo_malta]

pierwsze słyszę... :D

[budo_hellfire]

Nie ma czegoś takiego jak dopasowanie stylu do budowy ciała. Jesteś drobnej budowy to będziesz szybki. Jesteś potężnej budowy to będziesz silny.

Stylu nie.
Ale poszczególnych technik jak najbardziej.
Podam na przykładzie jiu-jitsu. Są rzuty, gdzie środek ciężkości robiącego musi być poniżej środka ciężkości przeciwnika. Np.:

Mając 185 cm wzrotu nie zastosuję tego na kimś kto ma 160 cm, bo zajmie mi dużo czasu takie zejście. Z kolei tamta osoba nie musi się wytężać by zejść poniżej mojego środka ciężkości(jej biodra naturalnie znajdują się pod moimi).
Z kolei ja mam predyspozycje i łatwość robienia innych technik.

Tak bardziej z karate - mam tak powyrabiane panewki w stawach biodrowych, że nie mogę zejść do szpagatu(ba... brakuje mi bardzo dużo) - więc wszelkie kopnięcia mawashi na głowę nie są najmocnniejsze(o ile dochodzą), zapewne mam też swoje mocne strony.

Idź na trening i zobaczysz że jedne techniki będą dla Ciebie stworzone inne mniej. Ale to niekoniecznie kwestia stylu.

[budo_piotr85]

no coz czytajac autobiografie Funakoshiego, jest tam napisane wyraznie ze style naha te sa dla ludzi bardziej "krepych" i wyzszych, a shuri te dla mniejszych zwinniejszych, wiec jestem ciekaw jak jest naprawe, sam bym nie wymyslil sobie takiego tematu