88 odpowiedzi w tym temacie

[budo_canario]

Ojojoj Panowie... ale jadu pocieklo. Bylo - minelo. Kazdy robi swoje. Wazne zeby byc szczesliwym.

A co do kosztow treningu no to faktycznie jest pewna kontrowersja. Jak zaczynalismy z sekcja w naszym miescie to treningi byly 2 razy w tygodniu za 30 zl. Sale mielismy za darmo a ja i moj kolega pracujemy full time gdzie indziej.
Teraz sytuacja jest inna - Treningi prowadzi Brazylijczyk ze stopniem Instrutora a to jest jego glowny sposob na utrzymanie. Z naturalnych przyczyn cena wzrosla. Tylko niektorzy ludzie nie moga sobie tego w glowie poukladac dlaczego. Lata komuny rozleniwily ludzi.

[budo_sou]

No wiesz to sie nigdy nie bedzie ludowi podobac ze ktos za 3-4h pracy tygodniowo moze sie utrzymac

I.... to nigdy nie bedzie dzialac;) Wystarczy ze sie 2ga grupa pojawi w miescie z trenerem co pracuje wiecej h tygodniowo i cene beda mogli miec konkurencyjna. Starzy uczniowie moze sie nie przeniosa ale nowi co sie nie znaja raczej spojrza na kase.

To samo tyczy sie organizacji, jakosci itd. Jak sie pojawi normalna konkurencja to trenerzy bez zaangazowania i wysilku nie maja szans na rozwijanie sekcji.


Zycze wszystkim zeby w ich miescie byly conajmniej 2 albo i wiecej grup :wink:

[budo_canario]

Jezeli sadzisz ze to tylko 3-4 godziny pracy to stary.... hohoho gratuluje podejscia. Trening jednen to minimum 1,5 - 2h pracy. Do tego trzeba dojechac, przygotowac sie wczesniej do treningu. Policzyc finanse, zebrac skladki, czasami porozmawiac z wlascicielem sali. z 2h godzin robi sie 4h dziennie na jeden trening. U nas Instrutor Galo z 15 letnim doswiadczeniem prowadzi treningi pratycznie codziennie w 4 miastach i ledwo ciagnie koniec z koncem. Nie wiem czy to jest piekna perspektywa. Do tego organizacja warszatow i batizado to jest czesto robota na 24h dziennie przez pol roku dla kilku osob, ktore jakby sie uparly tez kase moglyby ciagnac. Nic samo sie nie robi.

[budo_canario]

A co do ilosci grup w miescie to im wiecej lepiej. Konkurencja podnosi jakosc. Cena nie ma nic do tego. W wiekszosci wypadkow grupy w tym samym miescie trzymaja taki sam poziom cenowy. Moze na poczatku zeby wgrysc sie w teren ludzie "zanizaja" stawki, ale to przyciaga tylko tzw. "dziadow", ktorzy na wlasnej matce by oszczedzili. Chyba, ze dana grupa jest bardziej operatywna w pozyskiwaniu srodkow z innych zrodel - ale to tez kwestia jakosci. To rownanie ma wiele zmiennych.

[budo_arturbart]

Jezeli sadzisz ze to tylko 3-4 godziny pracy to stary.... hohoho gratuluje podejscia. Trening jednen to minimum 1,5 - 2h pracy. Do tego trzeba dojechac, przygotowac sie wczesniej do treningu. Policzyc finanse, zebrac skladki, czasami porozmawiac z wlascicielem sali. z 2h godzin robi sie 4h dziennie na jeden trening.

A jak pracujesz w fabryce to ktoś ci płaci za czas dojazdu, przerwy obiadowe, powroty i przygotowania które musisz poczynić jadąc do pracy?

Odpowiedź NIE!!! Wrzucając to do godzin pracy, popełniasz spore nadużycie, z tego prostego powodu, że czas właściwej pracy wychodzi znacznie mniejszy nież ten przez ciebie podany po ostatecznym wyliczeniu.

[budo_canario]

Dobra... dojazdy mozna wykasowac, ale to i tak tylko 1h mniej. Calej otoczki organizacyjnej niestety NIE da sie skrocic. Jak Capo dla ciebie za drogie to lepiej zostan w domu przed xboxem albo posiedz na lawce z kumplami z bloku. Nic na sile.

[budo_uirapuru]

A jak pracujesz w fabryce to ktoś ci płaci za czas dojazdu, przerwy obiadowe, powroty i przygotowania które musisz poczynić jadąc do pracy?

Pracowałem w kilku firmach (w Polsce i Szkocji), gdzie oprócz opłaty za pracę dostawałem zakwaterowanie i wyżywienie. Do tego spoko warunki socjalne (świetlica z internetem itp), 15 minutowe przerwy co 3 godziny i jedna 30 minutowa. Opłata dojazdów.

To norma na świecie, oczywiście istnieje masa dziur, gdzie tak nie jest, ale wolę porównywać się "wzwyż" niż patrzeć na to co na dole. Fabryka o której mówisz to jeszcze szara Polska rzeczywistość, ale będzie tego coraz mniej. Poza tym to dyskusja na inny temat.

[budo_carrneiro]

Amen!

[budo_gaspar]

Co do czasu poświęcanego capoeira to: na dobrze przeprowadzony 2 godzinny trening przypada przynajmniej 2 godziny pracy umysłowej z nim związanej. Osoba prowadząca 2 treningi dziennie podejmuje się bardzo dużego wysiłku 3 treningi dziennie to już masakra.