Capoeira a pieniądze
Napisano Ponad rok temu
A co do kosztow treningu no to faktycznie jest pewna kontrowersja. Jak zaczynalismy z sekcja w naszym miescie to treningi byly 2 razy w tygodniu za 30 zl. Sale mielismy za darmo a ja i moj kolega pracujemy full time gdzie indziej.
Teraz sytuacja jest inna - Treningi prowadzi Brazylijczyk ze stopniem Instrutora a to jest jego glowny sposob na utrzymanie. Z naturalnych przyczyn cena wzrosla. Tylko niektorzy ludzie nie moga sobie tego w glowie poukladac dlaczego. Lata komuny rozleniwily ludzi.
Napisano Ponad rok temu
I.... to nigdy nie bedzie dzialac;) Wystarczy ze sie 2ga grupa pojawi w miescie z trenerem co pracuje wiecej h tygodniowo i cene beda mogli miec konkurencyjna. Starzy uczniowie moze sie nie przeniosa ale nowi co sie nie znaja raczej spojrza na kase.
To samo tyczy sie organizacji, jakosci itd. Jak sie pojawi normalna konkurencja to trenerzy bez zaangazowania i wysilku nie maja szans na rozwijanie sekcji.
Zycze wszystkim zeby w ich miescie byly conajmniej 2 albo i wiecej grup :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jezeli sadzisz ze to tylko 3-4 godziny pracy to stary.... hohoho gratuluje podejscia. Trening jednen to minimum 1,5 - 2h pracy. Do tego trzeba dojechac, przygotowac sie wczesniej do treningu. Policzyc finanse, zebrac skladki, czasami porozmawiac z wlascicielem sali. z 2h godzin robi sie 4h dziennie na jeden trening.
A jak pracujesz w fabryce to ktoś ci płaci za czas dojazdu, przerwy obiadowe, powroty i przygotowania które musisz poczynić jadąc do pracy?
Odpowiedź NIE!!! Wrzucając to do godzin pracy, popełniasz spore nadużycie, z tego prostego powodu, że czas właściwej pracy wychodzi znacznie mniejszy nież ten przez ciebie podany po ostatecznym wyliczeniu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jak pracujesz w fabryce to ktoś ci płaci za czas dojazdu, przerwy obiadowe, powroty i przygotowania które musisz poczynić jadąc do pracy?
Pracowałem w kilku firmach (w Polsce i Szkocji), gdzie oprócz opłaty za pracę dostawałem zakwaterowanie i wyżywienie. Do tego spoko warunki socjalne (świetlica z internetem itp), 15 minutowe przerwy co 3 godziny i jedna 30 minutowa. Opłata dojazdów.
To norma na świecie, oczywiście istnieje masa dziur, gdzie tak nie jest, ale wolę porównywać się "wzwyż" niż patrzeć na to co na dole. Fabryka o której mówisz to jeszcze szara Polska rzeczywistość, ale będzie tego coraz mniej. Poza tym to dyskusja na inny temat.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Szkola i capo
- Ponad rok temu
-
Ból w mięśniu dwugłowym uda...
- Ponad rok temu
-
Koks i Capoeira
- Ponad rok temu
-
Sznurek do trzymania gaci (w Warszawie)
- Ponad rok temu
-
Obfita stronka
- Ponad rok temu
-
Mestre Camisa a styl z Minas Gerais
- Ponad rok temu
-
Zagłebia capoeira
- Ponad rok temu
-
Taka sobie grupka i jej batizado...
- Ponad rok temu
-
Mestre Leopoldina faleceu
- Ponad rok temu
-
Indeks klubów Capoeira
- Ponad rok temu