Laser a nie boisz się, że trening pod kątem semi kontaktu będzie miał negatywny wpływ na Twoje umiejętności bokserskie? Przecież jesteś również instruktorem boksu.
A co do samoobrony......... nie będę pisał bo się znowu pokłócimy 
eeee, boksu nie uczę, jako takiego, wykorzystuję wiedzę w treningu "mojego" karate
Ale tak ostatnio powiem ci, nikt mnie nie zaczepia, a ile razy miałem okazję lać kogoś po mordzie na streecie to mi się udawało
Jak pisze Gizmo, troszkę treningu pod semi nie zaszkodzi, a zabawa super

Ja to formuły ciągłej mam ograniczone możliwości. Mam troszkę serce nieforemne i jak to lekarz mundry powiedział, żebym robił ostra formę to musiał bym zapierdalać, ze hoho
Ja w lecie biegam itd, ale nigdy nie dałem rady pokonać pewnych barier, i w sumie się nie staram już bo i po co?
W samoobronie to sa szybkie strzały, nigdy to nie trwało nawet 2 minut a co dopiero o trzech mówić

Chyba nawet 1,5 nie trwało. Jep jep i koniec.
Tu garda taka bo z bokserską łatwo złapać giaku na brzuch i punk gotowy.
Tylko mam złe odruchy, bo jak jest mocno, i się machnie kizami (lewy prosty) to się gościa hamuje, a tu lekko i on nadal naciera.