15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szerszy]

Witam - wrzucam fotki z dzis. było zimno - bawi sie ktos jeszcze w morsowanie?

zamarznięte jeziorko
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Lód nie taki gruby
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Lodołamacze....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Relaksik
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[niewidzialna ręka modon]
Proszę reformatować obrazki przed wklejeniem albo dawać linki.
[/niewidzialna ręka modon]

[budo_wojtas25]

podziwiam 8O

[budo_tynks]

Bardzo bym chciał spróbować kiedyś tylko sie boje, że następnego dnia będę kurewsko chory.

[budo_perun srogi]

ja rok temu troche morsowalem, w tym roku jestem juz nie u siebie bo w wawie, musze znalezc jakos blisko siebie albo klub albo jakis przyjazny zbiornik wodny ( tzn blisko pol mokotowskich przystanek metro pola mokotowskie- moze kots poleci??)

pzdr

[budo_szerszy]

Bardzo bym chciał spróbować kiedyś tylko sie boje, że następnego dnia będę kurewsko chory.

no to wymaga troche przygotowan - my wskakujemy od połowy wrzesnia jak sie zimno zaczęło robic - nie ma takich skoków temperatur i ciało sie troche przyzwyczaja. ogólnie to zajebista sprawa- świetnie uruchamia organizm (daje przysłowiowego kopa).

[budo_tynks]

a odkąd zacząłeś morsować chorowałeś?

[budo_szerszy]

nic a nic - ale to jest najlepsze że jak mam katar - ide morsowac i katar mija. jeszcze nie spotkałem sie żeby ktos po morsowaniu zachorował.

[budo_embe]

raczej są nikłe szanse,żebyś po morsowaniu zachorował.no chyba,że w ogóle bez rozgrzewki wskoczysz;-]
Szerszy:a jaki rekord temperatury miałeś jak dotąd?

[budo_loot]

sorry, ale powiadomki nie działają, a ja chciałbym ten temat pośledzić :wink:

[budo_szerszy]

raczej są nikłe szanse,żebyś po morsowaniu zachorował.no chyba,że w ogóle bez rozgrzewki wskoczysz;-]
Szerszy:a jaki rekord temperatury miałeś jak dotąd?

z tą rozgrzewką to fakt. nie mierzyłem jeszcze temperatury wody no ale jak jest lód to nie wiem ile może miec 2-3 stopnie (nie mam pojęcia powaga). po weekendzie bedą nowe foty to zmierzymy odrazu temp.

[budo_embe]

nie mierzyłem jeszcze temperatury wody no ale jak jest lód to nie wiem ile może miec 2-3 stopnie (nie mam pojęcia powaga). po weekendzie bedą nowe foty to zmierzymy odrazu temp.

a nie,temperatura wody to w zimie zawsze mniej więcej ta sama, 1-5 stopni.mi chodziło o temperaturę powietrza.tu już jest duża różnica, jak się pluskasz przy 0 stopniach i przy -20

[budo_krvavy]

Ja już drugi sezon też uskuteczniam zimowe kąpiele. Nie robie tego w sposób zorganizowany i regularny ale raz na parę tygodni jak z rodzinką na łono natury się wybierzemy wskakuję sobie do jeziora. Jest to rewelacyjna sprawa i daje niesamowitego kopa energii. Warto zacząć wcześniej hartować się sprawiając sobie zimny prysznic po gorącym, jak się do tego przyzwyczaicie, kontakt z zimną wodą jeziora czy morza nie będzie szokiem.

[budo_szerszy]

znacie jakies przyzwoite czyste zbiorniki (najlepiej gdzies w górach) gdzie można by było sie wbic do wody. albo jeszcze lepiej - jakies potoki górskie?

[budo_szerszy]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_isao]

znacie jakies przyzwoite czyste zbiorniki (najlepiej gdzies w górach) gdzie można by było sie wbic do wody. albo jeszcze lepiej - jakies potoki górskie?

Morskie Oko lol xD
A tak na serio... ee może Czorsztyn?
Co do potoków... to chyba miejscowi bacowie będą znali, ale ci nie siedzą na Budo.net

Co do chorób- jasne że się nie choruje, jak podejdzie sie do tego z głową, to po odpowiednim czasie łapiesz taką odporność, że przeziębienie czy grypa przestają istnieć ;]

[budo_szerszy]

Co do chorób- jasne że się nie choruje, jak podejdzie sie do tego z głową, to po odpowiednim czasie łapiesz taką odporność, że przeziębienie czy grypa przestają istnieć ;][/quote] sie wie - tylko że gardło wiecznie przez zimne browary przeziębione na to nie ma rady