26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szwed]

Rzeczywiscie z ochrona w Anglii jest tak jak mówicie Pełna profeska zero buractwa

Bylismy w Londynie na paru imprezach i naprawde czulem szacunek do ochrony bo raz ze byli solidnie zbudowani dwa ze nie czekali tylko komu by tu przylutować

Jednak musze stwierdzic ze jest jedna wazna rzecz która decyduje czy na imprezie jest bezpiecznie Nazywa się to "kulturą zabawy" Niestety w Polsce tego nie ma bo wszyscy przychodza do klubu jak na wojne Wczoraj bylem na imprezce i widzialem jak ludzie łypia na siebie zeby w bezposredni sposób ukazać swoje "męstwo" Szczerze mnie to zaczyna meczyc na polskich imprezach Nie wiem czy macie podobne odczucia ??

[budo_jet]

Jednak musze stwierdzic ze jest jedna wazna rzecz która decyduje czy na imprezie jest bezpiecznie Nazywa się to "kulturą zabawy" Niestety w Polsce tego nie ma bo wszyscy przychodza do klubu jak na wojne Wczoraj bylem na imprezce i widzialem jak ludzie łypia na siebie zeby w bezposredni sposób ukazać swoje "męstwo" Szczerze mnie to zaczyna meczyc na polskich imprezach Nie wiem czy macie podobne odczucia ??

Gdzie ty chodzisz na imprezy? :roll:

[budo_marcin99]

Szwed, dokładnie, tak to jest w Polsce...oczywiście nie wszyscy i nie wszędzie szukają zaczepki, ale czasami łatwo dostać za nic. Jak byłem za granicą w klubie, to byłem w szoku, ze wszyscy są dla siebie mili, uprejmi i nikt nie szuka zaczepki, a u nas tak nie jest często. Myślę, ze to przez to, że u nas sie więcej pije i ludzią się we łbach jebie, bo niektórzy po alko dostają agresora.

[budo_szwed]

Własnie staram sie do normalnych chodzic gdzie sa pozytywni ludzie ale widze ze lepiej chodzic w tygodniu

Wczoraj byly takie dziwne akcje ( sobota ) a bylem tez w piatek w tym samym klubie i bylo super Normalni ludzie kulturka itd Dodam ze w tym klubie nie ma klasyczej ochrony w postaci karków tylko tacy normalni kolesie Siedza sobie przy wejsciu i walą w ch..ja Nawet nie przeszukują gdy wchodzisz A nie daj boze jakas bitka w srodku to by chyba przybiegli na próżno Coz kwestia podejscia do klientów

[budo_jet]

Skoro mówimy o klubach... Sorry za mały OT, ale jest tu ktoś, kto był ostatnio lub kiedykolwiek w poznańskim Pulsarze? Czy faktycznie jest tam tak niebezpiecznie, jak legendy głoszą?

[budo_kubuś puchatek]

zwieracz - Polak by powiedzial na 100proc. - "Zobacz jak sie ta gruba swinia najebala. Trzeba ja zepchnac, bo wyjscie, kruwa - blokuje".
K_P

[budo_zwieracz]

no chyba ze jakis dewiant to powie..coz za okazaly walen, ja chce isc z nia dalej..no ale kubaP moze nie kazdy polski osilek jest wynaturzony i brakuje mi mozgu..roznie to bywa, poza tym zeby chociazby pomyslec wyjechac i byc napompkowanym to trzeba sie nameczyc i popracowac..a true dresowi sie nie chce tylu rzeczy robic prawda?