117 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wojowniczkka]

"Jak coś jest do wszystkie, to jest do niczego"

zapraszam na trening

[budo_malta]

szczerze mówiąc ja nie wierzę w najbardziej uniwersalny styl, który zapewni Ci wszelkie metody samoobrony, władania każdą bronią (albo ich kilkoma rodzajami), super rozciągnięcie i siłę ciosów, extra parter,rzuty i jeszcze lepszą stójkę. taki styl nie istnieje. zawsze coś kosztem czegoś innego, dlatego bardzo fajne efekty można uzyskać łącząc różne style SW...
zawsze ten"termin" skuteczność jest różnie rozumiany, czy skuteczność na ulicy czy na zawodach czy na wąskiej łódce?

[budo_hellfire]

zapraszam na trening

Kolega jest z Bytomia to mu raczej nie po drodze.

"Jak coś jest do wszystkie, to jest do niczego"

Coś w tym jest, ale nie do końca się z tym zgodzę
Rzeczywiście - nie ma stylu, który(tak jak napisała Malta) zapewnia wszystko na idealnym, takim samym(oczywiście super wysokim i ponadprzeciętnym poziomie).
Jest zbyt wiele elementów, które należałoby opanować: parter, rzuty, dźwignie, duszenia, kopnięcia, duszenia, walkę w długim i krótkim dystansie, broń nr 1, 2, 3... Opanowanie każdego z elementów wymaga tysięcy powtórzeń. Na taki trening mogą sobie pozwolić - zawodowcy(MMA), oraz nieliczni fanatycy mający czas oraz jakby nie patrzeć zasoby pieniężne na to...

Ale - każdy z ludzi jest inny, ma inne predyspozycje ruchowe, preferencje itp. Dając mu wiele możliwości(tak jak napisała WojowniczKKa) daje się szansę na wybranie tych kilku elementów, które dana osoba uzna za najbardziej skuteczne, jednocześnie pokazując inne.
Po czasie każdy dobierze sobie taki zestaw, który jest dla niego najbardziej przydatny.

---
Pytań zadanych przez Bogumiła było mnóstwo, więc naprawdę ciężko odpowiedzieć jednoznacznie. Jeżeli chodzi o ogólną sprawność to z doświadczenia wiem, że świetnie pod względem sprawności wychodzą ludzie od dziecka uczący się właśnie jiu-jitsu, judo, zapasów. Może ze względu na częste ćwiczenia akrobatyczne(wiem, że w judo standardowo jest ich trochę, za zapasy nie będę się wypowiadał, bo znałem tylko jednego cżłowieka, który je ćwiczył, niemniej jednak był naprawdę dobrze rozwinięty - akrobatyka, siła w stosunku do wagi, gibkość oraz refleks i koordynacja ruchowa)

zawsze coś kosztem czegoś innego, dlatego bardzo fajne efekty można uzyskać łącząc różne style SW...

Zgadzam się w 100%, niemniej jednak warto mieć swój styl bazowy oraz resztę jako dodatki.

[budo_martinooo16912]

moja odpowiedź na temat: KARATE :wink:

[budo_hellfire]

Twoje argumenty na ten temat:

[budo_martinooo16912]

znalazło by się wiele ale wolał bym żeby się wypowiedział ktoś z większym doświadczeniem np. posiadający jakiś dan?

[budo_martinooo16912]

oczywiście ju jitsu też jest bardzo db

[budo_hellfire]

Nie chodziło mi o upominanie się o jj i dyskusje która sztuka jest bardziejsza.
Ale jak napisałeś karate to fajnie by było poczytać argumenty - np. rozwija koordyynację zarówno nóg jak rąk, albo takie tam.

[budo_bogumil]

moja odpowiedź na temat: KARATE :wink:

Karate nie może być bardziej rozwojowe bo bardziej rozwojowy od Karate jest np Kick boxing. Choćby pod względem ewentualnej, znienawidzonej skuteczności.

[budo_malta]

możesz rozwinąć tą ostatnią myśl?

[budo_sally]

z punktu widzenia skuteczności w walce kickboxing jest najbardziej rozwijający
(ta mysl ?)

[budo_sir_francuz]

Capoeira to taka sama sztuka walki jak akrobatyka

Albo ktos tu nie wie o czym mowi albo zle zinterpretowalem usmieszek :wink:

[budo_p-chan]

Według mnie najlepiej rozwijają Zapasy i Judo.

A tak swoja drogą to najlepiej jest się zapisać na treningi do Popka, bo jak mówią najstarsi Indianie "Plecy się same nie zrobią". :wink: (czyli znowu to pieprzone MMA panowie )



Pozdro

[budo_sally]

Albo ktos tu nie wie o czym mowi albo zle zinterpretowalem usmieszek :wink:

to było całkiem serio, a o co chodzi?

[budo_maveric]

Adept rozwija sie sam według siebie , wszystko zalezy od jego psychiki nastawienia itd. a nie od tego jaki sport walki wybierze, temat dla mnie idiotyczny , co rozumiecie przez "rozwija najbardziej" ?
:roll:

[budo_sir_francuz]

Albo ktos tu nie wie o czym mowi albo zle zinterpretowalem usmieszek :wink:

to było całkiem serio, a o co chodzi?

O to że :
1. Capoeira - to - sztuka walki
2. Akrobatyka - nie

[budo_bogumil]

... temat dla mnie idiotyczny , co rozumiecie przez "rozwija najbardziej" ?
:roll:

Rozwija najbardziej to znaczy że bardziej niż inne i na wysokim poziomie pod kątem SW i każdym innym -usportowiając wysoce i wszelako.

Np Ty trenując MA różne możesz po dziesięciu latach treningu nie dorastać do pięt komuś kto trenuje MA jedno np Boks w Kleofas Katowice przez trzy lata.

Tłumacząc jak dziecku doprecyzuje, że różnica będzie polegała na tym,
że Bokser będzie: miał ukształtowaną
-żelazną stamine
-silny cios
-atletyczną sylwetyke
-będzie szybki i zwinny
-tawrdy i odporny na ciosy "zwykłych" ludzi
-w starciu z w/w porażająco skuteczny
-będzie nieźle biegał
-będzie specjalistą w walce na pięści w zadawaniu ciosów i ich unikaniu.
-będzie doświadczonym,mocnym psychicznie z racji na ilośc wymaganych sparingów fighterem

Natomiast Ty trenując MA różne będziesz umiał :
-np kopnąć mawashi ale tylko na worek jedną nogą na głowe drugą tylo na korpus
-będziesz umiał dwa obalenia którymi bedziesz w stanie obalic tylko jakiegoś amatora bo rzutów to w ogóle nie będziesz umiał bo do tego trzeba
robic ostro specjalizacje u porządnych trenerów i na "różnych" się tego nie nauczysz.
-W parterze też nie będziesz specjalistą
-Kondycja moża jakaś ale na pweno nie taka jaką kształtują bokserzy na potrzeby sportu.
-o prawdziwej walce nie będziesz miał pojęcia z racji braku realnych sparingów na "różnych" MA
-psychiki tez na MA różnych nie ukształtujesz ze względu na brak sparingów (i gdybś wszedł w/w bokserowi do ringu założe się zapomniał bys wszytko czego się uczyłeś bo trząsł byś się jak galareta ze strachu wiedząc że zaraz zostaniesz zmasakrowany)
-nie bedziesz specjalista w żadnej z faz walki
-będziesz amatorem rekracyjnie uprawiającym SW jak cała rzesza nastolatków.
-w walce ze specjalistą zostaniesz rozbity i zmielony w proch.

Oczywiście zaraz powiesz że tak nie jest i że jestm głupi bo Cię nie znam bo ty to trenujesz totamto trenujesz u Pana 8Dan i w ogóle i że niewiadomo co.

Ale wyobraś sobie że idziesz pobiegać z z trenującym pare lat Juniorem z Kleofas Katowice

No dobra może dałbyś rade 15km w lepszym czasie od niego... w co szczerze wątpie.

W takim razie wyobraź sobie że wchodzisz do ringu z trenującym pare lat Juniorem z Kleofas Katowice na walke "różne" MA....

[budo_bogumil]

O to że :
1. Capoeira - to - sztuka walki
2. Akrobatyka - nie

Capoeire można jak najbardziej rozważać w kategoriach Sw jak by nie było Adepci
Capoeiry kopać kopnięcia rozmaite sie uczą jak mało kto a i są nieźle przy tym wygibani.

[budo_novocaine]

Np Ty trenując MA różne możesz po dziesięciu latach treningu nie dorastać do pięt komuś kto trenuje MA jedno np Boks w Kleofas Katowice przez trzy lata.

Tłumacząc jak dziecku doprecyzuje, że różnica będzie polegała na tym,
że Bokser będzie: miał ukształtowaną
-żelazną stamine
-silny cios
-atletyczną sylwetyke
-będzie szybki i zwinny
-tawrdy i odporny na ciosy "zwykłych" ludzi
-w starciu z w/w porażająco skuteczny
-będzie nieźle biegał
-będzie specjalistą w walce na pięści w zadawaniu ciosów i ich unikaniu.
-będzie doświadczonym,mocnym psychicznie z racji na ilośc wymaganych sparingów fighterem

wszystko co tu wypisales zalezy tylko i wylacznie od mozliwosci trenujacego. widzialem bokserow ktorzy w 100% odpowiadaja twojemu opisowi i nigdy nie chcialbym wejsc z nimi do ringu, widzialem tez takich, ktorych bym zniszczyl w 30s.

Natomiast Ty trenując MA różne będziesz umiał :
- lowkick, ktorego bokser nigdy nie widzial i ktory pozbawi go czucia w nodze
- wejscie w nogi, przed ktorym bokser nie potrafi sie bronic
- w parterze bedziesz lepszy od boksera, ktory nigdy parteru nie robil
- kondycje bedziesz mial taka, jak i bokser, jesli cwiczyles rownie ciezko
- bedziesz mial doswiadczenie w walce w stojce, klinczu i parterze
- psychika bedzie wyrobiona od dziesiatek sparingow na roznych zasadach z roznymi ludzmi
- bedziesz potrafil znalezc sie w kazdej fazie walki
- będziesz amatorem powaznie uprawiającym SW jak malo kto
- w walce ze specjalistą w jednej dziedzinie zmusisz go do walki w innej

Ale wyobraś sobie że idziesz pobiegać z z trenującym pare lat Juniorem z Kleofas Katowice
No dobra może dałbyś rade 15km w lepszym czasie od niego... w co szczerze wątpie.
W takim razie wyobraź sobie że wchodzisz do ringu z trenującym pare lat Juniorem z Kleofas Katowice na walke "różne" MA....

bieganie nie ma nic do rzeczy z walka.

zeby nie bylo, cenie boks a ten post jest tylko odpowiedzia dla bogumila.

[budo_bogumil]

bieganie nie ma nic do rzeczy z walka

Ale w niektórych Sw mimowolnie rozwijają się umiejetności biagania bedąc swoistym "efektem ubocznym", lub treningiem uzupełniającym (jak min.w boksie) kształtującym niezbędne do walki cechy motoryczne.